Witam, czy ktoś analizował już temat "co będzie z organizacjami związkowymi działającymi w poszczególnych US po zmianie pracodawcy" Pracodawcą będzie DIS, nie NUS, zakładem pracy IS nie US. A organizacje mamy działające w US.
04 wrz 2014, 11:16
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
Też o tym myślałam. Mam nadzieję, że to nie zostanie wykorzystane przeciwko nam związkowcom.
05 wrz 2014, 14:27
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
Na walnym zebraniu KSPS (to nowy skrót) była ta sprawa omawiana. Jest kilka możliwości. Najlepiej zasięgnąć języka w regionie i już dziś zorganizować spotkanie wszystkich organizacji z rejonu działania danej izby.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
05 wrz 2014, 19:23
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
KD40 - wtedy zostanie już tylko "Zakon Świętego Mateusza", a dla tych co nie lubią organizacji podziemnych - Duszpasterstwo Skarbowców :). A swoją drogą, skoro zbliża się "prawdziwe" święto skarbowców (21 września - a nie ten resortowy wymysł) to może każdy z nas wysłałby (anonimowo - ale tylko z uwagi na chrześcijańską skromność:-) życzenia szczęścia, zdrowia, sukcesów i wielu łask - na adres naszego ulubionego miejsca w Warszawie - tj. Świętokrzyską 12. A gdyby jeszcze każdy z nas dołożył z głębi serca wyraz wielu trosk i ułamek oszczędności - czytaj: 5 gr w jednogroszówkach do każdej koperty, to Oni - w resorcie - wtedy dostrzegliby jak bardzo kochamy nasz resort, jak zależy nam na dobru Polski i zasypaniu dziury budżetowej. To by ich naprawdę dogłębnie wzruszyło :)
08 wrz 2014, 21:43
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
Chciałem odgrzać temat, gdyż już wiemy, że sądny dzień nadchodzi, a jakoś nie widzę tego tematu na forum. Z tego co dałem radę ustalić, to są podobno dwie możliwości, łączymy organizacje albo zmieniamy statusy (nie wiem jeszcze jak dokładnie) i funkcjonujemy jak dotychczas tylko, że u innego pracodawcy. Co wy na to?
07 lut 2015, 09:00
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
Powiedzcie jak sobie poradziliście ze zorganizowaniem po 01-04-2015 pod wodzą DIS
01 maja 2015, 06:14
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
Będąc w temacie... zz radzą sobie bardzo dobrze ale w terenie dbają tylko o własne tyłki. U nas poborca ważny przewodniczący solidarności cały czas załatwia coś pilnego nigdy nie ma go w pracy chociaż nie jest na etacie związkowym. Czym się zajmuje? Walką o własną prowizję na którą my pozostali członkowie pracujemy? Takich mamy spolecznikow w Us - ach. Można podyskutować o etycznej postawie tych wspaniałych spolecznikow.
01 maja 2015, 08:31
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
Sens istnienia związków zawodowych widzę, a w tym bałaganie jaki jest i obrażaniu pracowników skarbowości, zarówno ze strony podatników, jak i przełożonych i MF, to ZZ są jedyną możliwością obrony własnej wartości. Niestety przewodniczący ZZ muszą to być osoby cieszące się szacunkiem i zaufaniem swoich kolegów, nie mogą myśleć wyłącznie o sobie i wykorzystując tę funkcję walczyć wyłącznie o swoje korzyści. Uważam, że tam gdzie jest przewodniczący cieszący się zaufaniem swoich kolegów, tam też jest większa liczba członków związku. Jednakże jeśli w ocenie członków związku przewodniczący nie spełnia ich oczekiwań, to należy go zmienić (a są takie możliwości), a nie wypisywać się ze związków, które stanowią jedyne narzędzie do dyskusji z przełożonymi i oponowania ich często chorym pomysłom i łamania prawa.
01 maja 2015, 11:23
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
spioch
Sens istnienia związków zawodowych widzę, a w tym bałaganie jaki jest i obrażaniu pracowników skarbowości, zarówno ze strony podatników, jak i przełożonych i MF, to ZZ są jedyną możliwością obrony własnej wartości. Niestety przewodniczący ZZ muszą to być osoby cieszące się szacunkiem i zaufaniem swoich kolegów, nie mogą myśleć wyłącznie o sobie i wykorzystując tę funkcję walczyć wyłącznie o swoje korzyści. Uważam, że tam gdzie jest przewodniczący cieszący się zaufaniem swoich kolegów, tam też jest większa liczba członków związku. Jednakże jeśli w ocenie członków związku przewodniczący nie spełnia ich oczekiwań, to należy go zmienić (a są takie możliwości), a nie wypisywać się ze związków, które stanowią jedyne narzędzie do dyskusji z przełożonymi i oponowania ich często chorym pomysłom i łamania prawa.
takiej skali łamania prawa nie było od niepamiętnych czasów...zapisałem się do związków.
02 maja 2015, 08:20
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
NewLunatiq
takiej skali łamania prawa nie było od niepamiętnych czasów...zapisałem się do związków.
O tym właśnie mówię, jest zamieszanie, jest niepewność... w takiej sytuacji normalne jest, że ludzie chcą mieć w kimś oparcie - i tutaj naturalnym wydaje się być przystępowanie do ZZ. Jednak gdy widzę co wyprawia nasz PRZEWODNICZĄCY mi się chce. Największy nierób i pasożyt. Każdy musi znaleźć złoty środek a nie ślepo ufać ludziom, które są tylko po to by zamydlić nam oczy, a jak będzie potrzebna pomoc to pokazują nam .
02 maja 2015, 09:57
Re: Organizacje związkowe w US po 1 stycznia 2015
spioch
Sens istnienia związków zawodowych widzę, a w tym bałaganie jaki jest i obrażaniu pracowników skarbowości, zarówno ze strony podatników, jak i przełożonych i MF, to ZZ są jedyną możliwością obrony własnej wartości. Niestety przewodniczący ZZ muszą to być osoby cieszące się szacunkiem i zaufaniem swoich kolegów, nie mogą myśleć wyłącznie o sobie i wykorzystując tę funkcję walczyć wyłącznie o swoje korzyści. Uważam, że tam gdzie jest przewodniczący cieszący się zaufaniem swoich kolegów, tam też jest większa liczba członków związku. Jednakże jeśli w ocenie członków związku przewodniczący nie spełnia ich oczekiwań, to należy go zmienić (a są takie możliwości), a nie wypisywać się ze związków, które stanowią jedyne narzędzie do dyskusji z przełożonymi i oponowania ich często chorym pomysłom i łamania prawa.
Powtórzę się niestety cytując mój wcześniejszy post, ale właśnie też takie przypadki miałem na uwadze. Są mi znane, bo nasza przewodnicząca też nie cieszy się zaufaniem i sympatią kolegów/koleżanek z pracy, jak również członków związku, i myślę, że to też jest przyczyną, że malo ludzi się zapisuje do ZZ. Jednakże tu już wszystko zależy od członków ZZ, jeśli uważają że przewodniczący jest nieodpowiedni, to niech zwołają Walne Zebranie odwołają przewodniczącego i wybiorą nowego, godnego zaufania, Jak znam życie i nasze realia to problem jest taki, że nie ma chętnego na przewodniczącego i sytuacja jest patowa niestety narzekanie nic nie da, jeśli się chce coś osiągnąć, poprawić, to należy działać
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników