Witam taxpower nie wiem o co ci chodzi mam prawo poprosić fachowca o fachową wypowiedz a z twojej wypowiedzi wynika ze ktoś kto pisze rożnie o skarbowcach nie może być fachowcem,albo nawet jak jest nim nie można go tak nazywać na forum skarbowców bo przecież to doradca a nie skarbowiec.Druga sprawa nikt nic nie wypisuje o życiu pana Jerzego, jako człowiek niezależnie po której stronie barykady jestem życzę drugiemu człowiekowi szybkiego powrotu do zdrowia.Pozdrawiam
17 cze 2014, 15:16
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Witam do wszystkich którzy znają się w temacie i mogą doradzić.Podatniczka kupiła mieszkanie za 150tyś w 2010 roku podatniczka otrzymywała tylko emeryturę nie wysoką,wyjaśnienia podatniczki są takie ze przez szereg lat odłożyła pieniądze z emerytury ponieważ zamieszkuje z dwójkom dorosłych dzieci którzy dzielą z nią gospodarstwo domowe w ten sposób mogła zaoszczędzić pieniądze.Powołała się również na darowizny od brata z zagranicy na przełomie 20lat wszystkie darowizny nie przekraczały progu oświadczenie od brata z zagranicy dostarczone.Moje pytanie jak policzyć koszty utrzymania,i czy moja praca nie pójdzie na marne po rozpatrzeniu sprawy 2007+ przez trybunał.Proszę o konkretne odpowiedz pozdrawiam
17 cze 2014, 15:59
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Pytania Gorzowa i NSA pójdą na pełny skład TK. Będzie dość ciekawie jeśli orzekną inaczej niż siódemka.
19 cze 2014, 08:49
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Kiedy termin sprawy ?
19 cze 2014, 11:51
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Jeszcze nie wyznaczono.
19 cze 2014, 19:15
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Witam do kłótni to pierwsi jak doradzić to nie ma komu.Pozdrawiam
20 cze 2014, 14:59
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Do Malachowski:
- koszty przyjmij z rocznika statystycznego za dany okres, tam jest to wyliczone, z podziałem na konkretne województwa. - z tego, co kojarzę, to dzieci mają obowiązek ustawowy zająć się rodzicami, gdy Ci na stare lata nie za bardzo mają z czego żyć, więc pomoc ze strony dorosłych dzieci w utrzymaniu wspólnego mieszkania jest i była pewnie jak najbardziej rzeczywista; - pomoc od brata z zagranicy - sprawdź, w jaki sposób ją przekazywał. Jak przez 20 lat TYLKO "z rączki do rączki" i ani razu nie powiadomili nikogo o tym fakcie, to znaczy, że pewnie to lipa. Może i pomógł raz czy dwa, ale nie w takim wymiarze, jak zeznaje podatnik. - powyższe ustalenia i tak są psu na budę, ponieważ za chwilę to postępowanie będzie wywalone do góry nogami - patrz propozycje nowych zapisów dotyczących NŹD.
Proponuję więc: wrzuć na luz, podejdź do zwierzchnika, zawieście to postępowanie z okazji oczekującego tematu NŹD za ten okres w TK (lub dowolnego innego) i poczekajcie na rozwój sytuacji.
Swoją drogą, żeby kontrolować babcię, co mieszkanie na stare lata kupiła za 150k PLN (jeśli jest to główny powód kontroli i jedyny jej większy wydatek w tym okresie), to już chyba lekka przesada jest, nie sądzisz?? Nawet średnio rozgarnięty człowiek w tym wieku, jeśli pracował uczciwie całe życie, będzie mógł sobie pozwolić na taki "luksus". Jakby ono milion kosztowało, albo przy okazji miała babcia jeszcze Picassa czy Van Gogha na ścianie, to wtedy rozumiem, ale za coś takiego??
Drodzy Skarbowcy, weźcie Wy się lepiej za ściganie prawdziwych oszustów podatkowych, a nie starowinek, które pieniądze ze skarpety na stare lata w mieszkanie dla wnuczków wsadziła. Przykład żony ministra Nowaka jest tu jak najbardziej na miejscu. I za to macie ode mnie
Dla jasności: nie mam nic ani do PO, ani do Pana Nowaka personalnie. Za to mam do PIS-u.
____________________________________ Macius1972
21 cze 2014, 13:06
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Witam!
Macius1972 gratuluję wytrwałości i odporności psychicznej. Na 12 lat walki ze skarbówką to trzeba mieć mocne nerwy. Niestety wielu nie wytrzymało tej walki i żywot swój zakończyli przedwcześnie z własnej ręki.
Co do nowych przepisów - to jestem szczerze przestraszony. Jeżeli te przepisy wejdą - to będzie tylko gorzej.
Ale że u nas ustawy piszą (w 99,999 %) urzędnicy - to mamy prawo jakie mamy.
I pomyśleć, że jak byłem na studiach to wówczas planowano na serio znieść w całości podatki dochodowe od osób fizycznych ponieważ koszty ich ściągania i kontroli równają się prawie z wpływami. To samo dotyczy podatku rolnego.
A tu po wyroku TK powstaje takie nowe prawo dotyczące NŹD! Jeszcze gorsze niż poprzednia praktyka.
Żywot tego prawa też będzie krótki.
Aż strach się bać
30 cze 2014, 13:02
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Witam Macius1972 dziękuje za pomoc.Brat napisał oświadczenie ze przekazywał pieniądze przez lata nawet przyszedł do urzędu z tom kobietom na przesłuchanie z wielkimi pretensjami ze to on pomagał siostrze przez całe życie i jak się wyraził ze nie ma w tym nic dziwnego.Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 30 cze 2014, 22:10 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz
postanowiłem pozostawić oryginalną pisownię
30 cze 2014, 16:42
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Vlad
... I pomyśleć, że jak byłem na studiach to wówczas planowano na serio znieść w całości podatki dochodowe od osób fizycznych ponieważ koszty ich ściągania i kontroli równają się prawie z wpływami.
Albo chodzi o czasy Mieszka I-go, albo studia były do bani, albo coś nie tak z Twoją pamięcią kolego. Nie ma potrzeby powtarzać bzdur gdy potrzebne informacje są łatwo i prosto osiągalne w sieci. W 2013 roku WSZYSTKIE WYDATKI na aparat skarbowy (łącznie MF+IS+US+UKS ), wyniosły około 3,8 mld zł. Wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych za 2013 r. (na razie jeszcze to tylko szacunek) to około 41 mld zł. Nawet gdyby bezsensownie założyć, że całość kosztów wydanych na "skarbówkę" pochłania ściąganie i kontrola podatku dochodowego od osób fizycznych, to tylko jakiś matematyczny analfabeta może twierdzić, że 3,8 to liczba zbliżona do 41. Fakt, że były czasy kiedy matematyka na maturze nie była obowiązkowa.
Po drugie, nie jesteśmy ani w Kuwejcie ani na Kajmanach i jedynie jakiś odrealniony "kubuś optymista" mógłby się upierać, że sytuacja budżetowa Polski jest tak doskonała iż lekką ręką zrezygnować można z 40 mld zł po stronie wpływów. Wpływów praktycznie "na czysto".
Po trzecie, jak ktoś nie wie po co (praktycznie w całej Europie) są podatki dochodowe, to powinien przestać myśleć o studiach i cofnąć się do poziomu szkoły podstawowej.
____________________________________ "Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"
30 cze 2014, 22:33
Re: Nieujawnione źródła dochodów
może chodzi o zniesienie CIT a nie PIT...
01 lip 2014, 07:47
Re: Nieujawnione źródła dochodów
avacs jak zwykle utrzymuje poziom swoich wypowiedzi
Tak łatwo posługujesz się informacjami z intermetu, to na pewno czytałeś kilkanaście różnych pomysłów jak można sobie odbić rezygnację z PIT. Na pewno też wiesz dlaczego w Polsce na 100 zł dochodów podatkowych, 1,72 zł idzie na skarbówkę a w Niemczech ta proporcja wynosi 0,79 centów na 100 euro. Z pewnością też już w szkole podstawowej uczyli cię ile wynosi kwota zwolniona z PIT chociażby w Wielkiej Brytanii i jak to ma się do obciążenia podatkiem dochodowym Polaków, mimo że przecież każdy głupi wie, na co idą podatki (w innych krajach widocznie takich wydatków nie ma skoro sobie radzą ). Oczywiście również wiesz, że 99% z tych 40 miliardów płaci pewnie jakieś 3-5% społeczeństwa albo i mniej.
Same plusy po prostu Idealny podatek niech trwa wieczność.
01 lip 2014, 16:52
Re: Nieujawnione źródła dochodów
devil
avacs jak zwykle utrzymuje poziom swoich wypowiedzi
Niestety nie mogę odwzajemnić komplementu. Twoja wypowiedź nie trzyma żadnego poziomu.
Jak się okazuje nie wszyscy umieją przeczytać prosty w sumie tekst w języku polskim. Wypowiedź dotyczyła wyłącznie pomysłu likwidacji podatku dochodowego od osób fizycznych i argumentu, że koszty jego obsługi dorównują wpływom z tego tytułu. A teraz to już po kolei:
Po pierwsze - proporcja wydatków na aparat skarbowy do wpływów podatkowych. Z pewnością likwidacja dochodowego sprawi, że proporcja ta będzie taka jak w Niemczech. Po drugie - kwota wolna. Wyczytałeś(aś) między wierszami coś czego nie ma ? Wspominałem coś o kwocie wolnej ? Po trzecie - praktycznie całość podatku dochodowego (99%) płaci 3-5% społeczeństwa. Ponieważ jest to bzdura ewidentna, nie zasługuje na żaden komentarz.
Chcesz jeszcze coś dodać do swojej odkrywczej wypowiedzi ?
____________________________________ "Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"
01 lip 2014, 20:28
Re: Nieujawnione źródła dochodów
avacs
Vlad
... I pomyśleć, że jak byłem na studiach to wówczas planowano na serio znieść w całości podatki dochodowe od osób fizycznych ponieważ koszty ich ściągania i kontroli równają się prawie z wpływami.
Albo chodzi o czasy Mieszka I-go, albo studia były do bani, albo coś nie tak z Twoją pamięcią kolego. Nie ma potrzeby powtarzać bzdur gdy potrzebne informacje są łatwo i prosto osiągalne w sieci. W 2013 roku WSZYSTKIE WYDATKI na aparat skarbowy (łącznie MF+IS+US+UKS ), wyniosły około 3,8 mld zł. Wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych za 2013 r. (na razie jeszcze to tylko szacunek) to około 41 mld zł. Nawet gdyby bezsensownie założyć, że całość kosztów wydanych na "skarbówkę" pochłania ściąganie i kontrola podatku dochodowego od osób fizycznych, to tylko jakiś matematyczny analfabeta może twierdzić, że 3,8 to liczba zbliżona do 41. Fakt, że były czasy kiedy matematyka na maturze nie była obowiązkowa. :wysmiewacz:
Po drugie, nie jesteśmy ani w Kuwejcie ani na Kajmanach i jedynie jakiś odrealniony "kubuś optymista" mógłby się upierać, że sytuacja budżetowa Polski jest tak doskonała iż lekką ręką zrezygnować można z 40 mld zł po stronie wpływów. Wpływów praktycznie "na czysto".
Po trzecie, jak ktoś nie wie po co (praktycznie w całej Europie) są podatki dochodowe, to powinien przestać myśleć o studiach i cofnąć się do poziomu szkoły podstawowej.
Szanowny Panie, bardzo irytuje mnie sposób w jaki się Pan wypowiada. Ton nonszalancki, pretensjonalny, bardzo nieprzyjemny czyli dokładnie taki, jaki prezentuje znaczna większość Pana współpracowników w urzędach. Pozwala sobie Pan trochę za wiele i mówię to jako bezstronny obserwator. Nie jest Pan nieomylny i w wielu przypadkach nie ma Pan racji, zatem proponuję trochę wygładzić krawędzie. I jeszcze jedno: koszty kosztami, ale proponuję również zapoznać się z raportem Fundacji Republikańskiej dotyczącej całokształtu efektywności aparatu skarbowego - miło byłoby gdyby ktoś w urzędach brał takie raporty pod uwagę i próbował realizować plany naprawcze. http://www.obserwatorfinansowy.pl/badan ... efektywna/
Ostatnio edytowano 09 lip 2014, 10:58 przez Kaisyrk, łącznie edytowano 2 razy
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników