Teraz jest 05 wrz 2025, 22:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 235 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 17  Następna strona
Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
22 lata temu

Co dalej?


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


02 paź 2016, 22:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Jacek Poniedziałek o "zakłamywaniu rzeczywistości".

– To poniżające, że ludzie dali się kupić za 500 marnych srebrników
– mówił Jacek Poniedziałek w programie "Z Kim dziś?", odwołując się do rządowego programu Rodzina 500 Plus.
Gość Renaty Kim zaatakował władze za "zakłamywanie rzeczywistości".



Komentarze (1 446)

Wybrane:
~n-lka :
Te marne 500 zł pozwala niektórym godnie żyć. To była niegrzeczna wypowiedź, taka pogardliwa.
Też nie znoszę PiSu, też jestem wkurzona , że ludzie ich wybrali i co gorsza , że jeszcze w sondażach wynika że nadal popierają. Ale niektórzy po raz pierwszy mogli bez kredytu dzieciom wyprawkę do szkoły kupić i było to dla nich luksusem. A to przecież podstawowe produkty są. No ale pan tego nie zrozumie, bo ani dzieci pan nie ma , ani nie zarabia 2.000 na 4 osobowa rodzinę. Aktorem może i pan jest dobrym, ale człowiekiem...hm...

~Waxxrrus :
Ten "kochający inaczej" to zwykła szuja, która pluje na Polskę za granicą. Gdyby nie demokracja, która według takich "poniedziałków" jest w Polsce zagrożona, wisiałbyś facet na szubienicy! Żal wam s...y tego,że was odcięto od sutego koryta, a dano kasę dzieciom i zwykłym ludziom, którymi gardzicie w podły sposób. No bo wy przecież jesteście lepszym sortem, wam sie należało i należy nadal. Co wy wytwarzacie szuje, że uważacie się za lepszych? Jedyne co to dekadencką, libertyjską ideologię, niszczącą zdrową tkankę narodu. Masz pan rację że się boisz, bo gdyby nie demokracja, to byś mówił całkiem cienkim głosikiem.

~Widz :
Panie Jacku moja siostrzenica ma troje dzieci i brak pracy mąż pracuje w sklepie ile zarobi to Pan może nie wie ale 500 + pozwala jej dzieciom kupić coś więcej niż jedzenie i Pan masz jeszcze czelność to wyśmiewać Wstydź się człowieku ja wiem że Ciebie dzieci nie interesują bo z innym facetem tego nie osiągniesz choćbyś się co noc starał ale chyba wiesz że gdyby nie dzieci to nawet na Ciebie na starość nie mialby kto pracować Myślałem że Pana stać na trochę myślenia ale widać z myśleniem logicznym u Pana kiepsko Pozdrawiam i obiecuję że zawsze jak Pana zobaczę w filmie to zrezygnuję z oglądania

~John21 do ~luxury:
Absolutna racja. Dla wielu rodziców 500pln to poważna suma pozwalająca na związania końca z końcem. Dla pewnej grupy ludzi te 500pln nic nieznaczy w budżecie. Mówienie o rodzicach co sie dali "sprzedać" jest wyrazem braku zrozumienia w jakich warunkach niektóre rodziny żyją. Jest to ubliżanie rodzinom, które są w potrzebie. To jest znieczulica, która trawi tych co żyją na bogato i nie rozumieją sporej części społeczeństwa.
Niestety sporo czasu minie aby to zmienić. Polskie społeczeństwo dojrzewa powoli. Ale trzeba być optymistą. Pozdrowienia.
dzisiaj 17:11 | ocena: 76% | i: 78

~Krzysztof :
Witam. Panie Poniedziałek mamy już wtorek... Chyba jest Pan już opóźniony... Człowieku! Co PO i PSL zaproponowała Polakom, oprócz obrażania, kłamania i afer - niewyjaśnionych afer...? Napisz Pan cokolwiek o obrażaniu Polaków w aferze podsłuchowej, napisz Pan cokolwiek o OLT i synku premiera, napisz Pan cokolwiek o amber, napisz Pan dlaczego zginęło ("zmarło") tylu świadków i uczestników afer i katastrof, napisz człowieku cokolwiek o ~1000 zbankrutowanych polskich firm przy budowie "polskich" stadionów i autostrad, napisz cokolwiek człowieku o kłamstwach Komorowskiego przed komisją śledczą, napisz cokolwiek człowieku o zamachu na własność Lasów Państwowych, napisz cokolwiek człowieku o zamykaniu stoczni i kopalń, napisz cokolwiek człowieku wyprzedaży i zamykaniu TYSIĘCY polskich przedsiębiorstw i wyrzucaniu Polaków na bruk, napisz cokolwiek człowieku i oddaniu banków i firm telekomunikacyjnych itd...
| ocena: 79% |

~Olopolo :
Panie Jacku ... Ręce opadają. Takimi wypowiedziami chce Pan potwierdzić przynależność do jakiejkolwiek elity? Kogo chce Pan tymi banialukami porwać? Kogo zainspirować? Przecież dokładnie tych samych tez wysłuchiwaliśmy przez minione 10 lat, czy wynik i wyborów nie są dla Pana recenzją tej propagandy? Naprawdę wszystkiemu winne Pana zdaniem jest te nieszczęsne pięć stów? Nie szkoda pańskiego czasu na to przebrzmiałe kwękanie? Chce Pan odwrócić sympatię większości ośmieszając pierwszy poważny program socjalny od ćwierćwiecza? Jeśli ma Pan przyjaciół, proszę uważniej słuchać krytyków. Po prostu wierzyć się nie chce, że z zawodu aktor nie zauważa własnej śmieszności.
| ocena: 81% |

~jaś : Szanowny geju, jesteś jak ksiądz katolicki - mówisz o czymś, o czym jako gej nie masz zielonego pojęcia. Ludzie dali się kupić za 500 zł, ale miesięcznie. Co miesiąc tyle dostają na każde dziecko. Wiele z tych dzieci może pierwszy raz od wielu miesięcy je codziennie ciepły obiad, a inne mają nowe buty i podręczniki do szkoły. Nie jestem miłośnikiem PIS, ale to akurat zrobili słusznie. Oby tylko, starczyło im pieniędzy. Skoro gejaszku się na czymś nie znasz, to nie udawaj fachowca, bo robisz z siebie pajaca.
| ocena: 81% |

~Olo :
Panie Poniedziałek , ludzie zagłosowali na Pisiorów zanim jakieś pieniądze zobaczyli ! Zagłosowali bo mieli dość oglądania jak grupa pasożytów dzieli się Polską i zawłaszcza to czego jeszcze nie ukradziono. Mieli dosyć tego że klasa polityczna sprzedaje własny naród za stanowiska i synekury. Nie chcieli patrzeć jak miliony wydaje się na zbędne płoty wzdłuż autostrad kosztujących więcej niż Niemieckie ! Dlaczego nic człowieczku nie miałeś do powiedzenia kiedy dzieci zabierano rodzicom z powodu biedy ! Teraz kwiczysz że dostali jakąś pomoc ? Pracuję w Bawarii , na każde dziecko otrzymuję po 200 euro. z tytułu nie pracującej żony co miesiąc mam 300 euro więcej do wypłaty. Polska to III świat europy. Szkoda że ludzie w PL nie wiedzą że emigrant- uchodźca nic nie robiący żyje lepiej niż miliony ciężko pracujących Polaków !
| ocena: 78% |

~joj :
Panie Poniedziałek, a inni nic nie obiecywali? Począwszy od Bolka (sto milionów na ówczesne czasy), Kwacha (mieszkania dla młodych) itd. Wtedy to nie były srebrniki? Naród jest taki, że jak dają to się bierze.

~Dziękuję :
Szanowni Państwo, proszę mnie objaśnić kto to jest ten poniedziałek i w czyim imieniu ten "autorytet" się pluje.

~Patryk :
Panie Jacku , demaskuje Pan swoje środowisko "Panów" które ma gdzieś młodych zwykłych ludzi,którzy chcą normalnie żyć ,mieć rodzinę i czuć wsparcie ze strony Państwa,dla nich to nie są "srebrniki" tylko pomoc ,dopóki tego nie zrozumiecie,możecie zapomnieć o wygraniu wyborów,nawet KOD Wam nie pomoże

~Mag do ~John21:
Jak by Polskę było stać to czemu nie. Jest to program na kredyt a przez kredyty był światowy kryzys. Za trzy może cztery lata w budżecie nie będzię żadnych pieniędzy a w tedy brak tych 500 plus będzie wyjątkowo bolał. A tu będzie trzeba spłacać kredyty za auto, wczasy. Jednym słowem przeżarte. Po pislamie tylko ruina następni po pislamie zastaną taką dziurę budżetową ze całe społeczeństwo będzie cieńko piszczeć. Już nie budują dróg do 2023 roku.

Stan Ancient do ~Mag:
Płaćcie mądrale uczciwie podatki i nie okradajcie budżetu to, spokojna głowa, starczy i na 500+ i na żłobki i na przedszkola i na cały program PiS.
Nawet na poziomie biedniutkich gmin, urzędnicy, puknijcie się w głowę zanim wydacie np. za nadrzeczną promenadę, systematycznie zalewana przez Odrę 15 milionów złotych i zamontujecie latarnie po 25 tys za sztukę zamiast po 4 tys.! To jest niegospodarność i rozpasanie, to są miliardy trwonione przez cały [prawie milionowy aparat urzędniczy w Polsce)! Wy krzyczycie o te 37 miliardów rocznie dla dzieci? Wy wiecie jak żyje ponad 500 tys dzieci (z tych najbiedniejszych rodzin) w Polsce? Wy wiecie jak żyje prawie 4 miliony ludzi, tych których dochody nie przekraczają 800 zł/osobę? Po prostu byście zamilkli, bo chyba wstydu nie macie albo nie macie pojęcia jak wyglądają Polskie wsie i miasteczka, Podkarpacie, Suwałki, Dolny Śląsk, Podlasie, Lubelszczyzna... długo by wymieniać.

~Gusio do ~Mag:
Czekaj, czekaj, to jak to jest? Przez 8 lat rządów PO/PSL byliśmy zieloną wyspą, wszyscy nam zazdrościli i nasi unijni ,,partnerzy'' nam zazdrościli, że u nas mleko i miód, a u nich syf. Ciągle słyszeliśmy, że PKB i inne wskaźniki rosną, ale jeszcze na nic nas nie stać. Tymczasem na Zachodzie nawet bezrobotni imigranci dostają wyższe zasiłki niż u nas ludzie wypłaty. Może jesteś za młody, ale ja pamiętam, jak w 89 obiecywano, że kilka lat zaciskania pasa, później jakieś 20 lat umiarkowanej biedy, a później to już dobrobyt jak na Zachodzie. Powiesz, że to byli inni rządzący, to ja Ci powiem: nie, ci sami, Donald Tusk, premier, Lewandowski, minister przekształceń własnościowych, wystarczy? Sam nie mam kłopotu z utrzymaniem się, ale mam taką przypadłość jak empatia.

~Mag do ~Gusio:
50 lat komuny nie nadrobisz w 8 lat. Po pisie żadna partia nie da ani złotówki bo wszystko rozdadzą byle by być przy władzy. A państwa które wymieniasz w czasach komuny były dla nas symbolem bogactwa.

~Gusio do ~Mag:
Ależ ja właśnie piszę, że to nie pis rządził, tylko na początku obecne PO. I przez 8 lat była propaganda sukcesu, że jesteśmy tygrysem przemian. Z nicka sądzę, że jesteś facetem. Wyobraź sobie zatem, że masz żonę superlaskę, wszyscy Ci jej zazdroszczą, faceci, jak ją widzą to mdleją albo siadają z wrażenia. Kobiety są na nią wściekłe, bo nie mają wpływu na swoich facetów. I tak 25 lat. Jest tylko jeden feler: ona przez 25 lat mówi ci, że nie pójdzie z Tobą do łóżka, bo jeszcze nie pora, bo ją boli głowa, bo ma nową fryzurę, bo ma starą fryzurę, bo nałożyła maseczkę, bo zapomniała nałożyć maseczki, itp., itd. Z PO/PSL było tak samo - przez 8 lat kreowali się na superlaskę, tylko kasy nie chcieli popuścić, to się ludzie wkurzyli, nie chcieli lizać cukierków przy permanentnym ośmioletnim sukcesie trwającym osiem lat, zamiast wziąć go do ust. I żeby była jasność nie głosowałem na pis i jeszcze raz podkreślam, mam dość kasy. Natomiast ludzi wkurzyło, że główny dowódca, zapewniający, że ma tylko Polskę w sercu za kilka miesięcy zmienił zdanie i uciekł na ciepłą posadkę do Brukseli, gdzie jedyne, co mu wyszło. to GB z UE (oprócz kasy za nicnierobienie). Nie napisałeś, czy pamiętasz Tuska z tamtych lat - 89 i n., ja pamiętam.

slawekkuba do ~Gusio:
Bo byliśmy tygrysem przemian. Tyle, ze beneficjentami dóbr płynących z tych przemian był może 1% obywateli.
Ot taka struktura płac w "wolnej Polsce":
We wrażej komunie mój ojciec wicedyrektorował w firmie zatrudniające 2000 ludzi. Firma handlowała z połową świata - w tym z Zachodem, produkowała dla wojska. Osiagała spore zyski. Utrzymywała stołówkę i klub pracowniczy, przedszkole zakładowe, Zakładowy Klub Sportowy, ośrodek wczasowy i kolonijny. Stary zarabiał około 5 tys zł. Pracownik na taśmie - około 2 - 2,5 tys. Mistrz - około 3 tys, kierownik działu i główny technolog - po około 4 tys. Ojciec nie dożył zmiany ustroju na prawdziwie demokratyczny.
W demokracji zakład schudł do 400 pracowników. Wszystkie wymienione dobra sprzedano, wyprowadzono do dziwnych spółek-córek lub zniszczono. Pracownicy zarabiali po 1000 - 2000 zł. Czasem z opóźnieniem i na raty, choć zapotrzebowanie na produkt bylo i sprzedaż szła na okrągło. A "derekcja" zarabiała po 20 tys. plus "służbowe funkcyjne" beneficja.
Tu tkwi tajemnica "rozpływania" się wartości dodanej z polskich osiągnięć. Wskaźniki w górę, wszystko pięknie, a zwykłemu Polakowi wiatr w oczy. Bo ta wartość dodaną konsumowali wybrani. I to nie dotyczy tylko PO. Każda opcja ocierająca się o władzę po 1989 roku maczała w tym łapska.

Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jacek-po ... sci/qqkyxg

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


03 paź 2016, 19:41
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA21 sie 2013, 22:12

 POSTY        418
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Efekt 500+. Większość dzieci wyjechała na wakacje

Podczas tegorocznych wakacji aż 66 proc. gospodarstw domowych, w których są dzieci w wieku szkolnym, wysłało przynajmniej część z nich na letni wypoczynek. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej.

Badanie przeprowadzone przez CBOS wskazuje też, że w ponad połowie rodzin – 56 proc. – w których są dzieci w wieku szkolnym, na co najmniej tygodniowy wypoczynek wyjechały wszystkie.


   Podczas tegorocznych wakacji 66% gosp. domowych, w których są dzieci w wieku szkolnym wysłało przynajmniej część z nich na letni wypoczynek — CBOS (@CBOS_Info) 30 września 2016


Takiego wyniku nie było od 1993 roku. Tegoroczny skok można wiązać – i tak też wskazuje CBOS – z wprowadzonym przez rząd premier Baty Szydło programem „Rodzina 500+”.


http://niezalezna.pl/86880-efekt-500-wi ... na-wakacje

____________________________________
Jedynie prawda jest ciekawa.


05 paź 2016, 17:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Obrazek

To jest dopiero żałoba,
Wyborcza i 15 czytelników przegrało proces z „Beata publikuj”!


Od wczoraj mówi się w zasadzie tylko o jednym reżyserze, jego dorobku i zasługach dla Polski. Zwłaszcza ta ostatnia pośmiertna laudacja przyprawia mnie o drgawki na całym organizmie i między innymi dlatego nie przyłączę się do tradycyjnego chóru hipokryzji, ale polecę nowoczesnym Gombrowiczem – mnie nie zachwyca. Wszystkie gwiazdy i gwiazdeczki zdążyły się nad trumną wylansować, poznaliśmy śmieszne anegdoty i nieznane fragmenty z życia „mistrza”. Za dwa dni będzie po wszystkim i kolejny grób porośnie trawą, jak w przypadku innych „wielkich Polaków”, którzy karierę zaczynali za Stalina i kończyli przy okrągłym stole. Odcinając się od medialnej płycizny żałobnej, zwracam uwagę na inną stypę. Żywota dokonał „zamach na demokrację”, o którym swego czasu było bardzo głośno.

Z przyczyny higienicznych nie podam linka do artykułu w michnikowemu szmatławcowi, ale proszę mi wierzyć na słowo, że to o czym zaraz napiszę rzeczywiście miało miejsce. Domorośli prawnicy z Czerskiej wsparci takimi autorytetami, jak Zoll, Stępień i Safjan i wszędobylski Kalisz, swego czasu wszczęli awanturę odnośnie braku publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Wykładnia była prosta, Beata Szydło łamie prawo i powinna za to odpowiedzieć, ponieważ brak publikacji wyroku w sprawie ustawy o TK narusza prawa obywatelskie. Oczywiście autorytety nie są takie głupie, aby z tak bzdurną podstawą prawną składać zawiadomienia do prokuratury, w końcu w dzisiejszych czasach nic nie jest pewne, nawet wyroki sądów. Zawiadomienia złożyli nakręceni przez autorytety „przypadkowi” obywatele, to jest: redaktorka Wyborczej Ewa Siedlecka i 14 czytelników.

Prokuratura wszystkie 15 zawiadomień wrzuciła do śmietnika, odmawiając wszczęcia postępowania z braku znamion przestępstwa, co było w tym przypadku dobitnie oczywiste.

Przez prawie dwa tygodnie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia rozpatrzył 15 zażaleń na odmowę wszczęcia śledztwa przez prokuraturę, w sprawie niepublikowania przez premiera Polski wyroku TK z dnia 9 marca, który uznał zmianę ustawy o TK za niekonstytucyjną. Warto zauważyć, że w chwili gdy sąd rozpoznawał zażalenia, ustawa nie obowiązuje od wielu miesięcy i to też świadczy o poziomie osób składających zażalenie. Trzech sędziów 15 razy orzekło, że Zoll, Stępień, Safjan i Kalisz nawkładali głupot obywatelom do głów i żadne prawo przez Beatę Szydło nie zostało złamane. Sąd zgodnie ze stanem faktycznym stwierdził, że obywatele nie są pokrzywdzonymi w tej sprawie, bo ustawa o charakterze ustrojowym z natury rzeczy bezpośrednio nie narusza praw obywatelskich. Nie koniec brawurowego orzeczenia, Sad Rejonowy do tego stopnia sponiewierał autorytety, że stwierdził również brak podstaw do wytoczenia przeciw pani premier subsydiarnych (prywatnych) aktów oskarżenia.

Po analizie tysięcy stron sądowych zarządzeń, postanowień i wyroków, aż się chce czytać taką inteligentną i całkowicie trafną wykładnię, ale też ciągle krąży po głowie pytanie. Z jakich to przyczyn Sąd Rejonowy wydał tak odważne orzeczenia, bo wiadomym jest, że prawo ma w takich przypadkach jedynie symboliczne zastosowanie, a na planie pierwszym jest polityka. Trzeba umieć czytać treść sądowych dokumentów, to pozwala ocenić motywy i aspiracje sądu. Z powodzeniem Sąd mógł poszukać furtek i zrzucić z siebie brzemię sprawy, która tak rozpalała opinię publiczną. Wystarczyło zastosować starą sztuczkę i uznać, że Sąd Rejonowy nie ma kompetencji, aby rozstrzygać skomplikowane kwestie związane ustrojem państwa i przekazać akta do Sądu Okręgowego. Nic takiego się nie stało, wręcz przeciwnie Sąd poszedł w uzasadnieniach najdalej jak mógł i wyraźnie podkreślił, że postanowienie zamyka drogę do wniesienia aktu subsydiarnego.

Ktoś w Sądzie Rejonowym bardzo inteligentnie wyciąga wnioski i kuje się na cztery kopyta. Sprawa była nie do wygrania z przyczyn formalnych, no to sobie można poszaleć i wydać uczciwy wyrok. Czy to aby nie naraziło na zarzut „pisowski sąd”? Przeciwnie, sąd niewielkim wysiłkiem zapracował sobie na miano obiektywnego, nikomu przy tym specjalnie nie szkodząc. Teoretycznie te 15 postanowień powinno robić za pretekst do kolejnego marszu ORMO, ale czasy się radykalnie zmieniły.

Temat TK został zamęczony, ORMO też ledwie zipie, to i sądowe rewelacje nie trafiły na czołówki, ale trzeba je wygrzebywać z czeluści internetowego portalu Wyborczej. Ostanie zdanie chyba jest w tym wszystkim najbardziej pocieszające, chociaż odnosi się do żałoby. Wolno, bo wolno, jednak umiera „porządek” prawny i kruszy się „kasta” rodem z PRL.

posted by MatkaKurka on pon., 2016-10-10 17:59

http://kontrowersje.net/to_jest_dopiero ... a_publikuj

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


10 paź 2016, 21:11
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Obrońca dzieci i nauczycieli
Załącznik:
Pytał dzieci.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


11 paź 2016, 17:47
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Kulisy odwołania Marzeny Kruk!
Minister Ziobro odebrał jej funkcje już w kwietniu


Obrazek

Wprawdzie „milionowa” urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, Marzena Kruk zrezygnowała z pracy w resorcie w ubiegłą środę, to już w kwietniu Minister Zbigniew Ziobro odebrał jej ważne funkcje w ministerstwie. Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika też, że urzędniczka, która przez lata skupowała roszczenia do nieruchomości, by następnie ubiegać się o odszkodowanie reprywatyzacyjne, może usłyszeć zarzuty prokuratorskie. Ministerstwo skierowało bowiem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przez Marzenę Kruk przestępstwa.

Współwłaścicielka słynnej już nieruchomości przy ulicy Chmielnej 70 pracowała w Ministerstwie Sprawiedliwości od 14 kwietnia 1992 roku, ale dopiero po 24 latach zaczęto baczniej się jej przyglądać. A zaczęto drobiazgowo.

Już 20 kwietnia tego roku, czyli na kilka miesięcy przed wybuchem afery reprywatyzacyjnej, Marzena Kruk została odwołana z funkcji Pełnomocnika do Spraw Równego Traktowania w Zatrudnieniu i Przeciwdziałania Mobbingowi w Ministerstwie Sprawiedliwości. Kilka dni później została zdymisjonowana z funkcji naczelnika Wydziału ds. Pokrzywdzonych Przestępstwem i Promocji Mediacji i przeniesiona na niższe stanowisko głównego specjalisty w Wydziale Skarg i Wniosków.
To jednak nie koniec. Z informacji portalu wPolityce.pl wynika, że Komisja Dyscyplinarna dla Członków Korpusu Służby Cywilnej w Ministerstwie Sprawiedliwości, w efekcie działań, które już w kwietniu podjął Dyrektor Generalny ministerstwa, prowadzi przeciwko niej postępowanie dyscyplinarne. Zarzut dotyczy podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i korektach oświadczeń majątkowych składanych przez Kruk w latach 2012-2016. Rozprawa przed Komisją Dyscyplinarną odbyła się 6 września, orzeczenie komisja ma ogłosić w najbliższy poniedziałek 12 września. Komisja może orzec o wydaleniu ze Służby Cywilnej. Złożona przez p. Marzenę Kruk rezygnacja nie ma jednak wpływu na moc orzeczenia komisji dyscyplinarnej.
Dlaczego jednak Marzena Kruk nie straciła pracy już wcześniej, mimo że pozbawiono jej ważnych funkcji w ministerstwie? Wszystko z powodu przepisów prawnych, które regulują kwestie pracownicze, dotyczące urzędników Służby Cywilnej. Rozwiązanie z nią stosunku pracy może bowiem nastąpić wyłącznie po spełnieniu warunków, o których mówi ustawa o Służbie Cywilnej, a więc np. skazania za przestępstwo prawomocnym wyrokiem, bądź z własnej inicjatywy urzędnika.

To jednak nie koniec poważnych kłopotów Marzeny Kruk. Niezależnie od sposobu i terminu rozwiązania umowy z panią Kruk, sprawę jej oświadczeń majątkowych bada teraz prokuratura i to na wniosek samego ministerstwa. Dyrektor Generalny Ministerstwa Sprawiedliwości złożył bowiem do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Marzenę Kruk przestępstwa polegającego na podaniu nieprawdy w oświadczeniach o stanie majątkowym za lata 2009–2015. Jeśli prokuratura zdecyduje się postawić Marzenie Kruk zarzuty, to grozić jej może kara więzienia od 6 miesięcy do nawet 8 lat!
Informacje, do których dotarł portal wPolityce.pl dobrze więc tłumaczą dziwną decyzję Marzeny Kruk o dalszym losie nieruchomości przy Chmielnej 70, której jest współwłaścicielką. Jak już informowaliśmy, w internecie pojawiła się informacja oraz dokumenty, świadczące o tym, że b. urzędniczka chce zwrócić tę nieruchomość ratuszowi. Jaki będzie dalszy los Marzeny Kruk, której majątek wyceniany jest na 38 milionów złotych? O tym mogą zadecydować nie tylko jej decyzje, ale także ocena prokuratora.
Pozostaje jednak pytanie: dlaczego przez niemal ćwierćwiecze, nikt w resorcie nie zainteresował się jej oświadczeniami majątkowymi i energiczną działalnością, polegającą na nabywaniu roszczeń i występowaniu o odszkodowania reprywatyzacyjne?

http://wpolityce.pl/polityka/307814-tyl ... w-kwietniu

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


16 paź 2016, 06:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Obniżenie wieku emerytalnego - wkrótce głosowanie.

Prezydencki projekt ustawy dotyczący obniżenia wieku emerytalnego zostanie przegłosowany w Sejmie w ciągu dwóch tygodni - zapowiedziała w poniedziałek rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek.

Prezydencki projekt zakłada obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Obecnie znajduje się w podkomisji nadzwyczajnej powołanej do prac nad dokumentem.

Jak tłumaczyła podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, które rozpocznie się w środę, komisja polityki społecznej i rodziny będzie zajmowała się tym, co wypracowała podkomisja. Dodała, że jeśli pojawią się poprawki do projektu, będą one omawiane na następnym posiedzeniu Sejmu (za dwa tygodnie) i wówczas projekt będzie też głosowany na posiedzeniu plenarnym.

"W listopadzie z całą pewnością ten projekt zostanie przegłosowany w Sejmie"
- podkreśliła rzeczniczka klubu PiS. Zaznaczyła, że po uchwaleniu przez Sejm ustawą zajmie się Senat.

Premier Beata Szydło poinformowała przed kilkoma dniami, że projekt w sprawie obniżenia wieku emerytalnego, który przygotowała Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy "na pewno do końca tego roku zostanie przyjęty".

"Myślę, że zgodnie z tymi założeniami, które poczyniliśmy, będzie obowiązywał od jesieni przyszłego roku"
- zapowiedziała premier.

Obecnie wiek przejścia na emeryturę jest stopniowo podwyższany do 67 lat, niezależnie od płci. W 2020 r. mężczyźni mają przechodzić na emeryturę w tym wieku, a kobiety w 2040 r.

Źródło: PAP

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


18 paź 2016, 18:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Grupiński nie może liczyć, że pokona się PiS

Grupiński przyznaje: Nie można liczyć na to, że kilkoma manifestacjami pokona się PiS. "Tu potrzeba lat walki"

Warto zwrócić uwagę na fragment rozmowy Rafała Grupińskiego w radiu rynszTOK FM. Jeden z czołowych polityków Platformy Obywatelskiej tłumaczył swojego szefa - Grzegorza Schetynę - ze słów, z których wynikało, że pomysł na KOD jest na wyczerpaniu.

   Grzegorzowi Schetynie bardzo zależy, żeby KOD działał, ale ocenia też to, że ta aktywność trochę słabnie… Jeżeli chodzi o protesty kobiece, to w pełni je wspieramy. Mówimy tylko o tym, że akurat ten ruch kobiet nie przekształci się w trwałą strukturę polityczną. Nie należy jednak liczyć na to, że się jednorazowym czy kilkurazowymi wystąpieniami pokona się PiS, bo tu potrzeba lat walki, którą mogą prowadzić tylko struktury takie jak partie polityczne. W tym sensie to tylko i wyłącznie realistyczna ocena sytuacji, a nie wskazywanie, że te protesty są wyłącznie nieskuteczne
— mówił Grupiński.

Pytany, czy uda się na marsz KOD planowany na 11 listopada, Grupiński unikał odpowiedzi:

   Będę w Poznaniu… Muszę jako poseł brać udział w uroczystościach w moim mieście, ale wielu z nas będzie brało udział w tym marszu, a na pewno wybieram się 19 listopada na protest nauczycieli
— podkreślił.

Polityk PO bronił też działań poprzedniej władzy tuż po tragedii smoleńskiej.

   Nie znam szczegółów postępowania w Moskwie, ale Tomasz Arabski był świadkiem składania ofiar do trumien, była ówczesna pani minister Ewa Kopacz, więc sprawy proceduralne zostały zachowane… Natomiast sytuacja była na tyle traumatyczna, że pewne błędy, siłą rzeczy, mogły zostać popełnione. I dlatego dokonano dziewięciu sekcji, bo była niepewność
— ocenił.

http://wpolityce.pl/polityka/313749-gru ... -lat-walki

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


31 paź 2016, 22:52
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Zbigniew Ziobro:
jeśli nagonka na prokuratorów będzie trwała, ujawnię część materiałów ws. Piniora


Minister sprawiedliwości - prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział, że jeśli nadal będzie trwała nagonka na prokuratorów prowadzących śledztwo ws. Józefa Piniora, ujawni istotne z punktu widzenia oceny prawno-karnej części materiału dowodowego, w tym z podsłuchów i sms-ów.

- Jeśli dalej będzie trwała taka nagonka na prokuratorów, którzy prowadzą tę sprawę, to bezczelne "odwracanie kota ogonem" i z uczciwych ludzi, którzy prowadzą śledztwo, czynienie - można powiedzieć - jakichś potworów, którzy krzywdzą zupełnie niewinnego człowieka, to skorzystam ze swoich uprawnień i ujawnię istotne z punktu widzenia oceny prawno-karnej części materiału dowodowego, w tym podsłuchów i sms-ów, które są bardzo bogate i pokazują, że część tych rozmów podejrzanych sprowadzała się (...) do ustaleń "za ile, za co i dla kogo"
- powiedział Ziobro, który był gościem TVP INFO.

Józef Pinior jest podejrzany o przyjęcie wiosną zeszłego roku 40 tys. zł za załatwienie w instytucjach państwowych i samorządowych korzystnego rozstrzygnięcia spraw biznesmena inwestującego na Dolnym Śląsku. Śledczy zarzucają mu także przyjęcie 6 tys. zł łapówki za podjęcie się załatwienia koncesji na wydobywanie kopalin oraz powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych.

Wczoraj poznański sąd rejonowy nie uwzględnił wniosków prokuratury o zastosowanie aresztu wobec Piniora i dwóch pozostałych podejrzanych. Nie zastosował też wobec nich żadnych innych środków zapobiegawczych.
Pinior po wyjściu z sali sądowej zapewniał o swej niewinności.

Główny materiał dowodowy ws. Piniora był zbierany za poprzedniej ekipy
- Główny materiał dowodowy ws. Józefa Piniora był zbierany w czasach poprzedniej ekipy rządzącej, kiedy szefem CBA był Paweł Wojtunik
- podkreślił Ziobro.

- Nie mieliśmy informacji, że są zarządzone podsłuchy na telefon m.in. pana senatora Piniora. Jak musiały być poważne dowody, które skłoniły tych ówczesnych funkcjonariuszy, aby tego rodzaju podsłuchy wobec przedstawiciela koalicji rządzącej i do tego człowieka o takim życiorysie stosować! Musiały być chyba bardzo poważne, skoro się na to zdecydowali, skoro później sądy decydowały się te podsłuchy uznawać i zarządzać, skoro prokurator generalny czy jego zastępcy, przez których biurka takie wnioski przechodziły, je zatwierdzali
- mówił Ziobro.

Dodał, że prokuratorzy, którzy obecnie zajmują się sprawą, zebrany materiał zweryfikowali, sprawdzili, czy te ustalenia, rozmowy np. o przelewach pieniędzy w zamian za załatwienie jakiejś sprawy, potwierdzają się.
- Ważne, by kiedy rzecz jest udokumentowana, kiedy dowody wskazują na wysokie prawdopodobieństwo przestępstwa, prokuratorzy, funkcjonariusze CBA działali uczciwie, czyli tak samo wobec każdego niezależnie, jak ważny, wpływowy jest to człowiek - dodał.

Minister sprawiedliwości wyraził się też z uznaniem o funkcjonariuszach, wyjaśniających sprawę "pod poprzednim kierownictwem".
- Zachowali się godnie", a "ich działanie doprowadziło do bogatego materiału dowodowego" - wskazał Ziobro.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zbigniew ... low/8edlq6


I tak trzymać panie Zbigniewie, panie Antoni i panie Jarosławie!
Polska i Polacy zasługują na to by żyć w kraju w którym jest miejsce na prawo, na uczciwość i na sprawiedliwość

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


02 gru 2016, 22:09
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Dobra zmiana

Załącznik:
Dobra zmiana..jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


04 gru 2016, 22:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Kaczyński nienawidzi Europy,
bo nie jeździ Ferrari i nie przepuszcza milionów na panienki


Obrazek

Niejaki Marcin Król wypowiedział się publicznie, a jego filozoficzne frazy zostały podpisane tytułem profesorskim.
Napisałem „niejaki” bez intencji ujmowania profesorowi czegokolwiek, po prostu zupełnie nie kojarzę człowieka, tym bardziej jego osiągnięć. Tak, czy siak i bez wzglądu na moja ignorancję, profesor Król zabłysnął pokonaniem kolejnej granicy i stwierdził, że Kaczyński nienawidzi Europy, ponieważ nigdy nie pił wina w Toskanii i nie pałaszował ostryg w Bretanii.
Stąd też taki, a nie inny tytuł felietonu ukazujący bieżącą granicę głupoty i bezradności, która każdego dnia jest przekraczana i za każdym razem pośpiesznie się stwierdza, że to dno. Nic z tych rzeczy, nie ma dna! Bezdenna głupota połączona z desperacją dna mieć nie mogą.

Proszę o dwie rzeczy, przede wszystkim o zwolnienie mnie z podawania źródeł tego kuriozalnej wypowiedzi, po drugie o uwierzenie na słowo albo samodzielne odszukanie myśli filozofa, co jest niestety bardzo łatwe. Widzę miny i wytrzeszczone oczy wszystkich, którzy dotąd nie mieli świadomości, że taka wypowiedź istnieje i słyszę też jedyne możliwe pytanie. Naprawdę tak powiedział? Nie, to niemożliwe, takich głupot nie może mówić człowiek wykształcony, no chyba, że zamiarem jest ośmieszenie krytyków Kaczyńskiego i mamy do czynienia z subtelnym sarkazmem.

Nic z tych rzeczy, wszystko było na poważnie i doczekało się już poważnych potwierdzeń. Zgodnie z własnymi zaleceniami nie napiszę, że to dno, ale zająłem się ta sprawą z zupełnie innych powodów niż emocjonalne ustosunkowanie się do wybitnej głupoty. Mnie takie wypowiedzi niezwykle cieszą! Nie znajduję bardziej dobitnego potwierdzenia na jałowość poczynań wiadomego sortu, niż konsekwentna autokompromitacja.

Ileż to razy masowo były powielane te same diagnozy odnoszące się do niemocy sił postępu, które nie potrafią wyjść poza schemat nieskutecznego działania i żyją w oderwaniu od rzeczywistości. Analizując słowa filozofa widzimy w jednym miejscu, a nawet w jednym zdaniu, pełne potwierdzenie stanu chorobowego, który w moim przekonaniu jest nieuleczalny. Profesor był z całą pewnością przekonany, że błysnął czymś nadzwyczaj oryginalnym, tymczasem jednym przecinkiem nie wyszedł poza retoryczny cep: „Kaczyński mieszka z kotem, Kaczyński nie ma konta i prawa jazdy”.

Przy tym, było nie było, wykształcony człowiek, kompletnie nie rozumie, że taka wypowiedź w kontekście społeczno-politycznym jest wyłącznie komplementem i najwyższą notą wystawioną nieskazitelnemu politykowi. Statystyczny wyborca czyta słowa filozofa w bardzo prosty sposób: „Kaczor żyje, jak my i nie przepuszcza milionów na dziwki, jak ci wszyscy „europejscy politycy”.

Marcin Król powiedział dokładnie tyle i tylko tyle, chociaż chciał powiedzieć, że Kaczyńskiemu brakuje światowości na miarę światowego blichtru. Król zmierzył wielkość polityka litrami wypitego szampana i jakością skóry cielęcej, na której polityk sadza tłusty tyłek w limuzynie kupionej za pieniądze obywateli. Czy w takich okolicznościach można się wściekać i oburzać na Marcina Króla?
Podobne reakcje są całkowicie przestrzelone, należy się pomodlić, aby ten stan świadomości utrzymywał się we wrażym obozie po grób, obozu oczywiście. W polityce najczęściej stosowanym argumentem jest atak na przeciwnika, poprzez stawianie najcięższych zarzutów, takich jak złodziejstwo, wystawny tryb życia, afery obyczajowe i tym podobne. Najwięksi polityczni przeciwnicy Kaczyńskiego mówią coś absolutnie przeciwnego, wprawdzie uznają Kaczyńskiego za prostaczka, ale kryterium jest uczciwość i prosty styl życia.

Profesor Marcin Król oznajmił wyborcom, że nie jakiś tam zwykły szaraczek, co to piłuje schabowego z kapustą, jest godnym przedstawicielem narodu, ale taki zasługuje na zaszczyty, który za ciężki szmal baluje po świecie i wcina ślimaki posypane złotym brokatem, popijając szampanem za roczną pensję kierowcy miejskiego autobusu.

Takiej kampanii nie wymyśliliby Kaczyńskiemu Misiek Kamiński i wielki propagator miłości człowieka do owiec, poseł Protasiewicz. A przecież to nie jest koniec, przedstawiciele „elitarnego” sortu, jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa. Jest więcej niż pewne, że za chwilę znajdzie się profesor politologii i palnie większą głupotę, którą za parę dni zdystansuje wypowiedź aktora, boksera albo szansonistki po „zabiegu ciąży”.

Przekraczanie granic politycznej głupoty w wydaniu politycznego i społecznego marginesu udającego elitę, zupełnie mnie nie martwi, trzymam kciuki, żeby nie zmieniali kursu.


http://kontrowersje.net/kaczy_ski_niena ... a_panienki

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


11 gru 2016, 21:50
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Jarosław Kaczyński będzie rządził do śmierci.

Marsze KOD nie przyniosą efektów.
Porzućcie nadzieję, witamy w piekle.


Obrazek

Mimo serii błędów, PiS nadal nie traci poparcia w sondażach. Tymczasem nie rozumiejąca problemów wyborców opozycja, zamiast lepszej propozycji na urządzenie Polski, w akcie bezsilności proponuje kolejne demonstracje. Jeśli ta sytuacja się utrzyma, Jarosław Kaczyński może być spokojny o wynik wyborów. Wszystkich kolejnych. Będzie rządził do śmierci.
[...]
Poziom przyzwolenia na wpadki i nawet niewielkie afery, jest w Polsce stosunkowo wysoki. Kolejne rządy przyzwyczaiły wyborców, że to normalna sytuacja. PiS nie różni się pod tym względem specjalnie od swoich poprzedników. Rządowi nie można za to odmówić konsekwencji i pracowitości. Liczbą wdrażanych i planowanych reform PiS w pierwszym roku rządów przebił obie kadencje PO. Mimo że niektóre projekty mają wielu przeciwników, nawet opozycja wycofała się z krytykowania części programów, np. 500+.

"Mieszkaniowy program PIS-u. Cel rozsądny. Jeśli da się to sfinansować i zrealizować, PiS będzie miał zasłużony plus" - tak projekt Mieszkanie+ skomentował na Twitterze najbardziej antypisowski dziennikarz - Tomasz Lis.

W tej sytuacji łatwo zrozumieć, dlaczego mimo wpadek, PiS i rząd Beaty Szydło nie tracą w sondażach. Opozycja zbliżyła się do PiS tylko raz, gdy Nowoczesna świetnie wykorzystała sprawę Misiewicza. Gdy opozycja w euforii przepowiadała koniec PiS-u, wskazałem (w tym tekście), że bez przedstawienia rzeczywistej alternatywy w postaci programu obejmującego całą politykę państwa, nie da się zbudować trwałego poparcia. Tak też się stało. Słupki sondażowe Nowoczesnej zmalały błyskawicznie.

Po latach rządów obecna opozycja oderwała się od rzeczywistości i straciła instynkt polityczny. Po prostu nie wiedzą, co powiedzieć przeciętnemu Polakowi, żeby zaczął wydzierać się na antyrządowym marszu sławiąc imię Grzegorza Schetyny.
W przypadku wielu polityków i przedstawicieli elit popierających opozycję, kryje się za tym szczera pogarda do nas - zwykłych obywateli. Jeśli zamiast lepszego niż PiS planu reform proponuje się kolejne medialne popisy polityków, jeszcze więcej antyrządowej propagandy i ładnie wyglądający na zdjęciach, ale nie wnoszący nic do merytorycznej debaty marsz KOD, to nazywa się to po prostu brak szacunku. Nie można przekonać do siebie wyborców traktując ich ostentacyjnie jak debili.

Ta taktyka sprawdzała się długo tylko dlatego, że Bronisław Komorowski nie miał z kim przegrać. Sondaże nie dawały mu 70 proc. poparcia za charyzmę i program. Gdy tylko pojawił się mówiący poprawnie, młody, dynamiczny, ale nieznany nikomu Andrzej Duda, wszystko runęło w gruzach. I tak już zostało.
Nawet jeśli na betonowym bunkrze PiS pojawia się sporo pęknięć, nadal jest lepszy niż kupa kamieni. Dlatego formacja Kaczyńskiego nadal wygrywa w internecie. Wielu zwykłych, najczęściej młodych ludzi, autentycznie wierzących w dokonującą się zmianę, to skuteczniejsza broń polityczna niż nawet setki dziennikarzy w krawatach z wystylizowanymi fryzurami wmawiających nam, że żyjemy w dyktaturze.

Twarda ręka prezesa

Nawet jeśli sondaże zaczną załamywać się pod wpływem błędów rządu, PiS nadal ma bombę atomową, której nie ma opozycja. Jarosław Kaczyński zakłada prawdopodobnie, że niektóre problemy w Polsce można rozwiązać jedną ustawą, rozporządzeniem lub projektem. W przypadku polityki państwa, jest to trudne, o czym przekonali się m.in. politycy próbujący wprowadzić podatek od sklepów wielkopowierzchniowych. Zarządzanie dekretami sprawdza się za to znakomicie w wewnętrznej polityce PiS. Jeśli sytuacja zacznie wymykać się spod kontroli, wystarczy jedna deklaracja prezesa. W partii zapanuje porządek, a świetnie zapowiadające się kariery polityczne przeniosą się do krainy Marcina Mastalerka, Adama Hofmana i Kazimierza Marcinkiewicza.

Dlatego nawet jeśli ministrowie Gliński i Gowin klną w duchu jadąc limuzynami do swoich ministerstw, wchodząc do budynków witają wszystkich szerokim uśmiechem. Każdego dnia słyszą kilkadziesiąt razy "panie ministrze" i mają do dyspozycji "maszynkę" do zmieniania państwa. Kto z was zrezygnowałby z tego tylko po to, żeby przejść do przegrywającej wszystko opozycji?

Gdyby poparcie dla PiS po każdej wpadce rzeczywiście spadało, wyszłoby to na dobre nam wszystkim, ponieważ błędy byłyby korygowane szybciej, a marne pomysły zarzucane od razu. Zwykle jednak, nawet po chwilowych spadkach, PiS szybko odrabia straty.

Jeśli rządy PiS to dla was polityczne piekło, witamy w piekle.
Porzućcie nadzieję.
 :wysmiewacz:

Marcin Bartnicki
http://opinie.wp.pl/marsze-kod-nie-przy ... 438411905a

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


15 gru 2016, 23:09
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja


Jarosław Kaczyński będzie rządził do śmierci.
Marsze KOD nie przyniosą efektów.
Porzućcie nadzieję, witamy w piekle.


Posłowie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej oraz PSL
chcieli zablokowali uchwalenie ustawy budżetowej pod pretekstem "braku wolności mediów".


A tymczasem będzie koniec ganiania pani POmaskiej z telefonem komórkowym po ławach poselskich, żeby
z dziką satysfakcją opublikować wideo, na którym Kaczyńskiemu puszczają nerwy i odsyła polityka PO do wszystkich diabłów.   :wysmiewacz:


Załącznik:
Budżet Państwa uchwalony.jpeg


I nie będzie rozwiązania Sejmu i ponownych wyborów  :dokuczacz:


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


16 gru 2016, 23:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
pomioty i koddojcze szaleją, esbecy postraszyli teczkami swoich więc szaleją, boli odrywanie ryjów od koryta!


17 gru 2016, 01:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 235 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 17  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: