<!--quoteo(post=15002:date=08. 09. 2007 g. 16:41:name=Drago)--><div class='quotetop'>(Drago @ 08. 09. 2007 g. 16:41) [snapback]15002[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Jedno z wystąpień Władysława Gomułki -
"Człowiek o moralności alfonsa" tkwił jednocześnie w "zgniliźnie rynsztoka". Chodziło oczywiście o Janusza Szpotańskiego. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
No tak, Władysław Gnomalski i Towarzysz Szmaciak....
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
08 wrz 2007, 15:26
O ile pamietam, to było coś w tym stylu : Człowiek o moralności alfonsa. Jego poezja rynsztokowa. Ni pies ni wydra, coś na kształt świdra. Tak wypowiadał się o Januszu Szpotańskim "wybitny" znawca literatury i "krytyk literacki " :zygi: Władysław Gomułka - pseudonim (literacki ?) :dupa: Wiesław A na początku to jeszcze było chyba tak: Bo któż to jest, proszę towarzyszy, Szpotański ?
Ostatnio edytowano 08 wrz 2007, 22:08 przez praktyk1945, łącznie edytowano 1 raz
08 wrz 2007, 21:38
praktyk1945
O ile pamietam, to było coś w tym stylu...
Pamiętasz co mówił Gomułka? To raczej niemożliwe, ludzie tak długo nie żyją.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
Ostatnio edytowano 08 wrz 2007, 21:59 przez zielonka, łącznie edytowano 1 raz
08 wrz 2007, 21:58
Zielonka ! A co ma wspólnego pamięć z długością życia ? Przecież to były lata 60-te ubiegłego wieku. Dla mnie to było tak niedawno - niestety!! :angry2: Jak WG doszedł do "wadzy" to miałem 11 lat ! :mur:
08 wrz 2007, 22:20
Autentyczne ogłoszenia parafialne:
1. Cała wspólnota dziękuje chórowi młodzieżowemu, który na okres wakacji zaprzestał swojej działalności. 2. Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w przedsionku. 3. W każda środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem. 4. Pan ****** został wybrany na urząd kustosza naszego kościoła i zaakceptował ten wybór. Nie mogliśmy znaleźć nikogo lepszego. 5. W niedzielę ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór odśpiewał hymn "klaskajmy wszyscy w dłonie". 6. Na wspólnej wieczerzy było jak w niebie - brakowało wielu z tych, których się spodziewaliśmy. 7. Z tablicy ogłoszeń: "Dzisiejszy temat: Czy wiesz jak jest w piekle? Przyjdź i posłuchaj naszego organisty". 8. Po południu w północnym i południowym końcu kościoła odbęda się chrzty. Dzieci będą chrzczone z obu stron. 9. W czwartek o 16:00 wspólne lody. Panie dające mleko prosimy przyjść wcześniej. 10. W środę spotkanie żeńskiego kręgu literackiego. Pani ****** zaśpiewa "Połóż mnie do łóżeczka" razem z wikarym. 11. W podziemiu panie zrzuciły wszelkiego rodzaju ubrania. Można je oglądać w każdy piatek po południu.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
09 wrz 2007, 10:53
Idę sobie przez park a tu nagle policja konna spisuje dwóch facetów którzy piją sobie piwo, nagle ten koń zaczął ****, a ten pijak gada: "chyba radiowóz panu nawalił".
09 wrz 2007, 18:13
Bo hamburger był za słony...
Pracownica McDonalda w Union City w amerykańskim stanie Georgia została zatrzymana, spędziła noc w więzieniu i ma stanąć przed sądem, ponieważ przypadkiem rozsypała sól. Policjant, który kupił przesolonego hamburgera twierdzi, że się przez niego rozchorował - donosi Associated Press.
20-letnią Kendrę Bull aresztowano w piątek, oskarżono o wykroczenie polegające na lekkomyślnym zachowaniu i wypuszczono w sobotę za kaucją wysokości 1 tysiąca dolarów.
Bull poinformowała co prawda swych przełożonych o rozsypaniu soli, koledzy pomogli jej tę sól usunąć z mięsa na hamburgery, ale policjant wiedział swoje. Zabrał Kendrę Bull z restauracji na przesłuchanie, a próbkę przesolonego hamburgera wysłano do zbadania w laboratorium kryminalistycznym.
Policja stoi na stanowisku, że Kendra Bull postąpiła nieodpowiedzialnie, podając klientom przesolone hamburgery.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
09 wrz 2007, 20:45
Kiedy Jacek z Plackiem alias Lech z Jarkiem ukradli już księżyc, na ich drodze stanęła czarownica z kotem na ramieniu. Chłopcy wiedzieli już wtedy, że świadków przestępstwa trzeba się pozbywać. Nie mieli tyle odwagi by zabić stojących im na drodze. Dlatego Lech wziął czarownicę, a Jarosław kota.
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->United Road, take me home To the place, I belong; To Old Trafford, to see United; Take me home, United road<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
09 wrz 2007, 20:52
- Wszystkich, w Polsce i w Niemczech, którzy poczuli się zaskoczeni, skonfudowani i urażeni tymi sformułowaniami - przepraszam - napisał b. prezydent Aleksander Kwaśniewski w sprostowaniu do swego wywiadu dla magazynu "Vanity Fair". B. prezydent podkreślił, że słowa te nie powinny być opublikowane, gdyż umożliwiają nieprawidłową interpretację jego opinii, są niezgodne z jego sposobem myślenia, dorobkiem politycznym i zasadami, którymi się kieruje. I słusznie! Gdyby "Vanity Fair" nie opublikowało wywiadu, nie byłoby "nieprawidłowej interpretacji". Ale wzięli opublikowali i " umożliwili interpretację"! :angry: A gdyby Gudzowaty nie nagrał Oleksego, to by nie było przekrętów (które szły), bezów, narcyza i bufona, etc..
Wypowiedź b. prezydenta dla "Vanity Fair" spotkała się z ostrą krytyką polityków PiS, LPR i PO. A co SLD, pardon, LiD na to??? :rolleyes:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 10 wrz 2007, 17:43 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
10 wrz 2007, 17:42
Co Lech K. wpisuje w rubryce ZAWÓD ? - - - - - - Janusz Kaczmarek.
____________________________________ Mam tyle pieniędzy, że mogę nie pracować aż do końca życia, żyjąc w komforcie i luksusie. Pod warunkiem, że umrę w przyszły piątek
10 wrz 2007, 21:59
Polski rynek alkoholi wzbogacił się o nową markę. ZIOBRÓWKA - słaby adwokat na kaczych jajach.
11 wrz 2007, 13:34
<a href="http://www.studio.wp.pl/wideo.html?mid=2313" target="_blank">Niektórzy wiedzieli już wczesniej ...</a>
Jak oni to przewidzieli ?
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
11 wrz 2007, 16:30
helvet
Z najnowszych zasłyszeń.
"Polska zarejestrowała kolejny produkt narodowy w UE: alkohol Ziobrówka. Wtajemniczeni sugerują, że jest to słaby advocat na kaczych jajach".
Gaja
Polski rynek alkoholi wzbogacił się o nową markę. ZIOBRÓWKA - słaby adwokat na kaczych jajach.
Gaja, może i słaby jest ten produkt, ale silniejszych trunków to Ty pić nie powinnaś.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
Ostatnio edytowano 11 wrz 2007, 17:14 przez zielonka, łącznie edytowano 1 raz
11 wrz 2007, 17:10
Siedzą dwa kumple w parku na ławce i jeden mówi do drugiego: -Wiesz dzisiaj boję się iść do własnego domu. -Dlaczego? -Bo przy obiedzie powiedziałem do żony zmiast podaj mi zupę to pocałuj mnie w dupę. -A stary to jeszcze nic ja dzisiaj się przejęzyczyłem zamiast powiedzieć do żony podaj mi sól powiedziałem zmarnowałaś mi życie ty stara jędzo!
************************************************ - Znowu nasze ,,cudowne dziecko "" zaglądało mi do portfela!- mówi wściekły mąż do żony. - Dlaczego myślisz,że to Jaś? - pyta żona.- Może to ja wzięłam? - To nie możliwe. W portfelu jeszcze coś zostało!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników