pośmiejmy się tym razem z "Ekpsertów" z Gazety Prawnej (art. z gazety z dnia 27.09.2007 r.):
PORADY EKSPERTÓW
Fryzjer płaci podatek od towarów i usług
Przedsiębiorca prowadzi niewielki hotel w jednej z miejscowości wypoczynkowych. Zamierza rozszerzyć prowadzoną działalność hotelarsko-gastronomiczną o usługi fryzjerskie. Ma wątpliwość, czy usługi fryzjerskie traktować na równi z usługami hotelarskim i opodatkować mniejszym VAT.

Usługi fryzjerskie podlegają podstawowej 22-proc. stawce VAT. Nie ma znaczenia, że usługi te będą wykonywane w ramach działalności hotelarskiej. Nie mogą być one zakwalifikowane jako usługi hotelarskie i podlegać opodatkowaniu 7-proc. stawką VAT. Usługi hotelarskie oznaczone są symbolem PKWiU 55.1, a usługi fryzjerskie mieszczą się w grupie PKWiU 93.0 - usługi pozostałe, w podgrupie usługi fryzjerskie i kosmetyczne (PKWiU 93.02). Zasadniczo stawka VAT na usługi i sprzedaż towarów wynosi 22 proc. W niektórych przypadkach obniża się podstawową stawkę dla towarów i usług, wymienionych w załącznikach do ustawy o VAT lub w przepisach wykonawczych. W przypadku usług fryzjerskich (PKWiU 93.02) ustawodawca nie przewidział preferencyjnej stawki.

Swoją drogą co to za "Ekspert" pisał:)
i jeszcze link: <a href="http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=2058.225.0.40.2.5.0.1.htm" target="_blank">http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNew....40.2.5.0.1.htm</a>

<a href="http://trinixy.ru/2007/09/27/triller_odnazhdy_v_rumynii_39_shtuk.html" target="_blank">Tak można tylko w Rumunii.</a>  Obrazki  tylko dla widzów od 18 lat.  Jak to dobrze , że to tak daleko ...

To byłeś w Rumunii i osobiście robiłeś te zdjęcia ?     W tym przedostatnim samochodzie to Ty ? :nonono: Z Rumunką ?

Nie to Kola i Grisza snimki dełali.  

Zapowiedź dzisiejszej debaty...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->O wielkim starciu na wesoło<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Już dziś wieczorem decydująca walka. W politycznym ringu staną naprzeciwko siebie były prezydent Aleksander Kwaśniewski i premier Jarosław Kaczyński, pisze "Super Express".
W lewym narożniku lekko utykający na lewą nogę Aleksander Kwaśniewski z klubu LiD Warszawa. W prawym - niższy i starszy Jarosław Kaczyński z PiS Warszawa. Kto wygra to starcie? - zastanawia się "SE"

Kwaśniewski od kilku dni unika prasy. Zaszyty w swoim mieszaniu, stara się nadrobić braki treningowe. W końcu ostatnią poważną walkę stoczył 12 lat temu z Lechem Wałęsą!

Jarosław Kaczyński podchodzi do tej walki w glorii faworyta. W końcu sam wybrał sobie przeciwnika, odsyłając z kwitkiem Donalda Tuska.

Jakich ciosów można się spodziewać? Zdaniem prof. Kazimierza Kika "najpierw padną ciosy zamraczające w brzuch, potem poniżej pasa, a na koniec nokautujące". I tak, według politologa, Kwaśniewski najpierw oberwie za to, że jest ojcem wszystkich nieszczęść III RP, potem dostanie za swoją przeszłość komunistyczną, a na koniec usłyszy, że prowadzi ośmieszającą politykę pijaczka.

Były prezydent, co będzie mógł, to sparuje i wyprowadzi swoje ciosy. Zarzuci premierowi, że zmierza do dyktatury, zniszczył zgodę narodową i jest pośmiewiskiem całego świata.

Ale decydującym ciosem może okazać się prawy hak. Za mistrza w tej dziedzinie uchodzi premier. Jednak z przecieków ze sztabu Kwaśniewskiego wynika, że były prezydent przygotował coś specjalnego. Pojedynek odbędzie się dzisiaj o godz. 20.00. Zakontraktowano 3 rundy.

Aleksander Kwaśniewski  
Wiek: 53 lata
Wzrost: ok. 170
Biceps: ok. 37 cm
Waga: ciężka
Ulubiony cios: lewy sierp
Przynależność klubowa: PZPR, SdRP, SLD, LiD
Kontuzje: uraz goleni lewej, słaba głowa
Ostatnie starcie w debacie: 15 listopada 1995 z Lechem Wałęsą (wygrana)
Muzyka, przy której wyjdzie na ring: "Olek, Olek" zespołu Top One

W narożniku: Jolanta Kwaśniewska (52 l.). W trakcie walki wiele zależy od trenera, który podpowiada, jaki styl zastosować. Żona praktykę trenerską zdobywała w TVN Style. Tylko czy Olkowi przyda się rada, jak ugryźć bezę, żeby się nie upaćkać?

Jarosław Kaczyński  
Wiek: 58 lat
Wzrost: 167 cm
Biceps: ok. 35 cm
Waga: ciężka
Ulubiony cios: prawy hak
Przynależność klubowa: NSZZ Solidarność, PC, ROP, OKP, POC
Kontuzje: niedoleczona po złamaniu lewa ręka
Ostatnie starcie w debacie: 10 października 2005 z Donaldem Tuskiem (remis)
Muzyka, przy której wyjdzie na ring: "Wystarczą cztery Ziobra" Andrzeja Rosiewicza

W narożniku: posłanka Jolanta Szczypińska (50 l.). W zastępstwie strajkujących lekarzy, w przerwach między rundami, opatrzy premierowskie rany, wymasuje opuchliznę i szepnie do ucha zachętę do walki.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://fakty.interia.pl/raport/wybory_2007/news/o-wielkim-starciu-na-wesolo,985597" target="_blank">http://fakty.interia.pl/raport/wybory_2007...a-wesolo,985597</a>

Jaki będzie wynik?

[attachmentid=263]
Trudno przewidzieć...

[attachmentid=266]
A ja jestem zwyczajnie wściekły!

[attachmentid=267]
Mam troche stracha

[attachmentid=268]
Też mam pietra

[attachmentid=264]
A mi to wisi

[attachmentid=265]
Ja to bym załatwił ich wszystkich razem!

<a href="http://fakty.interia.pl/raport/wybory_2007/news/o-wielkim-starciu-na-wesolo,985597" target="_blank">http://fakty.interia.pl/raport/wybory_2007...a-wesolo,985597</a>

Jaki będzie wynik?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Nieregularny kurs polityki – Nikotyna
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Palenie papierosów jest bardzo niebezpieczne. Impotencja, rak, żółte paluchy, kamień na zębach, śmierdzące firanki, drenaż kieszeni. Nałóg może być zgubny również dla polityka. Przekonał się o tym poseł Mieczysław Walkiewicz z PiS. Podczas pobytu w Opolu, gdzie uczestniczył w otwarciu biura PiS. Zostawił, jak mówi komórkę do ładowania i wyskoczył po papierosy, i już jakaś świnia powiązana z oligarchią, swoimi brudnymi ale zaprawionymi w nieczystej walce politycznej paluchami wystukała SMS o treści: „Zobowiązuję wszystkich pełnomocników powiatowych do zintensyfikowania w podległych powiatach akcji zbierania podpisów. Na listach do Senatu proszę nie wpisywać nazwiska kandydata. M. Walkiewicz".
Sprawa wprawdzie rozeszła się po kościach, ale oparła się o prokuraturę.

Cóż, człowiek na błędach się uczy. Niby oczywiste, ale nikt wcześniej nie zwrócił uwagi, że w biurach Prawa i Sprawiedliwości roi się od agentów z LiD, Platformy, czy nawet Samoobrony. To oni, szkoleni na tajnych kompletach wykorzystają każdą chwilę, by złapać telefon konkurenta i wysmarować kompromitującą uczciwego i czystego jak lustro na Wawelu właściciela komórki, krótką wiadomość tekstową. Prawdziwych, uczciwych i szczerych członków PiS na takich spotkaniach z okazji otwarcia biura PiS właściwie nie ma. Skąd ten wniosek? Przecież kolega z PiS nie weźmie cudzej komórki, żeby wysłać SMS. Po co chwytać się za cudzy telefon, jak każdy ma swój. Proste.

Dlatego uczulam wszystkich zajmujących się polityką, nie tylko w PiS: RZUĆCIE PALENIE!

Gdyby poseł Walkiewicz nie palił, nie musiałby skakać po papierosy, nikt nie dorwałby się do jego komórki, nie wzywał do intensyfikacji akcji i nie byłoby kłopotów.

Sam rzucałem palenie, więc wiem, że nie jest łatwo. Dlatego dla tych, którzy są za słabi, by od razu powiedzieć papierosom „ spieprzaj dziadu” dwie rady:

– ładujcie komórki w domu
– noście drugą paczkę papierosów w kieszeni a trzecią na wszelki wypadek w torbie.

Paweł Ławicki Gazeta Podatnika<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Wiceminister Marian Banaś oczekuje, że dalszej masowej ucieczce zapobiegnie realna podwyżka płac w administracji podatkowej w 2008 roku. Będzie ona efektem waloryzacji płac o 2,3 proc. i obniżenia składki na ubezpieczenie rentowe. - Niezależnie od tego rozważamy zasilenie funduszu płac administracji podatkowej dodatkowymi środkami finansowymi. Ich wysokość uzależniona jest od możliwości przyszłorocznego budżetu -zapewnia Marian Banaś.

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ten temat jest chyba właściwy dla powyższej informacji.

Czym się różni Leo Beenhakker od Ludwika Dorna?
Leo potrafi rozwiązać problem podczas jednej przerwy.

Za to pies Dorna potrafi wytaczać procesy w trybie wyborczym  


<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Rok 2012.


Armia odrodzonego imperium rosyjskiego podbiła już prawie całą Europę.
Ostatnie niedobitki NATO rozpaczliwie bronią się na Skale Gibraltarskiej.
Generalissimus Putin podchodzi do ogromnej mapy kontynentu i z dumą spogląda
na swoje zdobycze.
- Wszystko moje! - mruczy z zadowoleniem.
Nagle jego uwagę przykuwa niewielka żółta plamka w Przywiślańskim Kraju.
Zadowolenie generalissimusa w mgnieniu oka zmienia się we wściekłość.
- Co to jest! - cedzi ze złości poczerwieniały Putin.
Cały sztab generalny zamarł strwożony w bezruchu. Nikt nie ośmielił się
przerwać tej złowieszczej ciszy.
- Co to k......a jest! - wrzasnąl Putin.
Na te słowa wystapił głównodowodzący marszałek i bijąc wiernopoddańcze
pokłony z duszą na ramieniu odpowiedział:
- Wybaczcie wasza dostojność, to Wietnamczycy nadal bronią warszawskiego
Stadionu...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

- Babciu, dlaczego masz takie duże oczy?
- Bo szukam beretu.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Pokojowego Ig Nobla przyznano w tym roku The Air Force Wright Laboratory w Dayton (stan Ohio) za badania nad "gejowską bombą". Pod jej wpływem żołnierze wroga poczuliby nieodparty pociąg do swoich towarzyszy broni i zaczęli realizować hasło "make love not war".
Choć z seksem Viagra kojarzy się raczej jednoznacznie, Patricia V. Agostino, Santiago A.Plano i Diego A. Golombek podawali ją chomikom w zupełnie innym celu. Dowiedli, że dzięki działaniu aktywnego składnika - sildenafilu - gryzonie lepiej sobie radzą ze zmianami stref czasowych (na przykład w czasie podróży lotniczych). Badaczom słusznie należy się nagroda w dziedzinie awiacji.
Ekonomia nie wszystkim kojarzy się z kradzieżą, jednak w przypadku tegorocznych Ig Nobli tak właśnie jest. Za opracowanie urządzenia oplątującego bankowych rabusiów siecią nagrodzono Kuo Cheng Hsieha.
Medyczny Ig Nobel przypadł Danowi Meyerowi oraz Brianowi Witcombe, badającym skutki uboczne połykania mieczy. Chodzi głównie o uszkodzenia gardła, przedziurawienie przełyku oraz krwotoki. Szczególnie niebezpieczne jest połykanie kilku mieczy na raz - na przykład Meyer spędził miesiąc w szpitalu po próbie połknięcia pięciu mieczy na raz.
Chemik Mayu Yamamoto wykorzystał krowi nawóz do produkcji aromatu waniliowego. Technologia może zainteresować przemysł perfumeryjny oraz spożywczy - aromat waniliowy dodaje się do ciast, lodów, deserów, odżywek dla kulturystów i wielu innych łakoci. Poza tym odstrasza owady. Tak czy inaczej na cześć laureata w sławnej lodziarni Toscanini's Ice Cream, (Cambridge, Massachusetts) opracowano nowy smak: "Yum-a-Moto Vanilla Twist."
W dziedzinie fizyki nagrodzono parę L. Mahadevan oraz Enrique Cerda Villablanca za teoretyczne prace dotyczące tworzenia się zmarszczek na prześcieradłach. Któż powie, że fizyka teoretyczna jest oderwana od życia?
Jak dowodzi laureatka w dziedzinie biologii, Johanna E.M.H. van Bronswijk, człowiek nigdy nie jest samotny - zwłaszcza w łóżku. Badaczka opracowała pełną listę owadów, pająków, skorupiaków, zaleszczotków, roztoczy, bakterii, grzybów, glonów, paproci i innych form życia, od których roi się w pościeli i materacach.
Brian Wansink, laureat Ig Nobla w dziedzinie dietetyki badał naturę ludzką przy użyciu urządzenia, o którym marzą populistyczni politycy: niewyczerpanej, samonapełniającej się miski z zupą. Wbrew popularnym hasłom nie wszyscy mają jednakowe żołądki, natomiast jemy więcej, niż nam się wydaje.
Jednak to literatura najpełniej wyraża nasze człowieczeństwo. Na przykład prace laureatki Glendy Browne poświęcone przedimkowi "the", dzięki któremu pospolite rzeczowniki stają się czymś szczególnym i określonym, ale trudno je uporządkować alfabetycznie.
Choć język różni nas od zwierząt, zwierzęta także reagują na ludzką mowę. Dlatego językoznawcy Juan Manuel Toro, Josep B. Trobalon oraz Nuria Sebastian-Galles badali, czy szczury potrafią odróżnić odtwarzane wspak wypowiedzi po japońsku od duńskich (też na opak). Okazało się, że nie zawsze.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Poproszę tabletki na chciwość... tylko dużo dużo dużo

Dlaczego w Warszawie wyborcy kopią tunel pod Sejmem?
Bo też chcą mieć swoją "Piwnicę pod baranami".