Wiesz Piniu, na niektórych stanowiskach w urzędzie to też już nie ma czasu iść do "kibla".
Ale zgadzam się z Tobą, jak się komuś nie podoba to przecież nikt go na siłę w KASie nie trzyma. Bądźmy jednak szczerzy, pracownicy mają świadomość, że jak już dostaną etat to nikt ich nie zwolni z dnia na dzień, że wypłata jest zawsze i jest na czas, że jak się rozchorują i pójdą na zwolnienie, to co najwyżej reszta sobie ponarzeka, ale i za to nikt nikogo nie zwolni. A panie dobrze wiedzą (i proszę się tu nie bulwersować, bo wszyscy doskonale z własnego podwórka wiemy, że to się dosyć często zdarza), że w KAS można zajść w ciążę i prawie od razu iść na zwolnienie, urodzić dziecko, skorzystać ze wszystkich możliwych wolnych dni i wrócić do pracy. Często na swoje dotychczasowe stanowisko. Wiemy wszyscy jak to wygląda w prywatnych firmach, sieciówkach itp. A że finansowo różowo w KAS nie jest, cóż...

Wszystkim, którzy się tu wypowiadają chodzi tylko o jedno - aby godnie zarabiać i nie być gorszym sortem jak obecnie porównując się do celników.
Ty Piniu widocznie jesteś zadowolony/a ze swoich zarobków a jeśli tak to po prostu nie czytaj postów w tym temacie.

Bardzo zazdroszczę tym, którzy są zadowoleni z otrzymywanej zapłaty za pracę. Niestety przytłaczająca większość otrzymuje głodowe wynagrodzenie za pracę. Znam osoby, które na tydzień przed końcem mają już pustki na koncie - a zaznaczam, że nie żyją wcale, ani rozrzutnie, ani wystawnie. Starszy ekspert skarbowy w podkarpackiej skarbówce z ponad 15-letnim stażem pracy ma mnożnik 1,66... - jest on trzy cyfrowy po przecinku, różnice między osobami to tysięczne części.  Teraz ZZ walczą niby w naszym imieniu. Ale o co? Walczą między sobą, ale nie dla dobra pracowników. Każdy ZZ zawodowy chce być tym jedynym i reprezentatywnym. Tym najważniejszym.  Dyrektor umył ręce, pisząc do pracowników, że albo wszystkie ZZ się dogadają albo on oddaje pieniądze. Jemu są one nie potrzebne - On zarabia odpowiednio. A, że zarządzani przez niego ludzie ledwie przędą - kogo to interesuje. Odda rezerwę celową przekazaną na wynagrodzenia. Zresztą awantura o pieniądze rozgrywa się w Rzeszowie - a DIAS spokojnie urzęduje w Przemyślu. Do Rzeszowa wpada z gospodarską wizytą 2x w tygodniu.  Podkarpacie nie ma szczęścia do DIAS'ów. Zresztą plotka głosi, że od stycznia będzie już kolejny DIAS. Zostało Podkarpacie ukarane, tylko za co? Za to, że poparło PiS? Za to, że ma granicę? No cóż, co raz więcej osób już nie tylko mówi, że odchodzi z pracy, ale naprawdę odchodzi.

A czy w Podkarpackiej IAS są jakieś uzgodnienia?

Dla nas wszystkich skarbowców jest wiele problemów. Jednym z nich zbyt duża ilość związków zawodowych. Żeby dyrektor IAS musiał mieć porozumienie z 7-8 może i więcej związkami. Paranoja. Drugi problem, który już na forum padał, to wreszcie ujednolicenie wynagrodzeń w całym kraju. I jest to możliwe, popatrzcie na kuratorów sądowych. Wszędzie ten sam mnożnik dla danego stanowiska, żadnych widełek. Problem jest w tym, iż oni mieli swoich reprezentantów w Sejmie. A my? Ja nie słyszałem, aby skarbówka miała swojego przedstawiciela w osobie posła. Zapomnijcie o MF, tam nie chcą żadnych zmian. Innym problemem jest to, kto nami rządzi. Kiedyś Dyrektor IS, dyrektorzy UKS, Naczelnicy US, czy u Celników. Zawsze to byli ludzie po układach (z małymi wyjątkami). Im się wydawało, że są managerami i to takimi prawdziwymi. Nic z tych rzeczy. Obecnie też tak jest. Jeżeli taki dyrektor mówi, że jak się nie dogadacie to odda pieniądze. A co ze zwykłymi ludźmi? Ten ktoś już powinien wylecieć i nigdy nie mieć stołka kierowniczego. Pracuję w skarbówce już na tyle długo, że wiem, iż takim ludziom nie można dać wolnej ręki. Przykład zresztą idzie na dół. To co wyprawiali kierownicy - naczelnicy działów,referatów, z pensjami (widełki) to ręce opadają. Oczywiście to nie jedyne problemy, bo jest ich więcej. Może kiedyś?

BUDDA1PYSIA, u nas w KP od lat nic się nie zmienia. Wciąż wierzymy w to...może kiedyś. I nic. Ja tu pracuję 26 rok. Potrzebne są rozwiązania szefa KAS. U nas są przypadki, że eksperci zarabiają więcej niż starsi eksperci. Ten sam dział, ten sam zakres obowiązków, przy czym eksperci nie są w pełni samodzielni. Ciekawe, jak zostanie rozwiązany temat podwyżek grudniowych?

Zmieńcie pracę. Nie biadolcie nad losem złym. Skarbówka już zawsze będzie bidą i nędzą. To się nie zmieni.
Juz pół roku jestem poza. Jest w końcu normalnie. Przełożeni na poziomie i płaca również.
Da się. Tylko trzeba chcieć i zacząć szukać. Polecam.
Wy sobie do gardel skaczecie o jakies smieszne pieniądze. Z boku to wyglada jak tragikomedia.
A i nie jestem z duzego miasta. Tylko z tak zwanej pipidówy.
Idzie nowy rok. Polecam zmiany. Wszystko w waszych rękach.

GOSEP, ale chyba nie jest Tobie najlepiej, skoro nadal ekscytujesz się tym, co u nas słychać. Twój wpis jest nie na miejscu. Każdy ma inną sytucję rodzinną, osobistą, która implikuje pewne decyzje. Tobie się udało, to się ciesz i nie gardź innymi.

Ostatnia rzecz to pogarda. Skąd taki pomysł?
Tylko to biadolenie patrząc z innego punktu jest śmieszne. Biadolić i narzekać. Nic nie robić w kierunku zamiany na lepsze. Bo liczyć na to ze MF w końcu Was dostrzeże i do ceni to utopia w czystej postaci.
Tak każdy ma inną sytuację. Ja jak i większość: kredyty, raty, dzieci i inne zobowiązania.
Weszłam tu z ciekawości czy coś się zmieniło. No niestety. Tylko narzekanie i narzekanie. A jak przyjdzie co do czego to nikt głosu przed przełożonymi nie zabierze.

Buda1Pysia - od początku pisze że winny być stanowiska w skarbówce zmnożnikowane. Te nieszczęsne widełki rodzą patologię. Tu radca prawny ma 2.3 gdzie indziej 2.9. Dlaczego? Przecież robi to samo. Orzecznik w SPV jako ekspert również w całej Polsce winien mieć taki sam mnożnik. Jeżeli pracuje dłużej ma dodatek za staż.
Każdy przyjmujący się do pracy wiedziałby jaki ma konkretnie mnożnik .
A tak widełki od np. 1.66 do 1.9 rodzi patologię. Nie zmieni tego żadne wartościowanie dopóki będzie decydował przełożony kierujący się osobistymi preferencjami.
U mnie podwyżki spowodowały że w urzędzie atmosfera zważona. Prawie wszyscy uważają że dostali za mało w stosunku do wykonywanej pracy.
Tak będzie zawsze dopóki nie będzie sztywnych przypisanych konkretnym stanowiskom mnożników.

IS Warszawa - wiadomo coś kiedy wypłaty podwyżek? Wypłata na koncie a podwyżek ani widu

Dziś miało być kolejne spotkanie w sprawie podwyżek grudniowych. Jest?

Kadry działaj -przygotowują nowe angaże. Jeszcze chwila... Przecież nic nie przepadnie podwyżki będą płacone z wyrównaniem od września.
Dziś ma być kolejne spotkanie związków w sprawie drugiego etapu podwyżek.

A czy już ktoś wie na 100% czy będą brane pod uwagę lata przepracowane w skarbowości czy wszystkie przepracowane lata, które są wliczane do dodatku stażowego?