Makaroniarz, co Ty wypisujesz, że teraz w US dobrze się zarabia! Idź, popracuj, weź pensję - porozmawiamy. Różnica jest taka, że w UCS-ach od 1 marca wynagrodzenia zostały ubruttowione. Iksy stracili ok. 500 zł, pozostali pracownicy zarabiają tyle samo. W US w 2015 r. mieliśmy 50% dodatku, w 2016 r. max 35%, w 2017 r. max 30%. Podstawa bez zmian. Co roku pensja w dół, że o nagrodach nie wspomnę.

Co ja wypisuję? Prawdę.

No niestety to co piszesz nie jest zgodne ze stanem faktycznym. Jeśli chcesz dyskutować to porównuj wynagrodzenia brutto, a nie składowe. W UCS ekspert minimum zarabia 6 tys. a w US starszy ekspert może o takim wynagrodzeniu pomarzyć, bo takich wynagrodzeń nie ma. Poza tym my cały czas dążymy do tego, żeby podstawa była wyższa a dodatek jak najniższy, tj. max 10%. Nikt nie chce tego zrobić. Dodatek jest oskładkowany, a przy dłuższym zwolnieniu zabierany. Kontrola zawsze traciła. Jak masz wynagrodzenie bez dodatku, świadczenie chorobowe 80 od całości. Im wyższy dodatek przy dłuższym zwolnieniu, tym więcej tracisz.Ech...to wytykanie, my-wy. Jest jedna KAS. Jak Ci gorzej w UCS przechodź do US.

Ekspert w UCS 6 tys. brutto? Człowieku, skąd Ty bierzesz takie dane? Ja już jestem w US właśnie.

Gdzie tak jest? Chętnie się przeniosę. W UCS eksperci to dawni starsi komisarze a więc pracownicy. W 2016r. były podwyżki tak aby zarobki były powyżej 3000zł ale zapomnieli że dotyczyło to całej pensji czyli z dodatkiem skarbowym i stażowym. Doszło przy tym do czystej patologii bo starzy pracownicy mieli mniejszy mnożnik od młodych bo wszyscy mieli pow. tych 3000zł ale chodziło o ten dodatek za staż (wliczany do tych 3000zł). Obecnie wszyscy pracownicy (byli- ale nie iksy) uks -ów mają mnożnik 1,61 i dotychczasowy dodatek przeliczony na procenty- a wiec od 2% do 12%.

Każdy dział jest ze sobą mocno scalony. Gdyby nie SOB, SKA nie miało by czynności do zrobienia bo nie wprowadzane by były zeznania i deklaracje, nie byłoby obsługi podatnika... Gdyby SKA nie znajdowało nieprawidłowości wśród ,,leniwych" podatników, nie miało by co robić SPV, a gdyby nie SPV i Kontrola nie miałaby co robić egzekucja... Gdyby nie rejestracja nie byłoby podatników, a gdyby nie rachunkowość nie było by wpłat i wypłat pieniędzy. Pomyśl czasem zanim coś napiszesz. Ludzie mając do wyboru pracę za takie pieniądze w SPV lub SKA co w SOB wybiorą SOB, bo tam jest spokojniej, co nie znaczy że nic się nie robi... To SOB walczy o mierniki całego US. Gdyby pracowali tam sami najgorsi cały US miałby problem. Jeśli ktoś przez lata prowadził czynności lub postępowania i nie był doceniany ani finasowo ani stanowiskowo to chce przeczekać w komórce gdzie robi się podstawy i nie zostaje za darmo po godzinach i nie zabiera pracy do domu.
Mam wrażenie że Twój post jest kolejnym który ma zrobić podział wśród skarbowców, najpierw stary - młody, teraz SOB - reszta ...

Poza tym, każda komórka musi być obsadzona, nie wszyscy możemy pracować w SPV, a tak naprawdę, jaki procent nas miał wpływ na to gdzie wylądował po zmianach? Kogo zapytano, w której komórce się widzi?

Nikt nie twierdzi ze OB jest niepotrzebne. Chodzi tylko o to ze nie można płacić tyle samo za pracę wymagającą niższych kwalifikacji ile się placi za wymagającą wyźszych. W sądzie protokolanci też są niezbędni ale jednak nikt im nie płaci tyle co sędziom.

Ja ekspert- mnożnik 1,61 i 2 % dodatku. Prawie wszyscy na takim stanowisku mamy tak samo. W US-ach są wyższe zarobki, teraz każdy chce uciec do Us-u.

Zed77 i Makaroniarz- w moim województwie tak jest. Biorę to z faktów. Ewidentnie problem polega na tym, że nie jest jednolicie tylko w każdym województwie jest inaczej. U nas ekspertami są tylko i wyłącznie bili iks IV stopnia, a starszymi ekspertami byli iks III stopnia. Nikt ze starszych komisarzy skarbowych nie został ekspertem. Są starszymi kontrolerami. Nawet teraz jest burza, bo nie ma zgody na awanse starszych kontrolerów na ekspertów za wyjątkiem tych - tu warunek - którzy są po zdanym egzaminie na iksa albo doradcę. Wynagrodzenia jw.

Ja starszy ekspert, ponad 20 lat pracy, 1,66 i 0% dodatku bo nie pracuję w kontroli a wymiarze. Zapraszam. Szybko uciekniesz.

OB od tego roku SOB to coś takiego, gdzie nikt z pracowników US nie chce pracować ale wszyscy mają pretensje, że tam się nic nie robi. Jak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Tutaj trzeba mieć aktualną wiedzę, obsługiwać podatników, udzielać aktualnych informacji podatkowych. Jak powstawała OB  to w moim Urzędzie był to dział karny, zostali tam ,,zesłani" do najgorszej roboty ci którzy byli narażeni górze. Dla tych co mają w pogardzie OB teraz SOB proponuję przejście najlepiej od stycznia do obsługi zeznań. W moim urzędzie nie wybiera się działu gdzie chce się pracować. Chyba, ze znajomi królika.

Hmmm... powiem więcej od 20 do 40%