W ostatnim nr Uważam Rze szkalujący pracowników skarbowości artykuł Perfidne podatki http://www.uwazamrze.pl/artykul/724046, ... datki.html  
Poniżej fragment:
„W polskiej rzeczywistości niejednokrotnie największym problemem są nie tyle same podatki, ile urzędnicy, którzy interpretują przepisy w dowolny sposób, unikając później jakiejkolwiek odpowiedzialności. Bywa, że nawet najprostszy podatek może się przerodzić w najbardziej niedogodną daninę na rzecz państwa. Niestety, do tej pory nie zrzuciliśmy komunistycznego jarzma w postaci urzędniczej armii, która w czasach stalinizmu praktycznie zlikwidowała sektor prywatny w Polsce. W mentalności urzędników wciąż tkwi przekonanie, że obywatel i przedsiębiorca to największy wróg, którego trzeba upokorzyć.”
autor Jakub Woziński
Dla mnie szczyt chamstwa i beszczelności!
Powinniśmy reagować!

A czy nie jest tak w niektórych przypadkach?
Podeprę sie przykładem: http://www.tvn24.pl/wideo/magazyny/12-0 ... 82951.html

Jak dla mnie to książkowy przykład interpretacji przepisów w dowolny sposób przez urzędnika.

No cóż, niestety postępowanie niektórych pracowników UKS-ów może doprowadzić do takich wniosków.

Pracownik urzędu nie jest upoważniony do interpretacji przepisów więc nie można mu zarzucać, że robi to źle. Jak ja udzielam komuś informacji to zawsze zaznaczam, że to moje prywatne zdanie.

że obecna ekipa rządowa nas nie broni to wiemy, ale prasa opozycyjna związana z przyszłą ekipą rządową też w nas strzela to smutne. Nie ma żadnej nadziei, że kiedyś będzie lepiej. Jesteśmy wdzięcznym celem dla całej klasy politycznej i tylko narzędziem w walce politycznej pomiędzy PO i PIS

To co wciąż powtarzam:

Po pierwsze - radykalne uproszczenie przepisów, aby były czytelne i zrozumiałe dla zwykłego śmiertelnika. Proste zasady i surowe kary dla tych, którzy nie chcą ich przestrzegać.

Po drugie - ograniczona uznaniowość i przejrzystość działań.

Po trzecie - dbałość o kadry (godziwe zarobki, stabilność zatrudnienia, rozwój zawodowy, właściwy klimat pracy itp.) i wizerunek administracji skarbowej (w tym działania o charakterze medialnym - wyjaśnianie i obrona, jeżeli jest zasadna, działań administracji skarbowej).  

Jedna gruntowna reforma, od podstaw. Gwarantuje, że zarówno pracownicy skarbowości, jak i podatnicy byliby zadowoleni ze spełnienia się tych trzech "postulatów". Wątpię jednak w taki sukces - dziennikarze, politycy i jeszcze kilka grup zawodowych utraciłoby swoje żerowisko.

Sytuacja przedstawiona w materiale jest zero jedynkowa. Jeżeli podane tam informacje są prawdziwe i stanowią całość okoliczności w sprawie to rzeczywiście niektórzy z nas powinni udać się na leczenie psychiatryczne.