Niestety nie mam nagranej pracy ani pomysłu na nią, za długo zasiedziałam się w US, próbuję szukać na wszystkie możliwe sposoby, więc stąd moje pytanie.

Nimfa2, a myślałem, że masz już pracę. Niestety w zasadzie w większości firm w okolicy już byłem w ramach pracy w organach skarbowych. A to oznacza pozamykane drzwi. Wilczy bilet, bo przedsiębiorcy się znają, spotykają, mówią o nas. Poza tym znają mnie z postępowań mandatowych. Dlatego widzę marne szanse na znalezienie nowej pracy. Sam nie wiem co dalej.
Na razie jest taki stan - odwołanie leży w Zespole, powinienem w środę zacząć urlop zaległy. Jednak przyjdę do pracy, zobaczymy co będzie. Na razie poprosiłem, żeby mi podano podstawę prawną przymusowego urlopu. Czekam.

Ja też poprosiłam o podanie podstawy prawnej wymuszenia na mnie pójścia na urlop z bieżącego roku. Kadrowa w IAS w Warszawie powiedziała mi, że art 167 (1) kp, zapytałam ją gdzie w takim razie moje wypowiedzenie, o którym mowa w tym art.  Przez kolejne 15 min szukała innego art., ale nie znalazła kazała mi dzwonić do jej kierowniczki, żenada. Na maila dostałam odpowiedź, że decyzją dyrektora osoby, które nie dostały propozycji muszą wykorzystać urlop. Obecnie czekam od niej na treść tej decyzji. Jeżli nie dostanę podstawy prawnej nie ma mowy żebym złożyła wniosek o urlop. Jak u Was wygląda kwestia urlopu?

Kadry w izbach robią wiele, żeby utrudnić odchodzącym życie. Z tego co można zaobserwować, to są to nawet nie tyle decyzje DIASa (w końcu ma on na głowie masę innych spraw), ale właśnie kadr. DIAS często tylko podpisuje. Z czego to wynika? Nie wiem, przecież ci ludzie i tak zdecydowali (bądź zdecydowano nawet za nich), że nie wiążą swojej przyszłości ze skarbówką. Zazdrość, że ludzie mają odwagę i kompetencje, żeby poradzić sobie na rynku? Kompleksy w stosunku do byłych uksowców czy celników, iż zawsze więcej zarabiali, to teraz, kiedy już kadry mogą nimi trząść - dowalić im jeszcze na sam koniec? W mojej ocenie należałoby ludzi pożegnać po dżentelmeńsku i z należnym im szacunkiem, chociaż tyle im się należy. Ale nie - kadry czasami traktują ustanie stosunku pracy jako wygaśnięcie, czasami jako wypowiedzenie - w zależności od tego, kiedy dana sytuacja przyzna pracownikowi mniej przywilejów - urlop na szukanie pracy to wg nich wygaśnięcie, ale już ekwiwalent za niewykorzystany urlop - wypowiedzenie. Takie traktowanie pracowników stoi w sprzeczności z zasadami prawa pracy, które każą stosować wobec pracowników zasady dla nich korzystniejsze.
Zupełnie nie dziwi mnie absolutnie żadna decyzja o rezygnacji z tego środowiska.

Ja się akurat spotkałam z życzliwością i pomocą kadr, ale przyznaję, że traktują to raz jako wygaśnięcie, a raz jako rozwiązanie stosunku pracy. W moim odczuciu takie decyzje podejmuje kierownictwo Izby, bo Panie z kadr chyba pierwszy raz spotykają się z taką konstrukcją prawną i też są zagubione...

Tylko w okresie wypowiedzenia pracownik ma obowiązek wykorzystać urlop. ruchy DIAS w celu wykorzystania urlopu są tylko po to aby nie wypłacić ekwiwalentu. Poza tym pracownikom odchodzącym nic juz nie mogą zrobić.

Pomimo otrzymanego maila o konieczności wykorzystania urlopu i pytania przełożonych o moje zamiary, nadal chodzę do pracy i zamierzam dalej chodzić aż do 31.08.Dowiedziałem się od koleżanki o piśmie celników iż w przypadku wygaszenia stosunku pracy pracodawca nie może zmusić pracownika do pójścia na urlop czy to bieżący czy zaległy. Na razie czekam na ich ruch. Atmosfera nie jest najlepsza, mój nastrój też, ale będę chodził do tej pracy do końca. Chyba,że znajdą przepis bym nie mógł tego robić.  

Ja  też będę chodziła do pracy  a na urlop chętnie pójdę ale we wrześniu teraz nie jest mi on potrzebny. Też czekam na ich ruch bo mimo że Kadrowa napisała mi że decyzją dyrektora mam wykorzystać to nadal tej decyzji na piśmie mi nie przekazała, myślała że się wystrasze i grzecznie złożę wniosek o urlop    

Od czasu otrzymania maila o urlopie, cisza. Nikt nie wraca do tematu.

Czy ktoś z Was składał podanie o "zgodę" na dodatkową pracę - jak to praktycznie zrobić.
Czy najpierw załatwić  pracę, a potem łaskawie czekać na zgodę – pewnie będzie to trwało całą wieczność , czy przed szukaniem pracy mogę już wystąpić o taką zgodę zaznaczając , że branże na pewno inne niż księgowość, rachunkowość, prawo.

Najpierw praca bo musisz wskazać konkretną.

A u nas w US, pytają się osób odchodzących na emeryturę czy przypadkiem nie chciałby popracować jeszcze z rok. Każdy się wypina na taką propozycję, bo chodzi o to by odkopywać jakieś zaległości, które powstały z powodu braków kadrowych. A teraz jak tyle osób odejdzie na emeryturę to zostaniemy w ciemnej   Co to za cyrk.

Mnożniki ucywilnionych celników na Śląsku. Młodsi eksperci skarbowi w us-ach mają wyższe mnożniki niż kadra kierownicza!
http://zzskarbowcow.pl/images/news_dok/ ... pismo2.pdf
http://zzskarbowcow.pl/images/news_dok/ ... /pismo.pdf
http://zzskarbowcow.pl/images/news_dok/ ... /pismo.pdf