A już myślałam, że mam szansę.  :zeby:

Ta to dopiero by była socjalna.
Swoją drogą kobiety mnie zadziwiają. Zamiast głosować na kobiety z list wyborczych to one zakładają własną partię, na której i tak najwięcej głosów zdobędą wystawieni tam mężczyźni. :piwo:

Podstawili tam jakichś mężczyzn? Do tej pory słyszałem, że Kopernik była kobietą, ale że Gretkowska...

No, honorową przewodniczącą możesz być.

Manuela Gretkowska ma Męża i dziecko... Chyba nie kupiłeś tej marketingowej bzdury o Manueli kochającej inaczej.

Ciekawe, już ktoś pisał tu na forum o komentarzach na forum Onet.pl, rzeczywiście wygląda na to, że posłowie PiS zatrudniają specjalistów od pisania komentarzy... Nie wierzyłem w to początkowo ale dziś przeczytałem informację o wypowiedzi Tuska, który miał nazwać rządzący układ "ZDRADĄ" - mocne słowo, ale najciekawsze są komentarze pod tym artykułem, bo 100% wyśmiewa Tuska i PO. Bardzo to zabawne... Jak mówią prawnicy a contario 100% osób jest za PiS. To skąd taka nerwówka i niepewność co do swojej przyszłości wśród włodarzy IV RP???

Politrucy są wszędzie.

Tak, politrucy i klakierzy są wszędzie... :brawa:
Można ich znaleźć od prawa do lewa, nie mówiąc o środku sceny politycznej.

W środowisku internautów na popularnych portalach? Niespecjalnie są aktywni. Ale, nie moje..., nie mój cyrk.  

Czy nie za wcześnie otworzyliśmy temat "Wybory"?

A ja widząc wczoraj na konwecji wyborczej PIS (bo jak zwał, tak zwał ale tym własnie był ten zlot) ludzi dumnie powiewających flagami NSZZ "Solidarność" zacząłem się zastanawiać - głupota czy prowokacja?

Tusk proponuje mi  marzenia, a Kaczyński nadzieję! Marzeń to mam pełną piwnicę, a nadziei pełen strych. Dziękuję za jedno i drugie! Nie kupuję! I nie kupię! A ja proponuję im obu to <_<.

Mam wyższe wykształcenie (+ podyplomówka) i mieszkam w W-wie (czyli duże miasto) głosowałem na PiS i nadal jestem ich sympatykiem. Jeśli ktoś myśli, że takie partie jak np. PO (1/2 UW + 1/2 AWS), LID (SLD, UW) coś zmienią w Polsce to te osoby są średnio sprytne umysłowo, bo przecież tacy politycy jak Tusk, Rokita, Borowski, Komorowski, Kwaśniewski,... są od wielu lat w polityce na czołowych stanowiskach i wielokrotnie mieli szanse na wprowadzanie swych SUPER pomysłów. Ja lubię PIS bo ta partia pokazuje, że nie musimy się wstydzić tego, że jesteśmy POLAKAMI, rozmawiają z politykami europejskimi bez kompleksów! Brawo! Wraca poczucie dumy i w końcu jesteśmy traktowani jak pełnoprawny członek UE.
Ale w Polsce są również osoby z małym poczuciem patriotyzmu i dla nich proponuję zapoznanie się z fatalnymi wskaźnikami gospodarczymi w Polsce. Bezrobocie wzrasta, inwestorzy zagraniczni uciekają z Polski (a jeszcze 2 lata temu wszystkie inwestycje w Europie środkowo-wschodniej były realizowane u nas), mamy gigantyczny deficyt budżetowy już w połowie roku, ludzie coraz mniej zarabiają, itd... - to wszystko jest w przemówieniach opozycji i obrońców demokracji intelektualistów ze średnim wykształceniem (wyższym prezydenckim) zaczęli bronić z opóźnieniem ok. 25 lat.


PS Dla zwolenników PO!
1. Czy popieracie politykę fiskalną i sposób jej prowadzenia przez Prof. Gilowską (czy nagle osoba odpowiedzialna za program PO w sferze budżetu jest głupia?)?
2. Czy popieracie poiltykę zdrowotną Prof. Religi (czy nagle osoba odpowiedzialna za program PO w sferze zdrowia jest głupia?)?
3. Czy RM złożona z profesorów, doktorów, prawników jest naprawdę prostacka i nieodpowiedzialna?
Proszę o przemyślane odpowiedzi bez pseudo inteligentnych ripost w postaci: :za2:  :zygi:  :mur:.
Pozdrawiam wszystkich.

Odpowiem tak. Zawsze miałem lewicowe poglądy. To co robi PIS to typowa gomułkowszczyzna w najgorszym wydaniu. Ci profesorowie oprócz tytułu nie mają charyzmy przywódców. Obecnie wśród elity politycznej nie ma osób o takiej charyzmie i to bez względu na przynależność.  Tacy politycy, jacy są obecnie, skutecznie obrzydzili ludziom mądrym możliwość skutecznego wpływania na losy kraju. Żadna, ale to żadna obecna siła polityczna nie myśli o przyszłości kraju i rzeczywistym rozwiązywaniu problemów bez względu na pochodzenie społeczne czy polityczne. Nikt nie myśli jak prawidłowo ustanowić prawo, żeby urzędnicy skarbowi i podatnicy nie mieli wątpliwości czytając je. W sejmie, rządzie i innych organach państwa dobiera się ludzi na zasadzie przynależności politycznej, a nie tego kim ten człowiek jest, co potrafi i jak wykorzystać jego kwalifikacje. Tak jest zresztą na każdym poziomie rządzenia. Przez piętnaście lat transformacji ustrojowej kraju służby skarbowe były pozostawione poza życiem politycznym. Nie można powiedzieć by działały na konkretne zamówienie polityczne. Ich zadaniem było gromadzić środki budżetowe dla realizacji zadań nakładanych przez rządzących. I skutecznie to robiły. Bo nikt nie może powiedzieć, że jak u władzy były takie siły polityczne, to wpływy z podatków spadały, a jak inni rządzili to rosły (chyba, że wynikało to z podnoszenia podatków). Za rządów PIS służby skarbowe zostały siłą rzeczy wplątane w politykę. I ta karuzela się rozpędza. Będzie ona miała negatywne skutki w przyszłości. Chciałbym mieć możliwość głosowania na osobę, która będzie mnie godnie reprezentować w sejmie, mająca dużą charyzmę i odpowiednie kwalifikacje do "budowania" przyszłości. I naprawdę nie interesuje mnie jaką partię reprezentuje. Osobiście jestem za jednomandatowymi okręgami wyborczymi. Ale to w naszej rzeczywistości jest nierealne.

Cytując Marszałka Piłsudskiego:

"Panom kury szczać prowadzać, a nie politykę robić"

... czyż nie aktualne?