<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Proszę o przywrócenie tematu dotyczącego sprzedaży w trybie egzekucji administracyjnej udziałów w sp. z o.o.
Temat ten został przeze mnie założony przed zmianami portalu.
Z uwagi na fakt, iż w najbliższym czasie będę musiała podjąć stosowne czynności w tym zakresie, chciałabym na forum podjąć ten temat jeszcze raz, mimo, iż wcześniej nie cieszył się on zbytnią popularnością.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Temat jest jak najbardziej istotny i godny powszechnej uwagi.
<a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=638&sid=ea6b2ff52ac52e991c34202adb3333e0" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...c34202adb3333e0</a>

Trochę się naprzeglądałem forum w poszukiwaniu tego tematu.

Proponowałbym małe odświeżenie.

Jak wygląda u was egzekucja z udziałów? Często stosujecie ten środek? Czy na dłuższą metę jest to jakoś skomplikowane? Prawdopodobnie w najbliższym czasie będę musiał z tego skorzystać.

Wszelkie uwagi mile widziane.

Pozdrawiam

Co taka cisza w temacie? Przecież sporo urzędów taką egzekucję już prowadziło. Czy nikt się nie podzieli swoimi doświadczeniami?

Pierwszy krok to udziały należy zająć i powiadomić o tym sąd rejestrowy.
Drugi krok to należy udziały wycenić uwzględniając aktywa i pasywa.
Jeżeli dalej cię interesuje cdn.

Udziały mamy zajęte, KRS powiadomiony. Z należności zobowiązanego z tytułu posiadania udziałów nie spływa kompletnie nic (z oświadczenia spółki wynika, że na razie nie wypłacają udziałowcom żadnych zysków), więc musimy się przymierzyć do sprzedaży tych udziałów. Mogę prosić o bliższe informacje, w jaki sposób szacuje się te udziały i kto to robi - organ egzekucyjny, czy zlecamy komuś? Jak to wynika z praktyki? Czy takie udziały się sprzedają, czy raczej nie? Jak długo trwa przeprowadzenie całej procedury? Z góry dziękuję za wszystkie informacje.

Udziały wycenia sąd i trochę to kosztuje.
Nie wiem czy warto się z tym dalej babrać.
Należy oszacować wartość udziałów tj. majątek - długi.
Przeważnie jest tak, że długi przerastają majątek i kto to kupi.

Art. 96k.
§ 1. Jeżeli egzekucja z należności przysługujących zobowiązanemu z tytułu zajęte-go udziału nie prowadzi do pełnego pokrycia dochodzonej należności, organ egzekucyjny występuje do właściwego sądu rejestrowego o zarządzenie sprze-daży zajętego udziału.
§ 2. Jeżeli sąd nie zarządzi sprzedaży zajętego udziału, pozostają w mocy dokonane czynności egzekucyjne.
§ 3. Jeżeli sąd zarządzi sprzedaż udziału, a umowa spółki:
1) nie zawiera ograniczeń zbycia udziału albo
2) zawiera ograniczenia zbycia udziału, lecz spółka, w terminach i na zasadach określonych w Kodeksie spółek handlowych, nie wystąpi o dokonanie oszacowania wartości zajętego udziału albo wystąpi o takie oszacowanie, ale nie wskaże osoby, która nabędzie udział, albo osoba wskazana przez spółkę nie wpłaci organowi egzekucyjnemu ustalonej ceny
– organ egzekucyjny sprzedaje zajęty udział, stosując odpowiednio przepisy rozdziału 6 oddziału 2, z zastrzeżeniem § 4.
§ 4. Jeżeli sąd rejestrowy dokonał oszacowania wartości zajętego udziału, organ egzekucyjny przyjmuje kwotę oszacowania jako cenę wywołania.

Z polskiego na nasze:
Jeżeli w wyniku zajęcia udziałów nie uzyskaliśmy kwoty pokrywającej w całości należność wynikającą z tytułów to kierujemy do sądu rejestrowego (KRS) wniosek o zarządzenie sprzedaży udziałów. Wniosek wysyłamy w trzech egzemplarzach (jeden dla sądu, jeden dla spółki i jeden dla naszego ulubieńca – zobowiązanego). Do wniosku dołączamy dokumenty potwierdzające, iż zajęcie nie doprowadziło do realizacji należności. Może to być uwierzytelniona kserokopia odpowiedzi dłużnika zajętej wierzytelności, protokołu kontroli dł. zaj. wierz., wydruk kwot rozliczonych z EGA. Sąd wydaje postanowienie w którym zarządza sprzedaż biorąc pod uwagę postanowienia zawarte w umowie spółki. Na przykład, jeżeli w umowie jest napisane, że w przypadku zbywania udziałów pierwszeństwo mają wspólnicy - sąd tak zarządzi. W terminie dwóch tygodni od daty doręczenia postanowienia o zarządzeniu sprzedaży spółka może wnieść do sądu o dokonanie wyceny udziałów. Jeżeli to zrobi – sąd powołuje biegłego i dokonuje wyceny, która dla nas jest wiążąca. Dla pewności po jakimś miesiącu od otrzymania postanowienia o zarządzeniu sprzedaży udziałow należy zapytać sąd czy jest prawomocne i czy spółka wniosła o dokonanie wyceny.  Jeżeli spółka nie wystąpi o dokonanie oszacowania wartości zajętego udziału albo wystąpi o takie oszacowanie, ale nie wskaże osoby, która nabędzie udział, albo osoba wskazana przez spółkę nie wpłaci (po wezwaniu) organowi egzekucyjnemu ustalonej ceny to przystępujemy do sprzedaży udziałów tak jakbyśmy sprzedawali ruchomość. Czyli, jeżeli sąd nie dokonał wyceny udziałów, najpierw powołujemy biegłego. A potem to już wiadomo

Jesteśmy teraz na etapie powoływania biegłego. Na razie powiedział, że trzeba zaczekać aż spółka złoży CIT-8 czyli do końca marca. Pożyjemy, zobaczymy co dalej.

Pożyliśmy i patrzymy co dalej.  

Jak dalej sprawa wygląda?

Spółka próbowała nam się wywinąć. Czekaliśmy długo na sprawozdanie finansowe. Zmienili siedzibę i sprawozdanie (nieprawidłowo) trafiło do nowego US. Trochę potrwało zanim je ściągnęliśmy. Dał nam też w kość okres urlopowy. Potem biegły nie miał czasu... ehhh, masakra.
W każdym razie w końcu powołaliśmy biegłego. Ma do 15 grudnia wycenić udziały. Zawiadomiliśmy spółkę, zobowiązanego i sąd o przystąpieniu do wyceny.
Czekamy na opinię biegłego. Potem zawiadomimy spółkę i zobowiązanego o wyniku wyceny (wyślemy kopie). Zakładam, że będą protestować. Ale biegły jest zarówno skarbowym jak i sądowym wyceniaczem, więc pewnie nie będziemy powoływać innego.
Na początek roku szykujemy się na sprzedaż udziałów w drodze licytacji. Będziemy postępować jak przy sprzedaży ruchomości, tylko cena wywoławcza nie będzie obniżona. Zakładam, że sprzedamy udziały na pierwszej licytacji, bo spółka jest znana i przynosi zyski

Zapytam nieskromnie - ile kosztuje taka "usługa" biegłego? Słyszałem że nie jest to tania historia.
Mona przy okazji poprosić na PW namiary na niego?
A temat zrobił się u mnie gorący bo kilka zbiegów egzekucji z komornikiem sądowym do zajętych udziałów przejąłem ;-(

W mojej niemałej mieścinie znalazłam jednego takiego szpeca wpisanego na listę biegłych IS. Jednocześnie jest biegłym sądowym. Nie jest biegłym rewidentem, więc wycena kosztować będzie "tylko" około 4500 zł. W związku z końcówką roku musiałam odwołać wycenę nieruchomości, bo brakło by nam kasy na wyceny.
Ja też mam tę sprawę ze zbiegu, ale cywilni wierzyciele prawdopodobnie nie powąchają tych pieniędzy, bo zabraknie.

Gdybym nie miała przekonania graniczącego z pewnością, że udziały są zbywalne, to nie brałabym się za tą wycenę.
Mam wiele przypadków zajętych udziałów, ale zwykle są to spółki z minimalnym kapitałem, nie wykazujące regularnych obrotów (albo w ogóle bez obrotów), lub nie składające w ogóle sprawozdań finansowych.  W takich przypadkach nasze czynności w zasadzie kończą się wpisem w KRS o zajęciu udziałów, pismem do właściwego urzędu skarbowego o przesłanie ostatniego sprawozdania finansowego spółki, i stwierdzeniem, ze egzekucja z udziałów jest nieskuteczna, bo wydatek egzekucyjny związany z wycena przekroczyłby możliwą do uzyskania kwotę.

Jak szukać biegłego (wycena udziałów, przedsiębiorstw):
1) na liście biegłych przy IS - powinna być dostępna na stronie internetowej
2) na liście biegłych sądowych - powinna być dostępna na stronie Sądu Okręgowego.
3) ewentualnie na liście biegłych rewidentów - powinna być dostępna na stronie Regionalnego Oddziału Krajowej Izby Biegłych Rewidentów, ale sądzę, że usługa takiej osoby będzie dużo droższa.

WOYT1, nie wiem skąd jesteś. Nie sądzę, żeby biegły zabrał się za wycenę spółki z drugiego końca Polski.
Swoją drogą zastanawiam się, w jaki sposób dokonywalibyśmy wyceny udziałów spółki w takim przypadku. Tu mam sytuację, że spółka jest blisko, pod tą samą IS, choć inny US. Ale jak by była gdzieś w Polsce? Hmm, rekwizycja w zakresie wyceny i sprzedaży udziałów? Muszę to przemyśleć.

Biurwa1 dzięki za podpowiedzi.
Rekwizycja moim zdaniem niestety nie wchodzi w grę ;-( To jednak prawo majątkowe.
Dla mnie najbliższy biegły skarbowy wpisany na listę przy innej IS, który oszacuje udziały ma do mnie ok. 350km. No i ta cena ...

Przepis dot. rekwizycji mówi o "składnikach majątku". Prawo majątkowe też jest składnikiem majątku. Moim zdaniem jak najbardziej rekwizycja mogłaby być.

No, to mamy wycenę. Całkiem fajne kwoty nam z tego wyjdą
W najbliższym czasie kopie wyceny pójdą do stron (zobowiązanego i spółki). Zastanawiam się czy do sądu KRS powinnam wysłać wycenę.
Z ostrożności chyba wyślemy.