Dziennie, czy na godzinę?

Głupie pytanie. Miesiecznie rzecz jasna!

Aha, a dolarów, funtów czy euro?

Moze nie jestes na czasie ale mamy tylko jedna walute na terenie naszego kraju.
Wogóle to co to za głupia zabawa? Nudzi ci sie? czy odrabiasz lekcje i masz przerwe? ;P

Sorki, ale myślałem, że jesteś poborcą tak jak ja i zarabiasz tałzenka dziennie, ale chyba nie lubiłeś odrabiać lekcji i jesteś referencikiem za 1000 miesięcznie.

Sorki, ale myślałem, że jesteś poborcą tak jak ja i zarabiasz tałzenka dziennie, ale chyba nie lubiłeś odrabiać lekcji i jesteś referencikiem za 1000 miesięcznie.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Zenon nie przejmuj się, Zielnonka już tak ma.
Dla niego wszyscy ludzie poza nim to „niedojdy” (cyt. za ZIELNONKĄ).
Człowiek leczy w ten sposób swój kompleks niższości i tyle  
Zenon nie przejmuj się ten typ tak ma.

Wiekszość ludzi którzy tu piszą to i tak zarabiają wiecej niż st.ref. , i mają to w wielkim poważaniu, a jak im sie nudzi to tu siedzą na www bo nie mają co robic he he he

ZIELNONKĄ: zgodnie z regulaminem wypowiadam sie na temat: "Starszy referent - jakie zarobki?" To chyba wszystko tłumaczy.  ;P

ZENON Zielonka z tego co twierdzi jest komornikiem US i zarabia rocznie blisko 200.000 zł brutto. Jest z tego dumny, i faktycznie jest to dużo jak na komornika US. Tylko mu pogratulować. Ale... bo jest jakieś ale... znajduje on szczególną przyjemność we włączaniu się w różne wątki na tym forum dotyczące zarobków pracowników skarbówki... i wyśmiewanie "niedojd". Oczywiście każdy inteligentny człowiek rozumiem, że są w Polsce tysiące ludzi zarabiających więcej od niego...

ps. PiS planuje m.in. odebranie komornikom wynagrodzenia prowizyjnego a zastąpienia prowizji dodatkiem. Moim zdaniem jest to idiotyczny pomysł, ale jak wejdzie w życie... co w tedy z dumą i chwałą ZIELONKI.
Tak więc dajcie chłopakowi poszaleć... kto wie ile dni chwały mu zostało.

Zoltar ! Komornicy tyle nie zarabiają - podziel to tak przez ok. 3. I prowizji nie biorą (może nie wszyscy - są sytuacje tzw. nadzyczajne , że biorą) . To co napisał kiedyś Zielonka , to żart w jego stylu. Teoretycznie mógł tyle zarobić jako poborca ( prowizja od kwot pobranych to 6,2 czy 6,3%, ale są ograniczenia kwot prowizji). Natomist prawdą jest, że tyle zarabiają komornicy, ale sądowi (nawet więcej). Może Zielonka to komornik ... sądowy ?
PS. Prowizja jest "kością niezgody" i to nie tylko w działach egzekucji ( w US-ach).




To kolejny Twój żart ? Patrz pkt 3 "Regulaminu". :czytaj:  Który chcesz zostawić : Zenona czy Zielonkę ?  :nonono:

Napweno masz rację Praktyk1945... z tym, że jeżeli to takie żarciki Zielonki... to faktycznie facet ma problemy ze swoją osobowością. Czemu się więc czepia tych biednych (dosłownie) referentów.
Sam 7 lat temu byłem st. referentem i wiem ile się kurde zarabiało. Teraz zarabiam ze 2,5 razy więcej niż na początku i życzę tego wszystkim referentom.

Zoltar  ! To nie tak ! Referenci, st referenci albo inspektory st.inspektorzy (przeważnie płeć piękna) to w żargonie też pracownik (pracownica) dz. egzekucji. Ty chyba myślisz o stanowiskach np. w orzecznictwie podatku dochodowego. Taka pani referent (inspektor) "rządzi"poborcami w swoim rejonie.Teren działania US - u jest podzielony (dla egzekucji) na kilka rejonów. Pani inspektor przydziela służby (tytuły egzekucyjne) poszczególnym poborcom. Wcześniej sama zajmowała konta dłużników i też otrzymuje prowizję , ale zdecydowanie niższą  - chyba ok. 1% (jeżeli było coś na tym końcie do zajęcia). Jeżeli nie, to taki tytuł (tytuły) w ramach służby przydziela swoim poborcom. Niestety praca poborców w terenie jest b. niebezpieczna (psy, widły, obelgi itd.). Znam taki "przpadek" - poborcę znaleziono w częściach (torbach) na trasie Łódz Kal. - Kutno. W tej chwili to nawet ustala się "normy"(dzienne, tygodniowe) realizacji tytułów wykonawczych. Pracują też w dni wolne (w domu, pomaga nawet rodzina). W "kwitach" musi wszystko grać. Muszą rozliczyć (w terminie przydzielone służby) i pobrane pieniądze też ( do następnego dnia). Moim (skromnym) zdaniem nie ma im czego zazdrościć. A tak niestety jest bo w US-ie patrzą tylko na ich zarobki. Polska zazdrość i to jest to o czym wszyscy wiedzą czyli o zarobkach poborców. I jeszcze jedno. Nie znam poborcy, który przeszedłby na emeryturę w wieku 65 lat. Idą po 45 - 55, ale na rentę inwalidzką. I tak w dużym skrócie wygląda praca poborcy skarbowego. A od 1.01.2008 mają zabrać im prowizję i "zreformować" wynagrodzenia. Pewnie będą zarabiać zdecydowanie "więcej". Na to się zapowiada. Nie wiem! Być może Zielonka to potwierdzi. A ! Trochę bezpieczniej mają poborcy pracujący w US-ach w dużuch miastach np. W-wa. Łódż , Kraków...

W moim mieście też jest taka kamienica, w której znaleziono w podobnym stanie poborcę, ale było to przed II Wojną Światową.

Praktyk! nie strasz kolegi Zielonki, bo przestanie kochać swoją pracę



Ciekawe, która część ciała im tak niedomaga, że aż muszą iść na rentę.  :rolleyes: