Teraz jest 06 wrz 2025, 22:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2006, 20:02

 POSTY        185

 LOKALIZACJAŚląsk
Post Re: Pośmiejmy się
Po wieczerzy wigilijnej siedzą przy kominku dziadek i babcia. Babcia robi na drutach a dziadek układa znaczki w klaserze.
W pewnym momencie dziadek kichnął. Babcia z uśmiechem powiedziała do niego:
- Spełnienia marzeń!
I padła martwa.

W szpitalu psychiatrycznym:
- Jest pan już zupełnie zdrowy! Wypisujemy pana i możne pan spokojnie wrócić do żony.
- Pan doktorze nadal mnie uważa za idiotę?!

Rzeczy szkodliwe dla twoich zębów:
-Cukier,
-Papierosy,
-Wtrącanie się w cudze sprawy.

W zatłoczonym do granic możliwości pociągu, w przedziale wstaje facet i mówi:
- Proszę państwa, jest bardzo niezręczna sytuacja, nie jestem wstanie przepchać się do ubikacji i po prostu zaraz zesram się w gacie.
Na to ktoś mówi:
- No cóż, skoro jest taka sytuacja, to ja mam tutaj reklamówkę, mógłby pan zrobić to do niej, my się odwrócimy, potem się jakoś to wyrzuci przez okno.
Gość postanowił skorzystać z propozycji. Rozłożył reklamówkę na podłodze, zaczął rozpinać spodnie. Jeden z pasażerów w tym czasie, trochę dla odwrócenia uwagi, wyjął papierosa i próbuje go zapalić. Na to facet, z już ściągniętymi spodniami, kucając mówi:
- Przepraszam pana bardzo, ale to jest przedział dla niepalących...

- Zycie się zaczyna od chwili urodzenia.
- Nie, od chwili poczęcia.
- Panowie, życie zaczyna się od chwili gdy żona z dziećmi wyjedzie do teściowej!

Teściowa do zięcia:
- Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości!
- Bogurodzicę?

Sędzia piłkarski pokazał żonie w nocy żółtą kartkę za symulowanie.
A ona jemu czerwoną. Za grę ręką.


24 kwi 2017, 05:56
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA18 sie 2015, 21:06

 POSTY        49
Post Re: Pośmiejmy się
Świnia ujrzawszy na podwórku grilla, zaczęła łapać myszy i szczekać na obcych


25 kwi 2017, 07:31
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA29 maja 2007, 19:32

 POSTY        53
Post Re: Pośmiejmy się
Pewnemu gościowi zmarła teściowa której nie darzył sympatią. W dniu pogrzebu zjechała się rodzina zaglądają do kostnicy, a tam zięć przy zwłokach teściowej na kolanach, zadumany, ręce splecione, głowa wtulona w pierś teściowej.
Wszyscy w szoku:
- Wybaczyłeś teściowej po jej śmierci czy wcześniej już się pogodziliście? - pytają.
Na co gość odpowiada:
- Jak się dowiedziałem że umarła to dwa dni piłem z radości ale dzisiaj rano wstaję, kac gigant, głowa boli, a ona taka zimniutka...

W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty.
Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był jednak nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika
- Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.
W tym momencie się obejrzał a za nim stoi klient i patrzy na niego i szybko dodał
- Ale ten pan reflektuje na drugi pół główki
Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi:
- Chłopcze mogłeś mieć dziś niezłe kłopoty, ale wykazałeś się refleksem i opanowaniem
potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie skąd pochodzisz?
- Z Nowego Targu proszę pana
- A dlaczego stamtąd wyjechałeś ?
- Bo to miasto bez przyszłości proszę pana, same k***y i hokeiści
- Hmmmm moja żona pochodzi z Nowego Targu !
- Taaaak? A na jakiej gra pozycji ?


26 kwi 2017, 12:12
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA18 sty 2008, 14:59

 POSTY        4
Post Re: Pośmiejmy się
Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę którą czytała i powiedziała:
- Ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?
Manager na to :
- Może o logistyce?
- OK - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak pytanie:
Jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?
- Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka:
- Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza pańskie możliwości?

PS.
Zamiast logistyki można sobie wstawić np. skarbowość :)


Ostatnio edytowano 26 kwi 2017, 18:44 przez gil, łącznie edytowano 1 raz



26 kwi 2017, 18:43
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Pośmiejmy się
Małżeństwo - całe życie z jedną/ym - to ciężka sprawa...


Załącznik:
całe życie z jednym.jpg


Załącznik:
rolnik szuka zony.jpg


Załącznik:
1 rzut oka.jpg


Załącznik:
Druhna..jpg


Załącznik:
dwie opcje.jpg


Załącznik:
mów jak było!.jpg


Załącznik:
kiedy mąż rozmawia przez telefon.png


Załącznik:
jutro wypierze.jpg


Załącznik:
i tak zawsze krok przed tobą.jpg


Załącznik:
nie spał do rana.jpg


Załącznik:
Gdy pokłócisz się z żoną, a zima trwa zbyt długo....jpg


Załącznik:
nigdy nie śmiej sie z wyborów żony.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


26 kwi 2017, 19:06
Zobacz profil
Specjalista

 REJESTRACJA18 maja 2009, 09:33

 POSTY        328
Post Re: Pośmiejmy się
Łatwa droga do awansu:
http://demotywatory.pl/4764783/Jak-awansowac-w-pracy


26 kwi 2017, 20:37
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Żona do męża:
- Nie rozumiem, jak można było się tak uchlać?!
- To była samoobrona!
- Co?!
- Jak przechodziłem obok knajpy, dopadło mnie pragnienie!

Dziennikarz rozmawia ze znanym rabusiem:
- Jakie jest pana największe marzenie?
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...

Skoki spadochronowe desantu. Otwiera się klapa, wszyscy żołnierze skoczyli, tylko jeden siedzi w kącie.
- A ty dlaczego nie skaczesz? - pyta kapitan.
- Nie skaczę, bo mam chrypę - mówi zachrypłym głosem skoczek.
- Nie pie*dol, tylko skacz.
- Nie skaczę, bo mam chrypę - powtarza skoczek.
Kapitan próbował go wyrzucić, szarpał się trochę z nim, ale nie dał rady. Poszedł więc do pilota i mówi:
- Słuchaj, włącz automatycznego pilota i chodź, pomożesz mi wyrzucić jednego żołnierza, bo nie chce skoczyć. Mówi że ma chrypę i nie skoczy.
Pilot zrobił tak, jak chciał kapitan. Po krótkiej szamotaninie wyrzucili żołnierza.
Kapitan otarł pot z czoła i mówi:
- W końcu się udało.
- No, silny był - pada odpowiedź zachrypłym głosem.

Idzie prezes dużej firmy ulicą, kiedy łapie go za rękaw żulik i mówi:
- Prezesie, pan da 100 rubli!
- A na co?
- Kupię wódki, narąbię się i będę spać pod płotem.
Prezes wyciąga komórkę i dzwoni do kadrowej:
- Halo? Proszę wywalić głównego księgowego, ja tu uczciwego człowieka znalazłem!

- Mamo, straciłem 2 kilogramy, niepokoi mnie to
- Synku, 2 kilogramy to nic takiego
- Są pewni Kolumbijczycy którzy są odmiennego zdania

- Czym jest miłość?
- Miłość to światło życia.
- A czym jest małżeństwo?
- Rachunkiem za światło

Trzech ludzi leciało balonem, ale stracili orientację i postanowili dowiedzieć się, gdzie się znajdują. Obniżyli lot i widząc na dole człowieka zapytali:
- Czy może nam pan powiedzieć, gdzie jesteśmy?
- W balonie - odpowiedział człowiek na ziemi.
- Pan zapewne jest matematykiem.
- A po czym to wnioskujecie?
- Podał pan odpowiedź prawdziwą, precyzyjną i zupełnie bezużyteczną.
- A panowie zapewne są inżynierami.
- A skąd taki wniosek?
- Po pierwsze: nie macie pojęcia, gdzie jesteście i jak się tam znaleźliście, po drugie: prosicie o pomoc matematyka, a po uzyskaniu odpowiedzi dalej nic nie wiecie i winicie za to matematyka.


06 maja 2017, 02:28
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Miałaś kiedyś taką wpadkę, że mąż zastał cię w łóżku z nieznajomym facetem?
- Nie, to byli zawsze jego koledzy.

Jasiu na religii pyta księdza:
- A lubi ksiądz królika?
- Lubię. A co?
- Bo mama mówiła, że da ksiedzu królika.
Minęło trochę czasu, a ksiądz nie dostał obiecanego królika. Postanowił się upomnieć. Na lekcji religii pyta więc Jasia:
- Jasiu i co z tym królikiem?
- Eee... już nam wyzdrowiał.

Po niedzielnej mszy rodzina wraca do domu:
- Ależ ten organista fałszował - mówi matka.
- A ksiądz strasznie przynudzał - dodaje ojciec.
Na to syn:
- A co byście chcieli za złotówkę?!


07 maja 2017, 18:27
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Byłem na rozmowie o pracę i gość zapytał:
- W CV napisał pan, że potrafi pan szybko liczyć w pamięci. Ile jest 17x19?
- Trzydzieści sześć – odpowiedziałem bez zastanowienia.
- To zła odpowiedź.
- Ale jaka szybka!

Dwaj mężczyźni siedzią w pubie:
- Co powiesz żonie kiedy wrócisz do domu?
- Ja mam z nią krótką rozmowę, mówię: "Dobry wieczór!" I zaczynam słuchać...


09 maja 2017, 03:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2006, 20:02

 POSTY        185

 LOKALIZACJAŚląsk
Post Re: Pośmiejmy się
Idę sobie raz wieczorem, aż tu nagle ląduje statek obcych. Wychodzi kosmita, unosi mackę w pozdrowieniu i wydaje mi polecenie. Bardzo dziwne polecenie nawiasem mówiąc, ale cóż, to jednak obcy, lepiej robić co każe. Prowadzę go do swojego mieszkania, wyciągam flaszkę, rozlewam do kieliszków, częstuję, w końcu ściągam gacie i prezentuję małego.
- Co to ma znaczyć, ziemska istoto? - zapytuje stwór.
- Jak to co? - dziwię się i trochę irytuję, bo ja się poświęcam a ten mi tu grymasi. - Miałem ci pokazać swojego przy wódce, no to pokazuję.

Chcesz zmienić kanapę na kanapę z funkcją spania? Wystarczy zapomnieć o Jej urodzinach.

Paradoks:
facet łapie babę za cycki, a to ona jego doi.

Przychodzi facet do kwiaciarni i mówi do sprzedawcy:
- Może mi pan coś dobrać? Pokłóciłem się z żoną i chcę się pogodzić.
- Powiedz pan coś bliżej, żebym mógł określić, jak bardzo musi się pan zrehabilitować.
- Nazwałem ją głupią...
Sprzedawca podaje jedną różę.
- ...krową...
Podaje jeszcze dwie.
- ....tępą....
Podaje kolejne dwie.
- ...i do tego tłustą.
Sprzedawca zabiera jedną i mówi:
- Pan poczeka, zaraz zrobię z tego dla pana wieniec.

Policjant rozwiązuje krzyżówkę. Wstrzymuje się przy haśle: "Największy ptak na trzy litery", pierwsza M. Chwilkę pomyśli, podrapie się za uchem, po czym z dumą pisze: ... "MÓJ"

Mąż pojechał na delegację do Paryża i żona poprosiła go o kupienie ekskluzywnej bielizny. Podała rozmiar i kolor.
Mąż poszedł do eleganckiego butiku z bielizną, podał rozmiar, wybrał fason i ekspedientka pyta:
- Jaki model miseczek Pan sobie życzy? Jabłko, gruszka, kropla wody?
Mąż długo myśli, wreszcie mówi:
- A macie Państwo model "uszy jamnika"?

Kumpel wychodzi z pracy na lunch i przypadkowo spotyka kolegę z pracy, który spaceruje sobie po mieście.
– Ej stary, co z tobą. Wszyscy w robocie martwią się gdzie jesteś. Dlaczego nie przyszedłeś dziś do pracy?
– No wiesz, obudziłem się i pomyślałem, że rzucę monetą i jak wypadnie orzeł to pójdę do pracy, a jak reszka, to olewam to.
– I co, wypadła reszka...?
– Za czwartym razem.

Czym różni się wódka od maturzysty?
Wódka ma gwarantowane 40%

W pewnej miejscowości ktoś kradł kowalowi jabłka. Ten zaczaił się w sadzie i czekał na złodzieja. Gdy ten wdrapywał się na drzewo kowal jako chłop ze "stali" ścisnął złodziejaszka za jaja i rzekł:
-Kto ty?
Cisza. Ścisnął mocniej i rzekł:
-Kto ty?
Cisza, więc ścisnął najmocniej jak tylko mógł i powiedział:
-Kto ty?
-Jaśko!
-Jaki Jaśko, bo jest Jaśko młynarz, Jaśko stolarz, Jaśko drwal...
-Jaśko niemowa!


09 maja 2017, 05:59
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Pośmiejmy się

Panowie. Już wkrótce lato!


Załącznik:
a tymczasem w Nowej Zelandii już lato.....jpg


Załącznik:
już niedługo i u nas.jpg


Załącznik:
już niedługo lato.jpg


Załącznik:
już wkrótce.jpg


Załącznik:
Lato już niedługo!.jpg


Załącznik:
Lato wkrótce!.jpg


Załącznik:
Latem warto ustąpić miejsca.jpg


Załącznik:
Sezon rowerowy rozpoczęty!.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


13 maja 2017, 10:34
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Mietek, dzielnicowy z Dąbrowy Górniczej, postanowił coś zmienić w mieszkaniu i wytapetować sobie duży pokój w swoim M3. Jak postanowił, tak zrobił. Po remoncie przyszedł do niego Staszek, sąsiad z góry:
- Miecio, aleś fajnie sobie urządził pokoik, naprawdę mi się podoba, też sobie tak zrobię! Powiedz mi tylko, ile kupiłeś rolek tapety?
- Dwanaście Staszku.
- To też wezmę dwanaście.
Staszek poszedł do Castoramy, kupił dwanaście rolek tapety o gładkiej teksturze, w kolorze muślinowego turkusu, wrócił do mieszkania i rozpoczął tapetowanie. Po jakimś czasie, gdy już skończył, poszedł do Mietka:
- No, Mieciu, powiem ci, że skończyłem, ładnie to wygląda, ale coś mi się nie zgadza. Mamy taki sam metraż, powiedziałeś, że kupiłeś dwanaście rolek, ja zrobiłem to samo, tyle że mi zostało jeszcze pięć.
- No, mi też.

Starszy Francuz poszedł do spowiedzi:
- Ojcze, na początku drugiej wojny światowej zapukała do moich drzwi piękna dziewczyna i poprosiła, żebym ją ukrył przed Niemcami. Ukryłem ją na strychu i nigdy jej nie znaleźli.
- To był wspaniały uczynek, nie powinieneś się z tego spowiadać.
- Niestety ojcze, ja byłem taki słaby, a ona taka piękna. Powiedziałem jej, że za schronienie na strychu musi spędzać ze mną każdą noc.
- No cóż, to były ciężkie czasy. Gdyby Niemcy odkryli, że ją ukrywasz z pewnością zabiliby cię i miałeś prawo się obawiać. Jestem pewien, że Bóg weźmie to pod uwagę i osądzi twoje uczynki sprawiedliwie.
- Dziękuję ojcze. To mi zdjęło kamień z serca. Czy mogę jeszcze o coś zapytać?
- Oczywiście, pytaj.
- Czy muszę jej powiedzieć, że wojna już się skończyła?

Trwa sesja na akademii medycznej. Z sali wychodzi smutny student i wnet otaczają go koledzy z grupy:
- Zdałeś?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo mi zadał takie głupie pytanie.
- Jakie pytanie?
- "Co trzeba mieć, aby zrobić lewatywę?".
- I co odpowiedziałeś?
- D*pę.

Proboszcz ruga kościelnego:
- Wyznaczył pan ślub i pogrzeb na tę samą godzinę.
Musimy teraz przesunąć, albo jedno, albo drugie.
Kościelny drapie się za uchem i oświadcza z szelmowskim błyskiem w oku:
- Przesuńmy pogrzeb. Zmarły już się nie rozmyśli.

Leży para w łóżku. Ona, marzycielsko:
- Pomyśl, kochanie - kiedyś się pobierzemy...
On, powoli zaciągając się papierosem.
- Myślisz że ktoś nas zechce?


20 maja 2017, 03:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2006, 20:02

 POSTY        185

 LOKALIZACJAŚląsk
Post Re: Pośmiejmy się
Majorka, lotnisko. Z samolotu wysiada "nowy Ruski" obwieszony złotem i pilnowany przez dwóch goryli. Na ramieniu niesie narty.
- Przepraszam, ale szanowny pan chyba się pomylił - zwraca mu uwagę pracownik lotniska - Tu u nas, na Majorce, jest gorąco, tu nie ma śniegu.
Rosjanin uśmiecha się cynicznie.
- Spakojno, grażdanin, mój śnieg przyleci następnym.

Maj. Kwitną bzy. Chłopak przytula dziewczynę i pyta:
- Lubisz bez?
- Lubię, ale się boję.

W dniu urodzin Rżewskiego Natasza Rostowa zaprosiła go do siebie zdradzając, że ma dla niego prezent.
Gdy znaleźli się sami, zrzuciła suknię i stanęła przed Rżewskim naga, ozdobiona tylko kokardką w intymnym miejscu.
Rżewski zawijając rękaw zapytał:
- Głęboko on?

Prawie otarłem się o śmierć. Napisałem na murze "Murzyni to analfabeci", a chwilę później podeszła do mnie grupka czarnoskórych. Gdyby umieli czytać, byłoby po mnie...

Po długim procesie sąd na południu USA skazał Murzyna na zaledwie 10 lat za zabójstwo. Jako okoliczność łagodzącą sąd uwzględnił fakt, że to jednak nie on zabił.

Łukaszenka do narodu:
- Chcecie mieć tu drugą Wielką Brytanię?
Naród:
- Tak!
Łukaszenka:
Ok. Jutro moja koronacja.

Wywiad z najskuteczniejszym domokrążnym sprzedawcą systemów antywłamaniowych:
- Na czym polega sekret pańskiego sukcesu?
- Nic wielkiego, jak nie zastaję nikogo w domu, zostawiam ulotkę na stole w kuchni.

Jeśli wyświetlimy nagranie z monitoringu od tyłu, to będziemy mieli film o tym, jak Cyganie pracują przy wykładaniu towarów na półki w sklepie.

Istota BHP jest taka: kask na głowie chroni nie łeb budowlańca, a dupę kierownika budowy.

- Wiesz kochanie - mówi mąż do żony - jesteśmy już 20 lat po ślubie, ale jeszcze nigdy nie zrobiłaś mi takiej dobrej kawy!
- Zostaw, to moja!

Przyjechała teściowa i pyta zięcia:
- Co to było takie czarne na patelni? Ledwie co to doszorowałam!
- Powłoka teflonowa, mamo...

Kiedy się sadzi tuje?
- Kiedy sąsiedzi to chu...


22 maja 2017, 05:53
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Pośmiejmy się
Badman                    



Załącznik:
Sezon rowerowy rozpoczęty!.jpg


Sezon "trawowy" również rozpoczęty.

Załącznik:
Wracamy! Tęskniliście....jpg


A już wkrótce rozpocznie się sezon plażowy pt. "Mój grajdołek"!

Załącznik:
Sezon na Mój grajdołek czas zacząć!.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


23 maja 2017, 22:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: