a skąd ten desant

z KRK

Wczoraj pożegnało się ze swoimi funkcjami dwóch NUS: Ostrzeszów i Kępno - Wielkopolska. Powiem tak: Ostrzeszów bardzo zasłużenie poleciała nietykalna dotąd dyktatorka - oj wiele osób ona zdążyła w trakcie swojego 8-letniego panowania zmieszać z ziemią. Natomiast w Kępnie aż dziw, bo to dobry szef był i do tego kompetentny.

Oprócz dójki powyżej, w ubiegłym tygodniu w Wlkp. odwołano również NUS-ów z Gniezna i Środy wlkp. Chodzą również słuchy o rychłej zmianie władzy w Nowym Tomyślu.

Na Podkarpaciu nadal czekamy na zmiany. Usunięcie ze stołka tylko Naczelniczki PUS to zdecydowanie za mało.

A co robią z odwołanymi Naczelnikami. Gdzie idą na zastępców czy na pracowników?

Z tego co mi wiadomo w zachodniopomorskim poszli na chorobowe.
Gdyby to był pracownik to 180 dni i "aut" a odwołany NUS, czy dyrektor IS to... z tego co wiem to chorują w zaparte.
DIS nowo powołany powinien tym się zająć. Ścigamy podatników, a sami tolerujemy wyłudzanie chorobowych, bo jak to nazwać gdy nagle po odwołaniu ze stołka... choroba biedaków chwyciła. Jak się ma przejść na komisarza to lepiej kasę brać dotychczasową.

Na Podkarpaciu odwołana Pani Naczelnik PUS została szeregowym pracownikiem i ... 2 dni później była już chora.

A czy przy zmianie NUS zmieniają też i zastępców?

Na Podkarpaciu od stycznia 2016 r. do 2 września 2016 r. odwołano 3 naczelników  a jest ich 23.  Zastępców nie odwołano w żadnym przypadku.  Wystarczy dokonać analizy postępowań , a jest wiele dowodów na to , żeby ta elita odeszła w zapomnienie, a nawet ze skarbowości . Może przyjdzie czas na to aby dokonać prawdziwych zmian kadrowych  ludzi oddanych byłemu Dyr. IS W.K.

Podobno w pomorskim nastąpiły zmiany naczelników od 1 września. W II US Gdańsk i w Lęborku. Czy ktoś coś wie więcej?

Zmiany następowały w lutym, marcu, kwietniu, lipcu i w sierpniu. Dwóch Wicedyrektorów, sześciu Naczelników. Wszyscy byli "źli, grubi i brzydcy" Następni będą jeszcze we wrześniu, październiku, listopadzie i grudniu czyli jeszcze czternastu i spełnią się "marzenia" wszystkich na tym forum Ciekawe jakie będą jeszcze kolejne "marzenia" Tak czy siak niech się ziszczą
Pozdrawiam i życzliwości życzę

W Wielkopolsce odwołani Naczelnicy bądź spadają na stanowiska zwykłych pracowników bądź chorują. Natomiast przy zmianie naczelnika w większości przypadków zmieniają się również zastępcy. I nie ma się co dziwić, bo który nowy NUS chciałby pracować ze starą ekipą. Jeden NUS zdążył odejść na rentę. Coś mi się wydaje, że zdegradowani i tak zaczną niedługo "ciężko" chorować. Poczekamy - zobaczymy

Nie można generalizować, nie wszyscy naczelnicy US są "źli, grubi i brzydcy". Często punkt widzenia zmienia się z miejscem siedzenia. Naczelnicy też mają przełożonych, mierniki, rankingi itp. Moim zdaniem liczy się człowiek, jednak z przykrością stwierdzam, że coraz mniej człowieczeństwa zauważa się w US. Klasyczny wyścig szczurów jak w korporacji, tylko za jakie pieniądze ? W dolnośląskiej IS badanie klimatu pracy w paru US wypadło źle, nie chodziło o drobiazgi i co, dalej bez zmian.
Więc po co ludziom zabierać czas i dawać nadzieję na coś lepszego? Nagrody dostają ci sami, podwyżki również, ordery za zasługi dla skarbowości też są przyznawane po staremu, ci co byli wcześniej na kierowniczych stanowiskach pozostali dalej z takimi samymi uposażeniami, więc gdzie jest to lepsze co miało nastąpić ?