Nie zazdrość a dane z poltax. Pity mamy niestety tam wprowadzane

W mazowieckim poniżej 120-150 tys. rocznie (dane z PIT) EA nie schodzi, w MUS to już w ogóle kominy są. Ale EA swoje, należy się i tyle chociaż nie wiadomo za co?  W EA szeregowi pracownicy zarabiają się dużo więcej niż całe kierownictwo w US ! Nawet NUS nie mają tyle co niektórzy w egzekucji. Czyż to nie patologia?!  

Cała reszta w US do 40 tys. rocznie dobija, toż to jawna kpina jest. A kto pracuje w EA, m. in. synowie/córki kierowników/naczelników, byli kierownicy/naczelnicy - zdegradowani w konsolidacji i KAS no i... znajomi królika. Ciekawe dlaczego oni wszyscy do EA (SEE), przecież tam podobno tak ciężko ?

Boli, że ciebie tam nie ma?


A kpiną nie jest to,że pracujesz w US z zarobkami celnika? Nie jest kpiną to, że nie masz zielonego pojęcia o rachunkowości w której pracujesz i koleżanki, które mają 1,61 muszą ciebie uczyć? To według Ciebie nie jest kpina? Ogarnij się Powiem więcej to jest dopiero patologia

Carla10 - dyskusja jest o prowizji w egzekucji. Czy jest racjonalna i dlaczego. Wyraź swoją opinię i uzasadnij.

Może porozmawiajmy o Twoich zarobkach?
Interesują Cię zarobki w egzekucji tylko dlatego, że tam się nie dostałaś
Kończę dyskusję, swoim postem dałaś odpowiedź wszystkim. Tobie nie chodzi o to żeby wszystkim było lepiej, Tobie chodzi o to żeby w egzekucji było gorzej.

CARLA10 - spokojnie bez emocji. Nadal nie uzasadniłaś dlaczego przeniesienie kwot z prowizji dla pracowników egzekucji na wszystkich pracowników w US to gorsze rozwiązanie. Dlaczego w egzekucji będzie gorzej po likwidacji prowizji i potencjalnego podwyższenia i zrównania zarobków wszystkich pracowników w Urzędach Skarbowych , wg. mnie lepiej będzie w całym KAS (dla twojej wiadomości KAS to nie tylko egzekucja). Może się mylę, jeśli tak to przedstaw racjonalne argumenty za systemem prowizyjnym.  

Emocje póki co to tobą targają.Przeczytaj wszystkie odpowiedzi w tym wątku to znajdziesz moje wpisy. Czytaj ze zrozumieniem, nie napisałam że egzekucja to KAS. Lepiej będzie w całym KAS według Ciebie gdy część osób będzie zarabiała mniej? Mam wrażenie, że piszę z przedszkolakiem. Zresztą prowizja jest póki co, także naucz się z tym żyć. Dobranoc

Nadal nie napisałaś dlaczego prowizja w egzekucji to racjonalne rozwiązanie. Ty piszesz o tym że pracownicy egzekucji (łącznie z Tobą), głównie z z dużych US  będą zarabiali mniej a ja o tym że wszyscy inni mogą zarabiać więcej. Mała różnica ale jednak Nadal jednak argumentów ze sensem wypłacania dużych prowizji nie podajesz  
Generalna zasada tego wątku jest jedna - patologiczne jest to że za tak samą, ciężką pracę w US, tylko pracownicy komórek egzekucyjnych otrzymują dużo większe (nieracjonalnie) wynagrodzenie od wszystkich innych. Nie ma tu żadnej logiki.

Czytam i czytam ten post i ręce opadają na tak idiotyczne argumenty Sylwiegz. Jeżeli uważasz że zniesienie prowizji w EA, spowoduje wzrost wynagrodzeń dla wszystkich pracowników, to chyba na innej planecie żyjesz. Ja pracuję w EA od 12 lat. Nie jestem córką naczelnika/kierownika, ani żadnego innego pociotka. Dostałam się tam w drodze zwykłego konkursu. Przez ostatnie 10 lat nasze wynagrodzenie zasadnicze było na poziomie najniższym w US. Dopiero po ostatnich podwyżkach  dorównaliśmy do pozostałych. I wtedy "nikt nas nie żałował". Pracuję w małym US i wypracowanie prowizji na poziomie 1000 zł graniczy z cudem. Więc nie uogólniaj, że zarabiamy 3-10 tyś miesięcznie.
Praca jest bardzo ciężka. U nas nie ma czasu nawet na zjedzenie śniadania. A nie gadaj, że we wszystkich działach tak jest, bo to bzdura. Szanuję pracę każdego w US, ale jedna drugiej nie równa.
Prowizja to jedyna rzecz, która motywuje mnie do ciężkiej pracy w EA. Jeżeli ją zlikwidują, to gwarantuję, że 3/4 ludzi odejdzie. Pozdrawiam.

Miałam nic nie pisać, ale jak widzę... I zaznaczę na wstępie: nie jestem pracownikiem działu egzekucji, ale rozmawiałam nieraz z pracownikami tego działu.

Skąd Pani posiada takie dane?
Takie prowizje może i były, ale w 2015 roku przed konsolidacją USów z dawnymi IS.
Obecnie w większości urzędów z tego co się orientuję, to prowizja jest równa dla wszystkich pracowników działu SEE i wcale olbrzymia nie jest. W porównaniu do tego co było przed pierwszą konsolidacją w 2015 roku.

Tak, zgadza się, zdarzało się, że rocznie kierownik działu SEE miał wyższe zarobki niż wszyscy naczelnicy danego US razem wzięci, ale to było dwa - trzy lata temu.
Od momentu konsolidacji z dniem 1 kwietnia 2015 roku, gdzie podpisywanie umów, zamówienia na artykuły biurowe, na sprzątanie, usługi pocztowe i parę innych kwestii przeszło na dawne Izby Skarbowe - prowizje oraz pensje nieco zaczęły spadać, by równać do poziomu innych pracowników danego urzędu. To nie będzie od razu spadek na przysłowiowe "złamanie karku". Jest to stopniowe. W wielu urzędach ja dobrze pójdzie to prowizja jest 2 500,00;- A egzekucja wcale łatwym działem nie jest. Jasne, zgadzam się, że na ich prowizję zapracował cały urząd.
Jednocześnie głupotą jest równać w dół, skoro lepiej jest w górę. Chyba chodzi o to, abyśmy zostali docenieni przez szefostwo i otrzymali godne wynagrodzenie bez względu na to, w jakim dziale jesteśmy, a nie żeby szefostwo patrzyło i sobie mówiło: "Ach, możemy im obciąć pensje, bo ich i tak to nie obchodzi. Będzie więcej na nasze podwyżki / nagrody / *wstawcie co tam chcecie / uznacie za stosowne*."

Także, zamiast obcinać maksymalnie egzekucji, to może starajmy się, aby inne działy otrzymały także podwyżki, żebyśmy równali do egzekucji, czy nawet kontroli. Chyba trzeba stawać się coraz lepszym, a nie coraz gorszym, prawda?

Brawo Sana. Nic dodać, nic ująć. Może to dotrze do Sylwiaegz.

Zgadzam się    Nie sądze aby cokolwiek docierało do Sylwiaegz

Zapewne z systemu POLTAX. Bo wiadomo że EA miała mniejszą podstawę lub równą z pracownikami zarabiającymi najmniej. Więc łatwo sobie policzyć