Napisałem: "Wyciągi bankowe i konto usług obcych".
A więc pisałem o kontroli podmiotu gospodarczego.
A nie osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej,
która "konta usług obcych" raczej nie ma.  

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->...Obecne kontrole to dopiero początek wielkiej akcji. Mirosława Malesa z Ministerstwa Finansów: - Szkolimy urzędników w korzystaniu z internetu, nawiązujemy współpracę z policją. W internecie trwa nielegalny handel, na którym ludzie zarabiają nieopodatkowane pieniądze. Trzeba to ukrócić...<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Wyglada na to, że na forum nie udziela się ani Łódź, ani żaden z wyszkolonych specjalistów przez p. Malesę.
Lub też nie chcą się z resztą braci skarbowej podzielić przypisami. :nonono:

Także na starym forum temat nie wywołał szerszej dyskusji, choć tym razem i tak było zdecydowanie lepiej.
<a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1107&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=&sid=5e3362555ec7c32500f7979ce7bbdcdd" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...0f7979ce7bbdcdd</a>
Czyżby moje powyższe podejrzenia się sprawdzały. A może za dużo skarbowców wiąże budżet domowy dzięki aukcjom ? <_<

Po przeczytaniu artykułu z Gazety Prawnej:
<a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php?ind=news&op=news_show_single&ide=1929" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php...single&ide=1929</a>
dotyczącego handlu w internecie, chcę zapytać czy w Waszych urzędach wypracowano już odpowiednią metodę działania, aby wytropić przedstawicieli nielegalnego handlu.
Może ktoś z Was jest jedną z tych 40 osób, o których pisze GP.
U nas topornie idzie to wszystko. Allegro odpisuje wymijająco. Mamy też problem z analizą pozwalającą wyszukać podmioty z naszego rejonu, sprzedające na portalach aukcyjnych.

Kilka uwag w tej kwestii padło uprzednio tutaj: <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=112&pid=2152&st=0�entry2152" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...65533;entry2152</a>

Dlatego też połączyłem te tematy.
Pikaś, zajrzyj do regulaminu forum, skorzystaj z wyszukiwarki, jak tam nie znajdziesz swojego problemu wtedy twórz nowe tematy.

Dokładnie tak. Fakt, że jakiś user określi się w Allegro z lokalizacją np. w Katowicach wcale nie oznacza że stamtąd jest (wręcz przeciwnie). W jaki sposób ustalacie choćby potencjalny krąg podmiotów, które należałoby poddać dalszej selekcji ? Czy współpracujecie z Policją w tym zakresie - jednostki PG i kryminalni śledzą dość dobrze to, co dzieje się w sieci, w tym także e-handel. O ile wiem allegro na ich żądanie ujawnia wszystko o danym użytkowniku. Może tędy droga, poprzez prośbę o swoistą pomoc prawną ? Tyle, że musimy wiedzieć o kogo pytamy...

Nie prowadziłem takich kontroli, ale zawsze można spróbować z art. 82 § 1 OP:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Osoby prawne,  jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej oraz osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą są obowiązane do sporządzania i przekazywania informacji  na pisemne żądanie organu podatkowego - o zdarzeniach wynikających ze stosunków cywilnoprawnych albo z prawa pracy, mogących mieć wpływ na powstanie obowiązku podatkowego lub wysokość zobowiązania podatkowego osób lub jednostek, z którymi zawarto umowę.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Np. poprosić o wszystkie posiadane dane o transakcjach ( lub zgłoszeniach ) podmiotów z miasta X, oczywiście na jakimś poziomie ( co do wartości, lub ilości transakcji, itd. ).

Jeśli faktycznie byłyby jakieś klopoty ( w co wątpię - portale tego typu już się chyba trochę wyedukowały ), to jak już wcześniej ktoś wspomniał - kontrola w Allegro, dzięki której  można stworzyć taką bazę.

Fajnie, tyle że allegro czy inny e-bay zasłoni się z miejsca ochroną danych osobowych, tajemnicą handlową i czym tam jeszcze... z resztą chyba słusznie, bo pisemne żądanie organu podatkowego z art.82 o.p. winno być w jakiś sposób uzasadnione, a nie "wzięte z sufitu" na zasadzie "bo lubię wiedzieć"...



Owszem, wspominał ABUK:


... tylko, że prośbę o CS można posłać jedynie w związku z prowadzoną kontrolą podatkową lub postępowaniem podatkowym... a tu nadal nie mamy do kogo toczyć, a wręcz "poszukujemy chętnych".

Zarówno ustawa o ochronie danych osobowych, jak i unormowania dotyczące tajemnicy handlowej nie wykluczają naszych uprawnień. A wniosek o informacje nie jest  po to "bo lubię wiedzieć", a by sprawdzić rzetelność wywiązywania się podatników ze swych obowiazków.


To nie maja być czynności sprawdzające, a normalna kontrola podatkowa w Allegro.

Czy aby nie naruszamy dobrego imienia (czy też innych dóbr osobistych) allegro, posługując się w dyskusji wciąż tą nazwą ? Chłopaki mogą się poczuć nieco nieswojo... a wręcz jako wytypowani do naszych pewnych działań. Może lepiej zastąpić ową nazwę własną sformułowaniem "portal aukcyjny"  

Z tymi czynnościami sprawdzającymi .... cytowałem abuk'a... stąd uwaga o braku podstawy prawnej - przynajmniej doszliśmy do zgodnego wniosku, że ten tryb odpada.

A co do pomysłu wniosku o kontrolę... czy wnioskując o takową wystarczy zapodać same kryteria określające (precyzujące) grupę ryzyka (tj. np. lokalizacja, status "supersprzedawcy", roczna wartość skutecznych transakcji itd.) ? Trochę mam wątpliwości, czy nie "czaby" mocniejszych argumentów, ale z drugiej strony nic innego chyba nie pozostaje, a punkt wyjścia do dalszych badań trzeba mieć.

Mam nadzieję, że te "mocniejsze argumenty" to w ramach prawa?!  

Mam nadzieję, że te "mocniejsze argumenty" to w ramach prawa?!  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

W ramach prawa i sprawiedliwości chciałeś oczywiście powiedzieć :excl:

Panie i Panowie!
przerobiłem temat "portalu aukcyjnego A" i moim zdanie w przypadku kontroli podatkowej jest to walka z wiatrakami. Przede wszystkim z powodu braku uprawień wynikających z OP i przepisów wykonawczych. Namierzenie sprzedawcy ale takiego co handluje na większą skalę i nie mówię tu o 200 czy 400 transakcjach jest już trudne, a co dopiero wyciągnięcie danych z portalu. Bez pomocy UKS lub Policji albo prokuratury zapomnijcie. A nie zapominajmy, że szef nie da ciągnąć kontroli przez trzy czy więcej miesięcy. Między bajki można włożyć informację od samego portalu o podmiotach z naszego terenu handlujących poprzez portal. No bo niby na jakiej podstawie, możemy żądać od nich takich informacji ( a poza tym to oni są obowiązani odpowiedzieć w ściśle określony sposób na ściśle zadane pytanie ) a pytanie kto z terenu np. takiego a takiego US handluje za waszym pośrednictwem do takich pytań nie należy.
My zrobiliśmy to w następujący sposób ( jednakże nie polecam tego jako wzór - z uwagi na okres).
1. sporządzenie remanentu
2. żądanie informacji od kontrolowanego o wszelkich transakcjach ( zakup i sprzedaż ) - brak inf. ( nie wie jak to się robi )
2a. żądanie udostępnienia informacji od "portalu" dot transakcji handlowych - odpowiedź negatywna na podstawie rozp. o inf podatkowych  
3. żądanie od kontrolowanego udostępnienia wyciągów bankowych - brak inf. ( nie wie jak to się robi )
4. przesłuchanie kontrolowanego i przyjmowanie kolejnych wyjaśnień
5. postanowienie do banku
6. pismo do KWP o pomoc w uzyskaniu danych objętych tajemnicą pocztową
7. wniosek do KKS o wszczęcie postępowania KKS
8. wniosek do prokuratora o nadzór nad postępowaniem i pomoc w uzyskaniu informacji od portalu,
9. dokumenty ( wyciąg + częściowa inf. o kwotach przekazów pocztowych + informacja otrzymana z prokuratury o wszystkich transakcjach ) = zakończona kontrola - i niech idzie w chole....ę do sądów wszelkiej maści.   <_<