Teraz jest 05 wrz 2025, 17:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 14  Następna strona
Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta! 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Jakby zmarniał co nieco  :wacko:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


22 lis 2015, 18:55
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!

Mateusz Kijowski, szef KOD, wyrzuca z organizacji za oficjalne poparcie WOŚP! Brawo!


Obrazek

Po Internecie poniosła się sensacja, że PiS chce zabić Fundację WOŚP, bo nie będzie wsparcia policji i wojska dla najbardziej szlachetnej organizacji. Gdyby to przełożyć na normalność, ludzie normalni, by się pogubili i spytali wprost. Wojsko i policja niezbędne do kwesty? Niestety ciągle żyjemy warunkach paranoi, czyli ludowej [*]demokracji i takie „Społem”, jak WOŚP, rzeczywiście bez służb mundurowych, kasy samorządów i TVP nie istnieje. Uboju rytualnego na „świętej krowie” dokonał poseł PiS Stanisław Pięta, to ten sam, któremu pokojowo nastawieni lewicowi sympatycy życzyli, żeby „zdechł na raka”. Pięta powiedział tylko tyle, że każdy funkcjonariusz publiczny, który weźmie udział w hecy WOŚP powinien złożyć raport i ustąpić ze stanowiska. Słowa kompletnie niepotrzebne, nieprecyzyjne i dokładnie o takie prezenty codziennie modli się Jerzy O.

Wyjaśnienie, że Pięcie chodziło o zaangażowanie środków publicznych i funkcjonariuszy na służbie, nie ma najmniejszego sensu. W amoku ideologicznym nic się nie przebije do opinii publicznej, co więcej przebiło się całkowicie coś innego. Po mediach już lecą komunikaty alarmujące, że to nie pojedynczy poseł wyraził swoją prywatną opinię, ale cały PiS wraz z rządem zajął oficjalne stanowisko – będą represje za wsparcie WOŚP. Jeszcze 5 lat temu Jerzy O. takiej okazji by nie przepuścił, obleciał by wszystkie media i krzyczał, że PiS chce dzieci w szpitalach pozabijać. A dziś co zrobi? Dziś ze strachu nie kiwnie palcem. Kto ma odrobinę zaufania do mojej wiedzy i przyjętej strategii względem Jerzego O., ten skorzysta z gotowych rozwiązań. Zalecam! Ciszej nad tą trumną i tym nieboszczykiem!

„Jurek” nie będzie pisał żadnych listów otwartych i uprawiał prowokacji w mediach, bo wtedy natychmiast wylazłyby wszystkie jego sądowe sprawy oraz postępowania prowadzone w prokuraturze. Ponadto sam Jerzy O. powiedział wyraźnie ministrowi Macierewiczowi z MON: „dość kurwa”, a dla innej działaczki PiS zorganizował konkurs pod tytułem Ruch Wypierdolenia Krystyny Pawłowicz w Kosmos. Jak rozumiem te deklaracje się nie zmieniły i Jerzy O. nadal nie chce mięć nic wspólnego z „katolickim ciemnogrodem” zamachującym się na demokrację. Jeśli chodzi o radę dla rządu to komunikat powinien być jasny. WOŚP jest jedną z 80 tysięcy organizacji pozarządowych i jak sama nazwa wskazuje takie organizacje działają poza kompetencjami rządu. Trudno sobie też wyobrazić, aby przeprowadzenie zbiórki publicznej z udziałem dzieci niosło za sobą takie niebezpieczeństwa, aby impreza wymagała zabezpieczenia wojska, straży pożarnej, policji i służb ochrony pogranicza. Nigdy żadna organizacja pozarządowa z taką prośbą się do władz RP nie zwróciła i to po stronie organizatora spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczestników całej akcji. Koniec. Rada dla PiS. Panie i Panowie trzymajcie się jak najdalej od WOŚP i ani słowa o WOŚP nie wypowiadajcie, milczenie polityków jest dla fundacji bronią masowego rażenia.

Co innego „społecznicy” z KOD, oni niech się o Jerzego O. biją i to właśnie, ku mojej radości, robią. Mateusz Kijowski, szef Komitetu Obrony Demokracji Ludowej wszedł w ostry publiczny spór ze swoim delegatem na Mazowsze Andrzejem Miszkiem. Nawiasem mówiąc chyba nikt nie sprawdził jaka to ciekawa postać ten Miszk, najkrócej mówiąc to wyklęty diakon (świecki ksiądz) i do niedawna prawicowy radykał, należący do Solidarności Walczącej. Ważniejsze jest jednak coś innego, mianowicie przyczyna konfliktu między panami z KOD i aby lepiej zrozumieć o co poszło podam cytaty.

1. Jerzy O. ze swojego FB:
Tradycyjnie zrobiliśmy opłatkową Wigilię, czyli cała Fundacja, która spotka się przy rozdawaniu wzajemnych prezentów, które wcześniej losujemy i prezentów dla dzieci, których z roku na rok więcej. To one są najbardziej fantastycznym momentem naszego spotkania, bo ich radość i rozgardiasz, który robią, jest super. Planowaliśmy spotkanie na 15:00, ale wiele osób przyszło „z marszu”, więc przesunęliśmy naszą wieczerzę.

2. Szef KOD Mateusz Kijowski ze swojego FB:
Z przykrością muszę stwierdzić, że Andrzej Miszk działa na szkodę KOD. Mimo wielokrotnych apeli o powściągnięcie języka, o powstrzymanie się od publikowania szkodliwych dla KOD apeli i stanowisk, nie jest w stanie podporządkować się dobru KODu
Dzisiaj przeholował. Opublikował stanowisko w sprawie, w której prowadzimy delikatne rozmowy, jak się zachować, żeby nie zaszkodzić naszemu partnerowi. Poprosiłem go o zdjęcie postu dla dobra partnera, którego obaj szanujemy oraz dla dobra KOD. Nie posłuchał. Nie mogę tolerować takiego zachowania. Andrzej Miszk nie jest już kordynatiorem KOD Mazowsze.


3. O jakiego partnera i jaki post skruszono kopię, napisał sam Andrzej Miszk.
Setki ludzi pyta mnie, czy KOD pomoże WOŚP i Jerzemu Owsiakowi, w sytuacji, gdy państwo wywiera naciski na swoich funkcjonariuszy mundurowych i cywilnych oraz media publiczne, aby nie pomagali WOŚP pod groźbą zwolnienia z pracy.

W wypowiedziach szefów „społecznych” organizacji widać charakterystyczną asekurację, obaj nie mają odwagi otwarcie przyznać się do wzajemnej sympatii, wspólnych wartości i tej samej ideologii. Potrzeba większych dowodów na to, że kierownik WOŚP truchleje przed każdą publiczną deklaracją i politycznym zaangażowaniem? Mało tego, chętnie się założę o to, że Jerzy O. pierwszy zażądał głowy niedyskretnego nieboraka, który chciał otwartości. Miszk złamał tajne porozumienie i wyleciał z KOD, żeby było śmieszniej poleciał za współpracę z WOŚP. Z całą pewnością „dyrygent orkiestry” narzuca tę konspirę.
Dlaczego?
Bo on ma do policzenia kasę z puszek, nie wartości i idee. Pieniądze nie śmierdzą i chyba lepiej mieć w puszce kasę od zwolenników PiS i i KOD niż połowę tej kasy? Wystarczy uważnie się przyjrzeć i przeanalizować zachowania „Jurka”, wówczas wszystko stanie się jasne. Po dawnym guru został cień, zero siły przebicia. Kto to kiedyś widział, aby oficjalnie poparcie „orkiestry” było stygmatem? Dla Jerzego O. wejście w konflikt polityczny jest zabójstwem z wielu powodów, które opisałem wyżej. Do strachu „Jurka”, żeby się nie wydało, co tam w „Złotym Melonie” i rodzinnych firmach piszczy, dochodzi lęk przed kontrolami, które go czekają. Daję pełną gwarancję, że Jerzy O. i WOŚP nie będą podskakiwać, ani PiS, ani rządowi, nie będą drzeć szat i domagać się armii wojska. Natomiast chętnie skorzystają, z takich prezentów jak ten od posła Pięty.

Nie ma zatem najmniejszego powodu, żeby PiS i rząd angażowali się w jakikolwiek konflikt i polemikę z WOŚP, przeciwnie – sprzedać ich KOD, niech się wzajemnie siebie wstydzą, bo i jest czego i wzajemnie wycinają, bo jest kogo.

posted by MatkaKurka on pon., 2015-12-21 18:01

http://kontrowersje.net/mateusz_kijowsk ... wo_p_brawo

Obrazek
Bohater filantropii kością niezgody zaKOD-owanych, Dobre co?

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


21 gru 2015, 22:26
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Jerzy O. zszedł na samo dno!
Próbuje zastraszyć moją rodzinę i zamknąć Internet!


Obrazek

Na wstępie mam informację dla mediów. Zgodnie z obowiązującym prawem wizerunek i nazwisko oskarżonego Jerzego O. podlegają ochronie. Oznacza to, że zarówno w chwalebnych publikacjach odnoszących się do "filantropa", jak i w artykułach krytycznych obowiązkiem prawnym autorów jest zakrycie oczu i nazwiska Jerzego O. Piszę o tym, bo mam wrażenie, że media od dawna nie interesują się Jerzym O., co może skutkować łatwą pomyłką, ale pociągającą za sobą konsekwencje prawne. Spełniłem swój obywatelski obowiązek, to teraz do rzeczy. W przypadku pewnych ludzi nigdy nie można powiedzieć, że przekroczyli wszelkie granice i zeszli na samo dno.
Zdecydowanie do takich ludzi należy Jerzy O. Po serii kompromitacji w procesach sądowych z Matką Kurką, w bezsilności i ze strachu „Jurek” postanowił zaatakować moją Żonę, właścicielkę firmy, do której należy strona kontrowersje.net. Dziś odebrałem dwa pisma, pod którymi nie podpisałby się żaden przyzwoity prawnik, ale podpisał się pełnomocnik Jerzego O. i Fundacji WOŚP. Pisma mają charakter bezprawnych gróźb, co dyskwalifikuje nie tylko ich charakter prawny, ale i autora „prawnych” paszkwili. W treści pełnomocnik Jerzego O. domaga się 5 000 złotych, usunięcia jednego artykułu, zamieszczenia przeprosin i „uniemożliwienia dostępu”, cokolwiek to oznacza, do 150 artykułów na portalu kontrowersje.net. Słabo, trzeba było od razu dzwonić na policję, żeby zamknęła Internet. Dopełniając śmieszności pan mecenas wyznaczył siedmiodniowy termin na odpowiedź, ale już dziś, po 10 minutach, jako pełnomocnik notarialny firmy PHU Autodomena odpowiadam co następuje. Oskarżony Jerzy O., który dopuścił się pomówień i zniewag, również wobec mojej Żony, odpowie karnie za całą swoją działalność, która przez lata uchodziła mu bezkarnie. Dla pana mecenasa Jarosława Kowalewskiego mam dwie informacje, w tym jedną niezłą. Znacznie lepiej wyglądał pan mecenas w todze i butach na obcasie przed Sądem Okręgowym w Legnicy niż w trampkach przed Sądem Rejonowym w Złotoryi, jednak nadal śmiesznie. Informacja druga. Pisma pana mecenasa zostały odesłane do TVP2, na adres „Kabaretowy Klub Dwójki”.

Proszę dwa powyższe punkty traktować jako oficjalne stanowisko w sprawie, a niniejszy artykuł dołączyć do 150 innych, będzie pan mecenas, wraz z mocodawcami, miał bogatszą kolekcję własnej żałości. Tyle w kwestii formalnej, ale to nie koniec kwestii prawnych. Dopóki ze strony prezesa zarządu WOŚP i Złotego Melona będących rezerwuarem dla prywatnych biznesów rodziny Owsiak, padały chybione ciosy w moim kierunku, uznawałem te faule za dopuszczalne w męskich rozgrywkach. Z chwilą, gdy damski bokser zaatakował moją Żonę, konsekwencje tchórzostwa będą dla Jerzego O. wyjątkowo bolesne. Cały ten cyrk jest efektem lęków prezesa, bo w tej chwili przeciw prezesowi toczą się dwa procesy, karny przed Sądem Rejonowym w Złotoryi i cywilny przed Sądem Okręgowym w Legnicy. Dodatkowo ma na karku Jerzy O. kilka postępowań prokuratorskich i za chwilę dojdą mu kolejne postępowania plus kontrole odpowiednich instytucji. Trudno się dziwić, że w takich warunkach niegdysiejsza „święta krowa” traci orientację i próbuje udawać tygrysa. Groteskowość zachowań prezesa O. polega na tym, że kogucik „Jurek” udaje tygrysa. Warczy dziko na kobietę, ale gdy przyszło mu się zmierzyć z mężczyzną, to podkulił ogon jak Fafik i kwiląc uciekł z sali sądowej, gdzie miał obowiązek się stawić w roli oskarżonego. Jerzego O. znam na pamięć i jego zachowania również, on nie straszy, on traci rozum ze strachu.

Nie pierwszy to raz Jerzy O. pyskuje na odległość i chowa się do dziupli, gdy trzeba ponieść odpowiedzialność. W 2004 roku posłał kobietę, żeby go wyciągnęła z kryminału i art. 288 kk. Nasz bohater jak dres rzucił się na właściciela sklepiku i zniszczył mu towar. W kolejnych latach wytoczył kilka procesów karnych i cywilnych prawie dzieciom, które go krytykowały. Procesował się o mieszkanie z kobietą, której niepoczytalna matka przekazała nieruchomość na rzecz WOŚP, a ciężko chory ojciec stracił dach nad głową. Nigdy nie miał odwagi spojrzeć w oczy matce proszącej o pomoc w odzyskaniu rzeczy syna, który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach na „Przystanku Woodstock”. To tylko krótka lista charakteryzująca dno, na którym żeruje Jerzy O. i to nie damski bokser w stroju papierowego tygrysa będzie dalej zastraszał kobiety, ale sam poczuje strach, jakiego dotąd nie czuł. Czasy się zmieniły i to są bardzo ciężkie czasy dla resortowych hochsztaplerów. Za wszystko odpowiesz Jerzy O., obiecuje ci to publicznie i uroczyście!

http://www.kontrowersje.net/jerzy_o_zsz ... n_internet

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


26 gru 2015, 05:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Mam nadzieję, że w procesie sądowym MatkaKurka zmieciee tego celebrysia dla lemingów, żerującego na pełnych ofiarności odruchach ludzkich.


26 gru 2015, 16:45
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
„Szlachetna Paczka” pobiła WOŚP. A organizator akcji: Nie idę na rekord, by co rok mieć więcej

Obrazek

„Nie jestem jakimś wielkim rekordzistą, który co rok musi zebrać więcej pomocy” – powiedział „Faktowi” ks. Jacek Stryczek, organizator ogólnopolskiego projektu „Szlachetna Paczka”. W tegorocznej - 15. już edycji zebrano dary o wartości 54 mln zł. Duchowny zdeklasował w ten sposób Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, która w ubiegłym roku zebrała 53 mln zł - przy medialnym i samorządowym wsparciu.


Szlachetna Paczka (do 2009 roku: Świąteczna Paczka) to ogólnopolski projekt pomocy rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej, realizowany przez Stowarzyszenie Wiosna, które powstało w 2001 roku w Krakowie. Założycielem i prezesem stowarzyszenia jest ks. Jacek Stryczek. Stowarzyszenie od 2004 roku jest organizacją pożytku publicznego.

Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy, darczyńców i dobroczyńców, na dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia, rodziny otrzymują paczki odpowiadające ich indywidualnym potrzebom, a często również marzeniom. Najważniejsze w Szlachetnej Paczce jest jednak spotkanie z drugim człowiekiem.

W tym roku w ramach „Szlachetnej Paczki” zebrano 54 mln zł – o milion więcej niż WOŚP w ostatnim roku. Ks. Stryczek nie przywiązuje jednak wielkiej wagi do tego wyniku. Nie chce się porównywać z Owsiakiem.
W pomaganiu najważniejsze jest dostrzeganie człowieka w osobie biednej i powstrzymanie się od jej oceniania
– mówił „Faktowi” ksiądz Jacek Stryczek.

Dodał, że nie odczuwa potrzeby ścigania się z WOŚP, czy też bicia rekordów rok do roku.
Nie śmiem się porównywać do WOŚP, a i nie mam potrzeby. Jesteśmy różni, działamy inaczej. Cieszę się, że pomysł na pomoc dedykowaną konkretnym osobom przekonał Polaków. W porównaniu z ubiegłym rokiem, rzeczywiście odnotowaliśmy duży wzrost. W 2014 r. zebraliśmy dary o wartości 41 mln zł, a w tym roku już 54 mln zł. Cieszę się, że trafiliśmy do Polaków
– przyznał ks. Jacek.

Według księdza największą siłą jest to, że akcja daje darczyńcom poczucie sensu.
Nasza pomoc jest dedykowana, czyli każdy pomaga określonej, sprawdzonej przez nas rodzinie. Podczas przygotowywania paczki można pomyśleć o tych, którym pomagamy. Ludzie czują że to ma sens, a poczucie sensu jest najlepszym motywatorem do działania. Później osoby, które wzięły udział w akcji dzielą się swoim doświadczeniem i wciągają swoich znajomych. Dzięki temu rośniemy, a akcje promocyjne jedynie te mechanizm wspierają
– powiedział.

Jakie są cele księdza na kolejny rok?
Nie jestem jakimś wielkim rekordzistą, który co rok musi zebrać więcej pomocy. Wolałbym, żeby było w Polsce mniej biednych. Mam za to takie marzenie, które może się spełni, by wyjść ze Szlachetną Paczką do Polonii. Mamy sygnały od parafii z Chicago, że środowiska polonijne chcą sobie nawzajem pomagać. Coś się przełamało, bo na emigracji ludzie dotychczas byli bardzo zapatrzeni w swoje problemy. A przecież nie jest tak, że jak ktoś wyjechał, to mu się udało. Dotychczas działaliśmy tylko w Polsce i walczyliśmy o przetrwanie. Teraz entuzjazm udzielił się Polonii i mamy nadzieję, że nasz uniwersalny model uda się przenieść za granicę
– mówił duchowny.

Ksiądz został zapytany o program „Rodzina 500 plus”.
Mam taką zasadę, że nie komentuję polityki. Ponieważ jestem księdzem i jestem dla wszystkich. Proszę to uszanować. Mogę powiedzieć tylko tyle, że z naszych badań wynika, że samotne matki, rodziny wielodzietne i rodziny z chorym dzieckiem są najbardziej zagrożone ubóstwem. Widzimy to, że posiadanie dziecka zwiększa ryzyko wpadnięcia w biedę.

Powiem jeszcze, że jestem ogólnie krytyczny wobec polskiego systemu pomocowego. Brakuje w nim elementu racjonalizacji, czyli dbania o to, by jak najefektywniej wydawać pieniądze na pomoc. Zamiast tego jest strach, by odebrać przywileje raz przyznane, dlatego system cały czas się rozbudowuje, niekoniecznie tam, gdzie jest to najbardziej potrzebne
– powiedział.

http://niezalezna.pl/74291-szlachetna-p ... iec-wiecej

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


17 sty 2016, 09:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


17 sty 2016, 17:22
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Oczekuję, że władza PiS potraktuje Jerzego O. tak samo jak Piotra Wielguckiego

Wbrew pozorom i podejrzeniom nie będzie kolejnego odcinka sądowego pojedynku Matki Kurki i Jerzego O. Gdy większość przeciwników Jerzego O. głośno krzyczała, że Prezydent Andrzej Duda popełnił wielki błąd wystawiając swoje narty na aukcję, wyjaśniałem, że inna decyzja Prezydenta skończyłaby się jeszcze większą aferą, niż ta z posłem Pietą. Problem jednak polega na tym, że trzeba wiedzieć kiedy nie wchodzić w zwarcie, a kiedy nie dać sobie wejść na głowę. Po akcji z posłem Piętą Jerzy O. wyraźnie odżył i wrócił do swoich starych prymitywnych chwytów, które na wyrost nazywane są socjotechnikami.
Widzimy pana O. paradującego w koszulce „My, naród”, do wspomnianego posła WOŚP wysłała nagrodę, naturalnie w swoim sztubackim stylu, chodzi o statuetkę „pumeksu”, co jest tak samo śmieszne jak gumowa maska konia na głowie „Jurka”. Na „fejsbuku” Jerzego O. prawem serii pojawiają się teksty stricte polityczne. Zaczęło się od obrony kapusia Wałęsy, potem poszła krytyka w kierunku Macieja Chmiela, skądinąd fatalnego dyrektora TVP2, no i wreszcie rozochocony Jerzy O. ponownie uderzył w ministra Macierewicza. Piszę ponownie, bo mam nadzieję, że większość pamięta jak O. krzyczał do Antoniego Macierewicza: „dość kurwa” i jak tworzył Ruch Wypierdolenia Krystyny Pawłowicz w Kosmos. Tamtej arogancji i pewności siebie Jerzy O. nie odzyskał, ale pobudzony sukcesem w starciu z PiS, wyraźnie próbuje wrócić do gry i tutaj pojawia się sedno sprawy. Otóż ci sami, którzy krzyczeli, że Andrzej Duda uległ szantażowi, teraz krzyczą, że PiS nie może nawet „Jurka” pogłaskać.

Bardzo proszę, aby mnie nie rozśmieszać i jednocześnie nie zasmucać. Śledzę każdy ruch świeckiej świętej krowy, znam jego mentalność i metody na przestrzał i może w końcu ktoś z PiS zechce posłuchać dobrej rady, skoro oficjalne pytania i skargi są olewane albo ze strachu uważane za niebyłe. Prowadzenie otwartej wojny z Jerzym O., to rzeczywiście samobójstwo i w ogóle szkoda pary tylko, że takiej propozycji na stole nie ma, przynajmniej z mojej strony. Nie interesuje mnie jeden Jerzy O., ale całość zaniedbań podsycających patologię. Wytłumaczę skąd to ożywienie „dyrygenta orkiestry” i próby prowokowania ze wszystkich stron. On po prostu dyscyplinuje przyszłych negocjatorów, wymusza odpowiednie zachowania, metodami swojego taty milicjanta i brata ormowca. Za parę miesięcy rozpocznie się ludowy festyn „Przystanek Woodstock”, impreza masowa, która w całej swojej historii urągała wszelkim normom prawnym i higienicznym. Jeśli mnie nie wierzycie, to niech się minister Zieliński wybierze do Kostrzyna i spyta jakie sceny dantejskie są przez tamtejszą policję tuszowane, chociaż sami szeregowi policjanci mają pełne spodnie, że kiedyś za to wszystko ktoś „beknie”. W tej chwili Jerzy O. walczy o pozwolenie na imprezę masową i ma już za sobą pierwszą wizytę u przestraszonego wojewody lubuskiego z PiS. Strach wojewody wynika z tego, że odrzucenie wniosku na organizację spędu zakończyłoby się wielką awanturą na całą Polskę. Panie wojewodo, a kto Panu podpowiada tak głupie rozwiązania? Jerzemu O. należy udzielić pozwolenia, ale nie na tych skandalicznych warunkach, które miał do tej pory.

Przez kolejne lata Jerzy O. podawał następujące, kłamliwe dane, które zweryfikowała NIK.

- rok 2004, 100 tys. w zezwoleniu, ponad 250 tys. uczestników w rzeczywistości
- rok 2005, 105 tys. w zezwoleniu, ponad 250 tys. uczestników w rzeczywistości
- rok 2008, 90 tys. w zezwoleniu, ponad 300 tys. uczestników w rzeczywistości
- rok 2009, 90 tys. w zezwoleniu, ponad 400 tys. uczestników w rzeczywistości
- rok 2010, 105 tys. w zezwoleniu, ponad 350 tys. uczestników w rzeczywistości
- rok 2011, 110 tys. w zezwoleniu, ponad 700 tys. uczestników w rzeczywistości
- rok 2012, 140 tys. w zezwoleniu, ponad 450 tys. uczestników w rzeczywistości

Na terenie festiwalu przez dekadę saperzy wygrzebali z ziemi tysiące materiałów wybuchowych. „Przystanek Woodstock” od początku jest kpiną z ustawy o organizacji imprez masowych, ustawy „alkoholowej” i „narkotykowej”. W trakcie imprezy z przepicia i przećpania umierali ludzie, a przypomnę, że ten spęd jest realizacją celu statutowego WOŚP. Uwaga! Podaję cel: "ochrona życia i zdrowia, szczególnie dzieci". W ramach celu piwo, wóda i "działki" leją się tonami. Sanepid wielokrotnie zgłaszał uwagi do zatrważającego stanu sanitarnego. W tamtym roku dziesiątki tysięcy uczestników imprezy z powodu fatalnych warunków sanitarnych dostało, za przeproszeniem, sraczki, o czym mówił sam Jerzy O. Wniosek? Tak jak każdy inny organizator dużej imprezy masowej Jerzy O. powinien wypełnić wszystkie wymogi odpowiednich ustaw. Jest niedopuszczalne, aby na polu minowym odbywała się impreza masowa, w 2015 roku policja odnotowała trzy przypadki posiadania broni palnej i materiałów wybuchowych, ile było naprawdę Bóg jedyny wie. W te pędy powinni się pojawić saperzy i wydać opinię, uczciwą i konkretną, czego się można jeszcze spodziewać i jakie prace są konieczne. Jest niedopuszczalne, aby impreza nie biletowana nie była zabezpieczona ogrodzeniem, monitoringiem i odpowiednią liczbą służb porządkowych – służb porządkowych, nie dzieci po trzech dniach szkolenia w „Pokojowym Patrolu”. Ktoś w tej kwestii winien wydać właściwą ekspertyzę i zobowiązać organizatora do ogrodzenia terenu, monitoringu oraz odpowiedniej liczby ochroniarzy. Z powodu licznych zatruć i wypadków jasne stanowisko musi zająć Sanepid. Tysiące przypadków palenia ognisk i grilli w lesie, co roku wylatuje Straży Pożarnej z pamięci. Wreszcie, kilkaset odnotowanych przypadków posiadania lub sprzedaży narkotyków, jak również spożywania napojów alkoholowych wątpliwej jakości każe się zastanowić nad wprowadzeniem statusu imprezy masowej podwyższonego ryzyka.

Wszystkie opinie powinny wydać odpowiednie służby, swoją opinię winien wydać też wojewoda i to wszystko razem należy przesłać do burmistrza Kostrzyna z SLD, w którego gestii leży ostateczne wydanie pozwolenia. Proste? Wredne służby „pisowskie” wydają opinie zgodne z prawem i stanem faktycznym, bo o nic innego nie chodzi i mają czyste sumienie. Przekazują dokumenty bezpośrednio odpowiedzialnym za całą imprezę, czyli burmistrzowi Kostrzyna wydającemu zgodę i oczywiście organizatorowi. Żaden urzędnik PiS zgody nie wydaje, ani nie zabrania organizacji. Natomiast jeśli impreza odbędzie się wbrew zaleceniom: saperów, policji, straży, sanepidu i dojdzie do takich samych skandalicznych wydarzeń jak w latach ubiegłych, a przy zachowaniu dotychczasowych warunków organizacji, dojdzie na pewno, to pan organizator i burmistrz z mocy prawa mają zarzuty karne. Gdzie tutaj jest jakiekolwiek ryzyko polityczne? Gdzie tutaj jest jakakolwiek wojna? Wyłącznie o to mam pretensje do władz centralnych i lokalnych PiS, że są całkowicie sparaliżowane strachem przed podjęciem decyzji, które są ich obowiązkiem. Nie potrzebne są żadne represje, czy „papiery na zamówienie”. Konieczne jest za to, aby w końcu policja, straż, sanepid i pozostałe podmioty nie były pachołkami Jerzego O. i politycznych decydentów i nie wydawały kuriozalnych ekspertyz całkowicie oderwanych od realiów. Czas by świecka święta krowa stosowała się do przepisów prawa jak każdy organizator i jak każdy organizator ponosiła odpowiedzialność. Jeśli PiS czy to decyzją centralną, czy lokalną „klepnie” Jerzemu O. takie pozwolanie, jakie uzyskiwał zawsze, maja wiara w zdolność naprawy państwa będzie wyglądać jak teren festynu „Przystanek Woodstock”. Czego jak czego, ale elementarnej odwagi i odpowiedzialności administracyjnej od każdej władzy oczekuję, takiej samej wobec VIP-ów i "zwykłych obywateli".

http://www.kontrowersje.net/oczekuj_e_w ... elguckiego

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


20 mar 2016, 20:42
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
WOŚP musi pokazać dokumenty. Jest decyzja sądu

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął spór w sprawie odmowy udzielenia informacji publicznej przez Fundację WOŚP. Zgodnie z decyzją sądu fundacja Jerzego Owsiaka została zobowiązana do udzielenia takiej informacji, podkreślając jednocześnie, że na razie bezczynność w tym zakresie „miała miejsce bez rażącego naruszenia prawa ”.


Jak informuje serwis kontrowersje.net prawomocny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego oznacza, że fundacja Jerzego Owsiaka została zobowiązana do udzielenia informacji publicznej. Nie wykonanie wyroku może rodzić daleko idące konsekwencje.

Kontrowersje.net ?@kontrowersje
Pierdołami się zajmujecie, a Jerzy O. i @fundacja przerżnęła proces!! WSA w Warszawie uznał bezczynność i zobowiązał do pokazania kwitów!!!
      
W sprawie o bezczynność w związku z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej 14.07.2015 r. sąd zobowiązał fundację Owsiaka do udzielenia takiej informacji podkreślając jednocześnie, że dotychczasowa bezczynność w tej sprawie miała miejsce jeszcze bez „rażącego naruszenia prawa”.

Obrazek

Wyrok oznacza, że unikając udzielenia informacji publicznej fundacja naruszyła prawo, jednak sąd odstąpił od jej ukarania poprzestając jedynie na zobowiązaniu do udzielenia informacji, o którą wnioskowani. Sąd jednoznacznie stwierdził, że nieudzielenie informacji jest złamaniem prawa.

Serwis kontrowersje.net podkreśla, że dzisiejszy wyrok daje podstawę do domagania się udostępnienia informacji publicznej od Fundacji WOŚP.

Kontrowersje.net ?@kontrowersje
Prawomocny wyrok WSA oznacza, że KAŻDY z Was może zapytać o dowolną fakturę WOŚP i Złotego Melona, a Jerzy O. ma ten kwit pokazać!!!

http://niezalezna.pl/78992-wosp-musi-po ... cyzja-sadu

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Dedykacja dla ministra Ziobro – nagranie zeznań Jerzego O. i konfrontacja z protokołem!

Obrazek

Zgodnie z obietnicą publikuję nagranie zeznań Jerzego O. w Sądzie Okręgowym w Legnicy. Jest to jednocześnie odpowiedź na dyżurne pytania i kpiny dlaczego Matka Kurka przegrywa procesy. Proszę poświęcić te 2 godziny, a gwarantuję, że większość dojdzie do jednego wniosku. Jezus Chrystus z powództwa Judasza nie miałby szans w tym i wielu innych procesach, przy takich sądach. Zdaję sobie sprawę, że nawet wnikliwi obserwatorzy mogą się pogubić o jaki proces chodzi, bo jest ich w tej chwili cztery, ale to nie jest ważne. Nie chcę też niczego sugerować przy oglądaniu wystąpienia „szołmena”, poza kilkoma uwagami technicznymi.
Proszę się uważnie wsłuchać w wypowiedzi Jerzego O. i skonfrontować je z tym co dyktuje sędzia do protokołu, a co zostało pominięte. W wielu momentach Jerzy O. zwyczajnie kłamie i to tak, że uszy więdną – sąd to „łyka”. Permanentnie powtarza się też i ze strony sądu i Jerzego O. kompletny brak wiedzy na temat tego, o jaki finał Fundacji WOŚP chodzi, co jest… podstawą pozwu. Szczególnie polecam ten eksperyment Panu ministrowi Zbigniewowi Ziobro, wszystkim prawnikom, ale też pozwanym, powodom, oskarżycielom i oskarżonym. Od siebie nie jestem w stanie powiedzieć nic innego poza stwierdzeniem, które publicznie propaguję od lat. W sądzie nie liczy się absolutnie nic poza tym, jakiego sędziego wylosujesz. Wszystko zależy od przewodniczącego składu, paragrafy są tylko tłem dla tego, co sędzia chciał zrealizować. W tym przypadku mamy do czynienia z ewidentnym wyciąganiem powoda z bałaganu, w który sam się pakuje z racji swoich możliwości intelektualnych i przyzwyczajenia do bezkarności. Pewnie wielu to zszokuje, ale ta Pani sędzia w moich dotychczasowych potyczkach lokuje się w rankingu sędziów z górnej części tabeli obiektywizmu. Nie będę narażał nikogo na przeżycie traumatyczne i w związku z tym nie wkleją tego, co na sali sadowej wyczyniali moi „ulubieńcy”: Sędzia Jacek Kielar i sędzia Marta Niedzielska-Nowak. Wklejam całość zeznań Jerzego O., ale pierwsze pół godziny może wydawać się nudne, bardzo ciekawie zaczyna się robić od 1.52.00 (zeznania) czyli 37 minuta filmu YouTube.

https://youtu.be/dVUtDatKhSE

Wszystkich kłamstw nie będę prostował, ale komentarz do łgarstwa Jerzego O. "Nigdy nie odpowiadałem na pytania blogiera" jest następujący:

Obrazek

Zapis w protokole z blisko dwugodzinnych zeznań Jerzego O., całkowicie wypaczający to co się działo na sali sądowej.

01:15:05        Staje powód Jerzy Owsiak, lat 64, dziennikarz, nie karany, zam. Warszawa, w trybie art. 299 i 304 kpc zeznaje:

01:16:05        O artykule pozwanego dowiedziałem się z telefonu od znajomego, który wprost zapytał, czy to prawda, że wraz z żoną i córką poleciałem do Nowego Yorku wykorzystując bilety, które były darowane fundacji.

01:17:37        Fundacja w czasie 22 finału WOŚP, może 23 finału licytowała bilety na przelot do Nowego Yorku za pośrednictwem allegro. Te bilety faktycznie otrzymała spółka "Złoty Melon", która w zamian zobowiązała się do określonych świadczeń na rzecz spółki LOT o charakterze reklamowym, a które następnie przekazała fundacji w celu ich licytacji. Licytacja się odbyła i osoba która wylicytowała te bilety odbyła lot zgodnie z tymi biletami.

01:19:47        Okoliczność przekazania tych biletów spółce "Złoty Melon" nie była szczegółowo przedstawiana opinii publicznej, która wiedziała, że bilety są od LOT i zostały przeznaczone na licytację dla fundacji.

01:24:00        Przeprowadziliśmy kilka licytacji i tłumaczenie mechanizmu przekazania tych biletów zgodnie z prawem byłoby niepotrzebne, dlatego dla uproszczenia wskazano, że bilety przekazano fundacji podczas gdy faktycznie prawnicy wykonali czynności takie, które do dnia dzisiejszego nie zostały zakwestionowane i które w mojej ocenie były zgodne z prawem. Dla fundacji liczy się efekt i dlatego nie informowałem o szczegółach przekazania tych biletów, w szczególności o konieczności zawarcia umowy ze " Złotym Melonem".

01:26:56        Pozwany nie pytał mnie o to w jaki sposób bilety znalazły się na aukcji i nie wyjaśniałem mu mechanizmu za pośrednictwem, którego te bilety na aukcję wystawiono. Nic mi nie wiadomo o tym, by pytał inne osoby ze mną związane. Kiedy przeczytałem artykuł byłem w szoku.

01:29:12        Wiadomo mi, że pozwany przysłał do fundacji zapytanie o aukcje internetowe w ramach finału WOŚP, ale nie wyszczególnił w nich konkretnie pytania dotyczącego biletu. Wiem, bo rozmawialiśmy na spotkaniu członków fundacji i podjęliśmy decyzję o udzieleniu odpowiedzi. Taka odpowiedź została pozwanemu udzielona.

01:30:44        Nie znam treści odpowiedzi, ale jestem przekonany, że nie było tam informacji o biletach LOT-u, bo takiego pytania nie było, a odpowiedź dotyczyła jakiś ogólnych kwestii.

01:33:08        Do Nowego Yorku poleciałem na zaproszenie tamtejszego biznesmena pana Skarżyńskiego, który zafundował mnie, żonie i córce bilety. Pobyt trwał chyba tydzień czasu. Byliśmy gośćmi w jego domu. Nie poniosłem żadnych kosztów związanych z tym wyjazdem.

01:35:08        Kiedy przeczytałem artykuł pozwanego po powrocie ze Stanów, poczułem autentyczny ból. Kiedy przeczytałem, że zabrałem pieniądze z puszek zbieranych przez dzieci było to niesamowite przeżycie. Kiedy mijałem ludzi na ulicy, którzy mówili "złodziej" było to dla mnie traumatyczne przeżycie.

01:36:46        Wiele osób z kręgu moich znajomych pytało o treść artykułu, ponieważ został on sformułowany w taki sposób, że może wywołać wrażenie, że opiera się na sprawdzonych informacjach.

01:37:57        W swojej pracy dużo podróżuję i staram się o tych podróżach opowiadać. Kiedy opowiadałem na swoim blogu o podróży do Nowego Yorku nie przyszło mi na myśl, że ktoś może pomyśleć, że wykorzystałem pieniądze fundacji dla własnych celów. Z tego powodu zwróciłem się do darczyńcy biletów ażeby przysłał mi dokumenty potwierdzające, że zaprosił mnie i opłacił mi podróż, aby udokumentować, że pozwany stwierdził nieprawdę.

01:40:54        Pozwany wielokrotnie od kilku lat występuje przeciwko mnie i działalności orkiestry WOŚP, ale nie reagowałem na inne sformułowania. Wzmiankowany artykuł wywołał szczególnie dotkliwe odczucie i dlatego zdecydowałem się powiedzieć dość i wystąpiłem do Sądu.

01:44:01        Uważam, że skoro jestem utożsamiany z WOŚP to artykuł o mojej nieuczciwości uderza w fundację i podstawową zasadę jej funkcjonowania jaką jest zaufanie.

01:46:23        W moim przekonaniu mówienie, że defraudowałem pieniądze, to jest uderzenie w moją świętą rzecz, ponieważ uczciwość, to jest ta sfera, na której buduję swoje działanie i swój wizerunek.

01:49:53        Wiem, że prawnicy zwracali się do właściciela portalu, na którym pozwany zamieszcza swoje artykułu o usunięcie przez niego wszystkich artykułów między innymi tych, za które pozwany został prawomocnie skazany. Wydaje mi się, że wymieniono tam również artykuł dotyczący biletów do Nowego Yorku. Ja nie zwracałem się osobiście do pozwanego, ponieważ odradzili mi to: rzecznik prasowy i prawnik. Nie wyjaśniałem pozwanemu ani celu podróży ani zasad uzyskania biletów lotniczych.

01:51:45        W tym miejscu pozwany stwierdził, że powód zeznaje nieprawdę.

01:51:58        Powód nadal zeznaje:

01:52:04        Wiem, że prawnik skierował od razu pozew sądowy.

01:53:54        Nie orientuję się jaki jest koszt zamieszczenia określonego ogłoszenia na portalu internetowym. Spodziewam się, że jest tańszy niż artykuł w gazecie, który może kosztować kilka tysięcy do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zdecydowaliśmy, że przeprosiny powinny być opublikowane w siedmiu wymienionych portalach wskazując na potęgę internetu oraz przekonanie, że wówczas dotarłby do praktycznie całego kręgu odbiorców.

01:56:28        Uważam, że wskazana przeze mnie kwota 200 tysięcy złotych będzie dotkliwa dla pozwanego, a równocześnie opublikowanie informacji o zasądzeniu takiej kwoty na moją rzecz będzie miało znaczenie dla mojego wizerunku zwłaszcza, że bardzo rzadko są zasądzane kwoty zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego.

01:57:43        Na pytanie pozwanego:

01:58:37        Spółka LOT współpracuje z fundacją od kilkunastu lat. Tylko raz umowa Złotego Melona z PLLOT dotyczyła biletów. Nic mi nie wiadomo o tym by księgowano podwójnie jakieś kwoty i nie stwierdzono podczas kontroli jakiś nieprawidłowości w tym zakresie.

02:07:44        Uważam, że po opublikowaniu przez pozwanego artykułu wiele firm, z którymi prowadziliśmy negocjacje wycofało się ze sponsoringu. Nikt wprost nie powiedział, że było to konsekwencją tej publikacji, ale zbieżność czasowa tej publikacji i rozmów o sponsoringu pozwala mi przypuszczać, że wycofanie się sponsorów mogło pozostawać w związku z tą publikacją.

02:09:26        Nie wymienię żadnej z tych firm, ponieważ negocjacje są poufne.

02:10:15        Nie przypominam sobie wywiadu, w którym bym twierdziłbym, że publikacje pozwanego przynoszą korzyść wizerunkowi fundacji.

02:12:13        Prowadzę wykłady dla firm i w mojej działalności odczułem, że przez pewien czas było mniejsze zainteresowanie moimi wykładami i wiążę to z okresem ukazania się publikacji. Jest to oczywiście tylko moje przypuszczenie.

02:15:17        Do mnie osobiście pozwany nie kierował pytań w trybie dostępu do informacji publicznej, a wiem, że fundacja odpowiadała na takie pytania.

02:17:17        Przewodniczący zarządził 10 minutową przerwę.

02:17:28        Zatrzymano rejestrację (pauza) dnia 2016-02-04 o godz 11:20:57

02:17:28        Sędzia zdecydował o publikacji dźwięku i obrazu.

02:17:28        Uruchomiono rejestrację dnia 2016-02-04 o godz 11:41:45

02:17:48        Po przerwie stawił się Jerzy Owsiak wraz z pełnomocnikiem oraz pozwany.

02:18:55        Powód Jerzy Owsiak nadal zeznaje:

02:20:18        Uczestniczyłem w spotkaniu blogerów na zaproszenie blog forum gdańsk, aby podzielić się swoimi doświadczeniami z prowadzenia blogu. Zostałem tam zaproszony jako Jerzy Owsiak, który reprezentuje fundację wraz z innymi osobami, które blog obsługują. Jednym z poruszanych tematów, oprócz przedstawienia zasad prowadzenia blogu, był hejt w internecie.

02:22:14        Już wtedy blogerzy uznali to za duży problem pisanie treści niezgodnej z prawem, wyszydzanie i tym podobne. Podczas mojego wystąpienia podzieliłem się informacjami dotyczącymi występowania z informacjami nieprawdziwymi pod adresem fundacji i pod adresem moim, a formułowanych przez "Matkę Kurkę".

02:24:29        Przyznaję, że w swojej działalności posługuję się językiem, który niekiedy zawiera słowa powszechnie uznawane za obelżywe. Nigdy nie spotkałem się z zarzutem, że to kogoś obraża, ponieważ mam taki sposób wypowiedzi i staram się nikogo nie obrazić.

02:26:02        Przyznaję, że podczas spotkania blogerów moje wypowiedzi były swobodne i wypowiadając się na temat działalności i celu działania fundacji mogłem użyć słowa niecenzurowanego twierdząc, że działalność fundacji sama się broni, a zatem ci co ją krytykują powinni się odczepić.

02:28:06        Wydaje mi się, że użyłem słów niecenzuralnych ten jeden raz, a więcej starałem się ich nie używać.

02:29:49        Przyznaje, że wypowiedziałem te słowa wobec pozwanego, ale nie ciągnąłem wątku.

02:31:38        Po wypowiedzeniu przeze mnie tych słów pozwany nie zwrócił się do mnie o wyjaśnienie, albo przeprosiny, a wykorzystanie tego sformułowania w skierowanym pozwie wzajemnym było dla mnie zaskoczeniem. Zwłaszcza, że po tej wypowiedzi padły ze strony pozwanego pod moim adresem różne gorsze inwektywy i nie podnoszono argumentów dotyczący wypowiedzi z listopada 2013 r.

02:34:14        Kreciola.tv.video to jest mój blog, w którym poruszam sprawy codzienne, które się na bieżąco dzieją. Nie potrafię sobie przypomnieć jakie było rzeczywiste tło wypowiedzi z 07.02.2014 r., ale z całą pewnością byłem zbulwersowany i miałem poczucie zmasowanego ataku i fali nienawiści. Dzisiaj nie wiem, czy dotyczyło to wypowiedzi pozwanego, czy też innych "hejterów" . Mogło być pod wpływem meczu Polska - Niemcy, po prostu nie pamiętam.

02:36:29        Ten motyw hitlerowców, holokaustu pojawia się w wypowiedziach wielu blogerów w kontekście nienawiści i jej eskalacji. Jestem przekonany, że nie dotyczyło to bezpośrednio pozwanego, ale ogólnie nienawiści.

02:38:02        Odbiór społeczny mojej wypowiedzi był taki, że przeciwstawiam się faszyzacji życia, bo takie otrzymałem komentarze do swojej wypowiedzi.

02:38:54        Przyznaję, że określenie "wariat ze Złotoryi" dotyczyło blogera "Matki Kurki", który pisał o nas codziennie.

02:40:03        Nie wymieniłem przy tym określeniu "wariat ze Złotoryi" osoby pozwanego, aby nikogo nie obrazić.

02:41:48        Nie jestem w stanie stwierdzić, czy w czasie, kiedy publikowałem ten materiał toczyły się przeciwko mnie, albo przeciwko pozwanemu z mojego powodu jakiekolwiek procesy sądowe.

02:42:45        Po opublikowaniu tego materiału pozwany nie zwrócił się do mnie i nie informował mnie, że czuje się urażony moją wypowiedzią.

02:44:32        Wydaje mi się, że po raz pierwszy dowiedziałem się o pretensjach pozwanego w odniesieniu do wypowiedzianych przeze mnie słów podczas tego procesu, albo procesu karnego w Złotoryi.

02:45:11        Na pytanie Sądu: czy przed procesem z oskarżenia powoda o zniesławienie kwestia wypowiedzi z lutego 2014 r. była przedmiotem zarzutu ze strony pozwanego?

02:45:50        Powód zeznaje:

02:45:56        Nie przypominam sobie. Wydaje mi się, że wtedy usłyszałem o tym po raz pierwszy.

02:47:28        Nie znałem pozwanego, a mój pierwszy z nim kontakt odbył się w 2014 r. na sali sądowej w Złotoryi. Wcześniej usłyszałem o pozwanym z informacji mojego biura prasowego i żadnego osobistego kontaktu przed tą datą nie miałem z pozwanym i w ogóle go nie znałem.

02:50:28        Decyzję o opublikowaniu na stronie internetowej oświadczenia z 26.02.2015 r. podjął zarząd fundacji bez mojego udziału.

02:51:32        Zostałem poinformowany o treści decyzji i ją zaakceptowałem. Ja sam nie podejmuje w fundacji decyzji, podejmujemy ją kolegialnie. Nie mogę niczego fundacji zabronić.

02:53:38        Zazwyczaj mój podpis jest pod wszystkimi oświadczeniami kierowanymi do osób z poza fundacji.

02:54:09        Na pytanie pozwanego:

02:54:52        Określenie "wariat ze Złotoryi" oznaczało osobę, która zachowuje się w sposób niekonwencjonalny, niegrzeczny. Nie oznacza oceny stanu psychicznego.

02:56:53        Używając określenia "wariant ze Złotoryi" wymieniłem Złotoryję jako miejsce ludzi szalonych.

03:00:17        Nigdy nie porównywałem działalności blogera "Matki Kurki" do wskazanych przez niego standardów komunistyczno-hitlerowskich itd. Nie jestem w stanie zatem wskazać, które czynności bądź działania pozwanego miałaby mieć taki charakter. Mówiąc o tych standardach nie miałem na myśli działalności pozwanego.

http://www.kontrowersje.net/dedykacja_d ... protoko_em

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Medialnie Jerzy O. rozliczył 53 miliony, a w MSWiA 21,5 miliona! O co chodzi?

Obrazek

Przyznaję, całkowicie zgłupiałem, nie wiem, nie rozumiem, nie potrafię zsumować prostych pozycji i to zarówno za pomocą kalkulatora, jak i arkusza kalkulacyjnego. Do dzisiejszego tekstu załączam, nie przepisane, ale WKLEJONE z mediów i ze strony zbiórki.gov.pl sprawozdania z rozdysponowanych ofiar 23 Finału Fundacji WOŚP. Medialnie Jerzy O. „rozliczył” 23 Finał na konferencji prasowej w dniu 15 grudnia 2015 roku. Oświadczył wówczas, że Fundacja WOŚP wydała całe 53 109 702,83 złotych.
Przyszedł czas, by WOŚP zgodnie z obowiązującym prawem złożyła odpowiednie dokumenty potwierdzające medialne rewelacje i tak też się stało. Były dwa takie sprawozdania, z dnia 25 marca 2016 roku, na kwotę 24 483 691,33 zł i to sprawozdanie zostało odrzucone przez MSWIA w dniu 4 kwietnia 2016 roku. Z kolei 18 kwietnia Fundacja WOŚP złożyła „nowe” sprawozdanie, które po trzech edycjach na portalu zbiórek, zawiera… IDENTYCZNE pozycje, jak to odrzucone z 25 marca 2016 roku, ale kwota rozliczenia to już 21 508 576,25 zł. Ktoś coś z tego rozumie? Bardzo proszę o pomoc w poukładaniu tego wszystkiego do kupy. W tym celu prezentuję chronologię zdarzeń. Zaczęło się od hucznej imprezy medialnej, w czasie której Polacy dowiedzieli się, że na dzień 15 grudnia 2015 roku WOŚP wydała co do złotówki całą kasę z 23 Finału.

Na co WOŚP wydała pieniądze z 23. Finału?
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przedstawia wstępne rozliczenie wydatków za środki zebrane podczas 23. Finału WOŚP, który odbył się 11 stycznia 2015 roku. Celem 23. Finału WOŚP był zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej pediatrii zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom. Po przeliczeniu wszystkich zebranych środków Finał zakończył się rezultatem 53 109 702,83 PLN.

Obrazek
 
Infografika
/WOŚP

Dodatkowo Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy podczas 23. Finału WOŚP otrzymała w darze 19 urządzeń medycznych, których wartość wynosi 605 338,56 PLN.

- 13 457 728 PLN WOŚP wydała na zakup sprzętu dla dziecięcej pulmonologii,reumatologii oraz kardiochirurgii. Zakupione zostały m.in. specjalistyczne aparaty USG, zestawy do badań oscylometrycznych ze spirometrią, zestawy do badań pletyzmografii i dyfuzji, aparaty do badań LCI, FENO, densytometry oraz wiele, wiele innych nowoczesnych urządzeń medycznych.

- 13 016 841 PLN wydała na zakup sprzętu dla seniorów. Było to przede wszystkim doposażenie Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych (tzw. ZOL-i) w takie urządzenia, jakłóżka sterowane elektronicznie, materace przeciwodleżynowe, podnośniki, fotelekąpielowe holtery EKG i RR i wiele innych urządzeń zapewniających komfort opiekii leczenia pacjentów w podeszłym wieku. Sprzęty przekazane przez WOŚP dla seniorów można obejrzeć w galerii zdjęć na stronie http://www.wosp.org.pl/medycyna.

- 1 452 850 PLN WOŚP wydała na zakup sprzętu rehabilitacyjnego w ramach pomocy indywidualnej.

- 117 250 PLN WOŚP wydała na prowadzenie Programu Leczenia Pompami Insulinowymi Kobiet Ciężarnych z Cukrzycą. Kupiono m.in. 10 pomp insulinowych,które kobiety w ciąży lub ją planujące, które chorują na cukrzycę mogą za darmowy pożyczyć w jednym z naszych ośrodków.

- 1 179 168 PLN WOŚP wydała na prowadzenie Programu Nieinwazyjnego Wspomagania Oddychania u Noworodków. Jest to m.in. koszt zakupu respiratorów Avea Clio, ruchomych stanowisk do nieinwazyjnego wspomagania oddychania u noworodków. Celem programu jest upowszechnienie najnowocześniejszej i najbezpieczniejszej metody leczenia niewydolności oddechowej u noworodków,która zminimalizować ma konieczność używania inwazyjnych respiratorów.

- 992 242 PLN WOŚP wydała na prowadzenie Programu Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków. W ramach Programu wszystkie rodzące się w Polsce dzieci w pierwszych godzinach życia mają wykonywane badania przesiewowe słuchu, a Orkiestra zapewnia sprzęt do badań oraz infrastrukturę teleinformatyczną do prowadzenia programu.

- 906 955,06 PLN WOŚP wydała na zakupy dodatkowe dla oddziałów dziecięcych polskich szpitali. Kupiliśmy m.in. specjalistyczny mikroskop dla szpitala w Olsztynie.

- 2 512 257 PLN wyniósł koszt prowadzenia Programu Edukacyjnego "Ratujemy i Uczymy Ratować". Celem programu jest prowadzenie nauki pierwszej pomocy wewszystkich szkołach podstawowych w Polsce. Fundacja zapewnia szkołom sprzęti materiały do prowadzenia zajęć, podręczniki dla uczniów i materiały edukacyjniewspomagające nauczycieli. Do tej pory dzięki naszemu Programowi 2,5 mln dzieci zna zasady udzielania pierwszej pomocy.

- 2 155 908,46 PLN wyniosły koszty organizacji Finału pokryte za zgodą Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji z zebranych środków. Jest to m.in. koszt wydruku serduszek,plakatów, koszt obsługi wolontariatu, koszt transportu i usług przewozowych, czy koszt telekomunikacji.

- 249 676 PLN wyniósł koszt obsługi głównego tematu 23. Finału WOŚP, czyli m.in.koszt obsługi formalno-prawnej.

Fundacja ma jeszcze do rozdysponowania 16 463 488,75 PLN. Środki te zarezerwowane są na zakup specjalistycznej aparatury dla dziecięcych oddziałów onkologicznych podczas 44. Konkursu Ofert Fundacji WOŚP, który odbywa się w dniach 14-16 grudnia 2015 r.

Fundacja WOŚP jeszcze raz podkreśla z całą uwagą: cykl rozliczenia danego Finału trwa ok.1,5 roku, gdyż tyle czasu potrzeba na rozpoznanie potrzeb szpitali, dokonanie zakupu sprzętu, podpisanie i realizację kontraktów, dostarczenie sprzętu do szpitali i przeszkolenie kadry medycznej w zakresie jego użytkowania.

Źródło: http://fakty.interia.pl

W tamtym czasie szczerze wątpiłem w słowa Jerzego O. i cierpliwie czekałem na informacje ze strony zbiórki.gov.pl. Takie dane się pojawiły i zapraszam do ich obejrzenia:

1. W zakładce historii proszę wybrać 2016-04-05 12:50 tu będzie odrzucone sprawozdanie z rozdysponowania ofiar z dnia 25 marca na kwotę 24 483 691,33 zł

2. W zakładce „Sprawozdanie z rozdysponowanych ofiar” znajdziecie aktualne rozliczenie na kwotę 21 508 576,25 zł.

Poniższa tabela, która jest niczym innym, tylko wklejonym do Excela rozliczeniem jednego i drugiego sprawozdania pokazuje wyraźnie, że przy identycznych pozycjach mamy rożne kwoty rozliczeń w dodatku żadna z nich się nie bilansuje.




Pozycja        Marzec 2016 roku        Kwiecień 2016 roku
Suma rozdysponowanych środków pieniężnych za okres od 2015-01-01 do 2015-12-31        24483691,33        21 508 576,25
Koszty organizacji. Koszty ogółem, Dodatkowe informacje Koszty stanowią koszty realizacji zakupów sprzętu medycznego, rehabilitacyjnego i programów wymienionych powyżej        819 206,62 zł                   819 206,62 zł
Przeznaczenie realizacja programu Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków        1 191 216,17 zł                1 191 216,17 zł
Przeznaczenie Realizacja Programu Nieinwazyjnego Wspomagania Oddechu u Noworodków        1 186 198,40 zł                1 186 198,40 zł
Przeznaczenie Sprzęt medyczny dla oddziałów geriatrycznych i ZOL-i        12 897 120,70 zł              12 897 120,70 zł
Przeznaczenie Dopsażenie ośrodków opieki zdrowotnej w sprzęt niezbędny do ratowania życia i zdrowia dzieci i osób starszych        1 077 675,66 zł                1 077 675,66 zł
Przeznaczenie Finansowanie pomocy społecznej osobom niepełnosprawnym w ramach realizacji pomocy indywidualnej        1 761 866,00 zł                1 761 866,00 zł
Utworzono 'Przeznaczenie Realizacja Programu Leczenia Osobistymi Pompami Insulinowymi Kobiet Ciężarnych z Cukrzycą        131 764,00 zł                   131 764,00 zł
Przeznaczenie Realizacja programu edukacyjnego "Ratujemy i Uczymy Ratować" i nauka pierwszej pomocy        3 262 735,26 zł                3 262 735,26 zł
Razem z środki pieniężne        22 327 782,81 zł              22 327 782,81 zł
1 pionizator                43 680,00 zł                     43 680,00 zł
2 wózki specjalistyczne                13 102,56 zł                     13 102,56 zł
4 łóżka geriatryczne                28 008,00 zł                     28 008,00 zł
1 lampa zabiegowa                  9 500,00 zł                      9 500,00 zł
1 aparat wspomagający oddychanie                28 000,00 zł                     28 000,00 zł
1 materac przeciwodleżynowy                29 160,00 zł                     29 160,00 zł
1 podnośnik dla osób starszych                25 000,00 zł                     25 000,00 zł
Utworzono 'Kategoria 1 urządzenie do rehabilitacji                27 088,00 zł                     27 088,00 zł
Utworzono 'Kategoria 2 ultrasonografy              318 000,00 zł                   318 000,00 zł
Utworzono 'Kategoria 1 inkubator otwarty                38 000,00 zł                     38 000,00 zł
Utworzono 'Kategoria 1 wózkowanna                30 800,00 zł                     30 800,00 zł
Utworzono 'Kategoria 1 kardiomonitor                15 000,00 zł                     15 000,00 zł
Razem dary rzeczowe              605 338,56 zł                   605 338,56 zł
                 
Środki pieniężne i dary razem         22 933 121,37 zł              22 933 121,37 zł
Patrzę na te liczby i ślepy jestem. Broń Boże niczego nie sugeruję, po prostu pytam, jak to możliwe, że przy tych samych pozycjach podanych w marcu i kwietniu Fundacja WOŚP wpisała dwie różne sumy rozdysponowanych środków pieniężnych, które się różnią od siebie o 3 miliony zł. No i przede wszystkim pytam grzecznie Jerzego O, co się stało chociażby z tą pozycja, ogłoszoną w dniu 15 grudnia 2015:

13 457 728 PLN WOŚP wydała na zakup sprzętu dla dziecięcej pulmonologii,reumatologii oraz kardiochirurgii. Zakupione zostały m.in. specjalistyczne aparaty USG, zestawy do badań oscylometrycznych ze spirometrią, zestawy do badań pletyzmografii i dyfuzji, aparaty do badań LCI, FENO, densytometry oraz wiele, wiele innych nowoczesnych urządzeń medycznych.

Dlaczego nie ma jej w sprawozdaniu z dnia 18 kwietnia 2016 roku, które WOŚP przesłała do MSWiA. Panie Jerzy O., zgubił pan ten sprzęt i pozostałe 32 miliony? Dzieci były niegrzeczne, czy co się stało?

http://www.kontrowersje.net/medialnie_j ... _co_chodzi

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


08 maja 2016, 20:27
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Sprawdzam, czy państwo działa. Ksiądz zgwałcił dziecko! Żydzi do gazu!

Proszę sobie wybrać jeden z alarmów, kto co lubi i na chwilę zapomnieć o całej reszcie. Jest temat, nad którym można się z pełnym oburzeniem pochylić i wystarczy do tego sam nagłówek. Treść jest nieważna, bo i tak mało kto tam zagląda. Istnieją jednak, przynajmniej głośno o tym mówią, odpowiednie organa, które takich alarmów nie mogą pozostawić bez sprawdzenia. Nawet najgłupsze powiadomienie, że w remizie podłożono dziesięciokilogramową bombę musi być przez odpowiednie służby sprawdzone.
Nie inaczej mają się sprawy w kwestii działalności internetowej i tak się składa, że właśnie wchodzi w życie nowa ustawa, którą histerycy nazywają „inwigilacyjną”. Chwalić się nie zamierzam, ale kontrowersje.net z całą pewnością odwiedzały i odwiedzają liczni przedstawiciele państwa, nie ma to jednak znaczenia, w końcu niejakiego Brunona K. wyśledzono w całkowitej niszy Internetu. Opiszę dziś pewien ciąg zdarzeń, które według wszelkich przepisów prawa powinny co najmniej zakończyć się nalotem odpowiednich służb kontrolujących, czy aby na pewno w remizie nie ma bomby. Kompletnie nic poza opisem nie zamierzam uczynić, nie zgłaszam sprawy do prokuratury i innych urzędów, bo po prostu nie muszę tego robić, zresztą swoje już dawno zrobiłem. Publikuję stan rzeczy i czekam na reakcję państwa. Dla mnie to nie jest zabawa, dla mnie to jest ostateczny test, w jakim państwie żyję i jakie organa dbają o nasz narodowy interes.

Proszę państwa, dotarły do państwa następujące dokumenty, które udawały rozliczenia i sprawozdania z rozdysponowania środków zbiórki publicznej.

Pierwsza wersja sprawozdania ze zbiórki publicznej w ramach 23 Finału WOŚP (rok 2015), która wpłynęła w dniu 11 marca 2015 roku. Suma zebranych środków pieniężnych 52 504 364,27. Koszt organizacji zbiórki 2 155 908,46.

Obrazek


Druga wersja sprawozdania ze zbiórki publicznej w ramach 23 Finału WOŚP (rok 2015), która wpłynęła w dniu 18 marca 2015 roku. Suma zebranych środków pieniężnych 39 233 688,66. Koszt organizacji zbiórki 2 155 908,46 zł.

Obrazek

Pierwsza wersja sprawozdania z rozdysponowania środków, czyli po prostu na co Fundacja WOŚP wydała zebrane pieniądze, wpłynęła 25 marca 2016 roku. Suma rozdysponowanych środków pieniężnych 24 483 691,33 zł. Koszt rozdysponowania środków 0 zł w rubryce do tego przeznaczonej. Poza rubryką WOŚP wpisuje, że zakup sprzętu kosztował fundację 819 206, 62 zł, a łączny koszt zbiórki 2 155 908,46 zł.

Obrazek

Druga wersja sprawozdania z rozdysponowania środków, wpłynęła 12 kwietnia 2016 roku. Suma rozdysponowanych środków pieniężnych 21 508 576,25 zł. Koszt rozdysponowania środków w rubryce do tego przeznaczonej 819 206, 62 zł, a łączny koszt zbiórki 2 155 908,46 zł ze sprawozdania znika.

Obrazek

Fundacja WOŚP na przestrzeni roku podaje dwie różne kwoty zbiórki, z różnicą sięgającą 13,5 miliona, podaje dwie różne kwoty rozdysponowania środków, z różnicą na poziomie 3 milionów i trzy różne kwoty kosztów od 3 milionów do 820 tysięcy. Dla wyjaśnienia, koszty zbiórki, nie mogą się powielać w kosztach rozdysponowania środków, co Fundacja zrobiła w pierwszej wersji sprawozdania z rozdysponowania środków powielając kwotę 2 155 908,46 zł.

Niepojęte, że coś takiego nie skutkuje żadną KONTROLĄ, bo przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzy, że jakakolwiek główna księgowa, nie umie opanować 2 rubryk na poziomie tabelki z podręcznika podstawówki i "myli" się na ciężkie miliony. A co gdyby tego MSWiA nie wykryła, gdzie wtedy lądują miliony? W jakiej rubryce i w której firmie?

Nie koniec „rozliczeń” Fundacji WOŚP, bo tradycyjnie co innego dokumenty, co innego konferencje. W „sprawozdaniach” Jerzy O. wykazał póki co 21 508 576,25 zł i to po tym, jak został wielokrotnie przyłapany na pisaniu… no powiedzmy bzdur. Co Jerzy O. i rzecznik Dobies mówili na konferencji prasowej w dniu 15 grudnia 2015 roku?

Obrazek

Jak widać już w grudniu 2015 roku Jerzy O. krzyczy do Polaków, że rozliczył się co do gorsza z całych 52 milionów, za wszystko kupił już sprzęt i poniósł też niewielkie koszty. Tymczasem stan w papierach to 21,4 miliona rozliczone. No, ale przecież Jerzy O. ma jeszcze czas, bo dzięki częściowemu rozliczeniu środków dostał kolejny rok na rozliczenie reszty. W dniach 18-19 maja 2016 roku Fundacja WOŚP zorganizowała „konkurs ofert” i wydała, tak twierdzi, blisko 30 milionów zł. Nic prostszego, Jerzy O, dołoży do 21 milionów 30 nowych milionów i prawie będą mu się 52 miliony z 23 Finału zgadzały. Są tylko dwa „ale”. Pierwsze wygląda tak:

Obrazek

Pan Jerzy O. kupił tysiące łóżek i basenów, ale za kasę z 24 Finału. Drugie "ale" to wyrok WSA Warszawa, sygn. akt. II SAB/Wa 987/15:

Obrazek

Prawdopodobnie wielokrotne wpisywanie bzdurnych kwot zbiórki, środków i kosztów wzięło się stąd, że najbardziej profesjonalnej i transparentnej fundacji zniszczyło się „tymczasowe” nagranie, a protokół w ogóle nie powstał. WSA w Warszawie nie dało wiary Jerzemu O. i zobowiązało do udzielenia informacji w trybie ustawy.

Ośmielam się zapytać państwo, nasze państwo. Co państwo zamierza zrobić z powyższymi dowodami, w postaci oświadczeń publicznych Jerzego O., dokumentów i wyroku Sądu, co za cholerę i żadną matematyką do siebie nie pasuje? Słyszałem, że państwo może i by coś zrobiło, ale państwo nie chce „wojny” z Jerzym O. Państwo czeka, aż frajer bloger, bez środków i kancelarii, pokona „straszliwego smoka” razem z suto opłacanymi prawnikami, mediami i "sądami"? Jestem obywatelem naszego państwa i oczekuję, że państwo przestanie przypominać: ch..a, dupę i kamieni kupę. Państwo pozwoli mnie i pozostałym obywatelom w to uwierzyć? Jeśli nie, ja się z takiego państwa wypisuję i wyjeżdżam do Kanady.

http://www.kontrowersje.net/sprawdzam_c ... zi_do_gazu

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Pierwszy w pełni bezpieczny „Przystanek Woodstock”? Dobra zmiana!

Od wielu tygodni posiadam informacje na temat tego, o czym dziś doniosły media, w związku z organizacją „Przystanku Woodstock”. Festyn w Kostrzynie w końcu został właściwie zakwalifikowany, jako impreza masowa podwyższonego ryzyka. Nie pozyskałem „tajemnej” wiedzy od Jarosława Kaczyńskiego, ani od żadnego funkcjonariusza reżimu PiS, wiem o wszystkim z własnych źródeł i toczących się z moim udziałem postępowań. W całej sprawie chodzi o rzecz niezwykle banalną i fundamentalną jednocześnie, mianowicie o bezpieczeństwo. Wbrew temu, co mi się przypisuje, nigdy nie byłem za tym, aby „Przystanku Woodstock” zakazać z powodów moralnych, czy ideologicznych.
Co więcej wielokrotnie publicznie mówiłem, że jest grubą przesadą nazywanie uczestników „Woodstocku” skrajną patologią, która tapla się w błocie i w przyszłości będzie ludzi mordować. Mamy do czynienia z prostym i znanym od lat zjawiskiem. Jerzy O. organizuje prywatkę pod tytułem „starych nie ma chata wolna”. Młodzi ludzie, zrywając się z łańcucha, wyjeżdżają na wielką bibę, gdzie puszczają wszystkie hamulce i nikt nad tym żywiłem nie ma kontroli. Klasyczna dla pewnego wieku postawa i jeśli nie poszaleją z hormonami na festynie Jerzego O., to zrobią 1000 innych mniejszych imprez z podobnymi atrakcjami. Problemem była i ciągle jest „Wielka Ściema” przekładająca się na bezpieczeństwo, z którego organizator od 22 lat permanentnie sobie drwił. Pisałem ze sto razy i niewielu chciało mnie słuchać, w jakiej formule odbywa się „Przystanek Woodstock”, a jest nią realizacja celów statutowych Fundacji WOŚP. Z oficjalnej strony WOŚP dowiadujemy się jaki jest ten cel:

Celem Fundacji jest działalność w zakresie ochrony zdrowia, polegająca na ratowaniu życia chorych osób, w szczególności dzieci, i działanie na rzecz poprawy stanu ich zdrowia, jak również na działaniu na rzecz promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej.

Jerzy O. oficjalnie zaprasza i organizuje kinder party, natomiast realnie to jedna wielka balanga, gdzie żadnego towaru nie brakuje. Nie będę epatował zdjęciami upitych do nieprzytomności dzieciaków, które krążą po Internecie, dość powiedzieć, że nawet średnio zorientowany człowiek doskonale wie, że „Przystanek Woodstock” swoim charakterem całkowicie przeczy celowi statutowemu WOŚP. Organizator „w papierach” przedstawia się jako podmiot zapewniający ochronę życia i zdrowia, tymczasem festyn przez niego firmowany od lat jest śmiertelnie niebezpieczną i najbardziej tragiczną w skutkach imprezą masową w Polsce. Żaden inny festiwal nie odbywał się na polu poligonowym skąd wydobyto tysiące materiałów wybuchowych. Na żadnym innym festiwalu służba ochrony nie jest obstawiona dziećmi z dowodami osobistymi, po trzydniowym kursie. Nigdzie nie ma tak gigantycznej otwartej przestrzeni, na którą bez żadnych ograniczeń wchodzi dowolny element, z dealerami narkotyków na czele. „Przystanek Woodstock” jest jedynym festiwalem muzycznym, który kończył się tragediami, nie wyłączając zgonów uczestników, głównie z przepicia lub w związku z piciem/ćpaniem. Tylko na „Przystanku Woodstock” do szpitali wywożono setki zatrutych alkoholem i narkotykami dzieciaków. Nigdzie poza imprezą w Kostrzynie tysiące ludzi z powodu urągających wszelkim standardom warunków higienicznych, nie dostało… rozwolnienia. Nie ma drugiej takiej imprezy, która systematycznie otrzymywałaby pozwolenie na warunkach nie mających nic wspólnego z rzeczywistością. Od kilkunastu lat władze Kostrzyna, władze wojewódzkie, lokalna policja i prokuratura doskonale wiedziały, że Jerzy O. zaniża liczbę uczestników i oszczędza przez to na liczbie ochroniarzy. Wszyscy wiedzieli, że to największy wakacyjny bazar narkotykowy i alkoholowy w Polsce, z realnym zagrożeniem dla życia i zdrowia uczestników.

Pomimo przytoczonych faktów Jerzy O. nieustannie ogłasza, że to coś niepodobne do niczego jest najbezpieczniejszym i najpiękniejszym festiwalem na świecie i o zgrozo zapraszał matki z małymi dziećmi. Kpił przy tym, że służby i ludzie wojewody podawali zaniżoną liczbę uczestników (200 tys.), podczas, gdy jego profesjonalny „Pokojowy Patrol” naliczył pół miliona. Za tę i wiele innych kpin z bezpieczeństwa uczestników „Przystanku Woodstock”, w mojej ocenie, Jerzy O. powinien ponieść odpowiedzialność prawną, ale tutaj powstrzymam się od komentarza, chociaż dysponuję wstępną wiedzą. „Reżim PiS” nie wyrządza Jerzemu O., a już tym bardziej uczestnikom „Przystanku Woodstock”, najmniejszej krzywdy. Przeciwnie, reżim PiS jako pierwszy reżim w Polsce stawia takie warunki, które każdy inny organizator musiałby spełnić bez żadnych medialnych dyskusji. Więcej powiem, Jerzy O. powinien reżimowi podziękować, bo po tym co się działo w przeszłości na „Przystanku Woodstock”, bez żadnego wyciągania wniosków, jest szaleństwem wydawanie pozwolenia, nawet jeśli radykalnie zmieniają się jego warunki. Zamiast pyskować i odstawiać szopki „odchodzę z Trójki, bo Fronda nie reprezentuje mojej filozofii”, Jerzy O. powinien podkasać rękawy i pokazać, że jest w stanie zorganizować bezpieczną imprezę, na miarę ŚDM. Dotychczas pokazywał, że nie przeszkadza mu syf, mina i za przeproszeniem sraczka, byle interes się kręcił. Wszystko jest do zrobienia. Profesjonalny organizator bez problemu przygotuje bezpieczną imprezę w dwa tygodnie. Tak, że wystarczy panie Jerzy O. wynająć fachową firmę, bo z dziećmi w żółtych i niebieskich koszulkach to można pójść do „Maka” albo do kina, a nie puszczać w półmilionowy pijany tłum.

http://www.kontrowersje.net/pierwszy_w_ ... bra_zmiana

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


12 cze 2016, 14:32
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Ktoś mówił o spokojnym Przystanku Woodstock?

Obrazek

Lubuscy policjanci podali informację o bezpieczeństwie podczas imprezy organizowanej przez Jerzego Owsiaka. Okazało się, że w trakcie

Przystanku Woodstock doszło aż do 169 przestępstw, a jeszcze więcej wykroczeń. Najwięcej związanych z narkotykami, ale nie brakowało również

poważnych czynów kryminalnych.

"Od 11 lipca od godziny 8.00 realizowane są policyjne działania związane z zabezpieczeniem podoperacji „Woodstock”. W tym czasie do 16 lipca

do godziny 16.00 (...) łącznie zarejestrowane zostało 169 przestępstw" - czytamy w komunikacie.

- 118 dotyczy zdarzeń narkotykowych, głównie posiadania środków odurzających-/330 gramów/
- 33 kradzieży, głównie dokumentów i pieniędzy z namiotów;
- 3 nietrzeźwy kierujący;
- 4 znieważenie policjanta;
- 2 zawiadomienie dotyczące zgwałcenia;
- 2 kradzież pojazdu;
- 1 rozbój;
- 2 używanie środków pirotechnicznych / race świetlne/;
- 1 uszkodzenie mienia;
- 1 wypadek samochodowy;
- 1 paserstwo;
- 1 kierowanie pojazdem wbrew zakazowi sądowemu.

Do tego doszło do 189 wykroczeń, a wśród nich m.in. spożywanie alkoholu, nieobyczajne wybryki, kradzieże.

"W tym  czasie w związku z opisanymi zdarzeniami, zatrzymanych zostało łącznie 83 osoby"- podaje lubuska policja.

Nie będziemy komentować tych danych.
Czytelnicy niech sami wyciągną wnioski.

http://niezalezna.pl/83407-ktos-mowil-o ... boj-kradzi

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


21 lip 2016, 21:54
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA21 maja 2009, 07:07

 POSTY        323
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Jak na trzystutysięczne miasto i 5 dni to 169 przestępstw i 189 wykroczeń jakiegoś szokującego wrażenia nie robi.


22 lip 2016, 10:38
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 15:14

 POSTY        307
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Kominiarzu - nie wstawiaj więcej takich obrazków jw. Zobacz co wypisuje Hallowed, któremu gratuluję " dobrego " samopoczucia. Nie dość, że go odszokowało, to jeszcze coś pisze o " trzystutysięcznym mieście " - nie wiem o jakie miasto mu chodziło ... ? Być może on też tam był... ?


22 lip 2016, 12:31
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Dokumenty! Nie PiS, ale Jerzy O. postawił płot, widział terroryzm i wcisnął ludzi na minę!

Obrazek

Od kilku dni, a może nawet tygodni Jerzy O. buduje nową „narrację”. Robi to w swoim stylu puszczając oko do zwolenników, ale też nie unikał prostych i czytelnych komunikatów. Dwa z nich mówiły wprost, że „nowa władza” kazała WOŚP wokół festynu „Przystanek Woodstock” zbudować płot i uargumentowała to spiskowym szaleństwem. Posypały się dowcipy entuzjastów, że Kaczyński z Macierewiczem na „najpiękniejszym festiwalu świata” widzą hel, brzozę, granaty i broń. Znam te żarty na pamięć dlatego w ogóle mnie nie śmieszą, zwłaszcza, że z błotnego pola w Kostrzynie nad Odrą przez lata wywieziono tysiące niewybuchów, a w tamtym roku Policja odnotowała kilka przypadków posiadania broni palnej i materiałów wybuchowych przez uczestników festynu.


No, ale zostawmy takie tam drobiazgi i wróćmy do „narracji” nazywając rzeczy po imieniu. Jerzy O. rzucił swoim fanom żer. Patrzcie kochana młodzieży, tyle lat fajnie nam się piło bezalkoholowe browary i wciągało miętowe inhalatory, aż tu przyszedł poseł Pięta z Macierewiczem i kazali postawić zasieki, bo trotyl wszędzie. A może jeszcze w środku lata spadnie śnieg albo bomba atomowa, ha, ha, ha!? Zanim narodził się słoik za traumę i bzika Jerzego O robił płot. Żadnych barier, żadnych płotów, wolność, wolność. I tak przez lata mówiło się, że wszyscy razem z The Prodigy są głupi, bo wolny teren daje gwarancję bezpieczeństwa. Parę dni temu żal nad płotem wyglądał tak:

Wbrew pozorom te cholerne płoty nam pomagają. Wytyczają dokładnie granicę, gdzie jest teren Przystanku Woodstock, a gdzie nie. Bierzemy odpowiedzialność za to, co dzieje się na terenie imprezy. Jeśli służby zdecydowały o wprowadzeniu płotów, to teraz mają obowiązek dbać o bezpieczeństwo za płotami - powiedział "Jurek".

Dwa razy powtarzać nie trzeba było, natychmiast poniosła się legenda, że to „dobra zmiana” stoi za surowymi warunkami organizacji dyskoteki w kałuży i psuje pogodę wokół świętego wydarzenia. Atmosfera została podgrzana pozdrowieniem ze sceny wojewody, premiera i prezydenta, o dziwo odbyło się bez rytualnej prowokacji - zaproszenie na ASP. Starym zwyczajem ominąłem bajki Jerzego O. szerokim łukiem i zgłosiłem się po materiały źródłowe do Urzędu Miasta w Kostrzynie. Muszę uczciwie przyznać, że tak uprzejmej i profesjonalnej obsługi nie doświadczyłem dawno. Bez cienia sarkazmu serdecznie dziękuję za fachową pomoc i wręcz opiekę przy udzielaniu odpowiedzi na pytania w trybie dostępu do informacji publicznej. Efekt tej owocnej współpracy prezentuję poniżej:

W tym roku wzmożone zostaną działania związane z potencjalnym zagrożeniem wniesienia na teren Festiwalu oraz imprez masowych, materiałów niebezpiecznych w tym materiałów pirotechnicznych. Teren całego Festiwalu zostanie ogrodzony płotem ażurowym o wysokości 2,l0m. Na bramach wejściowych na teren Festiwalu zostanie przeprowadzona kontrola osób oraz bagażu. Istnieje możliwość prowadzenia na wszystkich bramach wejściowych kontroli dotyczących materiałów pirotechnicznych oraz materiałów radioaktywnych przez służby profesjonalne biorące udział w zabezpieczeniu Festiwalu, przy pomocy urządzeń specjalistycznych. Kontrola osobista oraz kontrola bagażu dotyczy osób przybywających na Festiwal i prowadzona będzie przez służby porządkowe i służby informacyjne organizatora imprezy. Po zmianie formuły Festiwalu z ,,otwartej“` na ,,zamkniętą"', organizator zminimalizował tym samym potencjalne ryzyko przedostania się na teren Festiwalu oraz imprez masowych osób stwarzających zagrożenie o charakterze terrorystycznym. W związku z powyższym ilość sił i środków, a także wprowadzenie nowych zasad związanych z organizacją i zabezpieczeniem imprezy pozwala wnioskować, iż przedmiotowy cykl imprez nie należy do imprez o podwyższonym ryzyku W myśl ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

Pełna dokumentacja imprezy masowej o podwyższonym ryzyku "Przystanek Woodstock 2016":
http://kontrowersje.net/foto/scan2016_0 ... 7-1614.pdf

Gdyby ktoś miał wątpliwości lub po prostu nie połapał się w dokumentacji urzędniczej, to przywołany fragment wniosku sporządziła Fundacja WOŚP, a podpisał Jerzy O. Dla pełnej informacji wkleiłem też link do kompletu dokumentów i zachęcam do lektury, bo moje teksty przy opiniach Policji, Straży i Sanepidu, to są laurki dla Jerzego O. Burmistrz Kostrzyna w pozwoleniu na organizację imprezy masowej pozwolił też sobie wyrazić odmienne zdanie za co odpowiada orragnizator i wyrzucił odpowiedzialność organizatora poza płot:

Zobowiązuję organizatora do zabezpieczenia pozostałego terenu Festiwalu „Przystanek Woodstock - Kostrzyn 2016”, w tym pól namiotowych oraz stref sponsorskich i sanitarnych, przez służby porządkowe i informacyjne organizatora imprezy odpowiadające 55 000 osób, tj. 557 osób służby porządkowej i służby informacyjnej, w tym nie mniej niż 112 osób służb porządkowych.

Zatem pasterz ostrzygł swoje owieczki do gołej pupy, sprzedał swoich próbując zaoszczędzić „bańkę” na ochroniarzach i innych zabezpieczeniach i tak nic na tym nie ugrał. Nie żaden PiS i Macierewicz, ale sam Jerzy O. zaproponował burmistrzowi Kostrzyna zbudowanie płotu, barierek i bramek pirotechnicznych, a nawet radiologicznych na wypadek bomby atomowej. Na domiar złego w środku lata spadł śnieg, dokładnie przeszła nawałnica, która parę tygodni wcześniej była tak cholernie zabawną fantazją. Od wtorku Jerzy O. bawił się w Jarka Kreta i zapowiadał piękną pogodę, by tą okolicznością przyrody zachęcić do przyjazdu na imprezę. Kłamał mając pełne raporty pogodowe i OSTRZEŻENIA IMGW, którymi sztab kryzysowy w Kostrzynie i pozostałe służby dysponują na bieżąco. Co więcej województwo lubuskie było objęte 2 stopniem zagrożenia, tzn:
Przewiduje się wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych powodujących duże straty materialne i zagrożenie życia. Niebezpieczne zjawiska w silnym stopniu ograniczają prowadzenie działalności. Zalecana ostrożność, potrzeba śledzenia komunikatów i rozwoju sytuacji pogodowej.

Gdy piszę ten tekst TVN jak zwykle histeryzuje, by w związku z nawałnicami bez potrzeby nie wychodzić z domu, ale to co zrobił Jerzy O., jest nie tylko łgarstwem, jest igraniem z ludzkim zdrowiem co najmniej. Jerzy O. na bezpieczeństwie latami oszczędzał i z bezpieczeństwa robił propagandę marketingową. Nieważne "głupie" Prodigy, niewybuchy, czy ulewa, byle Złoty Melon się kręcił w stronę Mrówki Całej, obecnie Tabsco. Nie mam pojęcia ilu uczestników, w tym uczestników z małymi dziećmi, Jerzy O. wprowadził na minę, wiem, że w warunkach pozwolenia W KILKU MIEJSCACH miał zapisane jak wół, aby nie robił sobie jaj z żywiołu:

anomalie pogodowe:
- gwałtowne ulewy - podmycie elementów infrastruktury (sceny, hali ASP, itp.),
- wyładowania atmosferyczne - z możliwymi konsekwencjami w postaci porażenia oraz wybuchu pożaru,
- wichury - możliwość przewrócenia elementów infrastruktury (sceny, hali ASP, Viva Kultura itp.),

Motywem przewodnim tegorocznego festynu nie jest radość z poprawy bezpieczeństwa, ale "straciliśmy banikiem (milion)". W końcu los powiedział dość i na "Przystanku Woodstock" nieszczęście goni nieszczęście, bo tak zawsze się kończą kpiny z ludzi i przyrody, tak się kończy buta i kłamstwa na krótkich nóżkach. Skończy się również szczęście i ślizganie po paragrafach, każdy passa kiedyś się kończy. O tym też się boleśnie Jerzy O. przekonasz.

http://www.kontrowersje.net/dokumenty_n ... dzi_na_min

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


23 lip 2016, 10:53
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Ś(c)iema św. Jurka, czyli róbta (nas w ...) jak chceta!
Jerzy O. tańczy z rolnikiem, który szuka żony – przeprowadzka WOŚP do TTV/TVN

Obrazek

Po cichutku na paluszkach, bez żadnych gumowych masek konia wkładanych na łeb, bez rzucania wszystkiego i wylatywania w kosmos, Jerzy O. przeniósł „wielką zadymę w środku zimy” z TVP do TVN. Przez 24 lata Polacy łożyli na tę „społeczną akcję” i polegało to na przelewaniu kasy na konto WOŚP, która po stosownych opłatach, odcięciu odsetek i w czasie nie krótszym niż 1,5 roku, łaskawie kupuje łóżka dla starców i inkubatory dla noworodków. Zakupy WOŚP odbywają się w warunkach opisanych przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie: „nie mamy protokołu z konkursu ofert, a nagrania się zniszczyły! I co nam zrobicie?”. Fakt, że przez lata coś takiego było firmowane i finansowane prze instytucje państwowe nie tylko jest skandalem, ale patologią zapisaną przy okrągłym stole.


Za czasów świetności Jerzy O. braku odpowiedzi z TVP nie puściłby płazem, odstawiłby cyrk, przy którym bieganie po stole z „chuj,,.m OFE”, to teatrzyk dla dzieci. Dziś potulnie podwinął ogonek i wypłakał się na „fejsie”. Zresztą swoim zwyczajem „Jurek” kłamie! Kilka miesięcy temu sam oświadczył, że z Marcinem Wolskim żadnej współpracy nie będzie. Potem zrealizował parę odcinków farsy, jak to Narodowa nie chce ratować chorych dzieci, ale nikt tego poza mną i kamerzystą Kręcioła TV nie oglądał. W końcu podrzutka przygarnęła TVN, wyłącznie z przyczyn politycznych i towarzyskich, bo dziecko wie, że ekonomicznie i medialnie zamęczona na śmierć formuła to jeden wielki deficyt. Jerzy O. złożył zapytania do wszystkich telewizji i dziwnym trafem kolejka do tego wielkiego biznesu się nie ustawiła. W Internecie płatne trolle, które w normalnym życiu trzęsą portkami i płaczą, że koleżanki mamy się z nich śmieją, już rozprowadzają propagandę, jaki to awans spotkał Jerzego O. Natychmiast pojawiły się charakterystyczne dla WOŚP zabawy liczbami, kreatywna statystyka połączona z kreatywną księgowością.

Trolle naparły na Google i wygrzebały mit założycielski nowego łgarstwa – TVN ma większą oglądalność od TVP. Klasyka Radia Erewań! Hucpy nie pokaże TVN, tylko grupa TVN, ściślej główny partner medialny TVN24 z oglądalnością na poziomie TVP Info. W TVN widz zobaczy przez kilka minut światełko do nieba, licytację serduszka i ogłoszenie „kwoty deklarowanej”. Wszystkiego razem z pół godziny, a na pewno nie ponad 6 godzin, jak przez lata katowano widzów w TVP2. Całość WOŚP transmituje jedynie niszowa stacyjka TTV o oglądalności nie objętej statystykami. Jerzy O. wyszedł na zamianie jak Zabłocki na mydle, a TVN jak mydło na Zabłockim. W zeszłym roku statystyki wyglądały tak:

24 Finał WOŚP        Grupa 4+        Grupa 16-49
Lp.        Kanał TV        AMR        SHR%        AMR        SHR%
1.        TVP2 855 348        7,64% 317 106        6,81%
2.        TVP Regionalna 197 240        1,45% 81 638        1,46%
3.        TVP Rozrywka 89 409        0,57% 30 659        0,49%
4.        TVP Polonia        44 162        0,42%        20 068        0,45%

Źródło: https://media2.pl/badania/131017-Prawie ... w-TVP.html

Widać wyraźnie, że widzów napędzał jeden duży kanał TVP2, który przez wiele godzin uzbierał ledwie 1,1 mln widzów. Podczas 25 Finału WOŚP ta główna statystyka po prostu wyleci w powietrze, ponieważ między bajki można włożyć, że główny kanał TVN odda 6 godzin anteny dla WOŚP, TVN wręcz prosił, żeby konkurencja ten „biznes” od nich wzięła. Dla porównania „Rolnik szuka żony” bije rekordy na poziomie 5,5 miliona widzów, „Taniec z gwiazdami” 4,8 miliona. Nawet „Familiada” leje Jerzego O. na milion widzów i osiąga około 2 milionów oglądalności. Setki razy potarzałem, że wszystkie bzdury, baśnie, mity i kreatywne liczby podawane przez Jerzego O., zweryfikuje życie, no i tak się dzieje. Telewizje komercyjne nie tylko się nie walczą o deficytowe i nudne lokowanie produktów przez podstarzałego wodzireja, ale TVN, która z litości to wzięła, upchała nudziarstwo po takich kanalikach, że spektakularnie upokorzyła niegdysiejszego króla prywatek. Absurdalne zaangażowanie mediów publicznych to był jeden z warunków podstawowych, że ta niewydolna hucpa w ogóle funkcjonowała.

Drugi to zaangażowanie środków publicznych, Bogu dzięki centralny budżet już rok temu się odciął, ale samorządy nadal wykładają gigantyczną kasę. WOŚP to 40 biurokratów i żaden z nich nigdy nie stał z puszką na mrozie, tylko z puszek dostaje pensję. Pieniądze zbiera około 1500 sztabów, czyli organizacji pozarządowych, którym WOŚP nigdy nie zaparzyła ciepłej herbaty, chociaż ma taki ustawowy obowiązek. Jedna gliniana noga WOŚP właśnie się skruszyła, bo ten „awans medialny” da się porównać z przejściem Lisa do Onet.pl. Potrzeba jeszcze drugiego ruchu, czas najwyższy, aby zmądrzały samorządy i jeśli chcą zbierać kasę, to na własne konto, bez pośredników i czekania latami na jakieś ochłapy rzucone z Dominikańskiej. Dzień, w którym samorządy zrozumieją, że czas najwyższy skończyć z wyrzucaniem kasy w błoto, sprowadzi WOŚP do normalności. Bez telewizji i samorządów WOŚP jest tylko jedną z tysiąca fundacji, w dodatku tych małych, bez żadnego politycznego i medialnego znaczenia i tak powinno być od samego początku.

http://www.kontrowersje.net/jerzy_o_ta_ ... _do_ttvtvn

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


06 lis 2016, 06:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 193 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 14  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: