Przypomnij sobie np. Porozumienie "S" z Szefem KAS, z którego wynika minimalne 3 tys. zł (wskaźnik 1,61).
To był
pierwszy etap, obejmujący najmniej zarabiających.
Albo wrześniowe i grudniowe wyrównania. To z kolei
drugi i trzeci etap z myślą głównie o tych, do których dorównali ci z pierwszego etapu.
Nie załapałaś się? Masz więcej?
To poczekaj
solidarnie na kolejne etapy, bo nie masz widocznie najgorzej.
Albo na Winga, aż się zapisze do ZZ i nastaną wtedy cuda.
Może nawet większe cuda niż cuda Tuska.
Kasy każdemu wg jego... oczekiwań. 