ten kto pisze o jakichkolwiek podwyżkach w administracji skarbowej, nie zna zasad wynagradzania pracowników tu pracujących od jakichś sześciu lat wynagrodzenia są zamrożone i tego nikt ani nic nie zmieni to, że komuś podwyższa(ło) się wynagrodzenie, wynika tylko i wyłącznie ze zmiany stopnia zaszeregowania (tzn. referent => starszy referent => inspektor itd...) lub zmiany stanowiska, czyli w pewnym sensie (czasem nawet dosłownym) z awansu (bo jakby nie patrzeć zmiana z np. referenta na inspektora jest awansem, pomimo, że w zasadzie nie wpływa to na zakres czynności), ew. z podwyższenia stażowego. jak ktoś przez ostatnie sześć lat nie zmieniał stanowiska i stopnia zaszeregowania, to mu pensja stoi w miejscu i znam takie osoby (choć są to rzadkie przypadki, bo te "awanse" co jakieś 4-5 lat, to w naszym US norma, a nie "awansowali" ci, którzy np. byli na macierzyńskim i wychowawczym przez ten czas)
a co do samego zbadania zgodności z Konstytucją zamrożenia płac, to ja jestem za (o czym już kiedyś pisałem: viewtopic.php?f=60&t=2500), dla mnie cały system wynagradzania pracowników i urzędników SC jest niezgodny z ustawą zasadniczą inną kwestią, jest legitymacja czynna, która przysługuje tylko podmiotom określonym w art. 191 Konstytucji; jak ktoś już słusznie zauważył, w naszym imieniu powinny to zrobić ogólnokrajowe związki zawodowe; pojedynczemu obywatelowi (czyli np. urzędnikowi) może ew. przysługiwać skarga konstytucyjna, ale tą wnosi się dopiero po uzyskaniu prawomocnego orzeczenia, wydanego na podstawie przepisów niezgodnych (wg. skarżącego) z Konstytucją - ale jest to droga bardzo dłuuuuga!
19 gru 2013, 21:03
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Pinero
Uzasadnienie
I to jest podwyżka rzędu 300 zł dla 10 osób.
Umieść to w temacie "pośmiejmy się".
Dlaczego? Dla 5 osób byłaby rzędu 600 zł. A dla 30 - rzędu stu.
Rachunkowo się zgadza
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
19 gru 2013, 21:30
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Konkrety Panie i Panowie, a takie komentarze typu forumowicza Uzasadnienie to na forum towarzyskim:)
20 gru 2013, 20:21
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Przykład z trzema tysiącami podałem, żebyście zrozumieli, że zamrożenie funduszu płac nie powoduje zamrożenia poziomu płac poszczególnych pracowników.
Napiszcie, który artykuł Konstytucji narusza zamrożenie płac w budżetówce.
21 gru 2013, 07:46
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Nadir
Dlaczego? Dla 5 osób byłaby rzędu 600 zł. A dla 30 - rzędu stu. Rachunkowo się zgadza
A dla 100 osób rzędu 30zł. Brutto oczywiście... Uzasadnienie pewnie pracuje gdzie indziej, albo jest ....
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
21 gru 2013, 09:17
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Uzasadnienie
Napiszcie, który artykuł Konstytucji narusza zamrożenie płac w budżetówce.
balek
KONSTYTUCJA RP
Art. 32 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
A przypomnijmy, jak to jest (było) z pracownikami na wolnym rynku przez te ostatnie sześć lat: Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w poprzednim roku (celowo nie podaje przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, bo ten wskaźnik zawiera też płace budżetówki, czyli sztucznie zamazuje, usztywnia pogląd na średnie płace na czas, kiedy są one zamrożone): 2012 r. 3.722,28 zł (+ 3,4% r/d/r) 2011 r. 3.597,87 zł (+ 4,8%) 2010 r. 3.430,73 zł (+ 3,3%) 2009 r. 3.319,88 zł (+ 4,5%) 2008 r. 3.174,08 zł (+10,2%) 2007 r. 2.880,97 zł (+ 9,2%) Łącznie w latach 2006-2012 nastąpił wzrost płac o 41,2%! Oczywiście płace w budżetówce nie podlegają zasadom wolnego rynku, ale i sama praca w budżetówce zasadom tym nie podlega, gdyż albo pracujesz w budżetówce albo w sektorze prywatnym. Z oczywistych więc powodów Państwo (jako pracodawca) powinien dbać o losy pracowników, których zatrudnia, tak by ci byli w co najmniej podobnej sytuacji jak ogół pracowników pracujących w gospodarce narodowej. Było nie było wszystkim pracownikom (poza nami) wynagrodzenia w tym czasie rosły, pomimo rzekomego kryzysu. Jak więc Państwo może zamrażać płace swoim pracownikom w tej sytuacji? Dla mnie działa niezgodnie z Konstytucją! W tym momencie Państwo świetnie zadbało o to, by najlepsi pracownicy sukcesywnie odchodzili (w tym czasie) do sektora prywatnego (szczęśliwie niewielu się na to zdecydowało).
Przypomnę jeszcze może jak kształtowało się wynagrodzenie minimalne w tym czasie: 2013 1.600 2012 1.500 2011 1.386 2010 1.317 2009 1.276 2008 1.126 2007 936
No i jeszcze pogląd na wskaźnik inflacji (co byśmy wiedzieli o ile my, pracownicy skarbówki zbiednieliśmy w tym czasie): 2007 2,5% 2008 4,2% 2009 3,5% 2010 2,6% 2011 4,3% 2012 3,7% Łącznie ceny w 2012 r. w stosunku do poziomu cen z 2006 r. były wyższe o 22%!
Ostatnio edytowano 21 gru 2013, 10:37 przez balek, łącznie edytowano 1 raz
21 gru 2013, 10:28
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Art. 32 konstytucji. Cała Służba Cywilna jest dyskryminowana!
---------------------------
Nawet na tle samej budżetówki jesteśmy dyskryminowani. Lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, policja, straż, służba celna, sądy i jeszcze pewnie coś by się znalazło. Dla nich zawsze się w magiczny sposób znajduje kasa!
21 gru 2013, 10:29
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
anonymous82
Nawet na tle samej budżetówki jesteśmy dyskryminowani. Lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, policja, straż, służba celna, sądy i jeszcze pewnie coś by się znalazło. Dla nich zawsze się w magiczny sposób znajduje kasa!
To prawda, ale i wewnątrz samej skarbówki też jesteśmy dyskryminowani płacowo. No, ale za to już nie odpowiada władza, tylko dyrektorzy generalni poszczególnych urzędów.
21 gru 2013, 10:46
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Jest takie powiedzenie: dajcie mi człowieka, a znajdzie się paragraf. Myślę, że dobra kancelaria prawnicza poradziłaby sobie z tym problemem. Skoro są pieniądze na tak wysokie nagrody dla wielu wysokich urzędników, skoro znalazły się pieniądze na podwyżki dla posłów (bodajże w ubiegłym roku), skoro dokonuje się wielu drogich zakupów, bez których w dobie kryzysu można by się obejść, to jak można uzasadniać tym samym kryzysem zamrożenie wynagrodzeń przez tak długi czas? Nie podjęto najmniejszej próby stworzenia jakichś osłon chociażby dla najniżej zarabiających urzędników, w tym także obciążonych różnych problemami (choroby, kalectwa, samotne rodzicielstwo itp.). Nawet porównując to z innymi krajami europejskimi, to tak długie zamrożenie w sferze budżetowej jest wyjątkiem w Europie. Gdyby zastosowano zamrożenie jednakowo wobec wszystkich, którzy należą do sfery budżetowej - co powinno mieć miejsce - to zamrożenie to skończyłoby się najwyżej na 2 latach. I to jest chyba podstawa to zaskarżenia. Zdrowych i pogodnych Świąt dla tych co świętują, a dla tych co nie świętują, miłego odpoczynku
21 gru 2013, 13:27
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Ale niestety rządzący mają Konstytucję w Dali też temu wyraz w sprawie podwyższonego VAT-u, który miał być wyższy przez 3 lata. Tak to zapisane zostało pierwotnie. Przyczyną był oczywiście kryzys, którego, jak widać po wysokości wynagrodzeń, raczej nie było. Ja osobiście, jakoś bardzo go nie odczułem. Za to odczułem to, że ceny rosły, innym adekwatnie rosły pensje, a mi stała cały czas w miejscu. I to odczułem. I w tej sytuacji jeszcze przedłużają wyższy VAT dalej? Niezrozumiałe! A gdzie zasada pewności prawa? Gdzie praworządność?
21 gru 2013, 19:42
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
"Służba cywilna" nie jest podmiotem chronionym Konstytucją. Chronieni są ludzie tworzący korpus służby cywilnej, ale raz nikt im nie zagwarantował wzrostu płac, a dwa poszczególnym członkom płace rosną. W związku z powyższym nie ma mowy o złamaniu Konstytucji.
Swego czasu moi rodzice prowadzili działalność gospodarczą, ale przynosiła straty, więc ją zakończyli. Czy waszym zdaniem moi rodzice powinni wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z pozwem o to, żeby konsumenci kupowali ich produkty, bo przecież wszyscy ludzie są równi, a średnio przedsiębiorcy dobrze zarabiają? To jest absurd.
21 gru 2013, 23:15
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Uzasadnienie
Swego czasu moi rodzice prowadzili działalność gospodarczą, ale przynosiła straty, więc ją zakończyli. Czy waszym zdaniem moi rodzice powinni wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z pozwem o to, żeby konsumenci kupowali ich produkty, bo przecież wszyscy ludzie są równi, a średnio przedsiębiorcy dobrze zarabiają? To jest absurd.
Absurdem to jest twoje porównanie. Nie rozumiesz istoty problemu. Państwo i organy władzy je reprezentujące są zobligowane do przestrzegania Konstytucji, w tym do respektowania zasady równości, czyli do równego traktowania wszystkich obywateli. Państwu wolno robić tylko to, na co prawo mu pozwala i nic więcej. Obywatelom (konsumentom) z kolei przysługuje zasada wolności, zgodnie z którą każdy człowiek może robić wszystko to, co mu się żywnie podoba. Nie wolno mu robić tylko tego, co jest zabronione przez prawo. Zgodnie z tą zasadą człowiek a nawet wszyscy obywatele danego kraju mogliby robić zakupy u jednego tego samego sklepikarza. Niczyje prawa i wolności naruszone nie będą. Normy konstytucyjne będą tutaj działały, bo z jednej strony konsumenci, korzystając z zasady wolności (i praw obywatelskich), kupują tam gdzie się im podoba. A z drugiej strony, inni obywatele, korzystając z zasady wolności gospodarczej, prowadzą działalność gospodarczą. Nie mają jednak szczęścia (albo najzwyczajniej nie potrafią prowadzić działalności gospodarczej - tak jak mogło być w przypadku twoich rodziców), bo konsumenci wybrali innego sprzedawcę!
22 gru 2013, 10:01
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
To niech te organy państwowe zobligują konsumentów, żeby kupowały towar po wyższych cenach od moich rodziców. Wszak mają takie możliwości, tak samo jak mają możliwość wprowadzenia płacy minimalnej. Czy coś tu nie gra?
22 gru 2013, 15:35
Re: Zamrożone wynagrodzenia do Trybunału
Niestety, ale muszę stwierdzić że twoje argumenty są z *** wzięte.
Rozumiem gdybyśmy byli wyodrębnioną "organizacją" z jakimś odrębnym funduszem płac! A dostajemy z tego samego wora co ci, o których wspomniałem wcześniej!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników