Urzędnikom płaci się wynagrodzenie za pracę. Służbom mundurowym za walkę. Zależy jaki mamy mieć teraz charakter pracy.

A czy wypowie się jakiś urzędnik mianowany, który otrzymał propozycje przeniesienia ?

Propozycja pracy dla urzędnika mianowanego od propozycji dla pracownika różni się wyłącznie tym, że w miejscu, gdzie wskazuje się rodzaj umowy o pracę wpisano "mianowanie" (pracownikom niemianowanym wpisywano w tym miejscu np. czas nieokreślony). Ponadto propozycja zawiera informację o przysługującym dodatku urzędniczym (stopień i mnożnik kwoty bazowej), który jest jednym z elementów wynagrodzenia. Mnożnik wynagrodzenia zasadniczego w moim przypadku pozostał bez zmian i wynosi 1,618. Byłam st. komisarzem skarbowym teraz jestem st. ekspertem skarbowym. Pracuję prawie 27 lat wyłącznie w skarbówce - US.

Zatrudniony obecnie na stanowisku starszego referenta, jakiego stanowiska spodziewać się na propozycji? Bo juz chyba referentów nie będzie?

Egodamian, referenci zostają. Dopiero inspektor zamienia się w kontrolera a komisarz w eksperta.

Przeglądałem to zmienione rozporządzenie i ich nie widziałem... ☹

Generalnie to takie posty nie zasługują na komentowanie. Nie rozumiem jaki proces myślowy doprowadza do wniosku, że winą byłego celnika jest to, że ma inny mnożnik. Pretensje chyba do DIAS? Czy Wy czasem tych mnożników sobie nie wymyśleliście? Ja po 20 latach w cle mam 1,6. Ale to może dlatego, że na bakier z logiką jestem. Uważam, że byli celni tak się znają na robocie skarbowca jak skarbowiec na odprawach. Ale może się mylę. Pewnie wiecie lepiej. Zastanawia mnie również dlaczego tak udowadniacie, że to były celnik otrzymuje nieadekwatne wynagrodzenie a Wy nie. Czyli Wasze zarobki są odpowiednie. OK. Jak mówiłem nie warto komentować. Dlaczego komentuję. Bo pracować bedziecie/będziemy razem i chociaż nie macie wpływu na wysokość pensji to na atmosfere w pracy macie, ale tu też nie chce się zawalczyć?
Acha, sorki, walczycie, żeby atmosfera była jak najgorsza. Gratuluję.

Sami niepotrzebnie się wykańczamy. Wiadomo że każdy musi się uczyć nowych rzeczy. Ja podziwiam tych co umieją walczyć o swoje, ja już tej siły niestety nie mam. Uważam, że chyba jednak nie warto nadmiernie się poświęcać i dokształcać, bo i tak nikt nie zwraca na to uwagi.

Zgadzam się! Atakujecie celników i UKSiaków jakby to oni sami sobie przyznali wynagrodzenia! Tyle im państwo dało to korzystają, każdy z Was, "pokrzywdzonych skarbowców" też by korzystał. A im i tak jest trudno pracować w jednostce, w której większość patrzy na nich wilkiem Sam pracuję w Urzędzie Skarbowym i do naszego urzędu trafiło wielu bardzo fajnych celników i UKSiaków. To też są normalni ludzie, którzy chcą pracować i godnie zarabiać! Przestańcie skakać sobie do oczu, nakręcać się. Bo Ci, którzy to robią tutaj na forum i w urzędach utopiliby w łyżce wody za symboliczne 10 zł. żałosne...

Mam pytanie do oszołomów z US (przepraszam, nie znajduję innego słowa). Czy wy specjalnie tymi bredniami próbujecie zrazić nas (ludzi z KS i SC) do siebie i innych (normalnych) pracowników US?

A ty MK13 nie zgrywaj eksperta i nie wyjeżdżaj z kodeksem pracy, pisząc o funkcjonariuszach, bo tylko się ośmieszasz.

Starszy referent pozostaje bez zmian,u mnie w propozycji tak samo.

Z jakim nastawieniem człowiek się spotyka, takim odpowiada, i wyskakiwanie że to przez pracowników US są animozje, to przejaw bardzo krótkiej pamięci. Kto od zapowiedzi KAS jechal po skarbówce i pracownikach, że za nic nie chcecie pracować  razem, jakbyśmy to my wymyśli cały ten bajzel.

Pobory nie oszukujmy się, na pewno nie są podobne i nie chodzi tu o te 1.6 pana na cle, i może ich nie wybieraliście, ale też po trupach idziecie by je utrzymać i to mimo że już nie jesteście funkcjonariuszami! A przynajmniej po ucywilnieniu już nie, i w  znacznej części trafiliscie do us i wykonujecie tą samą prace, o ile można powiedzieć że ja wykonujecie, bo nie wiem o jakim zapale i chęci pracy wspominał kolega, ja tego nie widzę. Więc może i kodeks pracy z mocy prawa was nie dotyczy ale poprzez akcentowanie tego nie poprawicie relacji. Nie jestem  też ekspertem, bo to nie moja dziedzina, ale jako pracownik próbuje bronić swoich racji.

Bo te ciągle wywyższanie statusu funkcjonariusza i oburzenie za to że utraciliście przywileje, czemu ma to być naszym kosztem? Bo przez takie rozwarstwienie na równych i równiejszych raczej nie może być mowy o integracji służb, bo człowieka zalewa szewska pasja, oczywiście największa wina dotyczy tych co tym zarządzają, poprzez pozwolenie na rozbuchanie kierownictwa ale też tolerowanie takiego dysproporcjonalnego wynagrodzenia pracowników wykonujących te same zadanie. Jako pracownicy cywilni utraciliście według mnie prawo do pobór jakie mieliście w służbie mundurowej, i nie ma takiego prawa które by uzasadniało trwanie takiego stanu rzeczy.

Nie będę dyskutował z trollem. Sami doprowadziliście do sytuacji, że z wami nikt się nie liczy ("trzeba było podpisać propozycję od razu"). A żeby się dowartościować, chcecie równania innych w dół (czyli do was). Nie wiem, czy bardziej to śmieszne czy straszne.

I jeszcze raz napiszę - nawet w zamian za podwyżkę mało kto z KS i SC zgodziłby się na zsyłkę do US.

Witam. Zasadnicze pytanie. Czy ktoś z działów kontroli przed 29.04.2017r. dostał propozycje z określoną wysokością dodatku kontrolerskiego ?
Rozporządzenie z 26.04.2017r. (opublikowane 28.04.2017r.) obowiązuje od 29.04.2017r., http://dziennikustaw.gov.pl/du/2017/868/1