Teraz jest 06 wrz 2025, 06:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 591 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 43  Następna strona
Historia 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Historia
Skarby III Rzeszy i skarby III RP

Obrazek


Ale te PRL-owskie są łatwopalne.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 22 lut 2016, 22:00 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



22 lut 2016, 22:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Historia
Ludzie listy piszą,
nawet do Kiszczaka,
listy szare, białe, kolorowe
- kapelusz przed pocztą zdejm!
Pam pam pam pam pam


Nie ludzie, ale karierowicze do Kiszczaka listy piszą

Obrazek


"Szanowny Panie Generale! W tych trudnych dla kraju i dla Pana osobiście dniach ośmielam się napisać kilka słów, by dać wyraz pamięci i poparcia dla linii, którą pan realizuje".


IPN udostępnił nowe materiały dostarczone przez wdowę po Kiszczaku. Siła tych dokumentów paradoksalnie polega na słabości. Patrząc na ułamek kolekcji Kiszczaka od strony zawartości merytorycznej, co najwyżej można dostrzec pamiętnik pensjonarki i żeby nie być gołosłownym przytoczę parę przykładów. Znany dziennikarz „Polityki” Daniel Passent pisze do Kiszczaka i zapewnia o swoim szacunku oraz poparciu dla przyjętej przez dyktatora linii politycznej. Sławna aktorka rozpływa się w podziękowaniach dla Kiszczaka za pomoc, której resort udzielił jej w związku z włamaniem i kradzieżą drogich sercu przedmiotów, zgromadzonych w jej dworku.

Pani Tyszkiewicz na końcu zaprasza generała Służby Bezpieczeństwa PRL do siebie, co ma być szczególnego rodzaju podziękowaniem. Autorka przebojowych piosenek, Agnieszka Osiecka, posyła Kiszczakowi kolekcję swoich dzieł, opisuje szczegółowo zawartość taśm, sugeruje, która z nich jest atrakcyjniejsza, nie wiedzieć czemu, informuje dla jakich wykonawców pisze najwięcej.

"Proszę przyjąć wyrazy prawdziwego szacunku dla osobistej odwagi i dla mądrości"
Polityk Celiński w 1989 roku posyła generałowi słowa otuchy i między wierszami wyraża zachwyt, że peerelowski dygnitarz tak doskonale radzie sobie z ciężarem odpowiedzialności za Polskę, jaki spoczął na jego barkach. Jak widać, poza żenującym poziomem wazeliniarstwa i karierowiczostwa, nie ma w tych listach jakiś wielkich odkryć i czynów, które mogłyby trafić na karty historii albo chociaż encyklopedii.

Komiczna proza życia, znane od wieków techniki przypodobania się władcom, od których zleży wiele, jeśli nie wszystko, no i to właśnie jest druga część paradoksu polegająca na sile przekazu.

Nie powinno budzić większych wątpliwości, że dostaliśmy do zabawy dokumenty trzeciorzędne i jak podejrzewam Kiszczak zbudował sobie tę kolekcję z czystej próżności. Kto wie może wnukom albo kochankom pokazywał laurki od znanych i lubianych, a może kolekcjonował te skarby na takiej samej zasadzie, jak nastolatki zbierają plakaty idoli. Oczywiście listy te mogły też być użyte do szantażu, ale raczej takiego delikatnego, bez większych konsekwencji, strat i zysków dla obu stron.

Gdzie w takim razie zawiera się moc ujawnionych kwitów?
To bardzo proste, wystarczy je odnieść do tego, co nie zostało pokazane. Skoro w tak prozaicznych sprawach ludzie ze świecznika PRL i RPIII bili pokłony komunistycznemu bandycie i on te lojalki zachował, to w jaki sposób gwiazdy się na świecznik dostały i gdzie są paragony wystawione przez SB? Z tego błahego arsenału serwilizmu przy odrobinie wyobraźni i znajomości życia wyłania się skala upadku, która doskonale tłumaczy poziom histerii, jaką znamy od 1989 roku. Wszyscy autorzy listów byli zdecydowanymi przeciwnikami lustracji, czy jakiegokolwiek rozliczenia przeszłości. Szczerzę wątpię, by taka Osiecka albo Tyszkiewicz miały jakikolwiek realny wpływ na życie polityczne w PRL-u. Kłaniały się komu trzeba, załatwiały własne interesy za cenę podróży po kiszce władzy ukochanej. Mimo wszystko ich zaangażowanie i oddanie robi nieprawdopodobne wrażenie, przecież żaden z tych listów nie musiał być napisany, wszystkie powstały z własnej, nieprzymuszonej woli.

Spróbujmy sobie teraz przyłożyć odpowiednią wielkość do postaw i wypowiedzi takich ludzi jak Michnik i cała grupa beneficjentów zarabiających miliony na przepoczwarzaniu PRL w RPIII? Czego oni z taką nieprawdopodobną agresją i determinacją przez ostatnie ćwierćwiecze bronili? Michnik posłał swoja książkę Kiszczakowi z ciepłą dedykacją i wstydzi się, że to po latach może wyjść?

Komorowski, Tusk, Modzelewski, Kuczyński itd., itp., posłali szefowi szwajcarskie czekoladki i lękają się oskarżenia o wręczenie łapówki? Banalne listy pensjonarek obojga płci pokazują śmieszny fragment monstrualnej całości. Nie ma w RPIII wśród znanych i bogatych obrońców okrągłego stołu, ani jednej osoby, która nie miałyby w szafie Kiszczaka oddzielnej półki z kompletem świadectw degrengolady.

Zapewniam, że w tych materiałach nie pocztówki z Bułgarii i NRD leżą na samym wierzchu, ale cyrografy podpisane własną krwią. Dla mnie druga partia pudeł odkrytych przez IPN ma większą wartość niż potwierdzenie upadku Wałęsy, o czym wiedziałem od dawna i każdy kto chciał wiedzieć, też wiedział.

Polecam uruchomienie wyobraźni, a wówczas naszym oczom ukaże się cała tajemnica „bezkrwawej rewolucji”.

Autor: MatkaKurka
Źródło: http://kontrowersje.net/nie_ludzie_ale_ ... listy_pisz

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 25 lut 2016, 20:10 przez Badman, łącznie edytowano 4 razy



25 lut 2016, 20:04
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Historia

Lata siedemdziesiąte, lata osiemdziesiąte.


Obrazek

A mięso było na kartki...

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 26 lut 2016, 20:14 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



26 lut 2016, 20:10
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Historia
Historia Tadeusza Szczepańskiego .
Historia jednego z cichych bohaterów Wolności - niespełna 20-letniego chłopaka z gdańskich Stogów.

Obrazek

Tadeusz Szczepański (ur. 28 lutego 1960, zm. 16 stycznia 1980 w Gdańsku), działacz antykomunistycznych Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, który zginął tragicznie w niewyjaśnionych okolicznościach, możliwe iż z rąk SB.
Pracował jako mechanik samochodowy w Przedsiębiorstwie Produkcji i Montażu Urządzeń Elektrycznych Budownictwa „Elektromontaż” w Gdańsku. Był bliskim kolegą Lecha Wałęsy – pracowali w tym samym warsztacie, mieszkali na tej samej ulicy Wrzosy, w dzielnicy Gdańska – Stogach. Lech Wałęsa w 1979 roku wciągnął Szczepańskiego do Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, był on członkiem grupy Wałęsy, która kolportowała niezależną prasę i ulotki, a czasem również niszczyła propagandowe tablice i afisze.
Całość: https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_S ... i_robotnik


Tajemnica śmierci Tadeusza Szczepańskiego (1960–1980) – działacza Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża
Tym wszystkim, którzy zginęli z rąk "nieznanych sprawców" z UB/SB...
Sławomir Cenckiewicz

Sprawa wydawała się beznadziejna i zamknięta. Było tak do czasu, kiedy w archiwum IPN w Warszawie natknąłem się na zdumiewający dokument, z którego jednoznacznie wynika, że SB – i to na poziomie MSW – kierowała śledztwem w sprawie zaginięcia Szczepańskiego i za wszelką cenę broniła wersji o tragicznym wypadku...

http://www.solidarnosc.org.pl/ws/wp-con ... _67-68.pdf



Tajemnicza śmierć Tadeusza Szczepańskiego.
Działacz antykomunistycznej opozycji ostatni raz był widziany żywy, gdy 16 stycznia 1980 roku wraz z kolegami świętował zdany egzamin na prawo jazdy. Dopiero dwa miesiące później w wodach Kanału na Stępce, na którym w tym czasie nie odbywał się ruch statków, odnaleziono jego zmaltretowane ciało. Okoliczności śmierci 19-nastolatka nie wyjaśniono do dziś.
https://www.youtube.com/watch?v=YCj_poZjBmE



Tadeusz Szczepański... "Wałęsa się go wyparł"
Sławomir Cenckiewicz

https://youtu.be/EX5jDSNdMcY
http://vod.gazetapolska.pl/5406-tadeusz ... -go-wyparl


I jeszcze jedna cicha bohaterka.

MARYLA PŁOŃSKA
Obrazek
[marylka-plonska-1980] Urodzona 19 sierpnia 1957 w Gdańsku. Zmarła 30 listopada 2011 w Gdańsku.
Niezłomna działaczka trójmiejskiego ruchu antykomunistycznego, którą wymazano z kart polskiej historii. Od początku związana z kręgiem WZZ-etowskim, a szczególnie z Joanną i Andrzejem Gwiazdami. To właśnie Maria Maryla Płońska przemawiała w imieniu WZZ podczas manifestacji upamiętniającej masakrę Grudnia ‘70 przed bramą Stoczni Gdańskiej im. Lenina w grudniu 1979r.
Na początku 1980 r. otwarcie domagała się wyjaśnienia okoliczności tragicznej śmierci działacza WZZ Tadeusza Szczepańskiego, którego nagie ciało wyłowiono z kanału Na Stępce w Gdańsku z nogami obciętymi na wysokości kolan. W związku z tym w dniu pogrzebu Szczepańskiego (ale też wcześniej) została zatrzymana przez SB.
W sierpniu 1980 r. była sygnatariuszką oświadczenia Komitetu Założycielskiego WZZ Wybrzeża i redakcji „Robotnika Wybrzeża” w obronie zwolnionej z pracy w stoczni Anny Walentynowicz.
Kiedy Lech Wałęsa 16 sierpnia 1980 r. zakończył strajk w Stoczni Gdańskiej wzięła udział w ratowaniu protestu. Zaraz po strajku Wałęsa kazał wyrzucić ją z siedziby Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność”.
W latach 1978–1982 była rozpracowywana operacyjnie przez gdańską SB w ramach spraw operacyjnego rozpracowania krypt. „Godot” i „Maszynistka”. Wielokrotnie zatrzymywana i represjonowana przez bezpiekę. Nigdy nie uległa. Pozostała wierna Testamentowi Polski Niepodległej, ideałom Sierpnia ’80 i pierwszej „Solidarności”.
Poza grupą przyjaciół z WZZ nikt o niej nie chce pamiętać …
https://wzzw.wordpress.com/%C2%B7-odesz ... %E2%80%A0/


Ot, taki fragmencik historii naszej "Wolności"...

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


27 lut 2016, 13:12
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Historia
Nadir                    



Historia Tadeusza Szczepańskiego .
Historia jednego z cichych bohaterów Wolności - niespełna 20-letniego chłopaka z gdańskich Stogów.

Tajemnica śmierci Tadeusza Szczepańskiego (1960–1980) – działacza Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża
http://www.solidarnosc.org.pl/ws/wp-con ... _67-68.pdf

Tadeusz Szczepański... "Wałęsa się go wyparł"
Sławomir Cenckiewicz
https://youtu.be/EX5jDSNdMcY
Ot, taki fragmencik historii naszej "Wolności"...



Dzięki Nadir za informację o Tadziu Szczepańskim.
Ilu ludzi w Polsce słyszało o Nim? Tak jak o wielu innych bohaterach tamtych czasów?

A ten buc Bolek śmie twierdzić  że on sam obalił komunę.  :zygi:  


Opisuje tragiczną historię zdeterminowanej matki - Cecylii Szczepańskiej, która ze swoim mężem odwiedza Lecha Wałęsę jako prezydenta Rzeczypospolitej. Walczy o to aby doprowadzić do audiencji u prezydenta, spotyka się z prezydentem i mówi:
- nazywam się Szczepańska i proszę pana bardzo, aby jakoś tę sprawę Tadzika wyjaśnić.
Na co Wałęsa:
- jaki  Szczepański? Nie kojarzę takiego nazwiska. Kto to jest? Kim jesteście?


Obejrzałem ten film "Wałęsa się go wyparł". Straszne!
W tym filmie widać jak na dłoni jakim małym podłym człowieczkiem jest "Człowiek z teczki".


To Wałęsa również przyłożył rękę do tego, aby ci "nieznani sprawcy" nigdy nie zostali zidentyfikowani i postawieni przed sądem i ukarani

Komentarze:

sami swoi widać jak Wałęsie chodzą oczka jak kłamie nie jednego człowieka ma na sumieniu
33piotrek

Dzięki takim ludziom jak m.in. Mazowiecki, Wałęsa i Michnik, komunistyczni  prokuratorzy i sędziowie nigdy nie zostali rozliczeni za swoje czyny, a takie szumowiny jak Kiszczak mają teraz po 3500zł emerytury i śmieją się z ludzi, których kiedyś gnębili! 
Rafał Chmara
https://www.youtube.com/watch?v=YCj_poZjBmE





W hołdzie Tadziowi Szczepańskiemu, na hańbę Bolkowi, ku pamięci Polakom tych klika zdjęć dedykuję:


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 28 lut 2016, 11:38 przez kominiarz, łącznie edytowano 2 razy



28 lut 2016, 11:33
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Historia
kominiarz                    



Dzięki Nadir za informację o Tadziu Szczepańskim.
Ilu ludzi w Polsce słyszało o Nim? Tak jak o wielu innych bohaterach tamtych czasów?



Szczepański odegrał bardzo ważną rolę w przygotowaniach do obchodów wydarzeń Grudnia w 1979 roku – dostarczył sprzęt nagłaśniający. 18 grudnia 1979 roku jako przedstawiciel grupy WZZ złożył wieniec pod drugą bramą Stoczni Gdańskiej. W związku z tą działalnością był prześladowany przez SB, m.in. gdy był sam w mieszkaniu wtargnęli do niego, grozili mu śmiercią, topili go w wannie i bili mokrymi ręcznikami.
Zaginął 16 stycznia 1980 roku po zdaniu egzaminu na prawo jazdy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_S ... obotnik%29


18 grudnia 1979 roku byłem wraz z żoną (byliśmy zaledwie 5 miesięcy po ślubie) wtedy na tym wiecu - tam gdzie dziś stoją Trzy Krzyże. Pamiętam to jak dziś. To wtedy padły słowa: "jeśli w następnym roku nie powstanie pomnik pamięci poległych stoczniowców w 1970 roku, to za rok niech każdy przyniesie ze sobą 1 kamień i z tych kamieni usypiemy taki pomnik".
Pamiętam, że byłem wtedy zszokowany tym, że mimo prewencyjnych działań MO i SB przyszedł taki duży tłum. Komórek ani internetu wtedy nie było. Ale były ulotki. Wielkie w tym zasługi Mirosława Chojeckiego. To na nich byli podpisani: Jacek Kuroń, Adam Michnik, Lech Wałęsa, Jan Lityński, Henryk Wujec i inni. Poznawaliśmy i zapamiętywaliśmy te nazwiska. Pamiętam również, że byłem pełen podziwu dla organizacji tego wiecu ze względu na jego nagłośnienie. A to była zasługa właśnie Tadzia Szczepańskiego... Zginął niemal dokładnie miesiąc później. I to w tak bestialski sposób.
Czy człowiek by wtedy taki odważny? Czy tak zdeterminowany? Czy nieświadomy niebezpieczeństwa? Nie wiem. Chyba wszystko po trochu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


28 lut 2016, 15:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Historia
To uczucie
Obrazek

Sztama
Obrazek

Przyjaciele aż do śmierci
Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


03 mar 2016, 22:09
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Historia
Lech Wałęsa: nie mam w domu żadnych dokumentów,
przeszukanie byłoby strasznym chamstwem


- Nie mam w domu żadnych dokumentów, po które mógłby przyjść IPN - podkreślił w rozmowie z Radiem ZET Lech Wałęsa.

Ostra ocena działań IPN. "Temat zastępczy, który przykrywa słabość PiS" - Wszystko, co miałem, wrzuciłem do internetu i można to ściągnąć - stwierdził były prezydent. Wałęsa uważa, że po przeszukaniu domów generałów Kiszczaka i Jaruzelskiego prokuratorzy przyjdą przeszukać i jego dom. - To byłoby strasznym chamstwem - dodaje Wałęsa.
Według nieoficjalnych informacji Radia ZET, IPN nie ma planów, by przeszukać domy Wałęsy i szefa jego Instytutu - Mieczysława Wachowskiego.
[...]
Zgodnie z ustawą "każdy, kto bez tytułu prawnego posiada dokumenty zawierające informacje z zakresu działania IPN, jest obowiązany wydać je bezzwłocznie prezesowi Instytutu". "Właściciel lub osoba mająca inny tytuł prawny do posiadania dokumentów, o których mowa w ust. 1, jest obowiązana do ich udostępnienia prezesowi IPN, na jego żądanie, w celu sporządzenia kopii" - głosi ustawa.


pada strach, że te wyrwane kartki się znajdą ! Prawo Kalego działa u wałęsy.....
~J48

Jak to mówią na ... czapka gore
~if

Przeszukali u dwóch ubeków to naturalnie należy u TW Bolka
~jjj

Przeszukanie domu Bolka byłoby strasznym chamstwem?
A KIM on jest ze stawia się ponad PRAWEM?
~ObywatelRP

żałosne - kto to mówi o chamstwie
~kiki

chamstwem jest co robiłes Polakom przez 25 lat!
~polak


a czym różni się twój dom od domu Kiszczaka czy Jaruzelskiego,graliście w jednej ekipie panie Bolek!
~edi.3

Bolek dlaczego sprzedałeś Polskę?
~olka

Ale on pier... li głupoty! Szok. Wszystko wrzucił do internetu? haha Te akta które ukradł za swojej prezydentury też?
~wr

Jestem Bogiem. Jestem nietykalny, nie podlegam polskiemu prawu, żadnej ocenie czy krytyce.
~Bolek



http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


04 mar 2016, 19:18
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Historia
"Historia Roja"
historyk i publicysta rozmawiają o Żołnierzach Wyklętych


Obrazek

Z okazji obchodzonego 1 marca Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz wchodzącej do kin "Historii Roja" w reżyserii Jerzego Zalewskiego, w programie #dziejesienazywo odbyła się rozmowa poświęcona skomplikowanej historii Żołnierzy Wyklętych, przez jednych nazywanych bohaterami, przez innych - elementem nowego mitu założycielskiego IV RP. Gośćmi programu byli prof. Grzegorz Motyka z Instytutu Studiów Politycznych PAN oraz publicysta Jakub Majmurek.

"Historia Roja" jest pierwszym filmem fabularnym, podejmującym temat Żołnierzy wyklętych. Akcja rozpoczyna się wiosną 1945 roku. 20-letni Mieczysław Dziemieszkiewicz, pseudonim „Rój”, traci starszego brata, dowódcę oddziału Narodowych Sił Zbrojnych na Mazowszu, zamordowanego przez żołnierzy sowieckich. Wraca w rodzinne strony i wstępuje do Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.

Mieczysław Dziemieszkiewicz urodził się 25 stycznia 1925 r. w Zagrobach w powiecie łomżyńskim. Był synem Adama i Stefanii z d. Świerczowskiej.
(...)
Mieczysław „Rój” Dziemieszkiewicz w 2007 roku został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Film uzyskał Patronat Honorowy Prezydentów RP Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy.

Obrazek

Mieczysław Dziemieszkiewicz "Rój" zginął przez zdradę narzeczonej?

Obrazek
Grupa partyzantów "Roja". Pierwszy od lewej Ildefons Żbikowski "Tygrys", trzeci "Rój"       

Było przed północą, kiedy dwóch mężczyzn próbowało niepostrzeżenie wyjść z podwórza i skryć się w ciemnościach nocy. Ale zabudowania były już dokładnie obstawione przez grupę funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa (UB) i żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KBW). Zaraz też z bliskiej odległości padły strzały, a wkrótce cała okolica rozbrzmiewała kilkuminutową gwałtowną kanonadą. Na dwóch partyzantów polskiego podziemia komuniści rzucili aż 300 żołnierzy, ale "Rój" i "Mazur" nie mieli zamiaru się poddać.
(...)

Konspiracja NSW-NZW

W 1946 r. "Rój" został mianowany dowódcą patrolu Pogotowia Akcji Specjalnej (PAS) NSZ na teren powiatu ciechanowskiego. Główne zadania PAS to likwidacja funkcjonariuszy UB i MO, członków PPR oraz czerwonych konfidentów. I takie zadania wykonywali żołnierze "Roja". W listopadzie, razem z innymi oddziałami NSZ, grupa "Roja" uwolniła z komunistycznego więzienia w Pułtusku 65 żołnierzy podziemia. Dziemieszkiewicz ze swoją grupą nie ujawnił się w czasie amnestii roku 1947 i wszedł organizacyjnie w skład nowopowstałego XVI Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW) o kryptonimie "Orzeł".
(....)
Walka trwa

Obrazek
St. sierż. Mieczysław Dziemieszkiewicz "Rój", (pierwszy z prawej) fot. IPN

Jedną z pierwszych akcji zreorganizowanego oddziału było wykonanie wyroku śmierci na sekretarzu gminnym PPR Władysławie Nasierowskim, w czerwcu 1947 r. Ten zatwardziały komunista chciał likwidować kościoły, unicestwić księży i "panów", a w swym zapamiętaniu strzelał nawet do figurki Matki Boskiej. Ostrzegano go wielokrotnie, bez skutku. We wrześniu grupa "Roja" zarekwirowała z kasy pocztowej w Gołotczyźnie oraz ze spółdzielni w Pęczkach kilkaset tysięcy złotych. W październiku we wsi Ciemniewko zabito informatora UB, a we wsi Marusy ukarano karą chłosty nadgorliwego sołtysa. W listopadzie oddział Dziemieszkiewicza zajął urząd gminy w miejscowości Pęczki, rozbroił posterunek MO w Barańcach oraz zlikwidował funkcjonariusza UB. W grudniu oddział NZW bił się z oddziałem KBW.

Od początku 1948 r. patrole "Roja" w dalszym ciągu likwidowały konfidentów bezpieki, członków PPR i funkcjonariuszy UB, rozbijały posterunki milicji i walczyły z komunistycznymi obławami. W szkole w Chodkowie zorganizowano zebranie, na którym "Rój" krytykował ustrój komunistyczny. A we wsi Węgrzynowo na wiecu odśpiewano polski hymn i wnoszono okrzyki na cześć gen. Andersa.
(....)

Szczytem możliwości oddziału "Roja" była planowana w 1950 r. akcja uprowadzenia gen. Piotra Jaroszewicza, który przebywał u rodziny w powiecie garwolińskim. Akcja spełzła na niczym, ponieważ komunistyczny generał wcześniej wrócił do Warszawy.

Przeciwdziałanie komunistów

Widząc co dzieje się w terenie, komuniści zintensyfikowali działanie. W pole wychodziły częstsze obławy, a we wsiach krecią robotę wykonywali coraz liczniejsi płatni donosiciele. Z byłych partyzantów NZW, którzy poszli na współpracę z reżimem, komuniści utworzyli grupę agentów o kryptonimie "V Kolumna". To oni skrytobójczo wykończyli "Babinicza" i weszli nawet w kontakt z "Rojem", ale nie udało im się rozbić oddziału Dziemieszkiewicza.
(....)
Pomimo sukcesów komunistycznych sił, Mieczysław Dziemieszkiewicz w dalszym ciągu pozostawał nieuchwytny. Ale macki bezpieki wolno, lecz skutecznie zbliżały się do "Roja" i jego najbliższych. Pod koniec 1950 r. UB zwerbowała byłego partyzanta od "Roja" nadając mu pseudonim "Zieliński", oraz narzeczoną tego żołnierza. Na początku 1951 r. bezpieka skaptowała także trzech agentów z terenu powiatu pułtuskiego, którzy zobowiązali się zabić "Roja" siekierami.

Zdrada

Obrazek
Żołnierze patrolu "Roja". Pierwszy od lewej Mieczysław Dziemieszkiewicz fot. IPN

Najgorsze było jednak to, że UB na podstawie kompromitujących materiałów, skłoniło do współpracy osobę bezpośrednio stykającą się z "Rojem" - agentkę "Magdę". Była nią najprawdopodobniej narzeczona Dziemieszkiewicza Marta Burkacka ze wsi Szyszki. "Rój" wielokrotnie kwaterował u jej rodziców, darzył ją miłością i ufał bezgranicznie. Kilkakrotnie prosił ją o rękę oraz składał propozycje dołączenia na stałe do oddziału. Marta chyba nawet wyjawiła narzeczonemu informacje o swoich kontaktach z bezpieką, co tylko wzmogło jego zaufanie. Ale resort aresztował rodziców Marty i skazał na więzienie. Za cenę wolności rodziców, agentka "Magda" miała wydać swego narzeczonego.

Kiedy 13 kwietnia 1951 r. Marta Burkacka wracała z Warszawy i zatrzymała się u sąsiadów, jej brat powiedział, że są u nich dwaj partyzanci: "Rój" i Bronisław Gniazdowski "Mazur". Marta pożyczyła rower i pojechała do punktu kontaktowego, gdzie powiadomiła o obecności "Roja" w swym domu. Około godz. 22 licząca 300 ludzi grupa UB i KBW otoczyła dom Burkackich, a dowodzący komunistami kpt. Kiziński planował rano zdjąć żywych żołnierzy NZW. Ale partyzanci przeczuwali podstęp i przed północą chcieli wydostać się z matni. Ostrzelani z bliskiej odległości, ustawili erkaem i próbowali odpowiadać ogniem. Po kilkuminutowej wymianie strzałów komunistyczni żołnierze słyszeli jęki rannych przeciwników, ale bali się podejść. Odważni znaleźli się dopiero, gdy oddział usłyszał pojedynczy strzał z pistoletu. Ale żołnierze polskiego podziemia już nie żyli. Mieczysław Dziemieszkiewicz "Rój" miał w chwili śmierci 26 lat.

Szymon Nowak dla Wirtualnej Polski

Całość: http://historia.wp.pl/title,Mieczyslaw- ... &_ticrsn=5

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


05 mar 2016, 15:03
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Historia
II kategoria atakuje  <_<

Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


11 mar 2016, 22:50
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Historia
Berlin"wczoraj i dziś"

Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


14 mar 2016, 21:09
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Historia
Obrazek

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


16 mar 2016, 16:45
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Historia
Program Piłsudskiego


Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


17 mar 2016, 22:04
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Historia
Obrazek

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


07 kwi 2016, 20:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 591 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 43  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: