Tak sobie przeglądam kolejną wersję KAS'y, a w tymże art.187 ust.2:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->2. Urzędnikowi skarbowemu nie wolno uczestniczyć w strajku lub akcji protestacyjnej zakłócającej normalne funkcjonowanie KAS.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Czy aby zapis w takim brzmieniu nie narusza czasem przepisów ustawy o ZZ ? Jakie formy protestu byłyby zatem dopuszczalne pod rządami KAS'y ?

art. 59 ust. 3 Konstytucji RP
"Związkom zawodowym przysługuje prawo do organizowania strajków pracowniczych i innych form protestu w granicach określonych w ustawie. Ze względu na dobro publiczne ustawa może ograniczyć prowadzenie strajku lub zakazać go w odniesieniu do określonych kategorii pracowników lub w określonych dziedzinach."
No i ogranicza  
Całe szczęście... Tego brakowało żeby jeszcze służba cywilna strajkowała.  :nonono:

A jakież to dobro publiczne jest zagrożone w wyniku ewentualnego strajku skarbowców ???
Lekarze mogą pielęgniarki mogą, a skarbowcy ...  :mur:

A kto kasę do budżetu ściągnie? Koryto będzie puste.

Choć jak mawiał pewien rzecznik rządu: "rząd się sam wyżywi".
Kurcze, jakie to ciągle aktualne  :angry:

Od poniedziałku masz we mnie sojusznika!  :piwo:

A jakież to dobro publiczne jest zagrożone w wyniku ewentualnego strajku skarbowców ???
Lekarze mogą pielęgniarki mogą, a skarbowcy ...  :mur:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To dobro publiczne nie jest (i nie było) niestety zdefiniowane ! I dlatego w ustawie 1982r., w ustawie o SC i w projekcie KAS - nam strajkować zakazano   <_< !!! Może po wyczepaniu procedur krajowych , wystąpić do ETS (chyba tak się nazywa). Ale to trwa, trwa i trwa!!!  :mur:

Mam pomysł na super protest!
Możemy wykorzystać nową ulgę "na dzieci".
Niech wszyscy ostro zabiorą się do roboty (niezależnie od płci - mamy równouprawnienie),
a już wkrórce puścimy z torbami Najwyższą Kasjerkę RP!

No i jak przyjemnie tak protestować  :sex:

Przy trójce, a na pewno -czwórce dzieci zabraknie podatku tym co płacą wg stawki 19% - jest ich (nas) ok.95 %. "Trochę" dla Najwyższej Kasierki zostanie : reszta PIT, cały CIT i VAT. Zyta się wyżywi i nie tylko ona. Reszta rządu i wybrakowańcy narodu też ! I jeszcze dostanie wojsko, policja  <_< ... czyli ochrona przed narodem !

Może wystarczyłoby w zupełności zdefiniowanie tego pojęcia przez Trybunał Konstytucyjny. Tylko by to się stało, musi skargę wnieść związek, któremu ograniczono jego wolności i prawa.

Zastanawia mnie tylko jedna sprawa. W ostatnim wydaniu tv wiadomosci wyemitowano materiał w ktorym dziennikarz mowił o przyznaniu podwyżki dla Policji. Mówił również, ze podwyżki domagaja sie lekarze, pielęgniarki, nauczyciele. O skarbowcach natomiast nie wspomniał. Czy to nie jest tak, ze my sobie tak szepczemy na forum "z ucha do ucha" i nikt tego nie widzi i sobie z tego nic nie robi? To jest żenujące.

Kazdy mówi:
-  chce podwyżkę, chcę wiecej zarabiac, nie bede pracował za takie pieniądze!
ale nic nie robi. Siedzimy i gadamy i nic z tego nie wynika.

Musi sie wyjawic człowiek ktory nas poprowadzi! Powie gdzie co i jak! I wtedy wspólnie cos mozemy zrobic.
Trzeba tą sprawe nagłośnic i sprawic, zeby media sie tym zainteresowały. Teraz media to najwieksza władza!

Ja jestem gotowy na wszystko.
Zależy mi na pracy, i godziwym wynagrodzeniu!

Tobie chyba tez?

Pozdrawiam. Zenon

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Ja jestem gotowy na wszystko.
Zależy mi na pracy, i godziwym wynagrodzeniu! <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->@Zenon - jak Ci zależy na pracy, to się nie nadajesz  :angry2:
Żeby zrobić jakąś super akcję, to sa potrzebni "desperaci", którym na niczym nie zależy, a więc mogą sobie pozwolić na wszystko !
Dopóki takich nie będzie, to pozostanie tylko biadolenie  
Niestety ja jestem w podobnej do Twojej sytuacji - chociaż szlag mnie trafia, i mam dość tej roboty, to wiem że niestety w mojej dziurze nie znajdę lepszej, a niestety z czegoś trzeba żyć ???
Pozdrawiam  :blush:

Jezeli nie dostane podwyzki do stycznia to bede musial sie zwolnic.
Wiązłem kredyt "1000zl miesienicze "
Na szczęscie zona pracuje ale... kto to słyszał zeby zona zarabiała wiecej niz mąz !
Doszedlem do wniosku ze trzeba wziąśc sprawy w swoje rece. Albo sie kisic TU albo poszukac czegos lepszego. Przynajmniej mam powod do poszukiwań.
Pracowalem wczesniej w handlu jako przedstawiciel zarabiałem 2x tyle co teraz. Jezeli sytuacja sie nie zmieni wracam do poprzedniej profesji

Pozdrowionka.

Po jaką cholerę (z całym szacunkiem) odchodziłeś z branży do mniej płatnego zajęcia? Bo rozumiem, że odeszłeś dobrowolnie, skoro teraz rozważasz powrót w aspekcie braku podwyżki wynagrodzeń...

ZENON- ostrzeżenie za wykroczenie regulaminowe, Brak polskich liter w twoim poście.

Czy zajmowałeś się handlem obwoźnym ? Ciągłe wyjazdy, ...? I jak teraz słusznie zauważasz urząd nie daje jednak stabilizacji na jaką liczyłeś.
Do stycznia czeka nas wartościowanie to chociaż podniesiesz sobie swoją wartość. )

Na innym topiku pytałem czy macie inny zawód na wypadek zwolnienia w związku z KAS.  Ale jak widać to wciąż jest aktualne pytanie.

Zwalnianie się  i brak napływu chętnych z odpowiednimi kwalifikacjami wymusiły tegoroczne podwyżki płac ... poza skarbówką. Ja nie mam zamiaru nikogo nakłaniać do takich akcji.  Każdy powinien indywidualnie ocenić swoją realna wartość na rynku pracy i dopiero podjąć decyzję.