W IAS W-wa też cisza, kiedyś ktoś pisał że każdy z pracowników we wszystkich IAS miał być zapoznany do końca października ale ktoś gdzieś słyszał na korytarzach i sprawa się rozmyła  

IAS Opole pomimo zwartościowania cisza. Wartościowanie takie dobre że wszyscy skaczą sobie do gardeł nawet o 0.1. Pewnie będzie wartościowanie III. Dajcie spokój to już żarty. Ja tam chcę być Dolnoślązakiem. Proszę włączyć "opolszczyznę"do Wrocławia.

Ostatnie info jak dobrze pójdzie to razem z wypłatą za listopad.

Ja to napisałem bo tak powiedział mój kierownik. To nie była plotka korytarzowa. Takiej bym nie napisał, no bo po co...
Niestety, później odwołano spotkanie DIAS w ZZ i to co napisałem straciło na aktualności
C'est la vie...  

Chociaż mam plotkę, którą mogę się z Wami podzielić. Podobno rządzący dobrze wiedzą o naszym wk...wie i nie chcą dopuścić do akcji protestacyjnej więc, tak jak napisano wyżej, wypłata może nastąpić w Wa-wie do końca listopada.
Czego Państwu i sobie życzę.  

Dzisiaj się dowiedzieliście? Przecież to wynika z regulaminu. Tzn nas powiadomiły związki zawodowe jak były rozmowy o socjalu w Izbie. Kasa na Święta poszła na gruszke (100zl więcej) i drugie 100 na pożyczki. A w tamtym roku bon był wysoki bo ponad 5 stów z uwagi na wejście KAS i wyczyszczali kasę do zera na poziomie izby.

Też chcę na Dolny Śląsk. Proszę o włączenie Lublina do tamtejszej izby  

A o braku kasy na święta z ZFŚS wiemy już od dawna, mało tego, grusza będzie mocno okrojona, bo ma nie być na współmałżonków i po części na dzieci. Jest lepiej  

Trzeba przyznać, że w IAS Poznań mają bardzo precyzyjne kryteria... W innych województwach wymaga się jedynie stażu pracy, a tu nawet dokształcać się nie wolno... Tych co komputery obsługiwać potrafią to nie mają przypadkiem zwalniać?

Ja też słyszałem taką plotkę i też życzę Państwu i sobie wypłaty do końca listopada, tylko że patrząc na to, jak to się wszystko w IAS Warszawa maśli, to nie chce mi się w tę plotkę wierzyć. Żeby wypłacić te pieniądze, to trzeba by wpierw dojść do porozumienia w sprawie ich podziału, a to do tej pory nie nastąpiło i nic nie zapowiada, żeby miało w najbliższym czasie nastąpić. Wie ktoś może, na kiedy planowane jest spotkanie ZZ z DIAS Warszawa?

Kiedyś też będziesz długoletnim pracownikiem, który chce doczekać emerytury. Może wtedy inaczej spojrzysz na tych z których się teraz wyśmiewasz. Myślisz, że zawsze będziesz młody, szybki i zdrowy. Zaręczam Ci, że nie. A tacy mądrale jak Ty będą oceniali Ciebie. I zapewne będziesz dla nich kimś kto siedział 25 lat na zadzie i chce dochrapać się emerytury. Pozdrawiam serdecznie i obyś nie skończył na szybkiej obsłudze komputera. Powodzenia.

Spotkanie jest w czwartek

To ustalenia będą na intranecie jak we Wrocławiu? No ciekawe

I tu się mylisz, bardzo. Mam duży staż, 20-letni. Ale nie w skarbowości bezpośrednio. Dokształcam się, korzystam z komputera biegle, bo ciągle się uczę. Obok mnie siedzą dziewczyny, ze stażem 25-letnim i również zasuwają jak małe motorki. Również za tego prawie-emeryta i komu jak komu im się należy. I nikt nie wyśmiewa. Moim zdaniem, czasy, czy się stoi, czy się leży 1000 zł się należy się już skończyły. Jaką one maja motywację, hę? Jestem w dziale, gdzie bycie młodym, szybkim i zdrowym akurat na nic nie wpływa. Liczy się doświadczenie, analityczne myślenie i ciężka praca. Dzielenie kasy wg tylko stażu jest po prostu demotywujące. I szkoda, że właśnie długoletni pracownicy tego nie widzą. Prawo fali?

ZZ porozumiały się tylko pytanie czy DIAS zgadza się na te ustalenia? Spotkanie ZZ z DIAS zaplanowane na 16.11.

Brawo Teczka. Dobrze, że to napisałaś, bo gdy ktoś jak ja (z tylko kilkuletnim stażem, a więc "bez doświadczenia" wg wielu tutaj) takie coś pisze, to leci fura komentarzy typu "co, tylko młodym się należy a starym to już nie?!". A właśnie o to chodzi, że należy się i tym tzw. młodym i tym tzw. starym, ale nie za staż tylko za dobrą pracę. Obecni dobrzy pracownicy z długoletnim stażem dostali policzek w postaci pieniędzy za to, że długo siedzą na krześle biurowym, a nie za to, że wykonują dobrą pracę, bo nikt tego nie weryfikował, nikt ich nie docenił.
Jeżeli ktoś zaczyna i nic nie umie, nie należy mu się podwyżka. Jeśli ktoś siedzi na stolku od lat, miga się od roboty, pracuje wolno i tak, że trzeba po nim poprawiać, nie należy mu się podwyżka. To powinno być jasne jak słońce. Potrzebny jest jasny system motywacyjny i tylko dobra praca powinna być nagradzana (nie mówię nawet wybitna - po prostu dobra. Skoro u nas nie zwalnia się złych pracowników, niech chociaż nie będą oni dodatkowo nagradzani).
Odnośnie jeszcze podwyżek dla tzw. młodych, które wg wielu się nie należały - a ja, młody pracownik, również nie uważam, by wypłata za np. pierwszy rok powinna być na tym poziomie, na jakim jest potem - podkresle tylko, że musiały mieć miejsce, żeby nasze zarobki nie plasowały się w bezpośredniej okolicy lub wręcz poniżej nowej wysokości płacy minimalnej, szczególnie przy obecnym gwałtownym wzroście wynagrodzeń w sektorze prywatnym.