Teraz jest 05 wrz 2025, 22:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
Happening "On the last day - Ostatniego dnia" 
Autor Treść postu
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA24 gru 2016, 17:26

 POSTY        3
Post Re: Happening "On the last day - Ostatniego dnia"
Wg mnie jest jeszcze inny ciekawy i co ważne bezpośredni sposób na wyrażenie swojego niezadowolenia z obecnej sytuacji.
Jak wiecie w najbliższym czasie odbędzie się kolejna edycja olimpiady sportowej, którą poprzedza ceremonia otwarcia wraz z przemarszem wystrojonych reprezentacji urzędów.
A jakby tak się zgrał i "odpowiednie" stroje z tej okazji założył... które jasno i dobitnie przedstawią obecną sytuację pracowników skarbówki przed przedstawicielami ministerstwa.


Taki luźny pomysł osoby, której dni w skarbówce są już policzone :)


05 maja 2017, 20:35
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA05 paź 2016, 18:29

 POSTY        130
Post Re: Happening "On the last day - Ostatniego dnia"
Cezb                    



Wg mnie jest jeszcze inny ciekawy i co ważne bezpośredni sposób na wyrażenie swojego niezadowolenia z obecnej sytuacji.
Jak wiecie w najbliższym czasie odbędzie się kolejna edycja olimpiady sportowej, którą poprzedza ceremonia otwarcia wraz z przemarszem wystrojonych reprezentacji urzędów.
A jakby tak się zgrał i "odpowiednie" stroje z tej okazji założył... które jasno i dobitnie przedstawią obecną sytuację pracowników skarbówki przed przedstawicielami ministerstwa.


Taki luźny pomysł osoby, której dni w skarbówce są już policzone :)

Chyba przebierzemy się za lumpów, bezdomnych albo więźniów  :rolleyes: A może tak wyjść na ulice, w pierwszy weekend po dniu KAS choć to trochę późno bo we wrześniu, zademonstrować swoje niezadowolenie  :(

____________________________________
Ja jestem tylko zwykłym żołnierzem, wykonuję rozkazy. Bitwy wygrywają wodzowie.


05 maja 2017, 20:56
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA18 maja 2009, 18:17

 POSTY        80
Post Re: Happening "On the last day - Ostatniego dnia"
Nie było nas stać na akcję typu, że wszyscy 100% skarbowców nie przyjmujemy propozycji, niezależnie jakie by były, czy wskaźnik 1,61, czy nieco wyższy lub niższy, to teraz do emeryturki (jak ktoś wytrzyma) będziemy klepać biedę. Nie możemy strajkować, ale nie przyjąć propozycji mogliśmy, mogliśmy wymusić sprawiedliwe ustalenie siatki płac w KAS, jakieś zasady przyznawania stanowisk i wynagrodzeń na tych stanowiskach. A tak za pracę tego samego rodzaju jeden będzie miał wskaźnik 1,61, a drugi np. 2,6,... Brak jedności, pretensje najlepiej do koleżanki/kolegi/kierowników/starszych/młodszych/ itp., nic nie da. Czy podpiszesz 1 czy 14 dnia przyjęcie propozycji nic nie zmieni. Pusty, nielogiczny gest, który dodatkowo świadczy o bezsilności pracowników us. I po co ktoś miałby się z takimi liczyć.


06 maja 2017, 07:54
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA30 mar 2017, 10:00

 POSTY        53
Post Re: Happening "On the last day - Ostatniego dnia"
Niestety nawet licząc optymistycznie 1% zdeterminowanych nie pokona bezwładu 99%! Ale mazowieckie jeszcze mogłoby się postawić, jako województwo nie obrażając innych, niestety zapewnia 20% tego co wszystkie inne. Mamy też jeden z najlepszych rynków pracy, więc czy ponosimy jakieś duże ryzyko? U nas te 3000 brutto znaczy o wiele mniej niż 3000 w opolskim, lubuskim czy podlaskim! Koszty życia u nas są nie porównywalne wyższe i to nie marginalnie! Ktoś to w końcu powinien zrozumieć! Póki co byli na tyle "nierozsądni" by nam nie przedstawić propozycji, wiec jako całość mamy szanse coś zaznaczyć! Wywalczyć! I naprawdę realną! Nie na darmo jest przysłowie w grupie siła, jest nas chyba w mazowieckim 9000! Odprawa dla takiej grupy rozłoży cały budżet ;)

I na celników nie liczcie, że zrezygnują, oni mają według wszelkich przykazań ZZ i jako grupa przyjmować propozycje i iść do sądów, walczyć grupowo i pojedynczo. Prawnicy przygotowywali opinie, mają scenariusze wariantów różnych sytuacji w tym zakresie. Pewnie dzięki temu mają ogólnie zachowane pobory w propozycjach, bo IAS tym działaniem chce utrącić w sądach koronny argument, że w sumie takie wiele nie stracili.

Więc jak sami charakteru nie wykrzesamy, to już umarł w butach. Chcecie tak ciągnąć do emerytury, nie każdemu zostało 3-5-10 lat, większości 20-30!


06 maja 2017, 08:28
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA20 mar 2013, 19:06

 POSTY        5
Post Re: Happening "On the last day - Ostatniego dnia"
heathen                    




Wiem, że niektórym się narażę, ale co tam. Piszesz, że ludziom wystarcza narzekanie i co do zasady masz rację. Większości wystarcza. Policzmy:
1.873,84zł x 1,61 = 3.016,88zł
3.016,88 + 20% stażowego (ta stawka dotyczy większości pracowników) =3620,26
3620,26 x 13 (13-staka na razie jest) =47.063,29
47.063,29 +1500 (tyle "nagród" większość uzbiera w ciągu roku) = 48.563,29
48.563,29 / 12 = 4046,94
Ta uśredniona pensja to mniej więcej odpowiednik średniej krajowej. A średnia to nie mediana, o nie. Dodatkowo to kwota dla całego kraju, w większości województw średnia jest dużo niższa. Więc ludzi kombinują, że mimo barku podwyżek, nie mają tak najgorzej. Szczególnie, że (nie ma się co oszukiwać) jeśli były wśród nas jakieś orły, to już raczej odleciały... Jak do tego dołożysz pewność zatrudnienia, macierzyńskie, pracę po 8 godzin, wolne weekendy oraz, bardzo często, dużo więcej zarabiający mąż... O proteście można sobie pomarzyć


Wyliczenie prawidłowe, tyle że:
a) nie wszyscy mają 20 lat pracy w US i na te 20% stażowego sobie poczekają, a w międzyczasie pokolenie lat 50-60 pójdzie na emeryturę (feminizacja zawodu i powrót do starego wieku emerytalnego) i zgadnijcie kto dostanie ich zadania do realizacji;
b) trzynastka może być w 2017 i 2018, a w 2019 może jej już nie być (przegłosować o północy, w drodze między sejmową knajpą i kiblem, obecna władza może wszystko);
c) nagrody za pierwszy kwartał, a zapewne i za dwa następne, pokazują że się da, tzn. że może ci najlepsi z najlepszych uzbierają w roku astronomiczną kwotę 360 zł*4 brutto.
A teraz najważniejsze - wyliczona przez Kolegę kwota 4 tys. brutto zbliża się do średniej krajowej (ok. 94%), ale średniej krajowej za 2016. Wystarczy spojrzeć na dynamikę wzrostu średniej w latach 2010-2016 i widzimy, że wynagrodzenia w gospodarce wzrosły o ok. 25%. I teraz pytanie, czy szczęściarz opisany w wyliczeniach Kolegi, zadowolony z tego, że w 2017 zarabia prawie że średnią krajową, będzie miał takie same powody do zadowolenia, powiedzmy już w 2020, kiedy jego wynagrodzenie będzie stanowiło 85% średniej. Bo chyba nikt z tutejszych forumowiczów nie jest na tyle naiwny, żeby spodziewać się, że szeregowym pracownikom skarbowości jakakolwiek władza zagwarantuje chociażby indeksację płac.

W temacie głównego wątku - jakiekolwiek protesty i tak nic dadzą, bez względu jaką formę by przybrały. Zwyczajnie przyszło nam żyć w kraju takim, a nie innym (czytaj - w którym urzędas postrzegany jest jako arogancki buc i złodziej MOICH pinindzy) i wybraliśmy sobie zawód w resorcie, który na swoich pracowników ma wywalone wręcz systemowo. Bo jak może być inaczej, skoro resztę obywateli MF od lat traktuje nie lepiej (czytaj - jako nieunikniony koszt zakłócający wzrost dynamiki wskaźników na prezentacjach w power poincie). Najlepszym więc rozwiązaniem jest zadbać o własne 4 litery, bez oglądania się na samoorganizację kolegów i koleżanek, i opuścić ten statek, póki jeszcze można i póki koniunktura na rynku pracy pozwala wynegocjować godną płacę. Natomiast kolegom i koleżankom, szczęśliwcom z wyliczeń Heathen, życzę w miarę jak najspokojniejszego dryfu do portu emerytura. Dla nie-szczęśliwców, którzy mają na karku kredyt i dzieciaki, mam tylko współczucie.


06 maja 2017, 11:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron