- Wyrzekasz się synu szatana? - Nie mogę, ojcze! Mam z nią dwoje dzieci!
Kumpel dzwoni do kumpla: - Cześć stary, jedziemy na ryby? - Poczekaj chwilę, muszę się żony zapytać. Po chwili: - No i co? - Nie jadę. Powiedziała mi, że wódki to się mogę napić w swoim domu.
25 maja 2017, 02:15
Re: Pośmiejmy się
Marudzisz, że musisz iść do dentysty?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
28 maja 2017, 08:18
Re: Pośmiejmy się
- Tato, mogę spróbować skoków bungee? - Lepiej nie synku. O ile sobie przypominam, od samiuśkiego początku prześladowały cię wypadki z gumą
05 cze 2017, 09:03
Re: Pośmiejmy się
Załącznik:
urlop..jpg
Pozdrowienia z urlopu
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
07 cze 2017, 10:06
Re: Pośmiejmy się
Życie, życie jest nowelą...
Załącznik:
dwa typy kolan.jpg
Załącznik:
starość jest wtedy kiedy.jpg
Załącznik:
do 40-tki i po 40-tce.jpg
Załącznik:
Mamusię oszukasz, tatusia oszukasz, żonę oszukasz, ale życia nie oszukasz.jpg
Załącznik:
przeszłość i przyszłość.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
09 cze 2017, 09:39
Re: Pośmiejmy się
Z rozmowy kwal. - Co jest Pańską największą wadą? - Szczerość - Myślę, że szczerość to bardziej zaleta! - Gówno mnie obchodzi, co myślisz.
13 cze 2017, 11:08
Re: Pośmiejmy się
ankara
Z rozmowy kwal. - Co jest Pańską największą wadą? - Szczerość - Myślę, że szczerość to bardziej zaleta! - Gówno mnie obchodzi, co myślisz.
Niby stare, ale zastanawiam się za każdym razem - ile osób by miało odwagę, aby coś takiego powiedzieć na rozmowie. ;-)
____________________________________ "Głowa do góry!" — rzekł kat zarzucając stryczek.
16 cze 2017, 10:43
Re: Pośmiejmy się
Stara babcia idzie do apteki. - Chciała bym sobie jeszcze trochę pofiglować z mężem. Znajdzie się coś? - mówi do sprzedawcy. - Tak, tu ma pani 2 opakowania jedno z czerwonymi tabletkami jest dla pani, a drugie z niebieskimi dla męża. Proszę zażyć po 1 tabletce - mówi sprzedawca. Babcia ucieszona wraca do domu. Myśli sobie, że 1 tabletka może nie wystarczyć więc wzięła całą garść tabletek. Mężowi dała czerwone, a sama wzięła niebieskie. Babcie tak usztywniło, że przez miesiąc nie mogła się ruszyć, a mężowi pootwierały się rany z 2 wojny światowej.
Jeden facet w urzędzie pośrednictwa pracy w Mielcu zobaczył anons dotyczący pracy jako "Asystent Ginekologa". Żywo zainteresowany zapytuje urzędnika o szczegóły. Urzędnik odpowiada że praca polega na przygotowaniu kobiet do badania, a więc: - pomoc kobietom rozebrać się, położyć je na łóżku - następnie ostrożnie umyć ich "intymne miejsca" - następnie zaaplikować krem do golenia i ostrożnie ogolić włosy tam na dole - i na koniec wmasować olejek w te miejsca które będą badane tak, żeby kobieta była gotowa do badania. - pensja jest 5.300 złotych + dodatki, ale jak chcesz tę pracę, to musisz pojechać do Bielska-Białej. Facet pyta urzędnika : - A wiec praca jest w Bielsku? - Nie - odpowiada urzędnik - praca jest w Mielcu, natomiast w Bielsku-Białej jest koniec kolejki...
Kolacja, normalna chrześcijańska rodzina. Nagle dwunastoletnia dziewczynka odzywa się: - Nie jestem już dziewicą Cisza. Kilka dłuuugich minut podczas których można by usłyszeć jak mucha się drapie po tyłku. Nagle rozpoczęło się piekło. Ojciec zaczął wrzeszczeć na starszą z sióstr. - To twoja wina! Non stop się pier... z tym swoim chłopakiem na kanapie w salonie a mała to widzi! Matka nie pozostała dłużna. - Tak?! Jej wina?! To ty latasz za spódniczkami na ulicy w biały dzień, to ty pieprzysz się z każdą sekretarką, wciąż znajduje na twoim kołnierzu szminkę i kobiece włosy, a Zuzia to wszystko widzi! -Taaak?! Nie powiem kto ubiera się jak dziw..., kto prowokuje przechodniów! Jesteś zwykłą suką a nie matką! Matka nie słuchała, zwróciła się do małej Zuzi. - No cukiereczku, kiedy to się stało? Kto ci to zrobił? Mała spoglądała na to wszystko z szeroko otwartymi oczami i wydukała: - Pani w szkole powiedziała że nie będę grać na przedstawieniu Dziewicy tylko Pastereczkę
21 cze 2017, 12:09
Re: Pośmiejmy się
Wg statystyków o nas:
- Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka - Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg - Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3 - Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny - Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii - Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny - Używamy 300 mięśni - tylko żeby utrzymać balans jak stoimy
Kobiety już dawno przeczytały ten post, a mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk!
21 cze 2017, 13:14
Re: Pośmiejmy się
W supermarkecie. - Przepraszam, w której alejce jest mąka? - Nie wiem, nie pracuję tu. - Nie? Przecież pani ceny przykleja. - Sędzią jestem.
25 cze 2017, 19:58
Re: Pośmiejmy się
Ludzie oceniają cię na podstawie wyglądu zewnętrznego, tego, jak się ubierasz, jakiej słuchasz muzyki, jaką religię wyznajesz, z kim idziesz do łóżka... A komary kochają cię takiego, jakim jesteś.
Poniedziałek, siódma rano, ludzie jadą autobusem do roboty. Wchodzi uśmiechnięty facet...no i dostał wpier*ol.
Sześć etapów projektu: 1) Entuzjazm. 2) Rozczarowanie. 3) Panika. 4) Szukanie winnych. 5) Ukaranie niewinnych. 6) Chwała i honory dla nieuczestniczących.
Po latach spotykają się koledzy z klasy: - Hej, Heniek, jak ci się powodzi? - Bardzo w porządku, Józku, mam sieć sklepów i nieźle zarabiam. - Jak tego dokonałeś? Przecież przez matmę siedziałeś parę razy w tej samej klasie. - Wiesz, kupuję w Chinach duperele po złotówce i sprzedaję tutaj po cztery złote. No i z tych trzech procent jakoś żyję.
Rozmawiają dwie kangurzyce: - Chciałabyś mieć dwójkę dzieci? - A wiesz, to nie na moją kieszeń.
Żona wróciła do domu z kliniki chirurgii plastycznej. - Jak ci się podobam? Mąż przygląda się jej uważnie i mówi: - Zrobili co mogli.
Spotyka się dwóch kumpli: - Pomyśleć, że Mateusz się żeni... - A jeszcze wczoraj to na czworakach raczkowało po podwórku, taplało się w kałużach i wpieprzało błoto. - No, zajebisty był ten wieczór kawalerski!
27 cze 2017, 18:43
Re: Pośmiejmy się
Ines32
Wg statystyków o nas:
- Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka - Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg - Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3 - Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny - Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii - Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny - Używamy 300 mięśni - tylko żeby utrzymać balans jak stoimy
Kobiety już dawno przeczytały ten post, a mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk!
Myślicie, że tylko mężczyźni oglądają swój kciuk? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
____________________________________ "Głowa do góry!" — rzekł kat zarzucając stryczek.
29 cze 2017, 19:02
Re: Pośmiejmy się
Polak i Anglik spierają się który język jest trudniejszy: polski czy angielski. Anglik mówi: - U nas pisze się William Shakespeare, a czyta się Łiliam Szekspir. Na to Polak: - A u nas pisze się Bolesław Prus, a czyta się Aleksander Głowacki.
Każdy facet to ciacho... Ja np. jestem starym, tłustym pączkiem.
- Kochanie, zebrałam całą torbę swoich ubrań do oddania potrzebującym. - Po co? Nie prościej jest je wyrzucić? - Wyrzucić? Przecież są na świecie biedni i głodni ludzie, którym mogą się one przydać. - Uwierz mi, nikt, na kogo będą pasować twoje ciuchy, nie jest głodny.
Pijany gość wraca późno do domu. Otwiera po cichutku drzwi i już na wejściu dostaje w pysk od żony, pyta więc: - Słoneczko moje! A co to było?! - Udar słoneczny!
Jaś pyta się taty: - Tato, co to są szanty? - Pirackie piosenki, Jasiu. - Aaa, to ja mam na komputerze same szanty.
11 lip 2017, 02:27
Re: Pośmiejmy się
Rozmowa kwalifikacyjna: - Proszę opowiedzieć coś więcej o sobie. - Wolałbym nie, ponieważ naprawdę zależy mi na tej pracy.
- Dlaczego w wojsku jest pobudka o 6:00? - Bo jedyne, co się chce o tej porze, to zabijać...
- Doktorze, coś mnie kłuje w boku. - To dobroć, zaufanie i współczucie. - W jakim sensie? - One zawsze bokiem wychodzą.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników