Z wszystkich wpisów wyłania się jednoznaczny obraz działania naszych "władz" pod publikę (przyszłych potrzeb przedwyborczych).
Brak pieniędzy na cokolwiek, szybkie tempo wdrażania (i to w okresie urlopowym), brak szkoleń w szerokim zakresie, wiele niedomówień/brak wyczerpujących informacji, brak programu centralnego (adresy, zeznania) co przy "odmiejscowieniu" usług ma najważniejsze znaczenie, cisza nt. stanowisk z zus i celnego...  

Szybko, szybko, jakoś będzie - później pracujący w CO będą się troić i stawać na głowie jak zrealizować w praktyce wszystkie założenia do tego projektu  

Wdrażanie kolejnych projektów przebiega w coraz większym pośpiechu i chaosie... komu ma to służyć? A może ma nie służyć

Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, ale my przecież już przyzwyczailiśmy się do pracy w tym Wariatkowie. Faksy maile do załatwienia na za chwilę to przecież standard. Cóż więc dziwi wprowadzanie CO w takim chaosie. A ASYSTENT? Ten przecież powinien był urodzić się już z wszechstronną wiedzą podatkową. A ile dostanie Panie Ministrze? 2 tysiaki brutto? Pieniędzy oczywiście nie ma na nic co jest ważne ale na wycieczki do Warszawy muszą się znaleźć. Po to by wysłuchać zachwytów nad pomysłem i dowiedzieć się, że właściwie to zaszczyt zostać ASYSTENTEM.

Nic dodać nic ująć,  pamiętać trzeba, że zaszczyt spotkał nas jako US pilotażowy. Bo nikt szansy nie będzie miał pracować w takim pośpiechu i tempie. Na to wygląda, że organizację CO przejmują DIS i to w gest władzy będzie decydował o wynagrodzeniu. A skończy się tak, że co CO to obyczaj Jutrzejsze spotkanie pokaże jak tragiczny nas los będzie.

Biorąc jeszcze pod uwagę nowy rozdział obowiązków - rozwalenie "NIPów" i rozwinięcie zadań przydzielonych do "CO" (w stosunku do pierwotnych założeń) - trudno sobie wyobrazić jaki sens i gdzie logika w całym tym procederze tworzenia CO. Przedsiębiorcom to nie ułatwi prowadzenia działalności -  to jest mydlenie oczu zwykłym ludziom. Przedsiębiorca potrzebuje stabilności warunków prawnych i ekonomicznych a nie asystenta czy "CO".
Ale i tak nam nic do tego - będzie wdrożone, choćby...  

Ogólnie pewne założenia mogłyby być godne pochwały i uznania ale w "polskim" wykonaniu to każdy dobry pomysł da się sp... zepsuć i wypaczyć  

W intranecie AP pojawiło się opracowanie dotyczące min. pilotażu w us Żaganiu. Wygląda na to, że są osobne stanowiska do zus, celnego, ceidg oraz do wsparcia podatnika.

Właśnie wróciłem z W-wy gdzie:
1)Pooglądałem trochę slajdów z ogólnymi informacjami dot. głównie asystentów którzy będą zatrudnieni w CO, na początku pilotażu będą mogli wykonywać jakiś nieokreślony bliżej czas inne zadania bo przecież będą się nudzić, ich praca cały czas będzie przeliczana i monitorowana czyli sprawozdanka w dużej ilości oraz z każdej obsługi "nowego podatnika" będzie sporządzana notatka informująca jakie pytania były zadawane i jakie padły odpowiedzi.
2) posłuchałem informacji o pilotażu w woj. śląskim gdzie dzielni asystenci obsługiwali podatników a w międzyczasie wymyślali i własnoręcznie wykonywali ulotki dot. tematu bo przecież koszt ulotek i broszurek jest za duży.
3) Trwają pracę nad zmianą zarządzenia dot. organizacji US które będzie opisywało CO w strukturze plus zadania AS, następnie nastąpi opis stanowisk, z tego co powiedzieli nie będzie to sztywny szablon co do ilości pracowników w CO więc NUS będzie miał jakąś swobodę w tym zakresie
4) Podpis prezydenta ad ustawą spodziewany jest do 31 lipca WOW!
5) Na koniec najlepsze (może coś ominąłem) a pytanie dot. wynagrodzenia AS padła odpowiedź ... prawdopodobnie taki pracownik pozostanie ze swoim wynagrodzeniem bo jakby zostało to stanowisko dzisiaj zwartościowane to część pracowników mogłaby zarabiać mniej, dodano że nigdy i na żadnym etapie prac nie było mowy o żadnych dodatkowych pieniądzach a tylko o nowych i ciekawych wyzwaniach i tu padło cyt. Małgorzata Szafoni "przecież nie pracujecie państwo wyłącznie dla aspektów finansowych bo inaczej by was tu nie było"   "liczymy na was" brakowało tylko pomożecie?
Nie mam siły pisać i się denerwować  

No co się dziwisz - przecież za mniej niż 6 tysięcy to pracują złodzieje albo wariaci. Ciekawe do której kategorii nas zakwalifikują  

No tak po to były te szumne spotkania... i ogłoszenie jak ważna to będzie rola i jak istotne zmiany i to właśnie my będziemy w nich uczestniczyć... Jak zakładacie ile osób się wycofa? Może pora zacząć żyć na koszt państwa i skorzystać z usług urzędu pracy...

ASYSTENCI oto przed Wami szczęśliwa chwila. Niebawem podejmiecie się misji pomocy błądzącym początkującym przedsiębiorcom. Nie dla pieniędzy przecież pracujecie. Dla chwały. Tu powinny paść inne równie patetyczne słowa. Zostawmy to jednak Mędrcom z MF. W karmieniu nas pierdołami są najlepsi. Tylko kto wykona pracę którą zostawią owi asystenci. Może Pani Szafoni odpowie i na to pytanie.

Czy otrzymaliście maila ze szkoleniami, o którym mowa była na spotkaniu?

Na razie żadnego emaila nie ma. A czekamy bo przecież każdy chce na urlop pójść i jak przyjdą szkolenia to się okaże że nie ma kto jechać.

Na spotkaniu w W-wie Naczelnik US w Katowicach, gdzie program działa pilotażowo opowiadała, że pracownicy przeszkolili się sami więc... da się? Po co szkolenie wyjazdowe?

Czy posiadacie Państwo nowe informacje na temat CO?

Trzeba czekać na nowe regulaminy organizacyjne co można z czym łączyć a co nie. Z tego co słyszałem na pewno nie będzie celników w CO a reszta już chyba dogadana tzn. "powiedziana" - trzeba zrobić od 1 września