A ja myślę, że ekipa rządząca ma niezły ubaw z tych wszystkich naszych domysłów, kluczy do podziału kasy itd... a z tego wszystkiego wyjdzie  

Dlaczego np. kontroler skarbowy z doświadczeniem 6 letnim ma mieć niższe wynagrodzenie od mającego takie same obowiązki kontrolera skarbowego z 15 letnim stażem (pomijając oczywiście dodatek stażowy). Jeżeli będą podwyżki to jestem niemal pewien, że dot. będą osób właśnie z długoletnim stażem, dlatego też patologii będzie ciąg dalszy.

Zgadzam się z ocotuchodzi  
Wiadomo jest,że pieniądze są już w IS (było spotkanie NUS w IS) teraz trwa podział  kasy   Więc znając życie podwyżki będą tylko dla osób  z długoletnim stażem (bo przecież im się należy ! bo tak ! i już!) a my znów kolejne  lata będziemy czekać na wyrównanie do minimalnego  mnożnika        Chyba czas zbierać manatki

Święte słowa. Poza US też jest życie, często lepsze.

Masz rację powinni dostać tylko ci co w ostatnich 2 latach przytulili po 1 tys. zł. Reszta za miskę ryżu ma robić.

 
Szerokiej drogi!

Pinero nie wkurzaj się bo ci żyłka strzeli. Pomyśl, co już gdzieś wcześniej napisałem, że są ludzie, którzy pracowali np. 10-15 lat na mnożniku 1,1-1,2 w tym czasie koleżanka/kolega obok "przytulał/a" 1,7-1,9 za tą samą robotę. Teraz wszyscy przytulają okolice 3,5k zł więc kolejny raz "starsi" muszą odskoczyć na 1000 zł żeby mieli na miskę ryżu? Coś ci się pomerdało chyba. Przez ostatnie miesiące odeszło z KAS prawie 5500 osób, jeśli IAS da ciała z tymi i przyszłymi podwyżkami pójdą kolejne tysiące. Ogarniesz wtedy robotę za 4 (bo przypuszczam, że teraz robisz - jak każdy - za 2-3 osoby)?

Tak jest. Niech dotrze że staż to również doświadczenie i nie tylko niedawno zatrudnieni mogą dostawać podwyżki

Wy jesteście marzycielami? Jakie musiałyby być podwyżki, żeby doświadczeni odskoczyli o 1000 zł, np. żeby dobry pracownik ze stażem blisko 30 letnim starszy ekspert skarbowy miał 1 więcej od kontrolera skarbowego też dobrego pracującego 10 lat. Bez szans.

U mnie też na korytarzach można usłyszeć taką wersję zdarzeń, podobno wyszła od DIAS. Pytanie ile w tym prawdy, a ile plotek. Chociaż czytając wczorajszy list szefa KAS to musi być coś na rzeczy

Marek78 i Ocotuchodzi
Ciekawy jestem czy za jakieś 10-15 lat z pełnym przekonaniem powtórzycie swoje wypowiedzi o tym że (w uproszczeniu) nie powinno być różnicy w wynagrodzeniach z powodu stażu pracy (z wyjątkiem dodatku za wysługę lat)

Jeżeli ta osoba będzie miała takie same stanowisko, takie same zadania, pracowała w tym samym referacie/dziale (oczywiście z takim samym zaangażowaniem i podobnymi wynikami) i miała taką samą wiedzę to na pewno nie miałbym nic przeciwko. Ścieżka "kariery" w US powinna oczywiście współgrać m.in. ze stażem, ale co najważniejsze powinna odzwierciedlać naszą efektywność pracy i wiedzę. Osoba np. z 5 letnim stażem nie miałaby szans przecież być załóżmy starszym kontrolerem skarbowym (chyba, że byłaby rzeczywiście wybitna i by miała awanse z roku na rok). Powinno być jak w zdrowej i normalnej firmie - wykazujesz się wyższe stanowisko, wyższe zarobki, mniej się angażujesz niższe stanowisko, niższe zarobki. A dawanie podwyżki dlatego, że Pani Gienia pracuje 20 lat w US jest dla mnie nie zrozumiałe. Porównanie: sprzątaczka z 20 letnim stażem i sprzątaczka z 5 letnim stażem, tak samo sprząta a może i wolniej i mnie dokładniej, to z jakiej paki ona ma więcej zarabiać? Ok może, dlatego, że już jest pracownikiem danej firmy sprzątającej 20 lat, tu jej się należy dodatek za to, ale po to jest właśnie stażowe. 5 lat = 5%, 20 lat=20%. Załóżmy wynagrodzenie brutto = 5000 zł (marzenie): 5%= 250 zł, 20% = 1000 zł. Pani Gienia miałaby 6000 zł brutto, młody pracownik na tym samym stanowisku 5250 zł. Wtedy z pełnym przekonaniem powtórzę swoją wypowiedź.

Podpisuję się rękoma i nogami pod tym co napisałeś. Jeżeli pójdą w końcu po rozum do głowy, to wprowadzą zdrową ścieżkę kariery w KAS. Przecież wcale nie chodzi o ten dodatek stażowy. Jeżeli funkcjonowała by normalnie ścieżka kariery tj. awans równoznaczny ze zwiększeniem wynagrodzenia, to osoby które mają starszych ekspertów skarbowych i X lat doświadczenia nie byłyby na takich samych mnożnikach, jak osoby na stanowisku referenta, które dopiero rozpoczynają swoją karierę. Uważam, że to spłaszczenie struktury było najmnocniejszym gwoździem do trumny, który wywołał największe spory na lini młody - stary pracownik. Druga kwestia to różnicowanie poszczególnych zadań i komórek organizacyjnych. W każdym US funkcjonuje schemat organizacyjny i podział na piony. Moim zdaniem jednakowe wynagrodzenia i premie dla każdego pionu to też błąd. Nie istnieje w ogóle czynnik zachęcający do pracy w pionie kotroli. Kiedyś jako tako, sama komórka kontroli podatkowej miała drobny dodatek, teraz został on już prawie całkowicie zmarginalizowany. Tak więc w dzisiejszych realiach zarówno postępowania, kontrola, czynności czy NIPy, nie mają większej motywacji do pracy niż osoba odpowiedzialna za otwieranie poczty lub wprowadzanie dokumentów do systemu. Tutaj nie chodzi o marginalizowanie tych zadań, bo każde zadanie w urzędzie jest ważne, stanowi cegiełkę do całości, aczkolwiek odpowiedzialność, umiejętności, wymagania i stres nigdy nie będą współmierne. Powoduje to niestety, że ludzie dobrze przygotowani merytorycznie, po ludzku uciekają od tej odpowiedzialności. Skoro można za takie same pieniądzę mieć mniejszą odpowiedzialność, to po co się nadstawiać Te wszystkie kłótnie i niezdrowa atmosfera nikomu z nas nie służy. Czasami mam wrażenie, że MF celowo wbija kij w mrowisko, żeby zobaczyć jak sami się zagryzamy... Powinniśmy wziąć sprawy w swoje ręce i tak jak zachęcają celnicy, stworzyć jedną silną linię oporu przeciwko głupotom które wprowadzają decydenci z MF.

Związki są proszone w niektórych IAS o konsultację podwyżek płac od września.

Otrzymałem tajne informacje od tajnej organizacji zajmującej się kontrola nad światem.
Otóż wiecie czemu dają podwyżki młodym a nie starym?
Bo starzy mimo wyraźnego ruch... w du... nie odejdą bo się boja.
Starzy będą starsi. Aż się skończą. A przyszłość w młodych. Młodzi mają wyrąbane. Nie podoba się to robią papa.
Nie dostali 1.61, to co zrobili? Dostali .
Jak utrzymać młodych? Tylko jakimś ciekawym wynagrodzeniem. Ciekawe wynagrodzenie jest, bo młody dostaje tyle samo co stary, który pracuje kilkanaście lat. I ma w myśli że może w wieku starego będzie zarabiał 2x tyle co teraz.