Wrocław jest od dawna. Tamtejsze ustalenia podawane są często jako najmniej niesprawiedliwe, w porównaniu z wiodącym prym w większości izb  stażem pracy.

Zgadza się, maja dostać wybrańcy wg list sporządzonych przez NUS, ale klucz musiał być bo w moim US podwyżki mają otrzymać przede wszystkim koordynatorzy oraz kilka osób, które mają staż powyżej 20-tki. Na podwyżkę "załapie" się około 25% załogi.

Skończyć z widełkami, ustawić na sztywno mnożnik i przypisać do danego stanowiska i będzie po problemie? Wawa ponoć dzisiaj rusza z podwyżkami.

To co wymyśliło IAS Opole to dopiero kabaret. Jeżeli tak ma wyglądać wartościowanie stanowisk - a pojawiły się na Qasystencie - to KOD by tego lepiej nie wymyślił. Po prostu na podstawie tych wskaźników można pracownikowi dać 1,61 i 3.0. Rozstrzał kolosalny. No po prostu trzeba się podlizywać, bym bratem łata dla szefostwa wtedy zamiast 1,6 dostaniesz 3.0.  Nikt mi nie powie że osobiste preferencje się nie liczą.
Dyrektor IAS Wrocław powinien dostać Nobla za mnożniki, skoro to takie trudne a on potrafił.

Makaroniarz, naprawdę uważasz, że ludzie na tych samych stanowiskach pracują tak samo? Dopiero byłaby niesprawiedliwość i komuna. Czy się stoi, czy się leży...itd. Ci naprawdę pracowici i z ogromną wiedzą nie mieliby żadnej motywacji. Pamięć trzeba, że niektórzy mają stanowiska za staż, albo lizusostwo u poprzedniego kierownictwa. U nas tacy są, a sami kontroli nie pociągną. My dzisiaj mamy mnożniki przypisane do stanowisk. Jest to bardzo niesprawiedliwe.

Dziubas wszędzie są lepsi i gorsi pracownicy. Od tego jest kierownik /który jak określił IAS Wrocław ma minimum 2.3/ żeby kierować pracą, przydzielać premie itd.

Dziubas to oznacza, że stanowiska są niesprawiedliwie rozdawane, gdyby każdy zasługiwał na swoje stanowisko to mnożniki według stanowisk byłby ok i wtedy ok eksperta można wymagać więcej niż od referenta.

Oczywiście że obecny układ stanowisk jest niesprawiedliwy. Powiem nawet że idiotyczny. Bywa tak, że dwóch osób zajmujących tak samo nazwane stanowisko nie łączy nic poza adresem pracodawcy. Ponieważ jednak nie da się mnożyć bez umiaru nazw stanowisk należałoby dokonać rozróżnienia wg działów. Od osoby na stanowisku x w dziale OB nie wymaga się tych samych kwalifikacji co od osoby na tak samo nazwanym stanowisku w dziale kontroli itd. Jeżeli już dopisywać pensję do stanowiska to nie w skali urzędu ale działu, tylko tak można zapewnić jakąś z grubsza nawet porównywalność tych stanowisk. Inaczej dochodzi do kuriozalnych sytuacji np. ekspert skarbowy kontrolujący gieldową spółkę ma niższy wskaźnik niż Pani na stanowisku st eksperta od 20 lat przyjmująca w okienku PIT-28. Ponieważ ona jest dobra w tym co robi to awansowała na najwyższe stanowisko i ok ale ona powinna być porównywana z osobami robiącymi to co ona, a nie coś zupełnie innego. To tak jakby chcieć oceniać kto jest lepszy, skoczek w dal czy narciarski. Nie da się.

Marius007 uważasz, że te marne premie to zrekompensują? Kierownik dwoi się, żeby coś dołożyć temu dobremu i pracowitemu, ale nie ma z czego jak premie są po 250 zł brutto (II kw.). Julita165 piszesz o wartościowaniu stanowisk w danych komórkach, o które się  domagamy, tzn. wartościowanie stanowisk zrobiono w marcu tylko regulacji wynagrodzeń zgodnie z wartościowaniem brak.

Przepraszam Marus007. Pozdrawiam.

Właśnie odbywa się regulacja więc dlaczego z pominięciem wartościowania. Chyba wszystko bierze się pod uwagę  tylko nie wartościowanie.

Proszę państwa, tego wątku /tematu/ by nie było gdyby  mnożniki były "sztywno" przypisane do konkretnych stanowisk. Cały czas będę optował za tą opcją bo jest najbardziej sprawiedliwa. Dobrze opisane stanowisko można zwartościować dokładnie do jednego miejsca po przecinku. Setne części do uznania, przecież takie też są. U mnie wartościowanie jest i grupy 1 do 5 zaczynają się od 1.61, 1.62, 1.66 i nagle grupa 6 zaczyna się od 2.3, gdzie przyznane punkty są kolejne. Nie ma skoku punktowego między grupami.  To jest po prostu hucpa, całkowita dowolność. Trzeba było dać 6 grupie dolny mnożnik 2.6 - dlaczego 2.3.  Niczym nie uzasadnione wartościowanie dosłownie z pietruszki.

Zasady wartościowania określa zarządzenie nr 1 Prezesa Rady Ministrów z 7 stycznia 2011 r. w sprawie zasad dokonywania opisów i wartościowania stanowisk pracy w służbie cywilnej (dotyczy całej służby cywilnej nie tylko US) zmienione zarządzeniem nr 57 Prezesa Rady Ministrów z 24 lipca 2015 r. w sprawie zmiany zarządzenia w sprawie zasad itd.
W zarządzeniu nr 1 znajduje się załącznik nr 3 zawierający wartości punktowe dla kryteriów szczegółowych i punkty dodatkowych dla poszczególnych stanowisk pracy i tak na przykład:

Jeśli da danego stanowiska wymagane jest wykształcenie średnie to otrzymuje ono 12 pkt, jeśli wyższe to 40, a jeśli wyższe profilowe to 61 itd.

Jak widać nie ma tu widełek tylko konkretne ilości punktów więc jest to czynność mechaniczna. Bez znaczenia jest też wykształcenie konkretnej osoby zatrudnionej w danym urzędzie na danym stanowisku, bo wartościowaniu na tym etapie podlegają stanowiska, a nie osoby.
Ponieważ niewiele się zmieniło od ostatniego wartościowania, a przepisy zostały te same, więc nowa punktacja, w grudniu będzie prawdopodobnie dotyczyła tylko nowych stanowisk (np. akcyza w US) lub zmienionych.

Następnie sporządzone zostają dwa dokumenty (oba z poprzedniego wartościowania były dostępne w intranecie IS, więc co niektórym powinny być znane)
Są to:
- lista stanowisk z sumą punktów dla każdego np. US st. ekspert skarbowy ds. postępowań podatkowych CIT – 220 pkt. (inna punktacja dla PP, inna dla OB etc.), oraz
- siatka płac uwzględniającą wyniki wartościowania gdzie jest zapisane np. że stanowiska z zakresem przedziału punktowego np. od 200 do 220 mają zakres mnożników np. od 1,54 do 2,5.

W Rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów z dnia 27 marca 2017 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie określenia stanowisk urzędniczych, wymaganych kwalifikacji zawodowych, stopni służbowych urzędników służby cywilnej, mnożników do ustalania wynagrodzenia oraz szczegółowych zasad ustalania i wypłacania innych świadczeń przysługujących członkom korpusu służby cywilnej (Dz.U. z 2017 r. poz. 651) zawarta jest tabela:



Jak widać oprócz wyższych stanowisk w służbie cywilnej (tj. dyrektor izby administracji skarbowej, dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, naczelnik urzędu skarbowego, naczelnik urzędu celno-skarbowego i ich zastępcy) do pozostałych stanowisk ma zastosowanie mnożnik 1,61. Natomiast do górnych mierników siatka płac będzie dosięgać tylko na najwyższych stanowiskach.

Człowiek jako st. ekspert (stanowisko samodzielne) nawet nie jest w połowie przedziału mnożników wynikających z rozporządzenia i słyszy, że jest zbyt doświadczony, bo dla stażu powyżej 20 lat to podwyżka nie należy się.