Elżbieta Bieńkowska: "Pan przewodniczący Tusk i ja zawsze bronimy spraw polskich".
Taki mamy klimat
21 lut 2018, 11:28
Re: Pośmiejmy się
Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef wezwał mnie do gabinetu. - Jaka jest twoja wymówka tym razem? - Zaspałem. - Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem - Ślicznie dziś wyglądasz.
Czego nie potrafi Chuck Norris? Przepić Polaka!
23 lut 2018, 03:39
Re: Pośmiejmy się
- Halo, czy to pizzeria Giuseppe? - Dzień dobry, nie, to pizzeria Google. - Źle się dodzwoniłem? - Nie, proszę pana, Google kupiło tę pizzerię. - OK. To chciałbym złożyć zamówienie. - Dobrze, czy zamawia pan to co zwykle? - To co zwykle? A pan mnie zna? - Zgodnie z pańskim ID dzwoniącego, ostatnie 12 razy zamawiał pan pizzę serową z dodatkową porcją peperoni i szynki. - OK! Taką zamawiam! - Czy mogę panu zasugerować tym razem zamiast sera ricottę z rukolą i suszonymi pomidorami? - Co? Nie, ja nie lubię warzyw! - Ale ma pan podwyższony cholesterol. - Skąd o tym wiecie?! - Z pańskiej karty pacjenta w klinice. Mamy wyniki pańskich badań z ostatnich 7 lat. - No dobrze… ale ja nie chcę pizzy z warzywami – już biorę leki na cholesterol. - Cóż, nie brał pan ostatnio ich regularnie. 4 miesiące temu zamówił pan opakowanie 30 tabletek w aptece internetowej. - Kupiłem więcej w innej aptece! - Nie ma tej płatności na pańskiej karcie kredytowej. - Zapłaciłem gotówką! - Ale nie wypłacił pan wystarczającej sumy z bankomatu według wyciągu z pańskiego konta. - Nie trzymam wszystkich zarobionych pieniędzy w banku. - Nie widać tego na pańskim ostatnim zeznaniu podatkowym, chyba, że jest to przychód, który zataił pan przed urzędem skarbowym. - WTF?! Dosyć! Mam powyżej uszu Google, Facebooka, Twittera i innych WatsAppów! Wynoszę się na jakieś zadupie, w Bieszczady, albo nie, wyjadę na wyspę – bez internetu, gdzie nie ma sieci komórkowych i gdzie nie będziecie mogli mnie szpiegować! - Rozumiem. Będzie pan musiał odnowić paszport, bo skończył swoją ważność miesiąc temu.
Mały chłopiec bawił się piłką na ulicy. W pewnym momencie kopnął piłkę tak niefortunnie, że wybił okno w jednym z mieszkań. Kobieta, która tam mieszkała to zobaczyła, a chłopiec uciekł. Ale po jakimś czasie zapragnął odzyskać piłkę. Zapukał do drzwi, kobieta mu otworzyła, a młody mówi: - Za kilka minut mój ojciec przyjdzie wymienić pani szybę. I rzeczywiście, po chwili przychodzi facet z szybą i narzędziami, kobieta oddaje chłopcu piłkę, ten zmyka. Facet wymienia szybę i mówi: - 1000 rubli się należy. - To pan nie jest ojcem tego dzieciaka?! - To pani nie jest jego matką?!
- Co jest lepsze: słodycze, czy alkohol? - Oczywiście, że alkohol. - Jak to? - Weźmy pracownicę fabryki cukierków i pracownika destylarni, oboje z 30-letnim stażem. Babka nie może patrzeć na słodkości, a facet zawsze będzie dokonywał nieoficjalnej kontroli jakości produktów.
Taka porada na chłodne dni: jeśli trzęsiecie się, bo w domu jest za niska temperatura, nałóżcie puchate bambosze. Wciąż będzie wam zimno, ale za to jak zajefajnie spocą wam się stopy!
25 lut 2018, 02:57
Re: Pośmiejmy się
Uroki życia małżeńskiego
Załącznik:
hierarchia.jpg
Załącznik:
nie jest bezrobotny.jpg
Załącznik:
Nie myśl o rozwodzie, tylko jak nie przesolić zupy!.jpg
Załącznik:
optymistka.jpg
Załącznik:
po co jest żona.jpg
Załącznik:
szczęście zawsze przychodzi znienacka.jpg
Załącznik:
Kumulacja.jpg
Załącznik:
mózg mojego męża.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
25 lut 2018, 21:30
Re: Pośmiejmy się
- Jakie miejsce zamierza pan zająć w naszej firmie za 5 lat? - Chciałbym zająć takie miejsce, gdzie nikt nie będzie widział, co mam na monitorze.
- Jaka była przyczyna tego rozwodu? - A, drobiazg, w zasadzie szczególik, praktycznie niewart wzmianki. - To znaczy? - Oj tam, jedno z małżonków miało w czasie małżeństwa o jeden akt płciowy więcej od drugiego.
Z pewnej wymiany SMS-ów: - No i się doczekaliśmy, jestem w ciąży. - Coooo? Przecież się zabezpieczaliśmy! - Oj, przepraszam, to była autokorekta. - Uch... ale mnie wystraszyłaś. - Miało być ''doigraliśmy'', a nie ''doczekaliśmy''.
02 mar 2018, 03:23
Re: Pośmiejmy się
Załącznik:
Był sobie Polak, Niemiec i Zyd.jpg
Załącznik:
Żyd w podróży poślubnej.jpg
Załącznik:
dlaczego żydzi mają wielkie nosy.jpg
Załącznik:
Egipt a sprawa żydowska.jpg
Załącznik:
Peryskp-Judasz. Te rodzinne konotacje..jpg
Załącznik:
Z Kopernika zrobili Niemca, z Hitlera zrobią Polaka.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
06 mar 2018, 14:15
Re: Pośmiejmy się
Dzisiaj Dzień Kobiet!
Załącznik:
Dzisiaj Dzień Kobiet!.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
08 mar 2018, 13:08
Re: Pośmiejmy się
Generał dowiedział się, że co noc żołnierze chodzą na dziewczyny. Postanowił to sprawdzić. Poczekał aż się ściemni, wszedł do baraku, a tam pusto. Usiadł więc i czeka. Nagle wchodzi szeregowiec, patrzy na generała i zaczyna się tłumaczyć: - Byłem z dziewczyną na randce no i jakoś tak nam czas zleciał... Randka się skończyła, a ja pobiegłem na autobus, ale mi uciekł, złapałem autostopa, ale auto po drodze się zepsuło, więc udałem się do wsi i kupiłem konia, ale ten padł na drodze, dlatego przybiegłem ile sił w nogach z powrotem do koszar. Generał mu nie uwierzył, ale rozumiejąc młodego chłopaka, nie nałożył na niego żadnej kary. Wbiega drugi szeregowiec, tłumaczy się w ten sam sposób. Potem trzeci, czwarty, piąty - wszyscy tłumaczą się tak samo. Nagle wbiega szósty szeregowiec i zaczyna się tłumaczyć: - Byłem z dziewczyną na randce no i jakoś tak nam czas zleciał... Randka się skończyła, a ja pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł, złapałem autostopa i... - I auto się zepsuło? - Nie, droga była zawalona martwymi końmi, nie dało się przejechać.
- Mamy twego syna... - To straszne! Czego chcecie? - Przyjedź pan i go odbierz, zaraz zamykamy przedszkole.
Do sklepu ze starociami w Jerozolimie wszedł turysta, rozejrzał się - same rupiecie bez wartości, zbiera się do wyjścia, patrzy, a tu przy drzwiach siedzi kotek i pije mleczko z miseczki. A ta miseczka - gościu oczom nie wierzy - porcelana z epoki dynastii Ming! - Wie pan co - mówi do sprzedawcy. - Ten kotek przypadł mi do serca na pierwszy rzut oka, niech mi pan go sprzeda! Dam za niego dziesięć szekli. - Nie mam mowy! - powiada sprzedawca. - To ulubiony kotek moich wnucząt, nie jest na sprzedaż. - Ale ja samotny jestem, a kotek - o, widzi pan - łasi się! - od razu mnie polubił. 50 szekli dam. - Wykluczone, wnuczęta by się zapłakały. Turysta jednak nie odpuścił, w końcu kot poszedł za tysiąc szekli. Gość wziął kota pod pachę, zmierza do wyjścia, ale w ostatniej chwili zatrzymuje się i powiada: - Wygląda na to, że kotek jest przywiązany do swojej miseczki. Pewnie by mu było za nią tęskno. Chciałbym ją kupić - dziesięć szekli dam. - A nie, nie! - mówi sprzedawca. - Miseczka jest z epoki Ming i jest warta dwa miliony dolarów... A takich kotów po tysiąc szekli to ja już osiemdziesiąt sprzedałem.
Dzwoni syn do ojca: - Tato, kot narobił na dywan. - Mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi rzeczami. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy, to posprząta. Za 5 minut syn znowu dzwoni: - Tato, pies narobił na kanapę. - Mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy, bo mnie zwolnią. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy to posprząta. Za godzinę znowu syn dzwoni: - Tato, mama wróciła z pracy. - Przecież mówiłem ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi sprawami. - Ale tato, przyszła z jakimś gościem i on ściąga spodnie. Pewno narobił w gacie, a już nie ma piasku.
Zmarł facet, a po kilku latach zmarła jego żona. Gdy trafiła do nieba, zobaczyła tam swojego męża, więc podbiegła do niego krzycząc: - Kochanie, jak ja za tobą tęskniłam! Ten ją jednak zatrzymał, wołając: - Spokojnie, kobieto. W umowie było "do śmierci".
09 mar 2018, 12:53
Re: Pośmiejmy się
Nie wiem który lepszy, bo każdy lepszy od poprzedniego!
Wygląda na to, że ten ostatni jest najlepszy.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
09 mar 2018, 14:30
Re: Pośmiejmy się
Czasy się zmieniają,
Załącznik:
Czasy się zmieniają.jpg
a dzieci uczą się bardzo szybko.
Załącznik:
W naszych czasach dzieci uczą się bardzo szybko ....jpg
Załącznik:
2-latek.jpg
chociaż życie ich nie rozpieszcza
Załącznik:
takie życie.jpg
a kiedy dorastają
Załącznik:
notoryczny kłamca.jpg
ale ogólnie dzielą się na czyste i szczęśliwe
Załącznik:
Dzieci dzielą się na czyste i szczęśliwe.jpg
i zawsze można na nie liczyć
Załącznik:
na dzieci zawsze można liczyć.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
12 mar 2018, 21:39
Re: Pośmiejmy się
Stosunki damsko-męskie
Załącznik:
Moje dokumenty..jpg
Pojemność pamięci:
Załącznik:
pamięć.jpg
Załącznik:
kolejna ofiara Samsunga.jpg
Załącznik:
nadzieja umiera ostatnia.jpg
Załącznik:
3X tak. 3 etapy w zyciu mężczyzny.jpg
Załącznik:
schroniska.jpg
Załącznik:
Wprost proporcjonalnie..jpg
Załącznik:
baby to mają super.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
18 mar 2018, 11:21
Re: Pośmiejmy się
Niby śmieszne acz w naszym przypadku okrutnie prawdziwe
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
18 mar 2018, 20:57
Re: Pośmiejmy się
wing
Niby śmieszne acz w naszym przypadku okrutnie prawdziwe palka--==
Bo swoją wartość należy znać:
Załącznik:
nabór.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
18 mar 2018, 21:47
Re: Pośmiejmy się
Skoro na świecie czarni dominują w bieganiu, a biali w strzelaniu, to właściwie o czym to świadczy?
Moje przyrodzenie znalazło się w Księdze Rekordów Guinessa. Od tego czasu nie pozwalają mi wejść do księgarni.
Rosyjscy naukowcy wymyślili posiłek idealny: - Grochówka! W brzuchu syto i w spodniach ciepło!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników