Spokojnie.

64 § 2. Organ egzekucyjny pobiera opłaty za czynności egzekucyjne, jeżeli nie później niż po upływie 14 dni od dnia dokonania pierwszego zajęcia nieruchomości, rzeczy lub prawa majątkowego nadał w placówce pocztowej w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe (Dz. U. poz. 1529) za pokwitowaniem lub doręczył zobowiązanemu odpis tytułu wykonawczego lub zawiadomienie o zajęciu wierzytelności lub innego prawa majątkowego.

Te 14 dni to nie termin doręczenia zajęcia/odpisu zobowiązanemu przez Pocztę Polską w ramach doręczenia zastępczego z art. 44 Kpa. Ale to termin w którym musisz wysłać (złożyć w Placówce Pocztowej) przesyłkę zawierającą odpis tytułu lub zawiadomienie o zajęciu.

Tak więc może być tak, że odpis wraz z zajęciem doręczysz komuś prawie po miesiącu. np. Wydajesz zajęcie z dniem 01-04-2014r. Zawiadomienie składasz w placówce pocztowej 14-04-2014r. listonosz awizuje pierwsze doręczenie w dniu 16-04-2014r. i za termin doręczenia traktowany może być dzień 30-04-2014r. I możesz naliczyć wszystkie opłaty.

Nie do końca rozumiem o co Ci chodziło, naprostuj mnie jeśli jest inaczej.

Jeśli wysłałaś odpis pod inny adres niż zgłoszony w deklaracji (czyli nie ten "rejestracyjny"), to spakuj odpis tytułu do nowej koperty i ponownie wyślij pod prawidłowy adres. Oczywiście nie możesz naliczyć opłaty manipulacyjnej. Naliczysz ją kiedy doręczysz przesyłkę pod prawidłowy adres.
Jeśli wraz z tym odpisem chciałaś doręczyć zawiadomienie o zajęciu, to nie możesz policzyć kosztów za to zajęcie (i nigdy nie będzie można ich naliczyć za tą czynność). I ta zasada obowiązuje przy każdym kolejnym zajęciu. Zawsze liczy się ten 14 dniowy termin na wysyłkę (od każdej czynności). oczywiście za kolejne czynności (zajęcia) doręczone prawidłowo możesz naliczyć odpowiednie koszty.


Jeśli wysłałaś pod prawidłowy adres i zmieściłaś się w 14 dniach na wysyłkę, a później poczta awizowanie na 14 dni to oczywiście opłaty są należne.  

I na koniec każdą kopertę nawet taką nieprawidłowo doręczono pozostawiasz w aktach jako dowód podjętych czynności. Koperty doręczone zastępczo czyli w trybie art. 44 Kpa również. Zresztą wyraźnie mówi o tym art. 44 § 4 Kpa. "Doręczenie uważa się za dokonane z upływem ostatniego dnia okresu, o którym mowa w § 1, a pismo pozostawia się w aktach sprawy".
Błędem jest, to co widziałem w niektórych urzędach, odrywanie samej zwrotki od awizowanej koperty.

Nie do końca jest jak piszesz. art 19 § 2 upea Właściwy organ gminy o statusie miasta, wymienionej w odrębnych przepisach oraz gminy wchodzącej w skład powiatu warszawskiego(29) jest organem egzekucyjnym uprawnionym do stosowania wszystkich środków egzekucyjnych, z wyjątkiem egzekucji z nieruchomości, w egzekucji administracyjnej należności pieniężnych, dla których ustalania lub określania i pobierania jest właściwy ten organ.

Tak więc miasta na prawach powiatu egzekwują tylko swoje tytuły, a obce przekazują do US (mam już to przećwiczone), teraz pytanie czy gmina powinna postępować analogicznie.

Kto wie jak w programie taxi+ odpisać koszty za czynności egzekucyjne, gdyż należna jest tylko opłata manipulacyjna, żeby system dobrze liczył ?

co masz na myśli pisząc odpisać koszty? możesz dodać czynność stornującą.

Ok, dzięki, już zrobiłam, a mam pytanko. Bank pismem z marca poinformował, że wystąpił zbieg komornik-Naczelnik US-wójt gminy. Nie wystawiłam jeszcze postanowienia z art. 62 i nie wysyłałam jeszcze akt do sądu o rozstrzygniecie. Z rozmowy telefonicznej z kancelarią dowiedziałam się, że celowo nie wysyłają akt do sądu, gdyż dłużnik zobowiązał się, że do 10.04.2014 ureguluje całość zadłużenia u komornika. Ustalona data minęła, ale jeszcze czekają. Jeżeli facet zapłaci to będzie zbieg administracyjny i inny tryb postępowania. I moje akta utkną gdzieś w sądzie. Co zrobilibyście ? Czy od razu wysyłacie akta do sądu jak macie zbieg czy czekacie nie wiem może na wezwanie sądu ?
dzięki

Coś dzisiaj "cicho" na forum ?! Czy już majówka rozpoczęta ?

dziękuję, Preston!
Jeszcze jedno małe pytanko A co mam zrobić jak na deklaracji jest adres w mojej gminie, a jak goniec tam był z odpisem tyt. to sąsiadka mu powiedziała,że ten Pan wyprowadził się do innej miejscowości w innym województwie, sprawdziłam w meldunkach i ma tymczasowy pobyt zgłoszony właśnie tam a nie jak w deklaracji u nas w gminie, czy mam ten tyt.wykonawczy zwrócić referatowi (wierzycielowi Postanowieniem z art.27 par.1 pkt.2)? a sobie zrobić notatkę służbową o tym ,że już u nas nie zamieszkuje?

Co wpisujecie w części J jeśli zobowiązany po doręczeniu tytułu pobiegnie do wierzyciela i zapłaci należność bez kosztów upomnienia i opłaty manipulacyjnej? Ograniczacie należność do 0 i dochodzicie kosztów na podstawie zapisów w polu L? Czy przenosicie te koszty do części J?

Postanowieniem z art. 29 § 2 możesz zwrócić ale jeśli tytuł nie został przyjęty do egzekucji. Wtedy odmawiasz przyjęcia do egzekucji z uwagi, że tytuł nie spełnia wymogów określonych w art. 27  § 1 i 2.

Jak już jest na etapie egzekucji to działamy inaczej. Jeśli nie wszczęte to możesz zwrócić do wierzyciela właśnie z taką notatką (że pod adresem wskazanym w tytule wykonawczym zobowiązany nie mieszka i nie posiada składników majątku podlegających egzekucji, ustaliłaś nowy adres i podajesz go. Wtedy wierzyciel podejmie decyzję czy upomnienie zostało prawidłowo skierowane i ewentualnie wyśle tytuł do właściwego organu egzekucyjnego). Jeśli tytuł wszczęty to możesz tylko próbować go przekazać do właściwego miejscowo organu egzekucyjnego na podstawie art. 22

Tylko to trochę działanie naokoło, bo właściwy organ znów zwróci tytuł do wierzyciela, żeby uzupełnić tytuł o prawidłowy organ egzekucyjny, czy nie lepiej zwrócić tytuł z relacją bezpośrednio do wierzyciela?

Nie możemy zwrócić do wierzyciela wszczętego tytułu. Skoro uznaliśmy, że był prawidłowo wystawiony i wszczęliśmy egzekucję, to możemy go przekazać zgodnie z właściwością (jak mamy nowy adres) albo umorzyć postępowanie. Co będzie podstawą umorzenia to już inna sprawa. Ale nie można po prostu zwrócić wszczętego tytułu, bo stwierdzimy, że nic na naszym terenie nie zdziałamy.

"Nowy" organ egzekucyjny nie może zwrócić go do wierzyciela celem wystawienia z innym adresem. Postępowanie zostało prawidłowo wszczęte i kolejny organ nie może podnosić tego faktu. Takie prawo przysługuje tylko zobowiązanemu w postaci zarzutów.  Jeśli mamy udokumentowany brak majątku na naszym terenie i wyraźnie wskazany nowy adres zobowiązanego to naszym obowiązkiem jest przekazanie tytułu zgodnie z właściwością.

Może się zdarzyć że nowy organ będzie odmiennego zdania niż my. Zwróci tytuł do nas uznając się za niewłaściwy do prowadzenia egzekucji. Ale od rozstrzygnięcia takiego sporu są organu nadzoru.

Istnieje oczywiście instytucja zlecenia rekwizycyjnego. Jednak zlecenie stosujemy wtedy kiedy zobowiązany jest bezsprzecznie w naszej właściwości ale jakiś majątek, wierzytelność itp. może znajdować się na terenie innego organu. To takie jakby sprawdzenie czy „tam” jest majątek. Jeśli jest i egzekucja z niego jest skuteczna to można mówić o przekazaniu zgodnie z właściwością. Jeśli nie to jest to tylko dodatkowy argument przy umorzeniu jako bezskutek.

Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu dotyczącego rozliczenia tytułu : kwota 38,40 + 8,80 kup
1) część L
mam opłatę manipulacyjną 1,40
i zajęcie rach bankowego ( 4,20), tyle, że okazało się że gość nie ma już w tym banku konta, więc nie mogę jej naliczyć - czy w takiej sytuacji mam jej nie wpisywać wcale czy wpisać raz z datą doręczenia do banku na obciążenie, a drugi raz z datą pisma zwrotnego po stronie uznania?
2) jak rozpisać wpłatę w części Ł, jeśli gość (ten sam co wyżej) wpłacił sam na konto całość (czyli razem z tym nienależnym za zajęcie konta)
   36,40 należność główna + 14,40 ke
   a potem te za duże koszty o 4,20 postanowieniem zaliczyć na zaległość (brak wpłaty za marzec)?

Miałam taką samą sytuację, kwoty 4,20 zł nie wpisywałam nigdzie, potraktowałam to jako nadpłatę, ale nie pisałam postanowienia o zaliczeniu nadpłaty, zaliczyłam to na następny tytuł.

Proszę o wasze zdanie w takiej sprawie:
Bank pismem z marca poinformował, że wystąpił zbieg komornik-Naczelnik US-wójt gminy. Nie wystawiłam jeszcze postanowienia z art. 62 i nie wysyłałam jeszcze akt do sądu o rozstrzygniecie. Z rozmowy telefonicznej z kancelarią dowiedziałam się, że celowo nie wysyłają akt do sądu, gdyż dłużnik zobowiązał się, że do 10.04.2014 ureguluje całość zadłużenia u komornika. Ustalona data minęła, ale jeszcze czekają. Jeżeli facet zapłaci to będzie zbieg administracyjny i inny tryb postępowania. I moje akta utkną gdzieś w sądzie. Co zrobilibyście ? Czy od razu wysyłacie akta do sądu jak macie zbieg czy czekacie nie wiem może na wezwanie sądu ?

Nikt nie chce podzielić się wiedzą/doświadczeniem ?
dzięki

To nie piekarnia tylko forum. Nie każdy przesiaduje tu 8 godzin pracowych
Ja mam taki zbieg, że podmiot ma 10 komorników z całej polski, US i jeszcze mnie na głowie.
Nikt nie chce rozstrzygnąć zbiegu, czemu? nie wiem ale nie będę chyba pierwszy. Pewnie moje zobowiązania to pikuś przy tym co tam może mieć.
Wiem, że US się dogadują z komornikami żeby nie robić sobie zbiegów bo to tylko wstrzymuje egzekucję. Proponuję zadzwonić jeszcze raz.
Na wezwanie sądu się nie doczekasz bo któraś strona musiała by tam wystąpić. Ja dostałem info od komornika żebym pisał do sądu bo z najniższej za szybko im nie spłynie to co zalega więc i tak zrobiłem. Najlepiej przedzwonić i się zapytać jeszcze raz jaka jest szansa na zapłatę w najbliższym terminie.