Teraz jest 05 wrz 2025, 20:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 215 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 16  Następna strona
Kulisy manipulacji 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kulisy manipulacji
Tyle wolności

Obrazek

Amen.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


24 mar 2016, 23:06
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kulisy manipulacji
Dlaczego CBOS przestał kłamać?
Bo nawet Materna zaczął mówić prawdę!


Obrazek

Oglądam rozmaite męczące spektakle, o ile są one źródłem cennej wiedzy. Tak właśnie jest z „II Śniadaniem Mistrzów”, czyli takim maglem dla wyższych sfer, które to sfery same siebie uznały za wyższe. Warto się wsłuchać, co mają do powiedzenia znani i lubiani goście Marcina Mellera choćby z tego względu, żeby poznać panujące nastroje. W ostatnim odcinku gospodarz rzucił na stół artykuł z New York Timesa i przeczytał głośno cytat z tego lewackiego pisemka: „PiS przekroczył czerwoną linię”. Zgromadzeni w studio gości rzucili się do odpowiedzi na wcześniej zadane ironiczne pytanie Mellera: „Czy to zrobi wrażenie, czy PiS znów krzyknie o zdrajcach itd”.

Prawie wszyscy zaczęli radośnie oznajmiać, że takie publikacje są przełomowe, pokazują Polskę jako zadupie, itd., itp., no i w konkluzji pojawiła się głęboka nadzieja związana z marnym losem obecnej władzy. Gdy wybrzmiały wszystkie troski i marzenia do głosu doszedł smutny jak Pierrot konferansjer Krzysztof Materna i nieoczekiwanie sprowadził „mistrzów” na ziemię.

Materna najpierw stwierdził, że NYT to nie jest gazeta którą się w Polsce czyta, a poza tym mistrzowie nie wiedzą, co się w Polsce dzieje. Na poparcie swojej diagnozy opowiedział Materna anegdotę z prowincji, gdzie przyszło mu namawiać prosty lud do głosowania za wstąpieniem do Unii Europejskiej. Koronnym argumentem dla Polaków z Sieradza miał być paszport. Słuchajcie ludziska, jak będziemy w Unii to paszporty staną się zbędne, pojedziemy sobie w dowolny zakątek świata. Po sali poszedł pomruk, obojętne twarze wbiły wzrok w podłogę i byłaby to cała reakcja, ale odezwał się jeden odważny. Panie, a po cholerę mi paszport, czy nie paszport jak ja najdalej do Łodzi jadę! Prawdopodobnie światowy pan konferansjer chciał w ten sposób pokazać przerażające zacofanie na polskiej prowincji, ale on pokazał coś zupełnie innego, co zresztą sam intuicyjnie zrozumiał. Puentując anegdotę „odkrył” Materna całkiem zgrabną diagnozę społeczną i oświadczył, że żadnej zmiany władzy nie będzie, dopóki PiS nie nadepnie na odcisk dużym grupom społecznym.

Górnicy muszą zostać wyrzuceni na bruk, rolnikom trzeba odebrać dopłaty, użytkownikom Internetu podnieść 10 razy ceny za gigabajty, wtedy na ulicę wyjdą autentycznie wkurzeni i zaczną robić z krwi i kości rewolucję. Jednak cała rzecz w tym, że PiS nie z „mistrzów”, jak poprzednicy, zrobił beneficjentów swojej polityki, ale z tych pogardzanych prostych ludzi.

Trudno pojąć jak to możliwe, że profesjonaliści z bezpieki, ktokolwiek to jest WSI albo SB, stworzyli tak daremny ruch społecznego buntu, który jako żywo przypomina ORMO. Skoro taki prosty konferansjer w końcu zrozumiał, że z tego nic nie będzie, to na co liczą profesjonaliści?
Przestrzelony pomysł już na starcie, ale to na szczęście nie mój problem. Mnie cieszy coś innego, a mianowicie, że sami zainteresowani obalaniem PiS i powrotem do dawnej patologii w całości podpisują się pod moimi prognozami i analizami. Przy pierwszych marszach ORMO, jeszcze z udziałem wspomnianego Materny zakradł się spory niepokój. 15 tysięcy ludzi przerobionych przez media na 100 tysięcy, niejednemu zwolennikowi „dobrej zmiany” podcięło skrzydła.

Wówczas jako jeden z pierwszych uspakajałem, że nic się z tej tragifarsy poważnego urodzić nie może. Niespecjalnie udawało się przekonać przestraszonych, ale dziś nawet najciężej przestraszni wiedzą, że mieszkańcy Sieradza, Przemkowa, Augustowa i Ustrzyk większą wagę przywiązują do strefy Schengen niż do Trybunału Konstytucyjnego.

Na to socjologiczne nieporozumienie nakładają się donosy PO i Nowoczesnej na własny kraj do niemieckich, weneckich i brukselskich nadzorców, czego Polacy zwyczajnie nie trawią. Materna wytłumaczył swoim, że żaden NYT nie zrobi w Polsce rewolucji, a Piotr Liroy Marzec wyjaśnił Neumanowi i całej PO ile na zwykłym polskim podwórku znaczy kapuś, który nie znaczy nic.

Biorąc pod uwagę to wszystko i jeszcze parę innych rzeczy jestem gotów uwierzyć w najnowszy sondaż CBOS, gdzie ciągle o życie walczy towarzysz Markiewicz. A wygląda to tak: Prawo i Sprawiedliwość 34 procent, spadło o 3 punkty, .Nowoczesna 16 procent, spadek o 1 procent. Platforma Obywatelska 14 procent Polaków, spadek 4 procent. Kukiz‘15 12%, wzrost o 4 procent i KORWiN 6%. Do Sejmu nie dostałyby się: SLD (4%), PSL (3%), partia Razem (2%).
Sondaże są zabawą, ale gdy korespondują z nastrojami społecznymi i diagnozami od lewa do prawa, można je w drodze wyjątku potraktować poważnie i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

MatkaKurka

http://kontrowersje.net/dlaczego_cbos_p ... m_wi_prawd

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


26 mar 2016, 17:17
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kulisy manipulacji
Lewacki kretynizm

Załącznik:
Lewacka kretynka..jpg


Idiotą to jednak trzeba się urodzić.

Załącznik:
Idiotą to jednak trzeba się urodzić..jpg


Idiotów jest więcej

Załącznik:
Idiotek jest więcej.jpg


Załącznik:
Niech sobie ich wezmą do swoich domów..jpg




 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


28 mar 2016, 22:03
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kulisy manipulacji
Biały Dom nie zauważył rozmowy Andrzeja Dudy z Barackiem Obamą
Mariusz Zawadzki, Waszyngton


No, panowie z Czerskiej,
parafrazując wasze teksty, tej klęski dezinformacji niczym nie da się przykryć


Obrazek
Obrazek

Pierwszy kwietnia jest z reguły okazją do mniej lub bardziej udanych kaczek dziennikarskich. Takich świadomych. Przyznam, że w tym roku nie śledziłam poczucia humoru poszczególnych redakcji. Ale idę o zakład, że najlepszym primaaprilisowym żartem, przynajmniej dla jednej redakcji, było spotkanie Andrzej Dudy z Barackiem Obamą.
Na Czerskiej zapewne aż pokładali się ze śmiechu. No chyba, żeby jednak nie…

No bo jak to? Gazeta od tygodnia zachłystywała się oburzeniem (zmieszanym z gorzką satysfakcją), że oto prezydent Duda został potraktowany przez prezydenta USA – per noga (czyli tak jak na to - zasługuje). Bo do rozmowy w cztery oczy z  gospodarzem Białego Domu nie dojdzie. A miała być. I wstydź się PiSie. Gdzie Twoje sny o potędze i wstawaniu z kolan? Nie dla Ciebie światowe salony…

Obama nie spotka się z Dudą. USA dają jasny sygnał, że nie akceptują działań PiS

A tymczasem…

A tymczasem w nocy z piątku na sobotę ten niepoprawny Duda stanął jednak na drodze Obamy (no przecież prezydent USA sam go chyba nie szukał? Takiego afrontu wychowankom Michnika by chyba nie zrobił?) i porozmawiali. I o Trybunale i o szczycie NATO. Wystarczająco, by zaznaczyć, że o żadnej izolacji Polski nie ma mowy. I by zburzyć taką piękną narrację …

Jeszcze przez chwilę redaktorzy jedynie słusznej gazety mogli mieć nadzieję, że to jednak pierwszokwietniowy żart. Ale ta fotka rozwiała ją ostatecznie.

Przyszło więc połknąć własne słowa. Chociaż nie do końca. Tęgie głowy myślały, myślały i wymyśliły.

Biały Dom nie zauważył rozmowy Andrzeja Dudy z Barackiem Obamą

Można? Można. Iść w zaparte tam jednak umieją. Bóg z nimi.
Narracja Wyborczej obowiązującą wykładnią rzeczywistości jest dla coraz węższej grupy czytelników.

Reszta może się szczerze uśmiać!

Autor: Anna Sarzyńska
Dziennikarka, absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Pracowała w "Życiu", "Gazecie Polskiej" , "Fakcie", a także w TVP, m.in. w programach "Misja specjalna" , "Panorama" i "Wiadomości".

Źródło: http://wpolityce.pl/polityka/287275-psi ... podziewano

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 03 kwi 2016, 21:32 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



03 kwi 2016, 21:32
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kulisy manipulacji

Relacja na żywo z końskiej kiszki stolcowej


Obrazek

Ależ piękny tytuł mi się spisał, prawda?
I do tego jestem prorokiem, dlatego na początek nie odmówię sobie małej złośliwości.


Zgodnie z przewidywaniami temat karty rowerowej wywołał świętą wojnę i tradycyjną dla internetowych forów dyskusję, w której zaczyna się na rowerze, a kończy na promie kosmicznym ładującym w 1410 roku na polach Grunwaldu. Wyłączyłem się z dyskusji przy promie i w ramach małego poszukiwania faktów ustaliłem… W Polsce karta rowerowa jest obowiązująca od lat i dotyczy każdego niepełnoletniego w przedziale 10-18. Oznacza to, że około 90% rowerzystów ma „papiery”, które zdobyło w szkole. Pozostałe 10%, razem z ideologicznymi hobbystami (posiadającymi kartę), otworzyło front walki z nieludzkim państwem, bo trzeba wykazać się wiedzą i umiejętnościami na poziomie dziesięciolatka. Pozwolę sobie też dodać, że zdawalność na kartę wśród dziesięcioletnich rowerzystów jest bliska 100%, a egzamin przeprowadza zwykły policjant. Wiedza to do szczęścia klucz, coś podobnego wisiało na korkowej tablicy w mojej szkole i prócz złośliwości, przykład rowerowy posłuży do celów wyższych.

Warto 1000 razy sprawdzić najprostszą informację i elementarny fakt, nim się wyląduje wahadłowcem pod Grunwaldem i żeby nie było tak egocentrycznie, to samokrytycznie przyznaję, że zadałem sobie trud po czasie i fakcie. Niestety takie zaległości kosztują, człowiek się napisze, naczyta, zdrowie zmarnuje i za chwile się okaże, że temat nie interesuje psa z kulową nogą. Takie mamy tempo „narracji”, że każdego dnia pojawia się coś niezwykle interesującego do omówienia, ale zawsze w jednym kontekście – śmierć demokracji.

Gdyby policzyć złowrogie wieści tylko z ubiegłego tygodnia, należałoby wywiesić jakieś 100 nekrologów. Demokracja w Polsce jest tak wrażliwa, że potrafi umrzeć na przykład z tego powodu, że gdzieś na forum jakiś anonim nazwie ambasadora żydowskim masonem. Na własne oczy widziałem, na własne uszy słyszałem, jak demokracja na ekranie telewizora konała od zdania wyklepanego na telefonie: „to żydek i mason”. Zaraz po zgonie dzieją się jeszcze większe cuda, bo jakoś trzeba dalej żyć, a jak żyć bez… konania demokracji. Zatem zabita żydem demokracja musi szybciutko zmartwychwstać i ustawić się w kolejce do publikacji grypsów pana Rzeplińskiego. Kolejka ta ogromna i tak wyczerpująca, że wiadomo co się z demokracją stanie.

Ba! Po to się demokracje posyła na śmierć, żeby ginęła. Zanim trup demokracji ostygnie, zrywa się na równe nogi i leci do Brukseli odczytać rezolucję o własnej śmierci. Wraca demokracja w trumnie eksportowana przez niemiecki ZDF, a Niemcy jak wiadomo są bardzo akuratni. Jeśli trumna to wypada odwieźć do kościoła, by wierni pożegnali się z nieboszczką. Ale co się dzieje?! Wierni z kościoła wychodzą i krzyczą, że bez zabijania nie da się żyć. Tak oto powstaje nowa wartość, zapętlone zmartwychwstanie demokracji z przystankiem na kolejny zgon, do którego trzeba się śpieszyć. Jedzie demokracja do Janowa, żeby umrzeć na oczach koni należących do żony znanego muzyka i tutaj niestety śmierć jest ciężka i długotrwała.

Nacierpi się biedaczka okrutnie, zaczynając od agonii wywołanej skrętem kiszek. Dalej półprzytomna wysłucha w mękach obrad konsylium weterynaryjnego, które orzeknie, że ratunku dla pacjentki nie ma żadnego, musi umrzeć i rzecz jasna na nowo się narodzić. Człowiek tego wszystkiego nie byłby w stanie ogarnąć, ale na szczęście są wyspecjalizowane jednostki. W każdym wygwizdowie mieszkają takie panie, które znają na pamięć wszystkie nekrologi i były na wszystkich pogrzebach. Mają te specjalistki ustaloną hierarchię ważności pochówku, takie bardzo proste kryterium – ile ludzi było.

Szkolone medialne płaczki24, skończyły identyczne kursy obsługi pogrzebów i te same kryteria ważności stosują. Biją w dzwony na ponowną śmierć demokracji i patrzą ile ludzi przyjdzie. W tym miejscu mam dobre wieści. Proszę zwrócić uwagę jakie nekropolie ostatnio są wybierane? Moją ulubioną jest kiszka stolcowa kobyły z Janowa.
Dlaczego?
Ano dlatego, że z zapartym tchem czekam, aż reporter TVN24 ruszy do akcji i poinformuje Polaków, jak wypada, o śmierci demokracji.

Szanowni Państwo kolejna tragedia w Janowie, do której doszło w końskiej d.pie, jesteśmy na miejscu z naszą kamerą.
Puenta?
Ostatnie zdanie należy czytać dosłownie.

posted by MatkaKurka on czw., 2016-04-07 18:03

http://kontrowersje.net/relacja_na_ywo_ ... _stolcowej



Kolejna tragedia w Janowie, do której doszło w końskiej d.pie, TVN jest na miejscu ze swoją kamerą.
Ostatnie zdanie należy czytać dosłownie.

Czyli?
TVN jest w ... d.pie?...  :wacko:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 09 kwi 2016, 13:17 przez kominiarz, łącznie edytowano 3 razy



09 kwi 2016, 13:16
Zobacz profil
Fachowiec
Własny awatar

 REJESTRACJA14 wrz 2011, 21:56

 POSTY        1263
Post Re: Kulisy manipulacji
Aborcyjna manifestacja Nowoczesnej przed Sejmem, czyli zajęcia z kadrowania

Posłanki Nowoczesnej zorganizowały dziś przed Sejmem manifestację, nie godząc się na zaostrzenie ustawy aborcyjnej. Ze zdjęć zamieszczonych w mediach i na oficjalnym profilu partii Ryszarda Petru można było wysnuć wniosek, że na Wiejską przyszły tłumy. Okazało się jednak, że to tylko... sztuka kadrowania.


Manifestacja odbyła się pod hasłem „Nie ma zgody na milczenie”. Panie, które wzięły w niej udział mówiły, że zmiany w przepisach dotyczących aborcji „odbiorą kobietom podstawowe prawa w konstytucji”.

Parlamentarzystki zyskały wsparcie swoich sympatyków i kolegów partyjnych, którzy także przybyli przed Sejm.

Tak wyglądało to oficjalnie:

http://twitter.com/_Nowoczesna/status/7 ... 00/photo/1

A tak w rzeczywistości:

http://twitter.com/iar_pr/status/718479 ... 28/photo/1
http://twitter.com/p_czerniawski/status ... 09/photo/1

Jaki z tego wniosek? Że wszystko można wykadrować.

Czyli znowu mamy rzeczywistość rodem z „Misia”:
Jest prawda czasów, o których mówimy, i prawda ekranu, która mówi: „Prasłowiańska grusza chroni w swych konarach plebejskiego uciekiniera”. Zróbcie mi przebitkę zająca na gruszy... Nie, nie! Zamieńcie go na psa! Zamieńcie go na psa. Niech on się odszczekuje swoim prześladowcom z pańskiego dworu. Niech on nie miauczy...

____________________________________
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.


10 kwi 2016, 13:37
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kulisy manipulacji
Kłamią i manipulują

Obrazek

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 13 kwi 2016, 21:49 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



13 kwi 2016, 21:49
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kulisy manipulacji
Tłum - pojęcie względne

Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


14 kwi 2016, 22:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kulisy manipulacji
W Niemczech widać ingerencję władz w redagowanie mediów.
To "jak na Białorusi".

Skowroński o atakach na Polskę.

   Jeśli rząd instruuje media, jak pisać o Polsce, to mamy do czynienia z ingerencją w wewnętrzne sprawy polskiego państwa

- mówi portalowi wPolityce.pl prezes SDP, szef Radia Wnet Krzysztof Skowroński.

Obrazek

wPolityce.pl: Najnowsze doniesienia wskazują, że nie tylko niemieckie media chciały milczeć na temat napaści, jakich dopuszczali się imigranci w Sylwestra w Kolonii. Politycy mieli cenzurować raporty Policji, by do opinii publicznej nie przedostawały się doniesienia o gwałtach. Co to mówi o Niemczech? Opinia publiczna jest tam sterowana?

Krzysztof Skowroński: Nie mam legitymacji, by oceniać niemieckie media, ale mogę ocenić te wiadomości, które docierają do Polski. Cenzurowanie przez polityków raportu Policji mnie nie dziwi, politycy często modyfikują różne dokumenty, by lepiej realizowały ich interesy. Natomiast rzeczywiście doniesienia dotyczące mediów w Niemczech mogą budzić niepokój.

„SE” pisał o tym, że w niemieckim MSZ odbywają się szkolenia o tym, jak pisać o Polsce. To jeden z kolejnych przykładów patologii…
- Również korespondent Radia Wnet w Niemczech Jan Bogatko na antenie mówił, że w niemieckim radiu publicznym odbyło się spotkanie z redaktorem naczelnym. Dziennikarze dowiedzieli się na nim, jak pisać i opowiadać o tym, co dzieje się w Polsce. Widać głęboką ingerencję władz i rządu w redagowanie gazet czy mediów. To może być dla nas zaskakujące, że w kraju, który chce nas pouczać, chce mówić, jak wygląda demokracja, dzieją się takie rzeczy. Niemiecka opinia publiczna nie jest informowana należycie o tym, co dzieje się w ich kraju. Co więcej, jest źle informowana na życzenie rządu. To się ociera o skandal dziennikarski.

Nie przesadza Pan? Może jednak to zbyt drastyczna ocena?
- Często komentując to, co się dzieje w naszym kraju, mówimy „jak na Białorusi”. To jest w Polsce często forma ostrej krytyki. Opozycja mówi tak ostatnio o mediach publicznych i tym co się w nich dzieje. Tymczasem jak widać opozycja powinna tak mówić o tym, co dzieje się w Niemczech. To  tam jest właśnie „jak na Białorusi”. Oczywiście dotyczy to nie wszystkich mediów, nie możemy mówić o całym runku, jednak widać, że jakiś problem jest.

Skoro odbywają się takie spotkania, to jak oceniać nagonkę mediów na Polskę, jaką widać od dawna w niemieckich mediach? To nagonka mediów czy rządu?
- Jeśli te doniesienia są prawdą, to mamy do czynienia z czymś w rodzaju wojny hybrydowej wypowiedzianej innemu państwu. Nie wytacza się w niej wojsk, całego arsenału, ale jeśli rząd instruuje media, jak pisać o Polsce, to mamy do czynienia z ingerencją w wewnętrzne sprawy polskiego państwa. I to na podstawie fałszowanego obrazu swojego ważnego sąsiada. To jest bardzo przykre. Chętnie wysłuchałbym, co na temat tego spotkania ma do powiedzenia ambasador Niemiec.

Pewnie udałby, że nie zna sprawy…
- Tak mogłoby być. Jednak wiem, że pan ambasador interesował się kiedyś tym, jak sytuację w Polsce oceniają dziennikarze konserwatywni. Na tym spotkaniu ambasador był wprost pytany, czy jest w Niemczech jakaś forma oddziaływania na to, co niemieckie media piszą. Ambasador zapewniał, że media w Niemczech są wolne, a kraj jest demokratyczny.

Dziś widać, że to nie prawda.
- Dlatego jestem bardzo ciekawy, jak pan ambasador skomentowałby te ostatnie wydarzenia w Niemczech. Przydałby się jego głos w tej sprawie.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Źródło: http://wpolityce.pl/polityka/287970-sko ... asz-wywiad

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


17 kwi 2016, 11:29
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kulisy manipulacji
Petru spadkobierca


Załącznik:
petru_Bezpieka wyjęła żebro z Palikota.jpg


Załącznik:
Petru spadobierca Unii Wolności.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


05 maja 2016, 13:12
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kulisy manipulacji
Manipulant?
Obrazek
Czy palant?



Kibice Lecha i Legii: nie gwizdaliśmy na prezydenta.
Gwizdali „KOnDomiarze”.
„Niech Lis przyjdzie na mecz, to usłyszy, co to są gwizdy”


Obrazek
foto: twitter.com/KancelariaPrezydenta

Oczywiście, że nie gwizdałem na prezydenta, a na naszej trybunie było na tyle głośno, iż w ogóle nie słyszeliśmy tych gwizdów – mówi portalowi niezalezna.pl Radosław Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań. - Jest niemożliwe, żeby kibice w tydzień po pogrzebie Łupaszki gwizdali na prezydenta Dudę – stwierdza z kolei „Pawełek” z grupy Old Fashion Man Club, przedstawiający stanowisko kibiców Legii Warszawa.

Kampanię wokół rzekomego wygwizdania prezydenta rozpoczął Tomasz Lis, który dotąd zwykł nazywać kibiców pieszczotliwe „kibolskim bydłem”.
„Na Pucharze Polski kibice zgodnie wygwizdali prezydenta Dudę. A jednak coś łączy Lecha i Legię” – napisał na Twitterze.

- Niech Tomasz Lis przyjdzie na mecz i pokaże swoją twarz, to usłyszy, co to są prawdziwe gwizdy
– odpowiada Lisowie w rozmowie z niezalezna.pl znany kibic Lecha, raper Bzyk.

Kłamliwą wersję Lisa zaczęły powielać mainstreamowe media.
W internecie pojawił się też filmik, mający dowodzić, że to kibice Legii i Lecha gwizdali na prezydenta. Po pokazaniu Andrzeja Dudy słychać gwizdy, następnie kamera pokazuje stadion z góry, a potem sektory zajmowane przez kibiców obu drużyn.
Manipulacja polega na tym, że według zgodnej opinii grup kibicowskich Lecha i Legii, na zajmowanych przez nie sektorach praktycznie nikt nie gwizdał. Zarówno Radosław Majchrzak, jak i znany kibic Legii „Mort” podkreślają, że właśnie tak było.

Gwizdy w strefie neutralnej
Ale pomiędzy nimi znajdowała się strefa neutralna, w której siedziały osoby przeważnie nie mające nic wspólnego ze zorganizowanym ruchem kibicowskim, tzw. „pikniki” oraz tacy, których przyciągnęło głośne wydarzenie.
- Tam siedziało trochę osób, które przyszły po to, żeby za 15 złotych obejrzeć Stadion Narodowy, a przy okazji mecz - ironizuje Radosław Majchrzak.

To tam pojawiły się kilkunastosekundowe gwizdy, które nie mają nic wspólnego ze stanowiskiem grup kibicowskich.
   Jest niemożliwe, żeby kibice w tydzień po pogrzebie Łupaszki gwizdali na prezydenta Dudę, którego podejście do polityki historycznej jest tożsame z naszym. To jest mój prezydent i w ogóle spoko facet
- mówi niezależna.pl „Pawełek” z warszawskiej grupy Old Fashion Man Club.

   W pogrzebie majora Łupaszki, w czasie którego przemawiał prezydent Duda brały udział delegacje kibiców z całej Polski. W tym czasie ta hiena (Tomasz Lis – przyp. PL) pisała, prezydent żegnał mordercę
- stwierdza raper Bzyk z Poznania.

Odpowiadając Lisowi dodaje:
To prawda, Duda zjednoczył kiboli. Nie tylko Lecha i Legii. I nie wczoraj, ale w czasie wyborów prezydenckich.

Wiśniewski: poprzedni prezydenci bali się przyjść na finał
Jak podkreśla Wojciech Wiśniewski, znany kibic Legii, prezydent Andrzej Duda pojawił się na finale, inaczej niż jego poprzednicy.

   Puchar Polski rozgrywany jest pod patronatem prezydenta. Tyle, że żaden z poprzednich prezydentów nie wręczał go osobiście. Zapewne wielu z nich nie pojawiało się, bo bali się gwizdów, bo jakieś przy pełnym stadionie zawsze się pojawią. Prezydent Duda zasłużył na uznanie, bo jako pierwszy nie bał się przyjść na finał i potraktował go poważnie – uważa Wiśniewski.

Jak dodaje, kibice są, owszem, wyczuleni na „lansowanie się” polityków na piłce nożnej.
  Tyle, że skoro Puchar Polski jest pod patronatem prezydenta, to w jego przypadku nie można mówić o lansowaniu się i jest w czasie finału na właściwym miejscu, podnosząc jego znaczenie – stwierdza.

Manipulacje mediów dosadnie skomentowane zostały także na kibicowskich forach.
Kibic Legii Mort napisał:
„Mamy nadzieję, że gwiżdżące KOnDomiarstwo z wczorajszych neutrali (sektorów neutralnych – przyp. PL) sie ujawni na sektorach Legii ośmielone propagandą Wyborczej i TVN. Czekamy. Sam nie jestem miłośnikiem PiS ale na nic tak nie czekam jak KODowiec za pieniądze Sorosa w zasięgu ręki. Radziłbym sie nie podniecać tak niektórym bo szkoda, że ich gwiżdżący koledzy andrzeje (pogardliwe określenie kibiców mało rozgarniętych – przyp. PL) nie stali tam gdzie my i NS (grupa ultrasów Nieznani Sprawcy - przyp. PL). U nas nikt nie gwizdał, w sumie szkoda bo chętnie bym na żywo zobaczył miłośnika takich parów jak tusk, kijowski i inna merkelowa. Się widzimy w niedzielę, zapraszamy do wywieszenia okolicznościowych transparentów w stylu „Kocham Bolka, sam też donoszę”, „Niemcy są super, wp… ci do domu 5 imigrantów”, „Meczet na każdym rogu prawem, nie towarem!”. Bez płaczu tylko później. Better Dead Than Red!”.

http://niezalezna.pl/79893-kibice-lecha ... e-stadionu

Gwizdali „KOnDomiarze”....
A już pomyślałem, że KOminiarze!   :zeby:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 06 maja 2016, 20:19 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



06 maja 2016, 20:18
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kulisy manipulacji
Targowiccy Judasze razem

Załącznik:
Targowiccy Judasze razem.jpg

+43  -224


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


07 maja 2016, 15:27
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kulisy manipulacji
Słuchajcie!
A kto to jest obok Petru (który "w koszulce wyglądał jak pierwszy lepszy lump") na manifie?

Załącznik:
KODziarze.jpg


Bo on wygląda jeszcze gorzej niż Kijowski (który wygląda jak pierwszy gorszy lump) na manifie?


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


07 maja 2016, 17:43
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kulisy manipulacji
kominiarz                    



Słuchajcie!
A kto to jest obok Petru (który "w koszulce wyglądał jak pierwszy lepszy lump") na manifie?

Nie znam gościa. Pierwszy raz go widzę. Może to jakiś ich Guru duchowy?  :wacko:


Klarenbach masakruje "Myszkę-Agresorkę" Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej
04-05-16
https://www.youtube.com/watch?v=qiuKOELGN4k


Skąd tyle krzyku, skąd tyle smrodu?
To protestują wyznawcy KOD-u.


Na czele idzie facet wzorcowy
I demokrata nasz eksportowy.

Napłodził dzieci pełną chałupę,
Po czym nań wypiął ojcowską doo pę.

Zamiast pracować na utrzymanie,
Woli odstawiać chocholi taniec.

To nowoczesny wzorzec faceta,
Co go utrzymać musi kobieta.

Za nim w płaszczyku facet bez wąsa.
Pokracznie skacze w tanecznych pląsach.

Niczym dyrygent głuchej orkiestry.
Roman „koń” - znana gwiazda palestry.

Za nimi złoty chłopiec businessu.
Choć nie posiada on „interesu”

Przystojny, zgrabny, buźkę ma śliczną
I błyszczy wiedzą, tą historyczną.

Według Ryszarda, kochany Brachu,
Józef Piłsudski dokonał zamachu

i rząd obalił wyobraź sobie,
pomimo tego, że leżał w grobie...

Nie wiem jak można ukończyć szkołę
I dalej zostać takim matołem.

Pytanie takie dręczy mą główkę.
Za kim obecnie nosi aktówkę?

Rubaszny „sołtys” przy Ryśku kroczy,
Zza okularów wytrzeszcza oczy

Na tych co z domów dzisiaj wylegli.
Miłośnik sztuki, sprzętu i mebli.

Napiszę jeszcze gdybyś nie wiedział,
Pod żyrandolem pięć lat przesiedział,

A gdy mu Naród „zgasił żarówkę”
Spakował wszystko na ciężarówkę.

Zostały po nim goluśkie ściany.
Pokazał klasę „hrabia”... "cacany"...

Tuż obok błyszczy ruda czupryna.
To Lis, skundlony dziennikarzyna.

Za nimi krzyczą ot tak, dla sportu
Funkcjonariusze byłych resortów.

Kapusie, lumpy i cała tłuszcza.
I ktoś ich na nas ciągle napuszcza.

Jednych przekonał, innym zapłacił
Pseudo elity, łgarze-magnaci...

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 08 maja 2016, 09:21 przez Badman, łącznie edytowano 3 razy



08 maja 2016, 09:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 215 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 16  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: