Prawda jest taka, że zarówno PO jak i PiS są po części spadkobiercami AWS, chociaż oczywiście PiS dużo bardziej z powodów ideologicznych i personalnych.
Millan pisze tak jakby demokracja w Polsce pojawiła się dwa lata temu i wywalczył ją Jarosław i Lech K.
Przypomnij sobie Millan, że większość polityków PiS to ludzie, którzy byli już u władzy, a teraz po prostu powrócili, bo mają ten... no... tzw. "ciąg na bramkę" (to samo dotyczy PO i innych formacji).

Przypomnij sobie Zoltar7, że większość polityków SLD i PO to ludzie, którzy byli już u władzy, a teraz po prostu chcą powrócić, bo mają ten... no... tzw. "ciąg na bramkę" (to samo dotyczy PIS i innych formacji). :blink:



Proponuję jeszcze raz by pisał Pan po łacinie. Jeśli Panu będzie łatwiej! Na studiach ją miałem więc OK (ale tylko 1 rok) + mam słownik, będę tłumaczył.
Przepraszam za formę "pan".

Dzisiaj Jarosław K. stwierdził, że "przywraca normalność" komentując nocne/poranne wydarzenia.
No fakt, Jarosław K. większość swojego życia przeżył w PRL nic więc dziwnego, że czasy Gomółki są dla niego "normalnością". Co więcej Premier oskarżył opozycję o... działania przypominające zamach stanu.

Nasuwa mi się takie hasło (starsi pamiętają): PROGRAM PARTII PROGRAMEM NARODU.

Na mnie możesz liczyć, jeden worek (cebuli rzecz jasna a nie pomarańcz) już zakupiłem. Ale po dniu dzisiejszym chyba trzeba będzie zrobić większy zapas...

Jak nie pomarańcze to może chociaż cytryny.

Pamiętacie Państwo czołową postać PO Hannę Gronkiewicz-Waltz, obecną Prezydent Warszawy?

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Nieudolność władz sparaliżowała Warszawę

Stolica sparaliżowana. W korkach i objazdach stoją tysiące ludzi. Przez komunikacyjny chaos miasto i jego mieszkańcy tracą miliony złotych - alarmuje DZIENNIK. Zakorkowały się mosty i skrzyżowania, bo urzędnicy zaplanowali wiele remontów naraz. A ludzie już wrócili z wakacji.


Ile dokładnie straciło miasto? Nikt tego nie liczy. Nie robi też tego prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. A to ona zafundowała europejskiej stolicy olbrzymi chaos komunikacyjny.

Przyczyną gigantycznych zatorów jest zamknięcie newralgicznej ulicy miasta - Puławskiej, prowadzącej z centrum do południowych dzielnic. Zamknięto też wszystkie dochodzące do niej ulice. Powstał nieopisany bałagan, bo tymi właśnie bocznymi ulicami odbywa się ruch między poszczególnymi dzielnicami.

"Jest, jak jest" - wzrusza ramionami Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent miasta odpowiedzialny za inwestycje i komunikację. "Przyjechałem dziś na Puławską osobiście. W niektórych miejscach nie są wykonywane żadne prace. Wezwę do siebie na rozmowę prezesa firmy, która wykonuje tę inwestycję, Dariusza Słotwińskiego ze Strabagu".

Ludzi nikt nie uprzedził o zmianach. Byli nimi zupełnie zaskoczeni. Co gorsza, wskutek wypadku na jednym z mostów zatkały się wszystkie pozostałe, i tak nieprzejezdne. Na dwóch z nich bowiem wprowadzono jednocześnie jeszcze w wakacje ograniczenia w ruchu aut prywatnych. Zaś przecinające całe śródmieście stolicy Aleje Jerozolimskie są zwężone, bo trwa tu wymiana torów. Ratusz nic sobie jednak z tego nie robi.

Dziennikarz Jarosław Kret, często podróżujący po świecie, w żadnym innym cywilizowanym mieście nie widział takiego chaosu. Opowiada nam o swoich obserwacjach z Nowego Jorku. Tam, kiedy okazało się, że Broadway, ulica biegnąca wzdłuż Manhattanu, jest w opłakanym stanie, władze zrobiły solidny bilans zysków i strat.Okazało się, że warto zatrudnić tysiące ludzi, aby jednej nocy wyfrezować ją na całej długości i położyć nowy asfalt. Dzięki temu nie doszło do paraliżu miasta.

Tę samą metodę, choć na mniejszą skalę, zastosowali w Katowicach właściciele hotelu Monopol kilka lat temu. "W ciągu jednej soboty przeciągnięty został nowy kabel energetyczny przez całe centrum miasta. Robotników było tylu, że każdy odpowiadał za zaledwie metrowy odcinek wykopu" - przypomina Katarzyna Skowron, mieszkanka ul. Dyrekcyjnej.

W Warszawie nikt nie szukał nawet takiego rozwiązania. Zdaniem dr. Marka Migalskiego, politologa z Uniwersytetu Śląskiego, to kompletny brak troski o mieszkańców, ale też wyborców. "Gdyby miały się odbyć wybory samorządowe, to takie działanie partii rządzącej miastem, w tym przypadku Platformy Obywatelskiej, byłyby dla niej politycznym samobójstwem" - komentuje dr Migalski.


--------------------------------------------------------------------------------

DZIENNIK stawia trudne pytania Hannie Gronkiewicz-Waltz, choć ta nie chce odpowiadać

Z każdym dniem Warszawa staje w coraz większych korkach. Wczoraj miasto było wręcz sparaliżowane. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie znalazła jednak czasu, aby z nami porozmawiać. A chcieliśmy jej zadać następujące pytania:

1. Czy pani prezydent zdaje sobie sprawę, co się dzieje w mieście, którym pani zarządza?
2. Dlaczego podjęła pani decyzję, aby wszystkie strategiczne roboty drogowe na najważniejszych warszawskich ulicach wykonywać naraz?
3. Dlaczego te remonty nie zostały zamknięte przed końcem wakacji?
4. Dlaczego na dwóch najruchliwszych mostach wprowadzono ograniczenia w ruchu pojazdów?
5. Dlaczego miasto nie przyspiesza procedur związanych z przygotowaniem budowy
drugiej linii metra?
6. Czy Zarząd Dróg Miejskich wprowadzi zapisy w warunkach przetargów promujące szybsze wykonywanie robót drogowych i dlaczego nie uczynił tego do tej pory? Czy kierownictwo ZDM poniesie za to odpowiedzialność?


--------------------------------------------------------------------------------

Opinie warszawiaków o tym, co dzieje się w stolicy

Dorota Żbikowska, 40 lat, nauczycielka
Tragedia. Wyszłam z pracy i nie mogłam do domu dojechać. Skręciłam w jedną ulicę, w drugą, wszędzie zakazy, nakazy, objazdy, a żeby było śmieszniej, to postawili policję, a ta łapie co drugiego kierowcę. To jest nie do wytrzymania. Nie wyobrażam sobie najbliższych dni, kiedy dzieci ruszą do szkoły, a rodzice do pracy, bo już w tej chwili Warszawa jest nieprzejezdna. Jestem przerażona i zastanawiam się, czy nie odstawić samochodu i nie przesiąść sie w tramwaj, dopóki się to nie skończy? To chyba jedyne wyjście.

Jan Lenarczyk, inżynier mechanik
Żeby się dostać albo wydostać z samej Puławskiej, potrzeba dodatkowych 45 minut. Po prostu nałożyło się kilka gigantycznych i niestety źle zaplanowanych remontów. Zamiast remontować ulicę kawałkami, zamykają całe pasy. Przecież to będzie trwało w nieskończoność.

Ewa Kuczyńska, 40 lat, pracownik firmy poligraficznej
Korki, remonty, brak znaków informacyjnych - po prostu fatalnie. Jak się jedzie, to naprawdę nie wiadomo, jaki kolejny zakaz lub nakaz cię spotka. Jazda kosztuje dużo nerwów.

Mariusz Włoszczyński, 32 lat, sprzedawca owoców
Handluję na ulicy Puławskiej, mieszkam dwieście metrów dalej i żeby się dostać do pracy, musiałbym nadrobić kilkanaście kilometrów. To paraliż miasta. Paranoja. Niech ktoś się w końcu tym zajmie.

Paweł Obłoza, 30 lat, budowlaniec
Szkoła się jeszcze nie zaczęła, więc powinno być na ulicach spokojnie, a tymczasem mamy gigantyczne korki. To przez te remonty. Byłem na Słowacji i tam takie roboty są prowadzone szybko i sprawnie, ale robotnicy pracują 24 godziny na dobę, a nie tak jak u nas, gdzie remont ciągnie się w nieskończoność. Puławska, Jerozolimskie, zaraz Towarowa - to wszystko zaczyna się robić naprawdę meczące. Dojeżdżam spoza Warszawy i dzisiaj spóźniłem się do pracy prawie godzinę.

Tomasz Berent, 31 lat, prawnik
Jeździ się fatalnie. Na szczęście mam trzy tygodnie urlopu i na razie nie muszę się tym martwić. Ale aż boję się pomyśleć, co tu będzie we wrześniu. Puławska, al. Niepodległości, Al. Ujazdowskie, Centrum - wszystko stoi.

Michał Pieniak, 22 lata, kierowca
Przez te wszystkie remonty dróg tracę szmat czasu na dojazdach. Przyjazd do pracy i z pracy to dodatkowe dwie godziny dziennie. I tak jest w całym mieście. Niestety coraz więcej samochodów jeździ po ulicach, a do tego jeszcze ta fatalna organizacja remontów... szkoda gadać.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=96&BackToCategory=2&ShowArticleId=58456" target="_blank">http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=...ArticleId=58456</a>
Jeśli w Warszawie rządził by PIS, wszystkie pierwsze strony gazet i telewizyjne programy informacyjne zajmowały by się tylko tym. Chyba się zgodzicie?

Tak więc mędrcy zauroczeni wizją sprawnych rządów PO i SLD nie miejcie złudzeń!!!
Pamięta ktoś może hasła wyborcze H. G-W? Pan HELVET jest zwykle taki skrupulatny, to może by coś zamieścił z archiwów (czemu nie pisze Pan po łacinie? zna Pan tylko pojedyncze słówka?).
Pozdrawiam i przepraszam za małe złośliwości, ale nie lubię szpanu! :rolleyes:

Ja nie pamiętam. Ale może ona po prostu realizuje hasło wyborcze tego z przyklejonym uśmieszkiem, co to niby dobrze zaczął i miał dobrze skończyć (ale mu nie pozwolili i przerwali w połowie) o treści "PrzEwróćmy normalność"?!

Znajdą się i cytryny i pomarańcze a nawet dorzucę parę orzechów laskowych. A może nas zamkną razem...

Trochę się zagalopowałeś. Jak to nie realizuje? :blink:

Wielki Brat obiecał pozamykać przestępców, wsadzili już do aresztu... kilku "najwiernieszych z wiernych", a dopiero się rozkręcają (polują m.in. na swoich byłych ministrów). Jeszcze kilka tygodni i z pisu tudzież ich sojuszników zostaną strzępy.

Millan to trochę nie na temat wyborów AD2007 (off topic - jak to się na forach mówi).

Jednak wszystko się zgadza, jak mam gdzieś pojechać samochodem to... wolę w ogóle nigdzie nie jechać, bo drogi po lewej stronie Warszawy są w godzinach szczytu nieprzejezdne.

Natomiast różnica między prezydenturą Hanny Gronkiewicz-Waltz a prezydenturą (Warszawy) Lecha Kaczyńskiego polega na tym, że ta pierwsza wszędzie (dosłownie wszędzie zarządziła remonty, których efektem pośrednim jest paraliż miasta) a Lech Kaczyński przez swoją prezydenturę nie przeprowadził żadnych poważniejszych inwestycji. Co więcej za prezydentury Lecha Kaczyńskiego wstrzymano wszystkie poważne przetargi i inwestycje. Inwestorzy mieli na ten temat jedno zdanie... dla Lecha K. – mówili - prezydentura stolicy ma być tylko etapem drogi do Prezydentury Polski i facet się boi podejmować jakichkolwiek działań, w których jego ludzie mogliby być posądzeni o korupcję. Tak więc aby tego uniknąć administracja L. Kaczyńskiego nie zlecała poza niewielkimi remontami dróg żadnych inwestycji – ile na tym miasto straciło tego nikt nie policzył.
Można powiedzieć śmiało oceniając prezydenturę w Warszawie: Lecha Kaczyńskiego i Gronkiewicz-Waltz, że Warszawa wpadła z deszczu pod rynnę . Prezydentura Lecha Kaczyńskiego okazała się bardzo kosztowna dla Warszawy, gdyż Warszawa ma przyznane przez banki duże linie kredytowe na inwestycje, gdy jednak Warszawa z tych środków nie korzystała, to te pieniądze "nie pracowały" a odsetki trzeba było spłacać !!!

Reasumując: oj Stolica nie ma szczęścia do swoich prezydentów (a pamiętacie Pawła Piskorskiego? )

Co Państwo na to:
<a href="http://miasta.gwno.pl/warszawa/1,74677,3540668.html?as=2&ias=2&startsz=x" target="_blank">http://miasta.gwno.pl/warszawa/1,74677,3...ias=2&startsz=x</a>

Gronkiewicz: Mam konkretny program dla Warszawy

Rozmawiała Katarzyna Kolenda-Zaleska2006-08-10, ostatnia aktualizacja 2006-08-10 09:40

- Dążę do tego, żeby miasto było przejezdne, przyjazne i żeby nie spekulowano gruntami w Warszawie, tak jak to się dzieje. Do tej pory był marazm, zastój, inne miasta się rozwijały. W swojej dynamice przegoniły nas Wrocław, Gdańsk, Kraków, Bydgoszcz. Nie umiemy brać środków z UE, nie umiemy prowadzić inwestycji, nie wykonujemy budżetów - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz w "Poranku Radia rynszTOK FM"

:brawa:  :brawa:  :brawa:  Bufetowa jest kompetentna i skuteczna. Podziwiam sympatyków PO za naiwność, ale jak ktoś już pisał na forum, w tych czasach to lek na wszystko.

Masz rację i nie masz racji. On obiecał po prostu SPRAWIEDLIWOŚĆ DLA WSZYSTKICH!!!



Taaaa, tylko Millan wytłumacz forumowiczom, co problemy Warszawy mają do tematu wyborów parlamentarnych AD2007???


Dzisiaj na pytanie zadane Internautom przez Witrutalną Polskę:
"Czy zatrzymanie Kaczmarka, Kornatowskeigo i Netzla to?" - 70% wybrało odpowiedź "zamiennik zamknięcia ust świadkom".
W badaniu Onet.pl na pytanie:
Jak oceniasz obecne rządy w Polsce 75% wybrało odpowiedź "źle" lub "bardzo źle".

Wiesz jakie znaczenie ma wiarygodnośc w polityce? Czepiacie się PIS-u, a co robi PO? Realizuje program?
"- Dążę do tego, żeby miasto było przejezdne" naprawdę? I zleca wszystkie remonty w tym samym czasie!

Nie popieram PO ale obecny rząd PIS to dla mnie UKŁAD SZKODLIWY DLA POLSKI!
(poza tym porównywanie nadgorliwości Gronkiewicz-Waltz z działalnością GRUPY TRZYMAJĄCEJ WŁADZĘ pod kier. Jarosława K. to jest dość śmieszne).

Ps. Nie wiem co robi PO bo nie jestem wyborcą tej partii, chociaż w wyborach Prezydenckich głosowałem na Tuska, ale pamiętam jak do mojego kolegi o poglądach zdecydowanie prawicowych (nie głosował na nikogo) powiedziałem - czego do dziś żałuję - "Wiesz Mietek, po raz pierwszy właściwie popieram obu kandydatów". Wtedy ja również (jak miliony Polaków) dałem się nabrać na te bajeczki braci Kaczyńskich o SPRAWIEDLIWOŚCI DLA WSZYSTKICH... Ale teraz jestem mądrzejszy o doświadczenia dwóch ubiegłych lat, a jak to miał powiedzieć Heraklit "dwa razy nie wchodzi się do tej samej wody" ew. "wszystko płynie".

Rys. Onet.pl