wypłata na koncie, ale bez podwyżki

Zachodniopomorskie - jakieś informacje? Dziś znów usłyszeliśmy potwierdzenie maja i zakończenie wartościowania do 15 maja.

8 lat rządów PO i zero podwyżek
Pół roku rządów PiS i są podwyżki.
Można? Można.
Jakieś komentarze?

gdzie te podwyżki (pomijam podwyżki prądu, wody, ciepła itp.)?
oprócz gadania nic nie widzę na koncie.

Jałmużnę nazywasz podwyżką. Ciekawe jaki fragment skóry niedźwiedzia otrzymasz?

Śląskie bez podwyżek. Był oficjalny komunikat (może miesiąc temu), że od kwietnia podwyżki. Przyszedł kwiecień, podwyżek brak, informacji brak. Rzucić nośną śpiewkę pracownikom, może to kupią? Później ich olać w taki sposób. Przynajmniej by się wysilili, żeby wprost powiedzieć, że ze wszystkiego nici bo jednak nie ma kasy. Albo że będą, ale nie wiadomo kiedy. Ale to za dużo roboty. No i może ktoś się wkurzyć, a oni przecież tego nie chcą wiedzieć (ani tym bardziej słyszeć). To jest równe z napluciem komuś w twarz, tak myślę. Od początku twierdziłem, że nie wierzę w żadne podwyżki, dopóki nie zobaczę na koncie.

Trzeba się zwijać z tego majdana, bo to jest po prostu kpina i kompletny brak jakichkolwiek elementarnych dobrych manier i brak minimum szacunku ze strony przełożonych w stosunku do pracowników.

O tempora, o mores!

Gdzie w komunikacie pisało, że od kwietnia podwyżki? ja pamiętam takie zdanie: Wypłata wynagrodzenia za miesiąc kwiecień 2016 r. nie będzie obejmować kwot podwyżek. Podwyżki będą wypłacone po ostatecznym uzgodnieniu zasad ich wypłaty z organizacjami związkowymi z wyrównaniem od 1 stycznia 2016 r.

@QURYJ

Tak jest w protokole, ale jednocześnie zakomunikowano, że podwyżki będą od kwietnia, a w maju wyrównania od początku roku. Sieją ferment.

Co prawda nie pracowałem jeszcze w US w tamtych czasach, ale czy aby nie Śp. Zyta Gilowska - w minister w rządzie PIS, wpadła na pomysł by zamrozić pensje w budżetówce?

Człowieku nie ośmieszaj się.

Ale niektórzy mają krótką pamięć...chyba zapomnieliście, że to rząd PO przeznaczył kasę na podwyżki.

Owszem PO, po 8 latach ich braku i to w roku wyborczym. Ostatnie podwyżki były w 2008 roku i wtedy PiS zagwarantował te podwyżki w ustawie budżetowej i wówczas tez były wybory (przyspieszone).

Spokojnie, nie ma się co licytować bo prawda jest jedna - nie dostaliśmy za rządów PIS-u, nie dostaliśmy później za rządów PO, a obecny rząd PIS na razie tylko obiecał. A z doświadczenia wiem, że obiecanki nie mają żadnej wartości - zwłaszcza jak składają je politycy.
Jedno natomiast jest znamienne - póki co plotka o podwyżkach wystarczyła by skarbowcy skoczyli sobie do gardeł, i to naprawdę jest smutne.

po za tym to co teoretycznie mamy dostać to nie żadne podwyżki tylko ochłapy rzucone by tylko nas uciszyć...
no ale są tacy z nawet z takiego nic będą zadowoleni...
jak dla mnie to wysokość proponowanych podwyżek jest kolejnym dowodem jak głęboko w    ma nas każda ekipa rządząca