I właśnie o tym tu dyskutujemy! O różnych podejściach do tych samych rzeczy. Bo - co punkt siedzenia - to inny punkt widzenia. Ale za to jest ciekawie! - jak to mówi W. Cejrowski
Ja się nie dziwę, że tak wielu urzędników piszących te decyzje z NŹD to się tak bardzo utożsamiło z tymi NŹD. Tyle godzin szkoleń, czytania instrukcji, i tyle wysiłku w pisaniu tych decyzji, oraz w dedukowaniu tych podstaw do wydania decyzji Taki utożsamiony ze swoją pracą urzędnik - toż to skarb narodowy. Należy takich ludzi doceniać i nagradzać. Większa wydajność w kontroli - naszym celem jutro. Dziś będziemy skuteczniej wydawać decyzje! Plan pięcioletni kontroli i przypisów będzie wykonany!
06 gru 2013, 23:00
Re: Nieujawnione źródła dochodów
@Vlad,
lepiej byś podał te przykłady personalne sędziów z WSA, bo to może być ciekawe. A co do nieujawnionych źródeł, to już niedługo ich nie będzie, bo pytanie prawne dotyczące aktualnych przepisów zostało już wystosowane do TK.
06 gru 2013, 23:11
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Kolego VLAD, niestety twoją diagnozę uznaję za błędną. Mam gdzieś mierniki, wyniki, wydajność czy nierealne zadania stawiane przez niekompetentnych decydentów. Dla mnie cel jest jeden. Chodzi wyłącznie o to żeby aparat państwa (nieuchronny pośrednik w relacjach społecznych narodowej grupy etnicznej) był w stanie zapewnić uczciwy byt ludziom od niego zależnym - urzędnikom, policji, żołnierzom, nauczycielom itd. Jedyny środek prowadzący do tego celu to niestety kasa czyli powszechnie i uczciwie płacone podatki (osobiście też nie jestem zachwycony tym, że muszę je płacić). Pieniądze z tego tytułu to również środki na instytucje państwa, które mogą więcej płacić swoim kontrahentom za ochronę, sprzątanie czy dostawy w ramach przetargów. Pieniądze na policję to nasze większe bezpieczeństwo, na nauczycieli to lepszy poziom wykształcenia naszych dzieci itp. To wszystko to system naczyń połączonych. Albo system ten będzie się razem napędzać albo powoli rozpadać, bo kolejne ogniwa uznają, że nie są zobowiązane do jego utrzymania. Tego trzeba pilnować i to rygorystycznie. Płacisz sam lub będziesz płakał, tak działają normalne państwa zachodnie. Często piszę ostro. Ale nauczono mnie stosowania ostrych pojęć, a jak słyszę nowomowę np., że ktoś minął się z prawdą to żałuję, że już nie ma ZOMO.
____________________________________ "Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"
06 gru 2013, 23:23
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Avacs!
Ja już niejeden raz reprezentując strony w prowadzących postępowaniach usłyszałem od funkcjonariuszy i urzędników, że to przez takich "skurw...nów" jak ja - to ten kraj wygląda tak - jak wygląda. Zwarte oddziały ZOMO i ORMO przywróciłyby tu pewnie porządek?! Może postępowania powinny być też jednoinstancyjne, bez prawa odwołania i bez sądów administracyjnych?! A na ulicach też by było ciekawie - godzina policyjna! Cóż za piękny świat opisany przez Orwella
a z drugiej strony obywatel :
Ostatnio edytowano 07 gru 2013, 11:24 przez Vlad, łącznie edytowano 1 raz
07 gru 2013, 10:58
Re: Nieujawnione źródła dochodów
AVACS!
Pan tez wydawał decyzje z NŹD? Czy tylko z teorii, opowiadań kolegów i koleżanek Pan zna tą instytucję (NŹD)?
07 gru 2013, 11:23
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Ci co czekają to może skarga na opieszałość do organu wyższego stopnia, następnie wezwanie do usunięcie stanu naruszenia prawa i na koniec skarga do WSA żądaniem nałożenia grzywny na organ.
07 gru 2013, 12:22
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Z tą skargą na bezczynność organu to nie jest tak prosto, bo najpierw musisz wezwać organ do działania i wyznaczyć mu termin z zagrożeniem że złożysz skargę do WSA. Ale żeby mieć podstawę do złożenia skargi, to musi upłynąć termin do rozstrzygnięcia sprawy z ordynacji. A organy tego terminu pilnują do ostatniego dnia. Reguluje to art. 37 kpa i art 52 par 3 p.p.s.a.
Organy przedłużają sprawy żeby doczekać Nowego Roku 2014 - po co? No chyba tylko po to żeby minęło już pięć lat?!
Do tego dochodzi instytucja ponaglenia na bezczynność organu do organu wyższego stopnia z art . 141 par 1 Ordynacji podatkowej
07 gru 2013, 13:08
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Vlad
Z tą skargą na bezczynność organu to nie jest tak prosto, bo najpierw musisz wezwać organ do działania i wyznaczyć mu termin z zagrożeniem że złożysz skargę do WSA.
Nikogo do niczego nie musisz wzywać, wystarczy ponaglenie a potem skarga.
07 gru 2013, 13:30
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Vlad
Reguluje to art. 37 kpa i art 52 par 3 p.p.s.a.
Art. 37 kpa nie stosuje się do spraw podatkowych.
07 gru 2013, 14:49
Re: Nieujawnione źródła dochodów
justice
art.37 kpa nie stosuje się do spraw podatkowych.
Podobnie zresztą jak całego (no może prawie całego) k.p.a.
07 gru 2013, 19:55
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Vlad
Z tą skargą na bezczynność organu to nie jest tak prosto, bo najpierw musisz wezwać organ do działania i wyznaczyć mu termin z zagrożeniem że złożysz skargę do WSA. Ale żeby mieć podstawę do złożenia skargi, to musi upłynąć termin do rozstrzygnięcia sprawy z ordynacji. A organy tego terminu pilnują do ostatniego dnia. Reguluje to art. 37 kpa i art 52 par 3 p.p.s.a. Organy przedłużają sprawy żeby doczekać Nowego Roku 2014 - po co? No chyba tylko po to żeby minęło już pięć lat?! Do tego dochodzi instytucja ponaglenia na bezczynność organu do organu wyższego stopnia z art . 141 par 1 Ordynacji podatkowej
O jakie pięć lat chodzi?
08 gru 2013, 17:39
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Art. 79. § 2. Prawo do złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty wygasa po upływie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego.
08 gru 2013, 20:53
Re: Nieujawnione źródła dochodów
Vlad
Marekk! Nie uciekaj - ja trzymam tu Twoją stronę. Prawo, słuszność i sprawiedliwość stanęły w końcu po Twojej stronie. (nie mylić z PIS-em, bo za PIS-u było takie samo bezprawie w NŹD!) Także moralnie to Ty jesteś górą. Ciesz się tym. Przez ostatnie lata byłeś nieuczciwym podatnikiem i oszustem podatkowym. Dziś jesteś w końcu oczyszczony z tych nieprawdziwych zarzutów. Twoje jest na wierzchu. Ciesz się tym, a nie irytuj. Nie będzie wiele takich chwil w Twoim życiu. Carpe diem!
Dyrektor od łapówek (PO) kazał udawać swojej żonie... prostytutkę
Osiem tysięcy złotych pensji i życie ponad stan... Jeszcze zanim wokół szefa rządowego centrum projektów informatycznych zaczęło węszyć CBA, Andrzej M. (40 l.) stanął przed problemem, jak się wytłumaczyć z takiego majątku, gdyby zapytała o to skarbówka? Jak ukryć, że wziął pięć milionów złotych łapówki? Postanowił... zrobić z żony prostytutkę.
Jak zeznał w śledztwie jeden ze świadków, dyrektor z resortu spraw wewnętrznych kazał swojej ślubnej mówić, że pieniądze, których pochodzenia nie był w stanie wytłumaczyć, pochodzą z prostytucji, którą ona uprawia!
Ewa M. to druga żona byłego dyrektora CPI. Poznał ją, gdy była sekretarką. Dla niej rozwiódł się z żoną. Jak mówiła nam osoba znająca Andrzeja M., to właśnie po związaniu się z młodszą kobietą dyrektor został łapówkarzem – przynajmniej na tak ogromną skalę.
Andrzej M. był dyrektorem w Centrum Projektów Informatycznych MSWiA, a wcześniej wysokim rangą policjantem odpowiadającym za informatyzację w komendzie głównej policji. Miał on przyjmować łapówki od wielkich firm informatycznych jak IBM czy Hewlett-Packard w zamian za ustawienie pod nich przetargów. CBA zatrzymała go w 2011 roku. Łącznie miał wziąć 5 milionów złotych w gotówce i przeróżnych towarach luksusowych, jak samochód, motocykl czy kino domowe. Andrzej M. zaczął w śledztwie sypać wspólników łapówkarskiego przekrętu.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników