Też racja.

Odnośnie przerobienia na funkcjonariuszy - to ja znowu słyszałem, że w UCS mają faktycznie zostać sami funkcjonariusze ale tylko jako celnicy (cło i akcyza) i z karnych, cywile mają mieć out do urzędów skarbowych - gdzie i jak nie wiadomo a to tylko jedna najczęściej powtarzana wersja.

A czemu nie? W dochodzeniówkach zrobili IKSów ekspertami  ze stopniem starszego specjalisty (z planowanym szybkim awansem na mł. aspiranta). Wysokość uposażenia zależna jest od stanowiska, a nie stopnia. Różnice w dodatku za stopień pomiędzy kolejnymi stopniami to 50 zł brutto.

BUDDA1PYSIA na pewno nie UCS mają mieć wyodrębniony budżet, tylko KAS ma mieć swój budżet (podobnie jak ma NIK). To już jest klepnięte, przy czym mieliśmy mieć swój budżet od tego roku, ale przesunięto o rok, tj. od 1 stycznia 2019 r. A kontrole będą robić Wyspecjalizowane US, bo w nich ma się nic nie zmienić. Dlatego w UCS-ach są robione przeglądy kadr.

Jeżeli kontrole mają pozostać tylko w wyspecjalizowanych, to po co robi się przeglądy kadr w UCS-ach, jeśli wszyscy z kontroli w UCS mają przejść do US?
Co da taki przegląd? Po nim będzie wiadomo, kogo wyrzucić na zieloną trawkę, a kogo przesunąć do US? Liczba funkcjonariuszy z naboru wewnętrznego wzrośnie tylko o ok. 260-270 osób w całym kraju, a pozostałe osoby mają pochodzić z naboru zewnętrznego, a nie z UCS. To wynika ze sprawozdania z posiedzenia komisji w dniu 4.01.2018 - do obejrzenia na intranetach. Sądzę, że te osoby JUŻ otrzymały propozycje przejścia.

Po to, żeby część cywili ubrać w mundury.

Te osoby już wybrano, a nie dopiero mają być wybrane.

A kiedy dokładnie ma nastąpić "ta dobra zmiana"?

Wg mojej wiedzy kontrola w UCS zostaje i będzie dotyczyć spraw o wysokim stopniu złożoności. US nie są w stanie w obowiązującej je obecnie procedurze prowadzić takich spraw ( m.in. ograniczenie czasu trwania kontroli podatkowej z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, bardziej łagodne przepisy dot. kontroli niż w przypadku   ustawy o KAS, ograniczona właściwość miejscowa organu).

Jest list Walczaka w tej sprawie, w dodatku z prośbą o uwzględnienie w odpowiedni sposób UCSu w wynagrodzeniach

I o napisał?

W skrócie:
- jednym z celów reformy było utworzenie UCSów do prowadzenia spraw o wysokim stopniu złożoności i skomplikowania zagrażających finansowemu bezpieczeństwu państwa,
-zwraca się przy określaniu wynagrodzeń dla pracowników UCS faktu realizacji kontroli celno-skarbowych w obszarach priorytetowych. W 2018 r. obszarem priorytetowym jest walką z optymalizacją podatkową.

"-zwraca się przy określaniu wynagrodzeń dla pracowników UCS faktu realizacji kontroli celno-skarbowych w obszarach priorytetowych. W 2018 r. obszarem priorytetowym jest walką z optymalizacją podatkową."

Gdyby tak jeszcze bardziej podporządkował sobie dyrektorów izb administracji skarbowej...
Bo może się zwracać, aby robić pijar, ale jeśli DIAS nie są związani Jego słowami, to są tylko słowa, słowa, słowa, jak śpiewała ŚP. Dalida...

Pamiętacie ostatniego Generała, który w 2016 r. objeżdżał ówczesne urzędy kontroli skarbowej i deklarował, że po reformie KAS kontroli skarbowej nic się nie stanie i pamiętam jak przyrzekał na honor Zawiszy Czarnego, a co nastąpiło po dniu 01 marca 2017 r. w szczególności jeżeli chodzi o inspektorów kontroli skarbowej i osób ze zdanym egzaminem, każdy widzi.
Zobaczcie jedno, z pisma min. Walczaka nie wynika gwarancja nie przenoszenia byłej kontroli skarbowej do US, tylko gwarancja że kontrola celno skarbowa bedzie w UCS. To jest różnica, bo kc-s może wykonywać brać w mundurach, a ministra można jednym podpisem odwołać.

Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że nasi zieloni koledzy raczej nie ogarną tych tematów. Z drugiej strony przecież ,,nie święci garnki lepią".