Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
22 kwi 2016, 21:55
Re: Pośmiejmy się
Żona chwali się mężowi: - Dwóch młodzieńców ustąpiło mi dzisiaj miejsca w tramwaju. - I co? Zmieściłaś się?
Facet siedzi w barze. Nagle podchodzi do niego bardzo ładna pani i mówi: - Jak zgadniesz jakiej jestem płci, to dam ci 2000 zł, a jak nie zgadniesz, to ty mi dajesz 2000zł, dobra? Facet pomyślał: "Jest ładna, więc pewnie kobieta... Ale to równie dobrze może być transwestyta." - Jesteś mężczyzną - odpowiada. - Nie zgadłeś, jestem kobietą. Nagle facet się zaczął uśmiechać. - Czemu się uśmiechasz, skoro straciłeś 2000 zł? - Bo już się bałem, że podniecił mnie chłop w sukience.
23 kwi 2016, 02:08
Re: Pośmiejmy się
Taka laska to skarb
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
23 kwi 2016, 21:57
Re: Pośmiejmy się
Spojrzałem na moją otwartą puszkę piwa i zobaczyłem napis ‘pij z rozsądkiem’. W sumie coś w tym jest. Zapiąłem pasy.
Tydzień po ślubie dwoje młodych ludzi w łóżku. On delikatnie całując ją po uchu szepcze... - Teraz powolutku zejdę w dół wycałować to poletko, na którym rośnie najwspanialszy mech na świecie. - A później? - A później zasadzę tam drzewo! - Masz na myśli to swoje bonsai?
Mąż do żony: - Wiesz Zocha, przy tobie czuję się jak bigamista. - No co ty. Przecież bigamia jest wtedy gdy ma się o jedną żonę za dużo. - No właśnie...
- Zycie się zaczyna od chwili urodzenia. - Nie, od chwili poczęcia. - Panowie, życie zaczyna się od chwili gdy żona z dziećmi wyjedzie do teściowej!
Żona pyta męża: - Z iloma kobietami spałeś? - Tylko z Tobą, Najdroższa. Z innymi nigdy nie zmrużyłem nawet oka
Na lekcji polskiego: - Jasiu, powiedz nam, kiedy używamy wielkich liter? - Kiedy mamy słaby wzrok!
25 kwi 2016, 11:12
Re: Pośmiejmy się
Przód i tył jednocześnie
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
26 kwi 2016, 18:29
Re: Pośmiejmy się
Oto do czego prowadzi postęp... Ściągnąłem dla zabawy program "Czyszczenie monitora z kurzu". Uruchamiam. Pokazuje się szary ekran i duże czarne litery: "Wytrzyj ekran!" Escape nie działa, menedżer zadań nie działa, no i nie wiem, jak się wydostać... Z braku lepszego pomysłu postanowiłem przetrzeć ten sam ekran i dopiero potem zauważyłem mały, szary przycisk "Exit".
James Bond jechał przez centrum Władykaukazu. Coś zdradzało w nim szpiega. Nie, nie Aston Martin DB9 - tu nie takie samochody jeździły. Również nie kałach na przednim siedzeniu. Tu to powszechniejsze od much w kiblach. Ale gdy się zatrzymał na czerwonym świetle...
Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy: - Płyńmy do niej! Na to czterdziestolatek: - Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę. A siedemdziesięciolatek: - Panowie, po co?! Stąd też dobrze widać.
W przedziale pociągu jadą: dziewczyna, chłopak oraz ksiądz i skracają sobie podróż rozwiązywaniem krzyżówek. Jedną gazetę trzyma ksiądz, a drugą - taką samą - dziewczyna. W pewnej chwili dziewczyna pyta chłopca: - Czy wiesz co to jest: "część ciała kobiety" na pięć liter, pierwsza "P" i ostatnia "A"? - Pięta - odpowiada chłopak Ksiądz, czerwieniąc się: - Czy ktoś z państwa ma gumkę do ścierania?
Facet w przedziale dłuższą chwilę przygląda się intensywnie towarzyszowi podróży, wreszcie stwierdza: - Wie pan, gdyby nie wąsy, wyglądałbyś pan wypisz wymaluj jak moja żona! - Przecież ja nie mam wąsów! - Ona ma...
27 kwi 2016, 01:46
Re: Pośmiejmy się
Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżku z atrakcyjną osiemnastolatką. W momencie, gdy skończyła się pakować i chciała opuścić dom, mąż zatrzymał ją tymi słowami: - Zanim wyjdziesz, chciałbym, żebyś posłuchała, jak do tego wszystkiego doszło. Gdy jechałem z pracy do domu autostradą w czasie wielkiej ulewy, zobaczyłem tę miłą dziewczynę, zmęczoną i przemoczoną. Zaoferowałem jej, że ją podwiozę. Ale gdy zorientowałem się, że była głodna i bez pieniędzy, przywiozłem ją do domu i przygotowałem jej posiłek, z tej pieczonej wołowiny, którą kiedyś kupiłem, a ty o niej zapomniałaś w lodówce. Na nogach miała bardzo zniszczone sandały, wiec dałem jej parę twoich dobrych butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Było jej zimno, więc dałem jej sweter, który podarowałem ci na urodziny, a którego nigdy nie włożyłaś, bo kolor ci nie odpowiadał. Jej spodnie były bardzo zniszczone, wiec dałem jej parę twoich. Były jak nowe, ale dla ciebie już za małe. I w momencie, gdy ta dziewczyna już opuszczała nasz dom, zatrzymała się i zapytała: "Czy jest jeszcze coś, czego twoja żona już nie używa?"
W pubie: - Kochanie, proszę Cię, nie pij tyle. - Nie przesadzaj, otwieram dopiero trzecie piwo. - Jesteśmy tu dopiero od 7 minut?
Wjechał chłop na pole kombajnem, walnął się w czoło i mówi: - Kurde, zapomniałem zasiać.
Hrabia siedząc na fotelu, toczył kulkę w palcach... - Janie ! czy to plastelina? - Nie panie. To gówno. - No tak. Bo skąd w *** plastelina?
- Mówił ci ktoś, że jesteś piękna? - Nie, ty będziesz pierwszy. - Nie będę...
- Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej. - Tak i co? - A weź k***a... - Co się stało? - Teraz będę musiał pracować.
Wraca facet z delegacji. Otwiera szafę, a tam goły gościu. - Kuźwa, kolego, ile razy mam powtarzać? Nie ma jej tu, rozwiodłem się!
- Boże! Co za cudo! Co za cudo! Jestem zachwycony! Ciekawe, co tam jest w środku! Nie wytrzymam! Mogę rozpakować te wspaniałości, czy muszę czekać do gwiazdki?! - Uspokój się, Stefan! Nie możesz mi rozpiąć tego biustonosza jak normalny człowiek?!
04 maja 2016, 07:18
Re: Pośmiejmy się
Jaka to marka telefonu?
Załącznik:
Wie ktoś może jaka to marka telefonu.jpg
Wie ktoś może?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
05 maja 2016, 13:58
Re: Pośmiejmy się
Wg mnie to na pewno telefon DOTYKOWY! zasilany zewnętrznym źródłem energii!
05 maja 2016, 15:30
Re: Pośmiejmy się
Eee, Wy to się znacie na sprzęcie...
TELEFON leży na półeczce pod oknem.
A ten biały przedmiot to przecież to odtwarzacz mp3 Cowon M2 16GB biały, dotykowy z ekranem 2,8 cala, w dodatku z dyktafonem, przydaje się na szkoleniach zewnętrznych, ma wejście USB, więc nagrania szkoleń można przerzucić na kompa, ma też możliwość zainstalowania karty microSD/microSDHC. Pracuje długo, bo ok 80 godzin, więc wystarcza nawet na szkolenia kilkudniowe.
Zgadza się tylko to, że rzeczywiście jest zasilany do załadowania zewnętrznym źródłem energii, bo sam z siebie się przecież nie naładuje. Po naładowaniu ładowarkę trzeba odłączyć.
Perpetuum mobile to wytwór wyobraźni, a nawet zwykły mobile phone potrzebuje ładowarki.
Nie znacie się na technice. To te podatki tak wpływają na Was czy co?
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
05 maja 2016, 19:28
Re: Pośmiejmy się
po opisie to Ty gej, czy co? ja widzę tylko "telefon" dotykowy, a to co ma w ręce ten "telefon" to mnie nie obchodzi
05 maja 2016, 20:18
Re: Pośmiejmy się
Ja hetero, nie gej...
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
05 maja 2016, 20:52
Re: Pośmiejmy się
gyokuro
Ja hetero, nie gej...
Ja też... na telefon nawet ne zwróciłem uwagi...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
05 maja 2016, 22:07
Re: Pośmiejmy się
Przy takim telefonie to każda ładowarka happy, no nie ?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników