A co lepiej Wam będzie jak się dowiecie, że dostaniecie czy, że nie dostaniecie? Lepiej jak ci powyżej 1,5 dowiedzą się, że ci poniżej dostaną 1,5 od ręki, czy też ci poniżej 1,5 dowiedzą się, że ci powyżej dostaną g...o a oni 1,5? Albo ci co mają 1,499 jak się dowiedzą, że nie dostaną nic bo różnica za mała... Albo wszystko na odwrót? Co Wam to da? A jak dostaniecie wyrównanie dopiero w grudniu to nie dożyjecie do tego terminu?
Chyba powinniście nieco wyluzować i pozwolić pracować nad porozumieniem. A przede wszystkim nie obrażajcie wszystkich dookoła. Jeśli to nawet nie jest nieładne czy nieeleganckie to na pewno głupie.

niby masz rację ale jak na intranecie IS Katowice pojawiają się komunikaty ZZ z prowadzonych negocjacji z których jednoznacznie wynika że te właśnie ZZ bardziej dbają o kadrę kierowniczą niż o szeregowych pracowników to człowieka po prostu krew zalewa  

Głupie to jest kiedy reprezentowany nie wie co w jego imieniu reprezentujący negocjuje. I jeszcze tekst typu "a po co ci wiedzieć?".

A tak po za tematem jak tak do ZZ się dostać?

Dokładnie Laszlo masz rację
Harakiri   po to się zapisałem do związków, że właśnie chciałbym wiedzieć, jakie są ustalenia  czy to takie dziwne?
FLAME123 wystarczy wypełnić deklarację i płacić składki

A jak tam IS Olsztyn? Wyrobią się do grudnia? Jakieś info?

Izba Skarbowa Gdańsk

Syntetyczna informacja na  temat  wyników  negocjacji  znajduje  się  na  stronie wewnętrznej Izby Skarbowej, w zakładce Związki Zawodowe (lewa strona na  dole) =>> NSZZ Solidarność =>> Aktualności

Gdańsk wypłacił wyrównania ☺

A Łódź, nie

Jeśli to zdanie zostało napisane serio, to warto powziąć refleksję czy Twoja praca dla ZZ i reprezentowanych pracowników jest rzeczywiście owocna i potrzebna. Może warto zająć się czymś innym, skoro w innych województwach ZZ doszły do porozumienia z pracodawcami, a pracownicy mają już wynagrodzenia na kontach, a Ty - jako reprezentant ZZ - dopuszczasz nawet prowadzenie sporu do grudnia.
Jeśli jednak to tylko symbolika, to co najmniej niesmaczna. Przy zarobkach rzędu 1,1-1,2 mnożnika KAŻDY taki miesiąc ma istotne znaczenie dla poziomu życia pracowników i podejmowanych przez nich decyzji, typu: brać kredyt, rozmnażać się, wyjeżdżać na wakacje, podjąć dodatkowe studia itp. Mam wrażenie, że już zapomniałeś jak to jest być tam "na dole" i ledwo wiązać koniec z końcem lub nawet nie, bo właśnie nową pralkę kupujesz na kredyt.


Reprezentowani przez Was pracownicy powinni wiedzieć jakie stołeczne związki blokujące porozumienie mają stanowisko negocjacyjne. Tym bardziej, że stanowisko to niemal na pewno jest niekorzystne dla jakiejś części pracowników.
A może chcecie działać na szkodę tych pracowników, od których też chcecie brać składki?  

Takiej maści wypowiedzi związkowca całkowicie dyskredytują go jako osobę mającą legitymację społeczną do reprezentowania ogółu załogi pracowniczej.
Uderza arogancja, pycha, totalny brak empatii dla innych kolegów i koleżanek z braci pracowniczej.
Nieujawnianie pracownikom informacji odnośnie stanowiska negocjacyjnego organizacji związkowej i dotychczasowych ustaleń ws. podwyżek uważam za skandaliczne.

Pragnę stanowczo podkreślić, że zgodnie z art. 7. ust. 1 ustawy o związkach zawodowych w zakresie praw i interesów zbiorowych związki zawodowe reprezentują wszystkich pracowników, niezależnie od ich przynależności związkowej. ZZ nam nie robią żadnej łaski.
Coraz więcej pracowników, w tym wielu szeregowych członków ZZ zastanawia się nad sensem członkostwa/dalszego członkostwa w tego typu organizacjach.

Oj związkowcy - popracujcie nad PR-arem, bo na chwile obecną jest on fatalny.
Tracicie notowania wśród skarbowców, czego dowodem są wpisy na tutejszym forum i głosy słyszane na korytarzach w miejscach pracy.

To już przechodzi ludzkie pojęcie. ZZ w Mazowieckim reprezentują pracowników, którym nie dają prawa do informacji o swoich poczynaniach. To chyba nie tak powinno działać... W jakim celu sporządza się sprawozdanie? Po to aby trzymać je w szufladzie?
Argumenty, że nie można zdradzić szczegółów negocjacji aby nie zaszkodzić rozmowom rozumiem. Jednak jestem zdania, że związki powinny zdradzić chociaż główne założenia swoich propozycji. Założenia IS znamy, części odpowiadają, części nie, ale może założenia ZZ będą pracownikom mniej odpowiadać?
Poza tym chociaż z przyzwoitości ktoś z ZZ mógłby ppdac informacje po spotkaniach, czy osiągnięto porozumienie, a jeśli nie to kiedy będzie kolejne spotkanie. Po co nam to wiedzieć? Bo ktoś rozgrywa naszym losem, naszymi pieniędzmi, a my nie znamy żadnych szczegółów...

To jakie są te założenia IS bo nie wszyscy wiedzą?