Nie wiem, skąd te zz katowice i jej dyrektorka się urwały. W Warszawie jakoś starczyło pieniędzy i na wyrównanie mnożnika do 1,5 a także na to, żeby każdy z pracowników dostał te 200 zł z czymś. W izbie katowickiej oczywiście nie...dali po kilkadziesiąt złotych na rękę.

A dlaczego ma się wyrównanie należeć akurat emerytom, jeśli oni zazwyczaj pobierają emerytury wyższe niż wynagrodzenia tych, którzy pozostali w służbach skarbowych? Poza tym emeryci otrzymali wielkie odprawy emerytalne, których nie otrzymają osoby, które pozostaną w pracy. Chcesz jeszcze zabierać tym, co pracują ich i tak niewielkie podwyżki? Aby komuś dać wyrównanie, to komuś trzeba zabrać czyli tym najmniej zarabiającym, a emeryci do nich nie należeli.

W porządku rozumiem co do emerytów, a teraz pytanie to samo ale względem osób zatrudnionych w ramach umowy o pracę na czas określony w zastępstwie nieobecnego członka korpusu służby cywilnej. Tym mało zarabiającym i coraz częściej kończącym na smieciowych umowach również sie nie należy? I również należy z nich jeszcze bardziej wyssać, bo są ludzie ze wskaźnikami powyżej 1.5 niezadowoleni?

Mazowsze - podziękowania dla ZZ, łatwo raczej nie było.

Przyłączam się  do pytania... ktoś  coś  wie? Tylko IS Szczecin robi z tego taką  wielką  tajemnice? Ehhhh...

Najbardziej prawdopodobna wersja to wyrównanie do 1.5 a dla tych z przedziału 1.5-2.0 po 150 zł brutto (bez stażowego).

Bo co by nie mówić o Warszawce to podeszli do sprawy uczciwie - to znaczy wszystko do podziału dla wszystkich po równo, a w Katowicach jak zwykle - znajomi królika mogą liczyć na więcej niż ci z "drugiego sortu". Tam zawsze tak. Szkoda gadać.

To się nazywa likwidowanie 'kominów' - wszystkim po równo... rewelacja.

To się nazywa "jak najbardziej sprawiedliwy podział" - tak aby każdy po wielu latach zamrożonych zarobków - choćby trochę odczuł poprawę.

Również gratuluję ZZ dobrych negocjacji. Każdemu należy się podwyżka po 8 latach zamrożonych pensji. Sprawiedliwa, bo po równo.
Mam nadzieję, że ZZ teraz nie spoczną na laurach i będą dalej równie skutecznie "walczyć" o dalsze podwyżki dla Nas i wypracowanie przejżystych zasad awansów.

Zagranie taktyczne PIS przed planowanym na 14  czerwca 2016 posiedzeniem rządu o budżecie na 2017 r. - w którym na pewno zamrożą kwotę bazową w SC i wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w budżetówce- brak kasy - ZZ chcą podwyżek o ok. 10% - rząd chce 0 % - więc lepiej postraszyć zwolnieniami i obniżkami - i wyjdzie im cudowny kompromis - ty nie dostaniesz podwyżki, ale cię nie zwolnimy i nie obniżymy pensji - obie strony zadowolone.
Odnośnie zwolnień urzędników to jakoś tak się składa, że wszystkie programy PIS + - generują nowe etaty w administracji.
Obniżki - chyba nie ma z czego, a minimalna pensja rośnie.
Więc pozostaje stary przekaz - cieszcie się że macie pracę.

Podwyżki dostali tylko ci, którzy krótko pracują. Reszta zapie...ć bez grosza i cieszyć się że masz pracę. I co mam kolejne 8 lat czekać na podwyżkę, o ile kiedyś będzie. W przyszłym roku podniosą młodym mnożnik do 1,6, a my doświadczeni pracownicy, robiący za 2 czy 3 osoby - młodzi kasę to chcą dostawać, ale pracować to już niekoniecznie. U mnie większość się opierd...a. Ciekawe kto będzie pracować i ściągać kasę do budżetu na to 500+. Nas zredukować, nie dać ani złotówki podwyżki. Ten kraj jest chory. Co partia to za mało pieniędzy w budżecie, stałe tylko mierniki, mierniki, statystyki i inne cholerstwa. Człowiek na pysk w pracy pada i nic za to. I to ma być Polska.

Uwielbiam takie komentarze. Najwyraźniej Twój kierownik jest innego zdania... Gdy dostrzegł, że pracujesz za dwie a może nawet trzy osoby pewnie by nagrodami sypnął, może wniosek o awans naskrobał. A nie przecież kasa jest tylko dla znajomych królika... Widzę, że wiele osób wyjątkowo ceni tutaj swoją pracę przy okazji dyskredytując innych.

Ja z tego miejsca jako młody pracownik chciałbym podziękować ZZ z Mazowieckiego za ich pracę i pogratulować efektów negocjacji. Przy okazji chciałbym zaznaczyć, że moje wcześniejsze uwagi tyczyły się wyłącznie aury tajemniczości jaką owiane były negocjacje. Niczego więcej.

Tymczasem odmeldowuje się bo o 8:00 zaczynam pracę. Oczywiście będę się obijał i czekał na kolejną podwyżkę jak młodzi pracownicy US mają w zwyczaju...

Rząd chce zarezerwować w budżecie na przyszły rok około 1,4 mld zł na podwyżki dla urzędników – wynika z nieoficjalnych informacji „PB”.

http://www.pb.pl/4552489,47506,rzad-ma- ... budzetowce