Czy tym zawiadomieniem informuję również zobowiązanego czy tylko organ egz?

Poproś kogoś w podatkach, powinni mieć wzór takiego zawiadomienia bo wysyłają do skarbówki. Ja adresuję do organu egzekucyjnego - a to przecież wójt/burmistrz więc takie "masło maślane" dopisuję też komórkę windykacyjną. Co do części J to wpisuję datę zmiany - wpłaty należności oraz rodzaj zmiany - wpłata u wierzyciela i kwotę 0 zł i jeszcze parafka.

Zawiadomienie informujesz tylko organ egz. pozostaje jeszcze kwestia kosztów egzekucyjnych - czy są czy ich nie ma oraz ewentualnie kto to ma płacić.

Jak w większości przypadków zapewne, sam księguje, wystawiam upomnienia i tytuły i sam egzekwuje. W związku z powyższym sam do siebie nie piszę z informacją tylko stosownie wpisuje na TW w części J wpłatę u wierzyciela.

ta kwota którą wpisuje w częsci J to jest kwota która została wplacona u wierzyciela czy która została jeszcze do opłacenia z tytułu (i czy do tej kwoty dolicza się również koszty egzekucyjne?), a jeżeli wplata jest w organie egzekucyjnym to również wypełniam część J, mam np taki przypadek podatnik oplacił polowe należnosci głównej i wszystkie koszty które byly naliczone do tej pory - to tez opisuję w częsci J? - Jeżeli nie macie statusu poborcy, to wpisujecie swoje dane w częsci K?

hehehe takie perpetum mobile (bez obrazy oczywiście bo wiem że w dużej ilości urzędów tak to działa) .... :):)

ja w części J wpisuję kwoty które zostały wpłacone albo mi jako organowi egzekucyjnemu (np. realizacja częściowa zajęcia) albo jak mi wierzyciel (koleżanka obok) da info że jej coś wpłacił sam dłużnik. część J nazywa się zmiany w stanie należności i ja to odczytuje jako wszystkie zmiany

mam pytanko odnośnie kosztów egzekucyjnych
zajęłam rachunek egzekucyjny w banku X, okazało się że konto jest puste ale zajęcie skuteczne wiec policzyłam OM i koszty zajęcia,  napisałam do US wniosek o udostępnienie danych bo gość prowadzi firmę więc chciałam więcej danych. dostałam info że ma konto jeszcze w banku Y
w tym czasie, wypłynęła mi wpłata z konta X która pokryła koszty egzekucyjne, koszty upomnienia i część kwoty głównej oraz odsetek  - ty zrobiłam aktualizację zajęcia (20.02)
21.02 dokonałam zajęcia drugiego rachunku bankowego Y, wpłynęła mi z niego reszta kasy ale program mi nie naliczył kosztów egzekucyjnych ... nie ukrywam że jakoś nie zwróciłam na to uwagi wcześniej a dopiero teraz przy rozliczaniu wszystkiego.

czy słusznie nie naliczył mi kosztów ? wiem że je wyegzekwowałam z rachunku X już ale dokonałam przecież zajęcia w innym banku ? zgodnie z liczeniem tych opłat które przedstawiał tu kiedyś preston to czy nie powinno mi naliczyć jeszcze kosztów za drugie zajęcie ?

Wszystko masz ok.

Sytuacja taka ma miejsce wtedy gdy zaspokoisz cześć należności głównej.

Załóżmy że na dzień pierwszego zajęcia ng 100zł + % 50 zł = 150 zł. Więc koszty: 1,50 OM i 7,50 za zajęcie. Po zaspokojeniu części należności głównej, wynosi ona 90 zł i odsetki od niej 45 zł. Czyli łącznie 135zł. Koszty za zajęcie od takiej kwoty to 6,75zł (6,80) i nie przekraczają pierwszych naliczonych i należnych czyli 7,50zł. Nie ma zatem możliwości naliczenia dodatkowych kosztów za kolejne zajęcie.

Oczywiście w momencie gdy drugie i kolejne zajęcia będą wydawane po dłuższym okresie czasu, odsetki do należności głównej mogą być tak duże, że opłata będzie należna:

ng - 90zł ale odsetki urosły już do kwoty 70 zł. W sumie daje to 160-zl. Koszty za zajęcie od takiej kwoty wynoszą 8,00-zł. I są większe niż te pierwotne czyli 7.50-zł. W takim przypadku doliczamy właśnie różnicę pomiędzy kosztami czyli 0,50-zł. (8,00-7,50zł).

Identyczna sytuacja będzie kiedy zaspokoimy bardzo niewielką część należności głównej i ZAWSZE gdy nie zaspokoimy w żaden sposób należności głównej. Wtedy zawsze suma aktualnych odsetek i należności głównej, będzie większa niż przy pierwszym zajęciu i trzeba przeliczyć i doliczyć odpowiednie koszty za zajęcie.

Jeżeli odsetki nie "urosły" Ci w sposób mający znaczenie na wysokość kosztów egzekucyjnych to nie naliczasz nowych kosztów.
art. 64 §4 liczysz tylko raz. Jeżeli w toku zaspokajania wierzytelności koszty egzekucyjne rosną to na TW w części L wpisujesz tylko różnicę.




opłaty zgodnie z ƒ64 §3 liczy się dla tytułu nie dla zajęcia. Wyobrażasz sobie wpisywanie np 0,20zł za zajęcie rachunku bankowego na innym TW  
Jeżeli na zajęciu masz kilka tytułów wykonawczych to pomimo zastosowania jednego środka egzekucyjnego opłaty naliczasz dla każdego TW osobno i sumujesz je na zajęciu.

Oczywiście, że do tytułu. I nawet jak masz jeden tytuł, to różnicę w kosztach powinieneś doliczyć. Nawet jeśli będzie wynosić 0.10-zł.
I wskazać ja prawidłowo na kolejnym zajęciu.

Pomyślałem o kolejnym zajęciu dla innego TW  

hehehe takie perpetum mobile (bez obrazy oczywiście bo wiem że w dużej ilości urzędów tak to działa) ... :):)

ja w części J wpisuję kwoty które zostały wpłacone albo mi jako organowi egzekucyjnemu (np. realizacja częściowa zajęcia) albo jak mi wierzyciel (koleżanka obok) da info że jej coś wpłacił sam dłużnik. część J nazywa się zmiany w stanie należności i ja to odczytuje jako wszystkie zmiany

Ja w części J wpisuje kwotę należności, która została jeszcze do wyegzekwowania (wynika to zresztą z zawiadomienia od wierzyciela od zmianie należności, gdzie mam ograniczenie egzekucji do wymienionej w nim kwoty, wierzyciel przecież teoretycznie    nie wie jakie są koszty egzekucji) natomiast jeśli mam wpłatę do organu egzekucyjnego (oczywiście po doręczeniu TYT) to rozliczam to w części Ł i tam mam też rozliczone koszty  egzekucyjne.

czy ktoś może jeszcze napisać w tej sprawie

to w końcu jak  

Czy to przypadkiem nie część dla poborcy?

Część K, L i Ł są tylko i wyłącznie dla organu egzekucyjnego. Cześć K tylko i wyłącznie dla czynności poborcy skarbowego. Część L służy do wskazania obciążeń i uznań kosztów egzekucyjnych tak więc jest dla inspektora, poborcy, egzekutora. Każdego kto obciąża i uznaje koszty. Podobnie cześć Ł. Wierzyciel nie ma prawa rozliczać żadnych kwot w części Ł, wyraźnie jest tam wskazane "kwoty pobrane".

W części J prowadzący postępowanie dokonuje adnotacji o zmianie wysokości należności. Przyjętą zasadą jest też, że wpisów dokonuje tam wierzyciel. Jest to prostsze niż drukowanie informacji o zmianie wysokości zaległości przez rachunkowość.