I temat odżył.

Proponuję zgłaszać kandydatów do finałowej rozgrywki. Ja nominuję taką sejmową wypowiedż w której minister wykazał się całkowitą nieznajomością procesów w US i do tego wypaczył nieco przepisy prawa podatkowego sugerując posłom, że zeznania składa się do 31 marca.

nominowany cytat:


śmieszny ten minister nieprawdaż ?

ma mój głos

Tranqilo, NewLunatiq. I kominiarz
To już 3  

Ja też dołączam  

Wszyscy na jednego?
Może ktoś nominuje jeszcze kogoś innego, co by zrobiła się rywalizacja w konkursie AD2014

Nominacja dla ministra finansów Mateusza Szczurka.

Nowa ordynacja podatkowa, nad którą ma pracować komisja kodyfikacyjna powinna zachęcić do płacenia podatków - powiedział minister finansów Mateusz Szczurek. Minister finansów wskazał również na poważne zmiany czekające administrację podatkową.
Chodzi m.in. o tzw. asystenta podatnika, czyli pracownika urzędu skarbowego, który będzie oddelegowany do pomocy przedsiębiorcy przez 1,5 roku działalności
– Mogę obiecać, że ze strony urzędnika skarbowego będziecie mieć sojusznika, a nie kogoś, kto rzuca kłody pod nogi, aby obowiązek płacenia podatków był z jednej strony uczciwie ponoszony przez wszystkich, a z drugiej strony był mało uciążliwy – zapewnił minister Szczurek.

http://www.mf.gov.pl/ministerstwo-finan ... 5DB48BC047

Pan minister to mógłby być nominowany  w 2 kategoriach.
1. Absurdy szaleństwa.
Tzw. asystent podatnika

2. Miłosierny fiskus.
Ordynacja podatkowa ma zachęcić do płacenia podatków...


Hmmmm I co jeszcze? A ustawy podatkowe nie mają zachęcać?
A w takich Stanach Zjednoczonych nikt nie prosi pana podatnika i nie klęka na kolana przed panem podatnikiem żeby ten łaskawie płacił tax. A niech taki pan podatnik spróbuje nie zapłacić. Będzie ścigany do samej śmierci. Tam podatek się nie przedawnia.

O nieuchronności płacenia podatku mówił już ponad 200 lat temu niejaki Benjamin Franklin że w życiu pewne są tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki. A w Polsce trzeba zachęcać, prosić, przymilać się, uśmiechać. I co jeszcze?
O konieczności  płacenia podatku mówił też już 2 tysiące lat temu niejaki Jezus z Nazaretu:
Wówczas rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga. (Mt 22,15-21)
Amen.

No to żeby był parytet - przedłożę kandydaturę Pani Claudii Torres-Bartyzel. Wiem, nowa to postać, ale zdążyła już kilkoma pomysłami (niekoniecznie własnymi) "zabłysnąć". Myślę, że każdy znajdzie coś "miłego":

http://www.skarbowcy.pl/blaster/extarti ... e_id=22224

http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i- ... osnac.html

I dłużej pracuje w US tym bardziej jestem przekonany a nawet pewny że za co by się nie wzieli nasi kochani koledzy z MF czy IS,  to pewnie po "dobrze" wykonanej robocie mówią :  co by tu jeszcze spiepszyć ?

Prawie dwa i pół roku ciszy...  

A tyle się dzieje!

Nadir, a co tu pisać - zwycięzca jest jeden, bezapelacyjny i niezaprzeczalny! Zgadniesz jaki?
Taki na 3 litery, pierwsza K i ostatnia S...

Środkowa "A" ?  

A tak na poważnie - u podstaw reofrmy KAS legły dwa założenia: scalenie służb i scalenie systemów informatycznych miało/ma dać super efekt, usprawnić, poprawić, naprawić, polepszyć i takie tam. Więc ja bym chciał chociaż teraz (bo rok temu nikt nie był w stanie ich przedstawić) zobaczyć te empiryczne dane, przykłady, tabelki i naukowe wywody potwierdzające słuszność założonych podwalin tej głębokiej myśli.

Deżawi.

1. Scalenie służb - dokonuje się, efekt końcowy w dniu 1 września nastąpi - będziemy wiedzieć, kto przyjął propozycje, kto nie dostał propozycji - kto pracuje nadal.
2. Scalenie systemów informatycznych - niemożliwe, w US doszły dodatkowe systemy celne do obsługi. Ludzie już się gubią z czego należy korzystać, aby obsłużyć jedną sprawę należy minimum do 5 systemów się zalogować i szukać, szukać , szukać ;-)
3. Płace celników znacznie wyższe od płac pracowników w US - duże niezadowolenie, bo teraz przy biurku siedzi celnik, którego pracownik US musi szkolić , i ten celnik zarabia miesięcznie 800 zł więcej. Celnik również niezadowolony bo pozbawiono go mundurka oraz dodatkowych 10 dni urlopu i innych przywilejów.
Rezultat - nie chce się pracować.