Jak organizujecie w tym roku Spartakiadę w swoich US?
Chodzi mi głównie o finansowanie... czy wszystko stawiacie na własną kieszeń... czy walczycie z IS o dofinansowania... i jak...
Mam nadzieję że nie rezygnujemy z zabawy...
Ja osobiście mam ochotę dalej rywalizować z wami sportowo... tylko załamują mnie nastroje ludzi w US... ta niewiedza jak będzie... A to już czas tworzyć team.

Igrzyska zamiast chleba

Wyczerpałeś temat w 3 słowach.  

Rzeczywiście obaj wyczerpaliście temat. Uczestnictwa w Mistrzostwach Polski Skarbowców, a nie w Spartakiadzie (Spartakiada była tylko raz, niby pod egidą Ministerstwa Finansów, ponoć nawet złotówki nie dali), proszę nie wiązać z naszym brakiem podwyżek. Nikt nikogo nie zmusza do zapisywania się na zawody, robimy to dla własnej przyjemności. MF nie zastępuje nam zawodami chleba.

Czyli mało zarabiamy, ale na zabawę mamy?

A nie lepiej się skrzyknąć i w tym roku sprawić, by nikt nie pojechał w formie protestu? Nie jedziemy, bo nie mamy za co!
Myślę, że rozeszło by się to szerokim echem i może dało komuś do myślenia.

Bo pograć w tenisa czy popływać na basenie można wszędzie, a jakoś dać znać, że jest źle trzeba. Obudźcie się ludzie i zróbcie coś, tu chodzi Waszą przyszłość.

Do „Herbatnick”: Jeśli postawi się błędną tezę, to naprawdę trudno przekonać drugą stronę. Oczywiście masz prawo oceniać tych, którzy swoje pieniądze wydają. Co może ciebie obchodzić, czy ktoś wydaje na szynkę, czy na wpisowe.
Może w sumie masz rację, ale mogę ją przyznać jeśli wyjaśnisz pewną kwestię. Forma protestu – czy będziemy protestować przeciwko MF, czy przeciwko Fundacji Skarbowości? Czy rzeczywiście na te mistrzostwa MF ma jakikolwiek wpływ, czy o czymkolwiek decyduje? Jeśli MF daje tylko puchar, to możemy z tego zrezygnować i walczyć o puchar Fundacji, odżegnując się w całości od MF. Wydaje ci się, że nieuczestniczenie odbije się szerokim echem?  Zapytaj Inspektora ile osób jeździ protestować. Pewnie byłeś w Warszawie na proteście wśród tych dwudziestu osób? Wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy winni, większość z nas się boi, lub nie chce, licząc, że być może za nas załatwi problemy ktoś inny. Może powinniśmy się zacząć powoli zmieniać? Może Inspektor zacznie nas dalej mocno ciągnąć do walki? Czy bojkot Mistrzostw Polski jest jedną z dróg do manifestacji? Postarajmy się o tym spokojnie napisać.  „Herbatnick” - liczę, że w stonowany sposób o tym napiszesz. W pierwszej kolejności jeśli ktoś posiada wiedzę, niech napisze czy istnieją zależności między MF, a Fundacją Skarbowości. Pozdrawiam.

Tonący brzytwy się chwyta wiesz, jeżeli nie możemy po prostu wyjść na ulicę jak inni, to może taka forma protestu coś by dała. Nie obchodzi mnie kto na co pieniądze wydaje, chodzi o sam fakt, by w jakiś sposób pokazać, że nie mamy czasu na zabawę, bo praca którą wykonujemy daje nam dość ,,rozrywki". Mało to Pan Stonoga pisał, że urzędnicy bawią się za ,,nasze pieniądze"? A ludzie chłoną to i myślą, że nie dość podobno zarabiamy krocie to jeździmy na jakieś zabawy za niby ich pieniądze. Pokażmy choć trochę, że nasze życie od pewnego czasu to nie zabawa.
Ja bardzo lubię swoją pracę, dopiero od paru lat siedzę w tej branży, mam jeszcze czas na założenie rodziny itd (o kredycie na mieszkanie mogę zapomnieć) ale jak widzę starszych kolegów i koleżanki co siedzą i od 8 lat nie widzieli ani złotówki podwyżki to ja się na to nie godzę. Szkoda mi  tych ludzi i jednocześnie walczę o swoją przyszłość. Bo pisanie listów do Ministerstwa nic nie daje, związki też sobie mogą gadać i pisać.

popieram twoją wypowiedź w 100% w żaden sposób nie możemy się wypowiedzieć, na SPARTAKIADę nie jadę bo nie mam zamiaru uśmiechać się gdy jest źle, bo ten czy tamtem dyrektor z wysoką pensją chce się bawić oni nas szeregowych pracowników nie rozumieją. Mydlenie oczu. A sport bardzo chętnie uprawiam ale na imprezach na których mam sama ochotę być i nikt mi z wynagrodzenia nie potrąci, a tu podobno dofinansowanie spore, ale co z tego. Wolę podwyżkę, żeby dziecku kupić bilety do kina, albo nową kurtkę. Moje rozgoryczenie sięga zenitu jak tak można.  

Dziękuję za poparcie. Mam nadzieję, że dobrze to do większej ilości osób i zrozumie to tak jak Ty. Uszanowanko.

nie ma sprawy, dziwię się tylko, że tak mało ludzi na takie tematy chce się wypowiedzieć.
Chciałam jeszcze spytać czy słyszeliście o konkursie na MISS SKARBOWOŚCI!?
przecież to jakaś kpina
sam minister ma przyjechać do Torunia na imprezę, ja po prostu nie wierzę, że to dzieje się w naszym kraju  
brak ludzi do pracy, a oni się bawią w wybory.
Teraz fala zachorowań... robimy za 3 etaty i mówią że o premiach nie mamy co marzyć bo przecież mierniki są słabe.
powiem wam, że nie mam już siły chyba faktycznie czas się uciekać

Proponuję wprowadzić nową dyscyplinę: wymyślanie tabelek na czas (dla nadzoru) i ich wypełnianie na czas (dla urzędów). Co do pierwszej kategorii w ciemno stawiam kto wygra. Nie mają żadnej poważnej konkurencji.

Konkurs na Miss Skarbowości w tamtym roku nie wypalił. To miał być konkurs "Miss Skarbowości 50 plus".
Czy w tym roku dojdzie do skutku? Może lepiej byłoby gdyby był bez limitu wiekowego?

Miejmy nadzieję, że fala zachorowań minie z wiosną. A po zakończeniu akcji zeznań już od 3 maja może wstąpią w nas siły witalne i zechce nam się chcieć?...  

Więcej tutaj:
viewtopic.php?p=138617#p138617

U nas w dużym urzędzie w Zachodniopomorskim oświadczyli, że zapisać się można na mistrzostwa po OBOWIĄZKOWYM opłaceniu dobrowolnej darowizny na fundację    

I wszystko w tym temacie...

A mnie się wydaje że Spartakiady po prostu znudziły się skarbowcom
Wolą poklikać przed kompem, niż wziąć udział w rywalizacji "realu"