Zgodnie z plotkami korytarzowymi premii w IAS Wawa nie będzie bo masza kasa pójdzie na ,,uspokojenie"Celników ...    

Ładny przykład byłby, jeśli nie dali by nawet symbolicznie. Szef KAS odwołuje się często do praktyk religijnych i w okresie nagród przypadających przed najważniejszymi świętami nie da grosza na jajeczka. Nie wydaje mi się prawdopodobne - ale jednak bardzo możliwe  

Celnicy pokazali że połączenie im się nie podoba urządzając włoski strajk, my milczeliśmy. Nie zdziwię się jak w tych plotkach będzie dużo prawdy bo przecież i tak zaraz będą podwyżki dla tych co zostaną do 3000 brutto więc po co dodatkowo premie i wczasy pod gruszą, które też stojac pod znakiem zapytania, w tabeli do regulaminu brak kwot a w samym regulaminie napisane że są uznaniowe    

Kasa jest pewnie zabrana na zawsze to był dobry moment żeby to zrobić nawet nie liczę na nic przez świętami przykre ale prawdziwe bo znowu zrobiono nas w bambuko

Przecież w związku z KAS muszą być nowe regulaminy przyznawania nagród a zdaje się takowych jeszcze nie ma więc pewnie nici z 3 proc. nagród

Z plotek korytarzowych słychać że nagród nie będzie

No jak nie będzie? Muszą być  
Jak długo pracuję, to jeszcze takich cudów nie było.
To byłby szczyt wszystkiego.
Tym bardziej w tym okresie, w którym wszyscy zasuwają aż miło.
Ja cały czas wierzę, że do tego stopnia nas nie  

Podziwiam was że nie nudzi wam się tak plotkować :]

Co ma być to będzie, co ma wisieć nie utonie. Jak mają być, to będą, jak nie będzie, to trzeba będzie dalej z tym żyć. Nie ma sensu plotkować i się nakręcać, bo to nic nie da, a zepsuje jedynie nerwy. Jedno jest pewne, nikt nic  nie wie.

Podpisuję się pod Twoimi słowami Fiufiureczka. U nas w pokojach tylko kasa, na korytarzu kasa.
Ile by nam nie dali i tak zawsze będzie mało i mało... cieszmy się z tego, co mamy. Cieszmy się z tego, że mamy pracę, a jak nam jest tak źle to zmieńmy ją na lepszą i nie marudźmy w koło, jak to jest w urzędach źle - marudzić zawsze jest komu a działać nie.
A w ogóle, to Wesołych  

...a ja nie tracę nadziei. :)

Są.
viewtopic.php?p=154855#p154855

Może jak jesteś nowym pracownikiem, to tobie coś dali, nam pracownikom z długoletnim stażem nie tylko nie dali, a wręcz zabrali. Nasze pity z przed ok 10 lat były wyższe niż obecnie. Stąd tylko naszych głowach kasa, kasa. Większość  długoletnich pracowników niestety ale może tylko pomarzyć o wzroście wynagrodzeń w takim tempie jak pracowników nowoprzyjętych, a dla większości nie ma już rynku pracy, bo kto przyjmie nowego pracownika po 50-tce, który całe prawie życie pracował w organach?

"Nowy" pracownik dostawał najniższą krajową więc nic dziwnego, że jego pensja rośnie najszybciej, tak było w moim przypadku, najniższa krajowa, potem po 50, 100 zł brutto rosło.