Jeżeli dobrze pamiętam tabelki zaczynają się od mnożnika 1. Moim zdaniem to na jakim mnożniku się kończą nie ma żadnego znaczenia. Wszyscy dostaną 1.5 i będą mieścić się w widełkach

Jak znowu referent będzie miał tyle co inspektor to...

Znam referentów co robią więcej niż nie jeden inspektor, który czuje się już zasłużony i myśli, że jest od tego by dzielić pracę dla referenta. Więc jak praca będzie też sprawiedliwie podzielona to proszę bardzo niech różnica jest nawet 2 tysiące złotych.

Święta racja. Obecny system był na głowie postawiony. Te tzw. stanowiska nie znaczyły zupełnie nic poza tym, że z grubsza wskazywały na staż pracy i nijak się miały do kompetencji. To był i niestety nadal jest absurd, że wielokrotnie osoby lepiej wykształcone i zwyczajnie lepsze w pracy mają niższe stanowiska, a co za tym idzie niższą pensję tylko dlatego, że pracują krócej. Sam staż pracy nic nie znaczy. Moim zdaniem tych stanowisk jest zdecydowanie za dużo. Zupełnie spokojnie wystarczyłyby trzy np. stażysta ( max na 2 lata, potem albo awans albo do widzenia ) specjalista  i dla naprawdę dobrych starszy specjalista. I to za wyniki, a nie staż. Przy takiej jak obecnie tabeli stanowisk i założeniu, że te stanowiska jednak czymś oprócz nazwy się różnią nie ma opcji żeby płacić tyle samo za taką samą pracę. Bo konia z rzędem temu kto mi udowodni że są jakiekolwiek różnice w pracy wykonywanej przez inspektorów, starszych inspektorów, komisarzy itd.

Osobiście pracuję z osobą która jest największym leniem jakiego w życiu widziałam, po 3(!) miesiącach robiłam 2razy więcej niż ona. Kobita ma w *** wszystko,  dzień jej schodzi na czytaniu durnot w necie i narzekaniu na ciężki los. Od jakiegoś czasu drze się,  że powinna dostać awans bo już od kilku lat nie dostała.  Ja się pytam za co? A no za to, że wielu starszych pracowników nauczyło się że należy im się wszystko "bo są".
Powinno się oceniać pracowników po wynikach a nie latach wysiedzianych przy urzędowym biurku.

Jestem bardzo ciekawa czy w propozycjach pracy jakie mamy dostać do połowy maja 2017 roku będą możliwe inne kwoty wynagrodzenia, podobno powstał w MF zespół do tworzenia siatki wynagrodzeń... w ogóle jestem ciekawa jakie stanowiska pracy nam wskażą bo moje stanowisko "ginie" nie ma go... : mur:

W naszym US przenoszą na siłę osoby z najkrótszym stażem do innych komórek (do których nikt nie chce przejść) podając, że nie chcą starych ukrzywdzić finansowo. Nikt nie patrzy na wiedzę, umiejętności i wyniki. Nikt nie patrzy na dobro urzędu tylko na dobro jednostki. Widocznie najważniejsze są układy. I znowu młody będzie robił najgorszą robotę za 2800 brutto + kilka pr. stażowego, a niektórzy dalej będą trwać chronieni na swoich ciepłych posadkach za niezłą kasę w związku z zajmowanym stanowiskiem + stażowe (za to, że się po prostu jest). Pomijam tu, że jest to dyskryminacja ze względu na wiek no i przejaw mobbingu (gdyż inne osoby mogły odmówić a te akurat zostały zmuszone bo nikt nie chciał). Pomijam też fakt, że propozycje pracy powinny uwzględniać zdobytą dotychczas wiedzę i umiejętności. Osoby młode są rzucane na głęboką wodę bez potrzebnego przygotowania do wykonywania pracy na tych stanowiskach. Gdzie tu motywacja do pracy dla młodych ludzi. Wietrzę kolejny odpływ młodzieży ze skarbowości.

COB chyba pracujemy w jednym US. U mnie to samo. Jak ktoś jest młody i zdolny to wrzucany jest z komórki do komórki w największe bagna by ogarniał syf, a osoby które sobie z pracą nie radzą, są odsyłane do komórek gdzie siedzą i dłubią coś w komputerach i nikt niczego od nich nie wymaga A wytłumaczone to jest tym, że to dla Ciebie młody człowieku nagroda, że tu trafiłeś (w to bagno), bo widzą, że jesteś zdolny i dasz sobie radę.

Co to znaczy młodzi, i co to znaczy głębokie wody, niestety w tej chwili jest moda na młodych ,prężnych i błyskotliwych pracowników, którzy już na starcie mają pensje w wysokości co najmniej starych st. insp., ponadto starsi pracownicy mają już w większości zszargane nerwy podatnikami lub nawet bardziej rewolucjami w skarbówce których przez tyle lat  i chcą już przynajmniej dożyć do emerytury. Im już to, naprawdę się należy, no i  w końcu czas na młodych którzy dostali możliwość wykazania się .

...czy się stoi, czy się leży.



A tych co się wykażą poklepie się po plecach i sprawa załatwiona. Komu "należą się" awanse i kasa napisałeś wcześniej.

Bierz przykład z tych którzy nie czekali na "dobrą zmianę"  

Eh, te kolesiostwo. Powołuje się na kierowników działów (młodych, to ok), ale niemających żadnego wykształcenia czy doświadczenia w zarządzaniu zespołem. Jak taki ktoś będzie zarządzał ludźmi, to ja dziękuję.

W przypadku skarżącego przepisy te zostały zastosowane niewłaściwie, a wymierzona kara dyscyplinarna nie uwzględnia zasad wymienionych w art. 167 ust. 4 u.s.c. - wyrok IISA/Rz 802/16  z dnia 15.02.2017 r.  w  sprawie  kary dyscyplinarnej funkcjonariusza celnego z PODKARPACIA - a co  Pani  NACZELNIK usc Przemyśl wobec takiego wyroku - czy powinna być propozycja objęcia stanowiska,

Nie mówiłem, że czas dla nich na leżenie lub stanie i bąków zbijanie, oni swoją robotę na pewno zrobią, ale o wykazaniu się nowej generacji (przecież ze starych pracowników nie ma pożytku, tylko blokują drogę awansu młodym i prężnym) , a kto ją pracy nauczy? ze szkoły wynieśli
Przykro mi że taką opinię mają długoletni pracownicy, sam zaczynałem dość dawno tzw. karierę, od stanowiska księgowego, później st. księgowego, inspektora, st.inspektora i po 11 latach zostałem kierownikiem działu, przez moje ręce przeszło wielu młodych i nie młodych współpracowników, i wszędzie się spotka dobrych i miernych, po tych wszystkich latach mogę stwierdzić jedno "jeśli pracujesz to starach się wykonywać tę pracę jak najlepiej, dla samego siebie i dobrego własnego poczucia oraz staraj się pomagać innym,l ecz nie wyręczaj ich w pracy bo z tego większej kasy nie będzie, a tylko zdrowia mniej. Narka Shogun.