A dlaczego nikt nie będzie robił zajęć? Przecież to należy do zadań egzekucji. Wynika z zakresów czynności pracowników-  i znowu porównam do innych działów-  jak np. prowadzenie postępowań czy wystawianie tytułów. Każdy wykonuje te zadania, które ma w zakresie czynności. A dodatek- wg. mnie ok 30%.

Ja mam pojęcie o pracy w egzekucji i uważam że  zajęcia będą robione, ponieważ są w zakresie czynności, a za to jest wynagrodzenie, natomiast co do prowizji, to - jak pisalam - wyżej, takie są przepisy.
Pozostawienie lub zabranie prowizji jest poza wpływem tak pracowników egzekucji, jak i pracowników innych działów, dlatego uważam wszelkie pretensje kierowane do pracowników egzekucji, że mają prowizje są nieuzasadnione.

Ja nie mam żadnych pretensji do pracowników działu egzekucji. Przepisy są i prowizja jest. Pojawił się wątek i wypowiadam swoje zdanie jw. I tyle. Prawa nie zmienię.

Sorki, Kama, o tych pretensjach to nie było personalnie ani do Ciebie ani do kogoś innego. Tak ogólnie napisałam, bo niestety zdarzają się osoby i o takim podejściu.
Chodziło mi o wskazanie, że czy prowizja będzie czy nie, to zajęcia, a także inne czynności, będą musiały być w egzekucji wykonywane. Mierniki obowiązują wszystkich.

Jasne MERA jak widzisz powyżej całkowicie się z Tobą zgadzam.

Kiedy była różnica w prowizji za pobranie i za zajęcie to więcej było pobrań, natomiast zajęć była znikoma ilość - oczywiście mówimy o tytułam z których jest możliwość wyegzekwowania. Ale to jest chyba zrozumiałe dlaczego tak się działo - bo kasa była większa.  Jeśli chodzi o mierniki, to nie ma takiego który ma wpływ na ilość zajęć.

Jest i to nie jeden, np. ściągalność, ilość zamkniętych TW, szybkość egzekucji itd. Na to wszystko mają znaczny wpływ właśnie zajęcia.

Nie trzeba zrobić zajęcia, żeby wyegzekwować zaległość. Można zrobić np pobranie w us.

Ale egzekucja ma być szybka i skuteczna. A najszybsze jest zajęcie konta. Szczególnie teraz gdy jest ono elektroniczne. Ale w ostatnich postach właśnie wychodzi to co jest najważniejsze dla pracowników egzekucji- wysokość prowizji.

Czy uważasz, że podatnik trzyma pieniądze na koncie i nie płaci podatków w terminie bo ma taki kaprys? Mylisz się. Zajęcie konta, nie jest w ostatnich czasach najszybszym i skutecznym rozwiązaniem. Tytułów podatkowych jest bardzo mało - miękka egzekucja. Jeśli już się trafi taki tytuł to najczęściej "golas" i tutaj zajęcie jest robione tylko po to żeby zastosować środek. Rozumiem, że dla ciebie wysokość prowizji nie byłaby najważniejsza?

Nie bierz tego do siebie w żadnym wypadku tego co teraz napiszę.

Jedynie napisałam odczucia, które słyszałam w rozmowach z innymi osobami z tych działów lub innych. Ja jestem poza tymi zainteresowanymi działami (tak mi się wydaje) i nie bardzo wiem, co miałabym zrobić z rozdzieloną prowizją po całym urzędzie.
Prowizja powinna być za wykonane czynności w każdym dziale. W większym, bądź mniejszym stopniu. Nie twierdzę, że egzekucji należy zabrać, gdyż już i tak wystarczająco Was oskubała konsolidacja w 2015 roku według mnie. Bardzo Was też ta konsolidacja - moim zdaniem - ograniczyła. Obniżono ilość wyjść w teren, nawet poborcy siedzą przy biurkach i robią zajęcia (nie we wszystkich urzędach, ale o tych co wiem to tak to wygląda).

Patrząc, a raczej próbując patrzeć w miarę obiektywnie - każdy by chciał swój udział w prowizji w egzekucji, ale pytanie zasadnicze: czy każdy z tych, co by chciał, to by chciał też siedzieć w egzekucji i tak zasuwać? Moim zdaniem egzekucja nie pracuje, ale egzekucja zasuwa. Zdarzają się urzędy, że ludzie siedzą po godzinach "ku chwale ojczyzny". I to nie godzinę, czy dwie codziennie.


Jedynie przytaczałam słowa zasłyszane. I tyczyło się to stricte działu wierzycielskiego w danym US.
Jak napisałam wyżej: każdy by chciał prowizję egzekucji, ale nie każdy by był w stanie tam pracować.

Może i by była ale jej nie mam mimo wykonywanych czynności wpływających na zmniejszenie zaległości. A u mnie w us pierwszym i najskuteczniejszym środkiem jest zajęcie konta. A co do "golasów " to nie przesadzaj. Gdyby tylko takie tytuły były to niestety żadnej prowizji by nikt nie zobaczył. Poza tym są mierniki i wiele zaległości byłoby ściągniętych na miękko Ale ale trzeba da ć do ea aby podnieść skuteczność egzekucji a przy okazji prowizja.

Wiem, wiem Ty to żadnego tytułu byś nie wystawiła gdybyś tylko mogła. Ale nie możesz i chwała za to.

No i niestety źle mnie oceniasz. Wystawiłabym. Tylko uważam że poza terenem praca w egzekucji jest jak każda inna w us. Wykonywane są czynności techniczne w postaci zajęć itp. A postanowienia - w większości generowane z egapoltax, zarzuty, egz. z nieruchomości to są zadania które można porównać do postępowań sw bo pp to już wyższa liga-  i nie jestem z PP. Dlatego tylko praca w terenie jest dla mnie czymś cięższym niż inna praca w us i zasługuje na dodatkowe wynagrodzenie. Może mam tylko przykład swojego us gdzie mimo zespołów nadal jest podział na poborców i koleżanki obsługujące rejon, które wg mnie nawet na 1% prowizji nie zasługują, bo dłużnika widzą tylko w dokumentach