No i właśnie miotła idzie w ruch. O co Ci chodzi? Bo czego jak czego ale PREDYSPOZYCJI do pełnienia swoich funkcji i zajmowania stanowisk NUSowie i bardzo wielu kierowników nie miało. Pomimo posiadania kwalifikacji. Ale te można uzupełnić dosyć szybko. Zresztą p.JK wyraził opinię jakie kwalifikacje są potrzebne w resorcie - prawda?
Z powyższego wynika, że wszyscy NUS nie mają predyspozycji do pełnienia swojej funkcji. Ja bym tak nie generalizował. Ponadto mam pytanie, o jakie predyspozycje chodzi? Zdolności kierownicze, czy interpersonalne? Kwalifikacje może i można "uzupełnić" ale, czy każdy potrafi je zastosować w praktyce? Doświadczenia natomiast nie da się niczym zastąpić.
Chętnie bym odpowiedział, ale za dużo byłoby pisania. Jednakże w skrócie, choć to mój odwieczny problem dlaczego napiszę innym razem . Na pewno nie z mojego postu wynika, że "wszyscy NUS nie mają predyspozycji". Zgadzam się, że nie należy w tym temacie "generalizować". Co do pojęcia predyspozycji, to jest to temat szeroki (bo łączy w sobie wiele różnych niezbędnych cech) i za dużo musiałbym pisać, żeby się do niego odnieść. Co do pytania "Zdolności kierownicze, czy interpersonalne?" to moim skromnym zdaniem zdolności interpersonalne są JEDNYM Z WYMAGANYCH CECH, jakie powinna posiadać osoba kierująca/zarządzająca. Nie należy tego rozdzielać, bo jedno zawiera się w drugim Co do kwalifikacji, to temat rzeka, do tego różnie rozumiany. Zwróciłbym uwagę, że nie należy mylić i łączyć kwalifikacji tylko z wykształceniem Bowiem wykształcenie (papier) nie daje jednocześnie gwarancji wiedzy. Natomiast jeśli wykształcenie (papier) daje gwarancje wiedzy, to jednocześnie nie jest to gwarancją, że dana osoba umie przekazać tę wiedzę i ją odpowiednio wykorzystać. Według mnie prawdą jest również, że doświadczenie MOŻE być miernikiem odpowiednich kwalifikacji, jednakże nie może być doświadczenie, liczone np. wyłącznie stażem pracy, gwarancją odpowiednich kwalifikacji.
11 gru 2015, 19:08
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
Jak na razie wymienili 9 dyrektorów/
11 gru 2015, 20:35
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
Moi drodzy skarbowcy. Nigdy nikomu nie życzę źle, .... z pewnym wyjątkiem. Tym, którzy porozpi...ali nasze urzędy i zniszczyli życie wielu dobrym pracownikom życzę, aby spadli na szeregowe stanowiska i doznali od swoich nowych szefów tego samego, co fundowali swoim podwładnym, czyli mobbingu, szargania ich godnością, upokarzania "lepszych" od siebie itd itp. Nic ponad to, czym obdarowali innych. A poza tym muszę Wam powiedzieć, że przeżyłam już niejedną taką wymianę rządzących. Ta ostatnia z 2007 roku była przerażająca, lecieli wszyscy ze stołków, a nowi pełniący obowiązki nawet po kilku oblanych konkursach i tak otrzymywali mianowania. I nie ważne co sobą prezentowali, ważne, że byli z PO. Teraz nie będzie inaczej, a znów najbardziej ucierpią na tym zwykli pracownicy. Mnie już to na szczęście nie dotyczy, w porę wyniosłam się do innego, normalnego życia. Życzę wszystkim wytrwałości w tych zmianach.
11 gru 2015, 21:22
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
lidzia
Moi drodzy skarbowcy. Nigdy nikomu nie życzę źle, ... z pewnym wyjątkiem. Tym, którzy porozpi...ali nasze urzędy i zniszczyli życie wielu dobrym pracownikom życzę, aby spadli na szeregowe stanowiska i doznali od swoich nowych szefów tego samego, co fundowali swoim podwładnym, czyli mobbingu, szargania ich godnością, upokarzania "lepszych" od siebie itd. itp. Nic ponad to, czym obdarowali innych. A poza tym muszę Wam powiedzieć, że przeżyłam już niejedną taką wymianę rządzących. Ta ostatnia z 2007 roku była przerażająca, lecieli wszyscy ze stołków, a nowi pełniący obowiązki nawet po kilku oblanych konkursach i tak otrzymywali mianowania. I nie ważne co sobą prezentowali, ważne, że byli z PO. Teraz nie będzie inaczej, a znów najbardziej ucierpią na tym zwykli pracownicy. Mnie już to na szczęście nie dotyczy, w porę wyniosłam się do innego, normalnego życia. Życzę wszystkim wytrwałości w tych zmianach.
Niech po "spadnięciu" opuszczą nasze szeregi, żebyśmy ich nie musieli dalej oglądać. Zobaczymy kto ich przyjmie wtedy pod swoje skrzydła- wiecznych NUS.
12 gru 2015, 00:16
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
psotek2015
tomasmasiulis
nowy DIS w Poznaniu Adam Barciszewski
A tego nowego DIS Adama Barciszewskiego skąd wzięli, kim on jest ? :blink:
W latach 2006-2007 p.o. Dyrektora lubuskiego UKS
12 gru 2015, 10:11
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
justice
Ja akurat mam doświadczenie ze spotkania z nim i nie wywarł na mnie dobrego wrażenia.
Mam podobne zdanie na jego temat. Ciekawostki będą się działy po nowym roku w Zachodniopomorskim nie z Nus ami a Kierami zwłaszcza z Ol-i z Urzędów i z Izby.
12 gru 2015, 19:46
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
balek
To może niech MF przeprowadzi ankietę we wszystkich US. Niech pracownicy zdecydują. Jak w jakimś US NUS się dobrze sprawdza to po co go wymieniać.
Zgadzam się, to samo powinno dotyczyć Kierow... zwłaszcza z Zachodniopomorskiego. Jest jeden taki co bije wszelkie rekordy w "równym" traktowaniu pracowników. Jest już o nim coraz głośniej, bo zaczynają się w W-wce przyglądać jego "pracy", podziałowi obowiązków, dokładanie roboty jednym aby inni mogli robotę na umowę zlecenie zrobić w czasie czasu pracy i sposób premiowania swoich o połowę lepiej jak pozostałych. Zgoda na lewiznę, na oszustwa, na kombinacje także z czasem pracy to tylko część z jego zdolności. Już kilka osób w tym temacie składało wyjaśnienia, a jest na niego więcej tematów.
13 gru 2015, 15:19
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
Podobno odwołali 11 grudnia dyrektorkę Moskal z IS w Katowicach. Bardzo dobrze! Tak jak powiedział dziś na manifestacji w W-wie Pan Premier Jarosław Kaczyński - naprawiamy Polskę i czyścimy ją ze wszystkich tych, którzy byli przeciwko zwykłym i uczciwym obywatelom!
13 gru 2015, 15:37
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
W śląskiej IS banda kolesiów jest już rozpętywana, bo wywalili podobno tę Moskalową ! Hurra !
13 gru 2015, 16:15
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
Jak na razie polecieli DIS Łódź, Kraków, Warszawa, Rzeszów, Białystok, Katowice, Olsztyn, Poznań i Szczecin. TYLKO 9 ? A kiedy reszta i ich wice
13 gru 2015, 16:54
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
Zastanawiam się nad krótkowzrocznością wszystkich tych, którzy tak nie mogą doczekać się nowej władzy. Jestem zwykłym pracownikiem, ale na zmiany staram się patrzeć przez pryzmat kompetencji danej osoby. Czy naprawdę uważacie, że całe nasze kierownictwo było złe? Ja osobiście obawiam się jednego, że "po dobrym panie jeszcze lepszy nastanie". W urzędzie, w którym pracowałam za czasów PIS, był naczelnik, który mnożył zarządzenia, najlepsze było zabraniające rozmów pracowników między sobą o wynagrodzeniach. Nikt nie był pewny pracy następnego dnia. Kobieta, która była sercem urzędu, po powrocie z urlopu, nie miała nawet biurka. Czy nie obawiacie się ustawy o KAS? Nie wiem tylko, czy entuzjazm tych, którzy są rządni zmian, nie jest przedwczesny.
13 gru 2015, 20:53
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
Słyszałem jak Moskalowa publicznie w urzędzie wychwalała tę Kopaczkę z PO. No to więc się doigrała !!! Bardzo się cieszę !
13 gru 2015, 21:24
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
Aries7
http://fakty.interia.pl/polska/news-dgp-rewolucja-w-urzedach,nId,1935588#pst100455448 Czy to oznacza też całkowitą wymianę NUS-ów?
Wymiana wszystkich, obojętnie w jakich instytucjach, nie byłaby normalna. Usuwając wszystkich bez wyjątku można wyrządzić krzywdę ludziom wartościowym, dobrym fachowcom i szanowanym przez pracowników. A tacy też są. I takich osobiście znam. Nas pracowników aparatu skarbowego podatnicy postrzegają jako "aparat przemocy" - ramię władzy. I co? Trzeba nas wszystkich wymienić? Kilka miesięcy temu usłyszałem damski głosik w słuchawce "was wszystkich trzeba roz...pirzyć". Uśmiałem się serdecznie. "Proszę pani, a kto wtedy będzie zbierał te podatki dla budżetu państwa? My nie jesteśmy ani POwscy ani PISowscy. Jesteśmy apolityczni. Osobiście zaczynałem pracę na początku 1990 roku, a więc wtedy kiedy jeszcze ani o PO ani o PiS nikt nie słyszał. Bo wtedy jeszcze ich nie było." Dodam, że gdzieś tak w 1991-1992 roku jakiś obywatel krzyczał na mnie siedzącego przy biurku: "ty komuchu jeden!" Ja - stoczniowiec 1976-1984 - komuch?! Taka rewolucja - jak w 1917 roku - "wszyscy i wszystko do wymiany" przyniosłaby więcej zła niż dobrego. Może ten pomysł
balek
To może niech MF przeprowadzi ankietę we wszystkich US. Niech pracownicy zdecydują. Jak w jakimś US NUS się dobrze sprawdza to po co go wymieniać.
to dobry pomysł?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
13 gru 2015, 22:45
Re: Wszyscy naczelnicy do wymiany?
Czyli jednak rady pracownicze. Cofamy się o jakieś 30 lat.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników