To nawet regulacje nie były. Chwalcie władzę po rzuciła po 10 latach ochłapy. I tak są lepsi niż poprzednicy bo tamci mieli nas w okrężnicy a ci tylko w du.ie.

Nikt nie chwali, tylko rozumie że nie da się wszystkiego naraz. Przeszłam wiele w skarbowości, jak byłam młodym pracownikiem to słyszałam, że starym się należy. Jak jestem starym to słyszę, że młodym trzeba wyrównać. Takich pieniędzy jak młodym teraz nie dała żadna władza. Nie wierzę, że gdybyście mieli inną perspektywę to siedzielibyście w skarbowości. Chcecie protestujcie, tylko pamiętajcie, te pieniądze są budżetowe. Może najpierw trzeba zapełnić kasę (to nasza rola chyba) a potem domagać się podwyżek. "Ale zawsze można zmienić pracę i wziąć kredyt" - cytat.

Gdybym nie miał dwóch kredytów na swoich barkach to już bym wiał.
Co dała władza młodym ? Śmieszne 1.61 i koniec.

Kasik ale my przecież zapełniamy kasę budżetową, wpływy z VAT-u jak nigdy! Jak możesz tak pisać? Nasza praca sama się nie robi, my codziennie pracujemy na zapełnienie kasy budżetu.

Mam nadzieję, że nie koniec. Chciałam jednak zauważyć, że przynajmniej w naszej izbie st. ekspert skarbowy z kilkunastoletnim stażem ma 1,882 a kierownik 2,3. Nie jest to dużo ale przynajmniej coś się ruszyło w temacie i mam nadzieję na dalsze zmiany.

Chciałbym powiedzieć, że:
Policjant w drogówce ma na rękę 3400,00 zł.-Nie żaden operacyjny, wykształcenie średnie. Tzw. krawężnik
Pracownik GDDiA -Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad-zwykły pracownik-co kosi trawę, wstawia znak i wykonuje inne czynności- na rękę 2900,00 + premie w wysokości 2000 brutto co kwartał.-wykształcenie zawodowe. Mam lepszy pakiet świadczeń socialnych niż my.
Mam takie osoby w rodzinie więc wiem ile zarabiają.

No i? Czy to takie proste wskazanie jak kształtować swoją drogę awansu zawodowego? Każdy może zostać Policjantem, nauczycielem, pracownikiem GDDKiA... tylko po co pracujecie w TYM resorcie?

W TV kiedyś pokazywali strajk w Łodzi pracowników zakładu oczyszczania miasta protestowali bo Oni chcą zarabiać 3000 zł netto. Skarbowcy dostali 1,61 i mają się cieszyć, tak ma być i ch...

Uważam, że w administracji centralnej powinny być takie same zasady zwiększania wynagrodzeń. Co innego sektor prywatny. Powinny być jasne kryteria podwyżek.
Powinna być jakaś namiastka sprawiedliwości. Na jakiej zasadzie np. U nas część informatyków dostała takie duże zarobki. Nie zabraniam im prawa do podwyżki tylko, że jeżeli są podwyżki to powinny być kryteria sprawiedliwe. A te ostatnio nie były sprawiedliwe- nie wszyscy dostali podwyżki. Po prostu spłaszczyli wynagrodzenia. Ostatnio dowiedziałem się, że kolega w MF zajmując się analiza danych dostał 1000 netto podwyżki. Nie prowadzi żadnego postępowania, żadnych czynności sprawdzających, żadnej kontroli, nie ma kontaktu z żadnym podatnikiem tylko z danymi. I on teraz mam około 4500 na rękę + stażowe.
I to są nie sprawiedliwe kryteria. Nie wiadomo dlaczego jedna grupa dostaje podwyżkę a inne nie dostają.
Niech będzie jasne co możemy osiągnąć. Jakie obiektywne kryteria awansu. Np. robisz studia podyplomowe dostajesz np. 200 brutto do wynagrodzenia.
Nie należy ukrywać, że nie wszyscy powinny otrzymywać premię. Jasne kryteria powinny być. A nie tylko swoim lub wszystkim po równo.

Rząd chwali się, że są duże wpływy. To się pytam dzięki komu są. Dlaczego nie nagradza się tych co się przyczynili do tych dużych wpływów. Chyba, że te duże wpływy to wilki p...  Zasługa tylko kreatywnej księgowości i dużemu wzrostowi gospodarczemu.
Dlaczego DIAS-y przerzucają  kwestie podwyżek na MF a MF na DIAS-ów. I takie błędne koło się robi.

Niektórzy pracownicy wkładają bardzo dużo swoje serce w tą prace. Mają misję i swój własny cel związany z aparatem podatkowym i teraz zostali wystawieni do wiatru. Harakiri właśnie po to pracuje w tym aparacie.

Już przestałem się dziwić - my zapier... na wysokości lamperii na zapełnienie budżetu a podwyżki dostaje cała budżetówka oprócz oczywiście nas  
Ja po 20 latach jestem głównym ekspertem skarbowym i mam mnożnik 1,8 z malutkim hakiem. Jak ktoś mi powie że mam dużo to mu z liścia pociągnę   
Niestety nikt nic dla nas i za nas nie zrobi. Nie ma co liczyć na MF, DIAS, NUS a tym bardziej na ZZ bo ci swoimi decyzjami udowodnili że tkwią w głębokiej komunie warunkując podział wyrównań stażem a nie zakresem pracy i obowiązków czy też nie informując nas o tym co się w ogóle w naszej sprawie dzieje
Jeśli prawdą jest fakt iż ZZ już wiedzą że żadnej kasy w tym roku na wyrównania nie dostaniemy a z premedytacją nie mówią nam o tym to po prostu brak mi słów...
Więc póki co - pracować tylko tyle za ile płacą czyli prawie wcale i niech się inni martwią że robota leży - jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie

Tak czytam Harakiri te Twoje wypociny i zastanawiam się czyjego interesu bronisz. Dziwisz się że ludzie chcą godnie zarabiać? Przypominam że w projekcie KAS w roku około 2007 wynagrodzenia miały być na poziomie 6000 brutto. Tak przynajmniej wynika z archiwalnych tematów na tym forum.  Ludzi ubywa, miernot na kierowniczych stanowiskach przybywa,  pracy na 1 etat także przybywa, a na kontach na koniec miesiąca szału nie ma.  Jeśli pracownicy AP osiągają takie sukcesy i generują tak potężne wpływy do budżetu, to powinni czuć to na koniec każdego miesiąca na swoim koncie. Dobrze opłacany pracownik jest i uczciwy wobec swojego pracodawcy i zaangażowany.
Pozdrawiam

Chwalmy władzę bo dała po 10 latach! Też prawie 28 lat siedzę w skarbowości i wiecie co - na początku obiecywali młodym, że będzie coraz lepiej - wierzyłem. Potem  mówili "jeszcze trochę wytrzymajcie i będzie lepiej" |dalej wierzyłem. Teraz wiem, że będzie lepiej - w przyszłym roku wybory i kaska będzie (żałosna, ale będzie). I tak, wiem jakie jest moje zadanie (zapełnić budżet hehe) I nie wierzę, że jesteśmy w stanie wywalczyć cokolwiek.

accusator co Ty porównujesz pracownika urzędu skarbowego do pracownika MF? W US to 4500 to nawet brutto nie mamy. Porzućcie nadzieję.

Mądrego warto posłuchać i zastosować się.