"PRESTIŻOWE" komórki SW funkcjonują już ponad pół roku. Chcę się wymienić doświadczeniami z pracownikami tych dziwnych tworów z innych US, w szczególności z Dolnego Śląska. U nas ta komórka to totalna porażka / duży urząd /, pracowników niewielu a obowiązków dużo. Dawny pobór + kilka, raczej za mało, osób z rachunkowości. Jak wygląda to u Was? Jak jesteście traktowani przez innych pracowników a zwłaszcza przez najwyższe kierownictwo? My jak wrzód na tyłku a inni z urzędu na nasz widok pukają się w czoło i wcale nie ukrywają radości, że to na nich nie padło. Końcowo, czy z tytułu przejścia do SW otrzymaliście jakieś podwyżki, w wynagrodzeniu lub chociaż przy "nagrodach" dostajecie odrobinę więcej niż pozostali pracownicy. Nam tylko nawijali makaron na uszy, że to taka prestiżowa i super ważna komórka w urzędzie... Nie znalazło to niestety przełożenia w wynagrodzeniu, a mówili że DIS we Wrocławiu przeznaczył dodatkową kasę na podwyżki dla SW...Chyba czas pakować manatki!

Krótko, bo tak lubię:
1. "Prestiż" - oczywiście tak ale tylko ten w cudzysłowie;
2. Pracownicy od TW ledwo dają radę, z "wymiaru" nie dają wcale;
3. Inni traktują jak kosz na śmieci - "jak nie wiadomo gdzie ten syf to zapewne SW" - spływa wszystko g.... od komorników, EA, rachunkowości;
4. Kierownictwo - szkoda słów i bajtów tekstu na opisywanie ich podejścia -   ;
5. Podwyżek - ZERO poganiane przez nic, poparte przez "spadaj jak ci wynagrodzenie nie odpowiada";
6. Nagrody - jak wszystkim a nawet mniej (dużo mniej);
7. Ja już pakuję (vide: szukam innego zajęcia - nawet za mniejszą kasę - w US do minimalnej i tak mi niedaleko);
8. IS Katowice - nie przewiduje polepszenia warunków - oficjalne słowa DIS.
Jak to mówi Julian "Hańba Ci", czas uciekać póki będzie 7 dni na wypowiedzenie umowy o pracę.

Blubis, a decyzje do POLTAX-u też wprowadzacie?

Pytanie nie do mnie ale wtrącę swoje trzy grosze - my wprowadzamy wszystko do momentu tworzenia rejestru lub całość jeśli rejestru nie sporządza się.

Wprowadzamy od A do Z, tj. od zarejestrowania wniosku za poszczególne okresy po decyzję,  w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia + rejestr. Od czasu powstania SW również przerwy na kartach kontowych. Najfajniejsze są sprawy, gdy gość prosi o umorzenie, raty lub odroczenie wszystkich zaległości, które ma np dochodowy za 5 lat wstecz razem z odsetkami stałymi i do tego VAT za 5 lat...ewidencjonowania na całą dniówkę. A nadzór zapyta pod koniec dnia co robiłeś...

Nie jestem z SW, ale pamiętam ochy i achy NUSa na temat tej komórki, jak tylko zaświtał komuś pomysł jej utworzenia. Dziwi mnie więc to, co tu czytam.

U nas chyba nie było nawet ochów i achów przed tworzeniem komórki... Do 1 lipca wszystko owiane wielką tajemnicą, a później szkoda gadać... skład bardzo okrojony, a nowych obowiązków przybyło. I nie mówię tu o tytułach czy upomnieniach,czy decyzjach ulgowych. Ale zabezpieczenia, przedawnienia i cały ten bałagan związany z obiegówkami.
Mam jeszcze pytanie do pracowników SW - czy wszyscy robicie wszystko czy jesteście "wyspecjalizowani"???

U nas podobnie - mało ludzi, dużo decyzji zabezpieczających, przeniesień odpowiedzialności, przedawnień czy rygorów. Raczej nie da rady, żeby wszyscy robili wszystko czyli raczej 'specjalizacja'. Wiadomo, że jeszcze są hipoteki, zastawy, upadłości i wszelkiego rodzaju pisma, które jak nie wiadomo komu przydzielić to należy je zadekretować na SW.
Typowa kula u nogi - o "wzmocnieniu" to możemy pomarzyć...
Generalnie było dużo gadania, a skończyło się jak zawsze - ten dział odpowiada za to co zrobił i czego nie zrobił od 5 lat, pomimo, że istnieje od 01.07.2014

W gorszej sytuacji jest PP niż SW. W PP każdy pracownik musi znać się na wszystkich podatkach czyli PIT, VAT, SD, PCC, CIT, VZM robić czynności sprawdzające, pisać decyzje. Na dodatek trzeba schodzić na SOK i pomagać OB w obsłudze podatnika. Czy można taką pracę wykonać dokładnie?

No w PP też jest zazwyczaj specjalizacja na podatki. Nikt nie jest w stanie być oblatany w VAT i np. CIT na poziomie takim aby dać sobie radę z kancelarią podatkową, która ma sztab doradców, prawników i za poradę bierze 400 zł/godzinę. W SW też musisz mieć liźnięte wszystkie podatki bo określenie zobowiązania może ci się trafić w każdym podatku do tego jeszcze ordynacja na poziomie znacznie bardziej rozbudowanym niż w PP czy OB (o ust. o rachunk., upadł i naprawcze, KC, KPC, KPA, egzek. w adm. nie wspomnę bo tam każdy zagląda przecież   ).

Z tego wniosek, że najlepiej być w PPSW- takie komórki też istnieją...(takie dwa w jednym)

Raczej "najlepiej"...

Ja bym powiedział PPSWearp też.

A u nas nowość - sprawy SW na litery!
Genialne rozwiązanie - część załogi pracuje na genialny miernik, część załogi nuda nuda nuda  
Nasz ślepy przewodnik pracy  

Uwaga jestem waszą konkurencją na rynku pracy. Do zobaczenia na rozmowach!