Jakże piękny, adekwatny do naszej sytuacji cytat umieścił Szef Służby Cywilnej w liście z okazji Dnia Służby Cywilnej: "służbie państwowej nie poświęca się nikt, kto chce dorobić się majątku, poświęca się człowiek, który chce służyć państwu tak, jak filantrop tworzy fundację, chcąc służyć społeczeństwu" ale czy naprawdę człowiek służący państwu musi zarabiać głodową pensję?
10 lis 2016, 17:08
Re: Znowu bez podwyżek...
mlodapp
Jakże piękny, adekwatny do naszej sytuacji cytat umieścił Szef Służby Cywilnej w liście z okazji Dnia Służby Cywilnej: "służbie państwowej nie poświęca się nikt, kto chce dorobić się majątku, poświęca się człowiek, który chce służyć państwu tak, jak filantrop tworzy fundację, chcąc służyć społeczeństwu" ale czy naprawdę człowiek służący państwu musi zarabiać głodową pensję? :(
to my szaraczki będący na samym dole czyli na pierwszej linii frontu mamy głodowe pensje za to Ci na górze zarabiają krocie za wykonywanie ułamka tego co my robimy ale jak to ktoś powiedział syty głodnego nie zrozumie
10 lis 2016, 17:51
Re: Znowu bez podwyżek...
W nawiązania do tych życzeń Szefa Służby Cywilnej - jak można to opublikować w US dzisiaj 10.11., a datę podpisania dać na jutro 11.11.2016 r. co oni tam biorą? A treść - jest bardzo dla nas filantropów wymowna. Ludzie jesteśmy w tym piśmie przyrównani do żołnierzy, którzy mają sposobność być bohaterem na polu walki orężnej. Czy to nie jest jakieś "pranie mózgu" o co tu chodzi, dajcie nam te karabiny, będziemy wiedzieć jak je wykorzystać. Przedszkole, brak szacunku, brak zrozumienia problemu wynagrodzeń, brak zrozumienia że te zmiany tylko nas destabilizują. W roku 1996 r. podatnik miał szacunek do tego filantropa, w 2016 r. już go nie ma i to jest profesjonalizm działania służby. Jak mamy działać lepiej: na podstawie ustaw które są interpretacyjne i już chyba nikt nad nimi nie panuje bo zmiana goni zmianę, chorych mierników nie mających nic na celu tylko rozwijanie kreatywności, setki sprawozdań nie wiadomo dlaczego skoro mogą mieć pobierane z góry, programów które nie funkcjonują na 100% tylko bo są, braku szkoleń merytorycznych przykładowych rozwiązujących problemy, braku merytorycznej kadry zarządczej i mogłabym tak długo. Jestem jeszcze filantropem, ale czy warto.
10 lis 2016, 19:17
Re: Znowu bez podwyżek...
mlodapp
Jakże piękny, adekwatny do naszej sytuacji cytat umieścił Szef Służby Cywilnej w liście z okazji Dnia Służby Cywilnej: "służbie państwowej nie poświęca się nikt, kto chce dorobić się majątku, poświęca się człowiek, który chce służyć państwu tak, jak filantrop tworzy fundację, chcąc służyć społeczeństwu" ale czy naprawdę człowiek służący państwu musi zarabiać głodową pensję? :(
Ile zarabia Szef Służby Cywilnej? Tak naprawdę, ze wszystkimi dodatkami i bonusami z tytułu korzystania z samochodu służbowego, tanimi obiadami w ministerstwie, za które na mieście zapłaciłby dwa razy tyle i możliwościami korzystania z darmowych szkoleń, studiów i kursów językowych, za które pracownik urzędu skarbowego czy uks-u musi bulić we własnym zakresie? Nikt nie dorobił się niczego pracując w terenie w aparacie skarbowym na podrzędnym stanowisku. Chodzi o to, aby pracownika aparatu skarbowego stać było na wyjazd na wakacje w Europie, móc pójść skorzystać bez wyrzeczeń z dóbr kultury wysokiej (nie chodzi o skorzystanie z biblioteki lecz możliwość pójścia 1 - 2 razy w roku na koncert, na który bilet kosztuje np. 300 - 500 zł), mieć pieniądze na podreperowanie zdrowia, bo służba zdrowia nie jest tak całkiem bezpłatna, mieć pieniądze na zapłacenie za swoje dodatkowe studia i studia swoich dzieci, mieć mieszkanie o średnim standardzie i samochód, który się nie psuje, mieć pieniądze na zakup tak chociaż z dziesięciu książek na rok, w tym również literatury fachowej, bo LEX nie zawiera wszystkiego. To nie są wygórowane marzenia mieszkańca kraju europejskiego. Niemcy, Francuzi, Belgowie, Holendrzy i Brytyjczycy tak mają. Dlaczego ciężko pracujący w aparacie skarbowym Polacy nie mogą tak mieć? Dlaczego wypatrują końca miesiąca, bo brakuje im do wypłaty i ze strachem zaglądają do skrzynki pocztowej, bo nie wiedzą jaki rachunek przyjdzie z zakładu energetycznego albo gazowni?
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
Ostatnio edytowano 10 lis 2016, 19:50 przez gyokuro, łącznie edytowano 3 razy
10 lis 2016, 19:48
Re: Znowu bez podwyżek...
gyokuro, przecież my mamy komiksy na Atenie, my mamy pociągi albo brak rozliczania delegacji jak pozwolisz sobie na przejazd własnym samochodem na szkolenie na koniec kraju, my mamy jedzenie przy biurku przeżuwając szybko jak podatnik wejdzie - bo nawet pokoju socjalnego nie mogą zrobić.
My przecież jesteśmy filantropami - więc i tak dużo mamy.
10 lis 2016, 20:29
Re: Znowu bez podwyżek...
To definicja z internetu: Filantrop dobroczyńca, dobrodziej, wspierający ubogich, fundator, uprawiający filantropię, dobroczynność (dziś często w znaczeniu ironicznym, ujemnym, o szczodrobliwości na pokaz).
A to z jego życzeń: " to przede wszystkim urzędnicy, którzy służą obywatelom i w codziennej praktyce realizują to, o czym tak pięknie pisał profesor Makarewicz - służbie państwowej nie poświęca się nikt, kto chce dorobić się majątku, poświęca się człowiek"
To chyba przez przypadek zostało wysłane do pracowników US itd... nie rozumiem tych życzeń i bardzo dziękuję za otwarcie oczu byłam mydlona, zrobiono mi pranie mózgu. Coraz więcej pracy do której dopłacam a wynagrodzenie uwłaczające godności człowieka a do tego jeszcze straszenie zwolnieniem. Dziękuję.
10 lis 2016, 20:49
Re: Znowu bez podwyżek...
gyokuro
To nie są wygórowane marzenia mieszkańca kraju europejskiego. Niemcy, Francuzi, Belgowie, Holendrzy i Brytyjczycy tak mają. Dlaczego ciężko pracujący w aparacie skarbowym Polacy nie mogą tak mieć? Dlaczego wypatrują końca miesiąca, bo brakuje im do wypłaty i ze strachem zaglądają do skrzynki pocztowej, bo nie wiedzą jaki rachunek przyjdzie z zakładu energetycznego albo gazowni?
Dlaczego wypatrują końca miesiąca?
Dlaczego wypatrują dnia kiedy zostanie wypłacona nagroda kwartalna w wysokości 380 zł brutto? źródło: viewtopic.php?f=6&t=3810&start=224
Kto odpowie Wam na te pytanie?
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
10 lis 2016, 20:51
Re: Znowu bez podwyżek...
gyokuro
mlodapp
Jakże piękny, adekwatny do naszej sytuacji cytat umieścił Szef Służby Cywilnej w liście z okazji Dnia Służby Cywilnej: "służbie państwowej nie poświęca się nikt, kto chce dorobić się majątku, poświęca się człowiek, który chce służyć państwu tak, jak filantrop tworzy fundację, chcąc służyć społeczeństwu" ale czy naprawdę człowiek służący państwu musi zarabiać głodową pensję?
Ile zarabia Szef Służby Cywilnej? Tak naprawdę, ze wszystkimi dodatkami i bonusami z tytułu korzystania z samochodu służbowego, tanimi obiadami w ministerstwie, za które na mieście zapłaciłby dwa razy tyle i możliwościami korzystania z darmowych szkoleń, studiów i kursów językowych, za które pracownik urzędu skarbowego czy uks-u musi bulić we własnym zakresie? Nikt nie dorobił się niczego pracując w terenie w aparacie skarbowym na podrzędnym stanowisku. Chodzi o to, aby pracownika aparatu skarbowego stać było na wyjazd na wakacje w Europie, móc pójść skorzystać bez wyrzeczeń z dóbr kultury wysokiej (nie chodzi o skorzystanie z biblioteki lecz możliwość pójścia 1 - 2 razy w roku na koncert, na który bilet kosztuje np. 300 - 500 zł), mieć pieniądze na podreperowanie zdrowia, bo służba zdrowia nie jest tak całkiem bezpłatna, mieć pieniądze na zapłacenie za swoje dodatkowe studia i studia swoich dzieci, mieć mieszkanie o średnim standardzie i samochód, który się nie psuje, mieć pieniądze na zakup tak chociaż z dziesięciu książek na rok, w tym również literatury fachowej, bo LEX nie zawiera wszystkiego. To nie są wygórowane marzenia mieszkańca kraju europejskiego. Niemcy, Francuzi, Belgowie, Holendrzy i Brytyjczycy tak mają. Dlaczego ciężko pracujący w aparacie skarbowym Polacy nie mogą tak mieć? Dlaczego wypatrują końca miesiąca, bo brakuje im do wypłaty i ze strachem zaglądają do skrzynki pocztowej, bo nie wiedzą jaki rachunek przyjdzie z zakładu energetycznego albo gazowni?
fruwaj
mlodapp
Jakże piękny, adekwatny do naszej sytuacji cytat umieścił Szef Służby Cywilnej w liście z okazji Dnia Służby Cywilnej: "służbie państwowej nie poświęca się nikt, kto chce dorobić się majątku, poświęca się człowiek, który chce służyć państwu tak, jak filantrop tworzy fundację, chcąc służyć społeczeństwu" ale czy naprawdę człowiek służący państwu musi zarabiać głodową pensję? :(
to my szaraczki będący na samym dole czyli na pierwszej linii frontu mamy głodowe pensje za to Ci na górze zarabiają krocie za wykonywanie ułamka tego co my robimy :zly1: ale jak to ktoś powiedział syty głodnego nie zrozumie :zygi:
ojej, naprawdę nikt nie zrozumiał? przecież list był adresowany do Nas i napisałam czy człowiek służący państwu musi zarabiać głodowe pensje... Przecież to my służymy państwu (i dostajemy jałmużnę), a Ci "na górze" służą tylko własnym interesom ja się ogólnie zbulwersowałam tym listem, bo ssc chyba uważa, że powinniśmy pracować pro publico bono i jeszcze cieszyć się z tej służby państwu
ps. jestem szaraczkiem z najniższą głodową pensją
10 lis 2016, 22:56
Re: Znowu bez podwyżek...
A moim marzeniem jest zdobyć kontrakt jak piłkarz Lewandowski - 15 mln. euro na rok. Po takiej rocznej wypłacie nie musiałbym już dalej pracować i z emerytury mógłbym zrezygnować. Wówczas mógłbym zostać filantropem
Podwyżki od stycznia u mundurowych. Ciekawe czy nam też podstawę do 3000 brutto dadzą jak to obiecał Pan Banaś
12 sty 2017, 18:42
Re: Znowu bez podwyżek...
No własnie pięknie tak wszystko było na początku rozpisane, co to za podwyżka nie będzie a teraz cisza, następująca po wymownym liście zacytowanym przez MłodąPP, później co nie co wspomniane, że celem KAS nie jest obniżenie wynagrodzeń... Aha.
12 sty 2017, 20:04
Re: Znowu bez podwyżek...
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 34210.html To w temacie podwyżek. Wszystkie służby są ważniejsze niż nasza (i wcale nie uważam, że nie powinni dostać podwyżek). Ktoś znowu zapomniał o służbie, która zapewnia wpływy do budżetu! No niewolnicy - do roboty!
Podwyżki od stycznia u mundurowych. Ciekawe czy nam też podstawę do 3000 brutto dadzą jak to obiecał Pan Banaś
ja mundurowym nie żałuję, za żadne pieniądze (a tym bardziej, te marne 2.400 zł, które zarabiają przez pierwszych kilka lat służby) nie chciałabym robić tego co oni
13 sty 2017, 07:35
Re: Znowu bez podwyżek...
Weksel
A moim marzeniem jest zdobyć kontrakt jak piłkarz Lewandowski - 15 mln. euro na rok. Po takiej rocznej wypłacie nie musiałbym już dalej pracować i z emerytury mógłbym zrezygnować. Wówczas mógłbym zostać filantropem ;)
ja się nawet zgodzę na 1/3 tej sumy- niech stracę. U nas zaczęli przebąkiwać o tym że najniższa pensja ma być wyrównana do "miętowych" czyli do 3034zł (ale znowu to kwota brutto ze wszystkimi dodatkami: stażowym itp) a wiec na podwyżki się nie zapowiada. Owszem młodzi stażem zyskają ale starzy ( co mają 20% stażowego) nic nie dostaną. Dojdzie znowu do patologi za kilka lat bo młodym stażowe rośnie co roku np pracownik z 21- stażem dostaje w chwili obecnej 3000 (w tym stażowe 500zł) a młody też dostaje obecnie 3000zł (bez stażowego) Za 10 lat- stary pracownik (ten z 21stażem) bedzie miał dalej 3000zł zaś młody już 3300. Podstawa powinna być na jednakowym poziomie moim zdaniem- te same stanowisko- ta sama płaca podstawowa. różnica powinna stanowić staż pracy.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników