§ 27. Należność publicznoprawna uszczuplona czynem zabronionym jest to wyrażona liczbowo kwota pieniężna, od której uiszczenia lub zadeklarowania uiszczenia w całości lub w części osoba zobowiązana uchyliła się i w rzeczywistości ten uszczerbek finansowy nastąpił.

Gdzie tu jest nowa o odsetkach.
§ 27 jest rozwinięciem § 26

§ 26. W rozumieniu kodeksu należność publicznoprawna jest to należność państwowa lub samorządowa, będąca przedmiotem przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego; należnością państwową jest podatek stanowiący dochód budżetu państwa, należność z tytułu rozliczenia udzielonej dotacji lub subwencji lub należność celna, a należnością samorządową - podatek stanowiący dochód jednostki samorządu terytorialnego lub należność z tytułu rozliczenia udzielonej dotacji lub subwencji.

ok to wyślij AO i niech sąd się spyta urzędu czy podatek jest uregulowany - zobaczysz co urząd odpowie
ps. a jak dokumentujesz w sądzie fakt uregulowania podatku? nie załączasz karty kontowej?

Odpowie tak: W dniu x zostałą dokonana wpłata w kwocie y. Z czego tyle zostało zaksiegowane na zaległość a tyle na odsetki. Na dzień df zaległości podatkowa nie została uregulowana. I co z tego.
Podatnik okaże dowód wpłaty i powie tak. Wysoki Sądzie ten pan zarzuca mi że nie wpłaciłem 50 tyś ale ja wpłacilem 50 tyś oto dowód. I pokaże dowód wpłaty.

A z drugie strony. Jak Sąd orzeknie ze podatnik (biorąc pod uwagę umyślność) uchylił się od opodatkowania i naraził na uszczuplenie ..... 42 tyś. złotych  a za ten okres jest zaległość w kwocie 100 tys.  Wyrok jest prawomocy i co wtedy zrobi organ podatkowy?  
2. Przypadek: tresc zarzutu w deklarcjach vat-7 za okres x-y podał nieprawdę poprzez nie wykaznie wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów oraz wewnątrzwspólnotowej dostawy przez co naraził na uszczuplenie podatek vat na kwotę 1 milion. Zauważ że jest poruszone tylko WNT i WDT. Inne kwestie są nie poruszane a zaleglości za ten okres wynosi 5 milionów.
Widziałem podobny zarzut.

Zgadzam się z Demeter.
Dodam, że w moim USie przyjęto, że dla zakończenia sprawy w postępowaniu mandatowym konieczne jest uregulowanie zobowiązania, odsetek i pozostałych kosztów (upomnienia i egzekucyjnych jeśli są) czyli kompleksowe zamknięcie sprawy. I uważam, że jest to najlepszy sposób kończenia postępowania w tym trybie.
Działanie w sposób przytoczony przez PRETENDER jest hm zastanawiające w dobie komórki d/s wierzycielskich, gdzie tu w ogóle spojrzenie z perspektywy wierzyciela?

Widzę, że spór istnieje między oskarżycielami.
O koszty egzekucyjne bym się nie martwił przy wpłacie uszczuplenia, bo zdaje się jest na to inna ustawa (bodaj z czerwca 1966 r.) niż Op. Nie należy ona do gałęzi prawa podatkowego, a ogólnego administracyjnego. Naturalnie kks nic nie mówi na temat odsetek, czy sposobu księgowania. Jednakże nic nie mówi też o np. PIT-36L, VAT-7, PCC-3, IN-1 (podatek od nieruchomości) i wielu innych dokumentach podatkowych, których nazwy przytaczamy w zarzutach np. z 56 kks. Skąd zatem je bierzemy? Istnieje wykładnia systemowa, zawsze bowiem przepis istnieje w otoczeniu innych wewnątrz aktu prawnego (wewnętrzna) i w innych z innych np. ustaw (zewnętrzna). W końcu zaś kks to tzw. "prawny blankiet." Bez prawa podatkowego, czy celnego nie ma racji bytu. Należy je więc, jak sądzę, stosować kks z uwzględnieniem tychże, tak na zdrowy rozsądek.
Domyślam się tylko, choć możliwe że błędnie, że części oskarżycieli nie oglądanie się na odsetki, a więc czy należność, przyjmijmy na użytek tej dyskusji 'w sensie podatkowym' została w całości uiszczona bardzo ułatwia załatwienie sprawy. Jeśli nie kierują się taką motywacją, choćby nawet częściowo, z góry przepraszam, jeśli kogoś dotknąłem czy uraziłem, nie było to moim zamiarem.

Ale wracając do wątku głównego, do cholery. Ja też czekam na rozwój wydarzeń i robię po swojemu. Bodaj wczoraj załatwiłem sprawę w trybie mandatowym, choć wedle tej pieprzonej polityki, musiałbym wysłać ao, choć w całości uiszczone (z odsetkami ma się rozumieć ) , bo przecież zabrakłoby odpowiednio wysokiej kary grzywny w dpo, a co tu mandat, he, he. Ciekawe, czy będę mieć postępowanie dyscyplinarne i jak postawią mi zarzut skoro wszystko tajne, znaczy zastrzeżone, jest!
Piszcie proszę oskarżyciele jak wy (nie)realizuje politykę karną.

Tak na dobry początek, to najpierw trzeba będzie wprowadzić to, o czym mowa w pierwszej części wytycznych. To co dotyczy innych komórek.
Jak zamiast setek czynnych żali i doniesień na zeznania roczne po terminie złożone po to, żeby uzyskać zasiłek z MOPS-u, wpłynie np. 10 konkretnych doniesień, to wtedy można się przymierzać do zaostrzenia represji.

Swoją drogą, to równie ciekawe wytyczne wydało MF do zadania (już nie akcji) "Weź paragon". Tam również proponowane grzywny są dość solidne. A klauzuli nie nadano

U mnie stosujemy różne metody by powstrzymać wnioski z 83 kks, najczęściej faktycznie dotyczące cz.sp., a nie kontroli (te ostatnie zwykle są wyważone i zasadne). I tak, jeśli 2 razy odebrane i nie przyszedł, to te wezwania mają być naprawdę w trybie czynności sprawdzających, a więc powoływać się na art. 272 op (bywało z tym różnie). Po wtóre w tychże ma być też przytoczony w całości art. 83 kks, tak byś miał świadomość wzywanego, że udaremnia. Inaczej, jeśli nie ma tych dwóch elementów "dla mnie" tych wezwań nie było (wiadomo - wina sprawcy). Dalej. Jeśli dorosły domownik, a nie osobiście wzywany, to skorzystaj z tego, że ma być uzasadnione podejrzenie pop. czynu. Bierz na świadków tych pracowników, którzy piszą takie zawiadomienia (na protokół, pełna procedura z kpk), skąd wiedzą, że ten wzywany wie, że ma przyjść (dosłać dokumenty), a więc, że wie, iż udaremnia/utrudnia. Męcz ich w zeznaniach, czy próbowali telefonować, mailować do podatnika i czy w taki (inny) sposób" złapali" z nim kontakt. Zapewniam cię (przynajmniej u mnie) ogranicza to apetyty na takie zawiadomienia, bo kilku zeznawało potem w sądzie.

Mam też uprawnienie do odmowy przyjmowania wniosków, kiedy wynika z nich ewidentnie, ze służą li tylko urobieniu podatnika do złożenia korekty, by wymiarowcy nie musieli wszczynać postępowania podatkowego. Jest to niewątpliwie nadużywaniem cz. spr. (mierniki). Korzystam z tego uprawnienia, ale to już NUS musi chcić cię w nie wyposażyć.

Jeśli nie ma innej rady, a możesz sobie pozwolić, wzywaj tylko w mandatowym, nie wszczynaj dochodzenia. Po roku (od ostatniego wezwania do cz spr.) się przedawni, ale wszak intensywnie działałeś. Co zrobić.

Stosujecie w pełni nowe wytyczne?

U nas pracujemy nad procedura i mamy wprowadzać

Witam mam pytanie: stosujecie w pełnym zakresie "nowe"? u celników to działa więc u nas też będzie-tak brzmi w urzędach. Taka podsuma tego "dzieła". Zna ktoś może autora tych wypocin (z imienia i nazwiska)?
Nikt przy zdrowych zmysłach nie jest w stanie realizować "nowego"    

Z tego co wiem pomysł urodził się w Krakowie. Zbiór propozycji przesłano do MF, a tam ktoś jedynie zrobił Ctrl-c i Ctrl-v i nadał klauzulę poufności.
Słyszałem też, jakoby "autorów" ministerialni już nie było. Zostali pewnie przeniesieni do walki na innych frontach.

Rozumiem, ale taka cisza w temacie "nowego" , że aż strach  

A co tu mówić? można co najwyżej płakać i tyle

Ale razem to nawet płacz jest raźniejszy. Oczywiście żartuję, na to wszystko to nie płakać się chce  a