Czyli wszystko jest ok jeżeli ludzie w UCS ze zdanymi egzaminami inspektorskimi i na doradce podatkowego są starszymi kontrolerami z mnożnikiem 1,8 , a byli inspektorzy tylko ekspertami ? Chyba jednak coś nie halo. W IAS pełno jest ekspertów i starszych ekspertów skarbowych, którzy do pięt im nie dorastają.

Nie pracuję w. IAS ale wiem jedno, że przy propozycjach chodziło o to, żeby byłe iksy w UCS byli co najwyżej ekspertami, bo i tak mają mnożniki 2,3 i w górę. W IAS eksperci i starsi eksperci takich mnożników nie mają. Natomiast z kontrolerami w UCS, którzy mają zdane egzaminy, to dramat. Jawna niesprawiedliwość. Poza tym w IAS była przed reformą większa rozpiętość stanowisk niż po i dlatego tak wyszło.

Bo cała polityka ostatnich 2 lat to tak naprawdę promowanie przeciętniaków. A najwięcej skorzystali mierni, bo to im się nagle coś ma się należeć tylko z racji stażu czy też nazwy stanowiska. Im kto bardziej się starał, miał lepsze wyniki, większą samodzielność i odpowiedzialność, większe wymagania w zakresie kwalifikacji tym więcej teraz traci. Taka jest moim zdaniem smutna prawda. Wychodzi na to że w naszej pracy kompletnie nie ma sensu się starać. Im kto bardziej się starał tym na większego idiotę teraz wyszedł.

Patrząc jak w US były celnik posiada mnożnik 2,65 i zajmuje się obecnie kopertowaniem listów prędko przy obecnych ,,podwyżkach" nie dojdzie się do jego pułapu. Nawet kierownik komórki ma niższy mnożnik.

10 października mają na Mazowszu debatować nt. ,,podwyżek".

Zastanawiam się, jakie są argumenty za podwyżkami, pomijając te natury "społecznej".  

KAS do strajku jest genetycznie niezdolna. W ZUS zarabiają o klasę gorzej od nas, a jednak dalej nie ma tam istotnego tąpnięcia i to mimo nawału pracy związanego z obniżeniem wieku emerytalnego. Mimo emigracji z KAS co bardziej wartościowych pracowników, sytuacja budżetu jest nadzwyczaj dobra. Nie ma problemów z naborami, bo naborów do KAS w zasadzie nie ma (pomijam lokalne odstępstwa); można by powiedzieć, że nadal stan zatrudnienia w KAS jest, wg decydentów, zbyt wysoki.

Nie wiem, czy ktoś w tej sytuacji nie dojdzie do wniosku, że podwyżki dla KAS to nonsens i marnotrawstwo  

Jak sądzicie? Te podwyżki rzeczywiście będą w październiku? U nas związki zawodowe twierdziły w piątek, że DIAS jeszcze nie przyjął kryteriów, więc oni jeszcze nic nie wiedzą i nie mogą się włączyć. Potem będą się boksować... Cienko to widzę. Sensownie byłoby, gdyby MF podało kryteria podziału, zebrało zapotrzebowanie i przelało kasę. A tak, to bajzel się pogłębia.

To nie jest wina celnika, że dostał tak "odpowiedzialną pracę" za takie pieniądze (niezgodnie z kwalifikacjami zresztą), to kwestia źle podjętej decyzji Dyrektora IAS. Celnik z takim wynagrodzeniem na pewno powinien robić co innego, żeby na takie wynagrodzenie po prostu zapracować. To, że trafił do US na kopertowanie listów to jakaś bzdura, celnicy mają co robić w KAS.

W tym wypadku nie pracował dany celnik przy komputerze więc nie potrafi ogarniać systemów więc nic innego nie mogą za bardzo do roboty dać. Fakt to nie winna tego celnika co nie zmienia faktu,że ma o 1,0 mnożnik wyższy niż osoby, z którymi siedzi w pokoju. Takimi decyzjami tylko psuje się atmosferę.

Gdyby Tobie kazali robić to, co robili i robią celnicy, też byś nie miał zielonego pojęcia.
Dla celników w KAS jest tyle roboty, że wysyłanie ich do roboty takiej, jak powyżej, to nieporozumienie i zgadzam się z tym, że psuje to atmosferę. Ale ... dzięki temu pracownicy US mogą żądać większych podwyżek

Jest dokładnie jak mówi Silniczek. Celnicy jako pracownicy są niewinni. Upodlono ich tak jak się upadla Skarbowców. Pozytyw tego jest taki, że jest okazja żeby żądać mnożnika 2.5. Jeśli nie to strajk, sąd, protest, masowe odejścia, głodówka, palenie opon.

Nie mam pretensji do tego konkretnego celnika nie on sobie mnożnik i robotę przydzielał wskazuje tylko na fakt jak duże są różnice. Żądanie wyrównania do tego poziomu fajnie by było, ale póki co prędko takich mnożników nie dadzą zresztą widać to po dotychczas prezentowanych symulacjach w Izbach w kraju.
Ale daj Bóg żebyśmy doczekali tych czasów.

O czym Wy mówicie, skoro propozycja dla starszego eksperta z kontroli w wyspecjalizowanym US jest 1,85. To jest nadal dramat. Zrobiono reformę bez pieniędzy. Powinna być struktura urzędów, rozporządzenie stanowiskowe, mnożnikowe wraz z wartościowaniem stanowisk, pieniądze z MF i wtedy rozdanie propozycji pracy.

I tym sposobem wszyscy w KAS są niezadowoleni: pracownicy UKS i celnicy, bo zarabiają mniej, a pracownicy US, bo zarabiają za mało. A jak wyrabiać normy niezadowolonymi pracownikami ?!  

Krótko i na temat!

100/100 - jak to piszą internauci...